• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ochrzcić plac Zebrań Ludowych

M.W.
3 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Federacja Młodych Unii Pracy chce, by gdański plac Zebrań Ludowych ochrzcić imieniem Jacka Kuronia. Pomysł popiera Federacja Młodych Socjalistów (organizacja młodzieżowa SLD), "Nowa Lewica", "Zieloni 2004" i organizacja młodzieżowa Unii Wolności.

- Inicjatywa wyszła od nas, to znaczy ode mnie i Grzegorza Ilnickiego - mówi Aleksandra Litwin, przewodnicząca młodzieżówki UP. - W zasadzie powody były dwa. Jacek Kuroń zasłużył na takie uhonorowanie. Po drugie, nie chcemy się zgodzić (a taka propozycja pojawiła się już parę razy), by plac ten nazwać imieniem Ronalda Reagana. Mamy wystarczająco wielu godnych ludzi w kraju i nie musimy poszukiwać ich za oceanem.

W nadchodzącym tygodniu przedstawiciele wszystkich organizacji mają wspólnie podpisać apel do prezydenta i Rady Miasta Gdańska. Zamierzają też zbierać na Jarmarku Dominikańskim podpisy ludzi popierających ich pomysł.

Nazwa plac Zebrań Ludowych na pierwszy rzut ucha kojarzy się z epoką realnego socjalizmu. Jednak skojarzenie to jest błędne. Nazwa ta obowiązywała znacznie wcześniej. Czy jest sens zmieniać nazwę, do której wszyscy są przyzwyczajeni?

- Właśnie to miejsce szczególnie pasuje do Jacka Kuronia - mówi Aleksandra Litwin. - Zawsze był blisko ludzi i dlatego skojarzenie jego ze zgromadzeniami ludowymi jest jak najbardziej na miejscu. Jako propozycję kompromisową możemy zgłosić, by plac zachował dotychczasową nazwę, ale aby uzupełnić ją o Kuronia. Byłby więc plac Zebrań Ludowych im. Jacka Kuronia.

Nie ma wyraźnego zdania na ten temat Jan Kozłowski. (Marszałek województwa jest też lokalnym liderem Platformy Obywatelskiej.)

- Pomysł uhonorowania Jacka Kuronia uważam za dobry - powiedział "Głosowi". - Kuroń to człowiek zasłużony, symbol walki o nowe czasy, o demokrację. Może to być poważny konkurent dla Reagana. Ja sam, gdybym miał wybierać pomiędzy jednym a drugim, miałbym poważny dylemat. W takim wypadku najlepiej odwołać się do opinii mieszkańców. To czy wybrać Kuronia, czy Reagana, moim zdaniem zależne jest od celu, jaki władze miasta chcą osiągnąć. Oba nazwiska niosą podobne przesłanie: walki z panującym tu niedemokratycznym systemem. Kuroń jest symbolem nośniejszym dla Polaków, Reagan - dla cudzoziemców. Zatem jeśli władzom miasta zależy, by ich przesłanie było czytelne dla obcokrajowców, Reagan chyba byłby lepszy.

Nic nie ma przeciw Kuroniowi PiS, ale radny Grzegorz Strzelczyk widziałby ulicę Kuronia gdzie indziej.

- Ta walka pomiędzy Kuroniem a Reaganem jest bez sensu - powiedział. - I Reagan, i Kuroń mają olbrzymie zasługi i obaj są godni takiego uhonorowania. Na terenach postoczniowych ma powstać nowa dzielnica Gdańska - Młode Miasto. Podoba mi się pomysł prezydenta Adamowicza, by ulice Młodego Miasta nazwać imionami ludzi zasłużonych dla nadejścia nowej Polski. Myślę, że właśnie tam byłoby świetne miejsce na plac albo ulicę Jacka Kuronia.

Ani jedna, ani druga nazwa nie podoba się Gertrudzie Szumskiej.

- Nie zauważyłam tej dyskusji, ale sądzę, że ani jedna, ani druga nazwa nie jest dobra. Gdańsk jest miastem polskim i powinny tu być nazwy polskie i kojarzące się z polskością. Mogłaby więc pozostać stara nazwa, ewentualnie można by dać nową, ale jakąś czysto polską - sądzi pani poseł.

Miasto nie odbiera inicjatywy młodych działaczy Unii Pracy ambicjonalnie i nie zamierza upierać się przy Reaganie, jeśli wola mieszkańców będzie inna. Nikt zresztą nie zgłosił jeszcze projektu uchwały. Pojawiła się jedynie umieszczona w portalu internetowym propozycja do konsultacji.

- Takie inicjatywy są bardzo ciekawe i cenne. Jednak ostateczna decyzja powinna należeć do mieszkańców. Pomysłodawcy powinni się w tej sprawie zwrócić do Rady Miasta - uważa rzecznik prezydenta Gdańska Maciej Turnowiecki.
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (134)

  • Jak nie wiadomo o co chodzi...

    Wiadomo, wybory za jakis czs ale juz zaczyna sie kampania - nie wazne co ludzi mowia, wazne zeby mowili.

    • 0 0

  • A może by tak podnieść iloraz inteligencji??

    Zamiast zajmować się głupotami proponuję zająć się podniesieniem ilorazu inteligencji. Jest taka bardzo znana metoda Domana, tyle, że w Polsce nikt nie chce wydrukować kart do nauki. Byłoby pożytecznie i z myślą o przyszłości.....

    • 0 0

  • dobrze jest - nie trza psuć

    Nazwa "Plac Zebrań Ludowych" według mnie jest idealna dla tego miejsca. Hektar klepicha ku uciesze mas jest potrzebny w kazdym systemie. Jak za parę lat pojawi się jakiś nowy system, to znów będą dywagacje, czy nie lepiej nazwać go imieniem imperatora np. >>Bila Gejca

    • 0 0

  • A może by nazwać plac zEbrań Ludowych placem głupich projektów

    Po co w ogóle nazywac ten plac inaczej?? O ile mi wiadomo, to właśnie teraaz w wakacje tam odbywają się zebrania ludowe, tylko przy muzyce i to głośnej. A sam Jacek Kuroń z pewnością nie byłby zachwycony. Zmiana ulicy to jednak koszt, przeliczalny na ciepłą zupę choćby dla bezdomnych z dworca.
    To absurdalne jest wszystko co sie dzieje. Więc może plac ABSURDU???
    A moze po prostu niektórzy chcą przy zgłaszaniu opinii wypromować swoje nazwisko...
    I tylko o to chodzi.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane