• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ognisko w Gdyni jednak ogólnodostępne?

Marzena Klimowicz-Sikorska
22 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 09:34 (22 czerwca 2015)
Dwóch gdyńskich radnych przygotowało projekt uchwały pozwalającej każdemu na rozpalenie ogniska na Polance Redłowskiej. Dwóch gdyńskich radnych przygotowało projekt uchwały pozwalającej każdemu na rozpalenie ogniska na Polance Redłowskiej.

Dwóch gdyńskich radnych przygotowało projekt uchwały o umożliwieniu grillowania i palenia ognisk na Polance Redłowskiej zobacz na mapie Gdyni wszystkim mieszkańcom, a nie tylko tym, którzy są członkami fundacji, stowarzyszenia czy innej organizacji pożytku publicznego. Wzorem dla nich jest regulamin Parku Reagana w Gdańsku.



Czy radni mają szansę na przeforsowanie swojego projektu dotyczącego Polanki Redłowskiej?

Biurokracja ponad wszystko

Urzędnicy czasem zapominają, że są po to, by nie tylko sprawnie zarządzać miastem, ale też czynić je przyjaznym dla mieszkańców. Przypomnieć o tym chcą im radni Michał BełbotMarcin Horała, którzy przygotowali projekt uchwały o umożliwieniu grillowania i palenia ognisk na Polance Redłowskiej.

Czytaj też: Ognisko w Gdyni nie dla wszystkich

- Kilka lat temu, jako przedstawiciel stowarzyszenia, próbowałem zorganizować ognisko na Polance Redłowskiej i wiem, że jest to droga przez mękę - mówi Michał Bełbot, gdyński radny, autor projektu uchwały o umożliwieniu grillowania i palenia ognisk na Polance Redłowskiej. - Potrzebowałem na to zgody odpowiedniego wydziału w Urzędzie Miasta, który z kolei akceptację tej zgody pozyskiwał bezpośrednio u prezydenta.

Na tym jednak nie koniec. - Potrzebowałem jeszcze zgody Zarządu Dróg i Zieleni, który przedłożył pisma ponownie do Urzędu Miasta w celu potwierdzenia tego faktu - dodaje radny. - Dopiero potem przekazał mi dokumenty, które trzeba było podpisać. Trzeba było też, w obecności urzędników, dokonać odebrania, a po zakończonym ognisku zdania tego terenu. Do tego musiałem wysłać stosowne pisma do policji, straży miejskiej i straży pożarnej. Po zakończeniu ogniska straż miejska przyjechała, żeby sprawdzić, czy teren został uprzątnięty. Wtedy byłem studentem, osobą niepracującą, miałem czas na to, aby załatwić formalności, co łącznie zajęło mi ok. dwóch tygodni. Dodam tylko, że ognisko trwało ok. 3 godzin.
Przepisy obowiązujące w Parku Regana są dla gdyńskich radnych wzorem, do tego, aby uprościć procedury dotyczące gdyńskich ognisk. Przepisy obowiązujące w Parku Regana są dla gdyńskich radnych wzorem, do tego, aby uprościć procedury dotyczące gdyńskich ognisk.


Nadchodzą zmiany

Radni chcą maksymalnie uprościć te nieżyciowe procedury. Wzorem dla nich jest to, jak kwestię grillowania i rozpalania ognisk rozwiązano w Parku Reagana w Gdańsku.

Regulamin palenia ognisk na terenie Parku Reagana (pdf)

- Mam wrażenie, że w Gdyni mamy do czynienia z zawłaszczaniem przestrzeni publicznej przez urzędników, którzy chcą kontrolować mieszkańców z każdej strony. A my chcielibyśmy oddać Polankę Redłowską wszystkim mieszkańcom, bez względu na to, czy są członkami stowarzyszenia, fundacji czy innej organizacji - mówi Michał Bełbot. - Przy tworzeniu projektu uchwały sugerowaliśmy się tym, jak rozwiązano to w Parku Reagana w Gdańsku.

Radni przede wszystkim podchwycili pomysł, by teren przygotowany pod ognisko wyłączyć spod zarządu Urzędu Miasta i przekazać go pod administrowanie Zarządowi Dróg i Zieleni. - Gdański ZDiZ przygotował bardzo precyzyjny regulamin korzystania z tego miejsca i powiadamiania instytucji o tym, co się tam planuje - dodaje gdyński radny. - Okazuje się, że w Gdańsku można to wszystko załatwić w siedem dni przed planowanym ogniskiem, wysyłając jedynie maila do ZDiZ-etu, policji, czy straży pożarnej.

Sprawą zajęli się po dyskusji, jaka wywiązała się po artykule o ograniczonym dostępnie do ogniska na Polance Redłowskiej.

- Własne doświadczenia oraz artykuły na Trojmiasto.pl na temat nieżyciowych przepisów w kwestii grillowania, a także spory odzew mieszkańców, którzy zwracali się do nas, radnych w tej sprawie, spowodował, że postanowiliśmy przygotować projekt uchwały - dodaje Bełbot.

Będą kolejne ogólnodostępne ogniska w Gdyni?

Jak na razie za cel radni obrali sobie "oddanie" mieszkańcom Polanki Redłowskiej. Zapowiadają jednak, że nie chcą, by skończyło się to tylko na jednym miejscu do grillowania i palenia ognisk w Gdyni.

- To tylko pierwszy krok, który ma na celu przybliżenie gdyńskiej wersji ognisk pod chmurką do wersji gdańskiej - mówi Bełbot. - Mamy nadzieję, że przekonamy tym urzędników, że warto oddać mieszkańcom kilka takich miejsc. Dziś ludzie zniechęceni procedurami rozpalają ogniska samowolnie, zostawiają śmieci, dewastują zieleń. Uproszczenie tej procedury zwiększy bezpieczeństwo i paradoksalnie pozwoli urzędnikom bardziej kontrolować, co na nim się dzieje. A mieszkańcy tylko na tym skorzystają.

W sprawie miejsc do rozpalania ognisk i grillowania
 
Przedstawiany temat jest znany Prezydentowi Miasta Gdyni. W związku z wnioskami od osób fizycznych, dotyczącymi zgód na rozpalanie ognisk, temat został wstępnie omówiony podczas obrad Kolegium Prezydenta w dniu 16 czerwca. Wnioski, które  przygotowuje obecnie Wydział Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji oraz Zarząd Dróg i Zieleni będą przedyskutowane podczas kolejnego Kolegium Prezydenta.
 
Jesteśmy na etapie opracowywania regulaminu, precyzującego warunki, na jakich odbywałoby się rozpalanie ognisk i wskazującego kilka miejsc, gdzie byłoby to możliwe, także poza Polanką Redłowską. Przyglądamy się też temu, jakie regulacje i zasady obowiązują w innych miejscowościach.
 
Zwracamy uwagę, że przygotowany przez radnych PIS projekt uchwały zawiera błędy natury prawnej. Sprawa wyznaczenia miejsca, w którym dopuszcza się rozpalanie ognisk, leży wyłącznie w kompetencji Prezydenta Miasta.
 
Joanna Grajter, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni

Miejsca

Opinie (126) 2 zablokowane

  • Ognisko

    Kochani, jak będziecie chcieli zrobić ognisko to zamieszczam niezbędnik:

    -trzeba przynieść własne drewno - nawet do lasu!
    o ile nie jest uprzednio przygotowane.
    (nie wolno palić śmieci ani nawet suchych gałęzi które wasze nie są)

    -trzeba zaopatrzyć się w worek na śmieci i wyznaczyć osobę która zajmie się ich wywozem po imprezie.
    (nie wolno zostawiać śmieci nawet zebranych, w workach przy miejscu imprezy, chyba że mamy ustalony odbiór z służbami)

    -trzeba mieć wiadro na wodę do ugaszenia ogniska. Wodę można brać z morza ale wiadro lub inny duży pojemnik jest niezbędny.

    Mile widziane są gaśnice na wszelki wypadek.

    Trzeba pamiętać że jak jest bardzo sucho i nie daj boże jak jest silny wiatr to raczej nie rozpala się ogniska bo okoliczne lasy i domy mogą spłonąć szybciej niż straż przyjedzie.

    Większość ludzi to nie świnie i potrafią się zachować.

    • 3 3

  • dziś lans na ogniskach... a jutro kandydatura na prezydenta

    wspomnicie moje słowa

    • 4 2

  • no spoko spoko

    tylko kiedy będzie można wrócić po paru pikwach autem, już naukowo udowodniono, że jeden może drugi nie i po to amerykańscy policjanci robią różne testy, a nie zaraz alkomat. dzicz tu u nas

    • 0 1

  • potrzebne sumienie,uczciwe procedury, zasady i osoby odpowiedzialne

    O czym tu piszecie? Wspaniałe niby inicjatywy. Kpina.Przykładowo w gdańsku osowej przy jeziorze wysokim jest las prywatny i jezioro prywatne też jest. To co się dzieje podczas tych ognisk to inna sprawa, ale to co zostaje na miejscu jest okropne. Miejsce jest totalnie zniszczone kilka m2, pozostaje nadpalone drewno z kradzieży w lasku, stosy pobitych butelek, plastykowych opakowań, często butelki są bite i rozrzucane lub pozostawiane w foliowych workach. Wzdłuż jeziora jest kilkanaście takich miejsc od strony wschodniej, tragedia. Najgorsze jest pobite szkło także w wodzie , błocie lub w trawie.Ludzie mają sumienie robić to wszystko i zostawiać. Może każdy zabrać swoje opakowania i nie zostawiać nawet śladu. Niech nowy ktoś ma czysto i kulturalnie.Tak to jest jak zostawi się ludziom prawny dostęp do prywatnego brzegu jeziora. Jest wolny wstęp do lasu tpk i inne.Sporo wędruję lasami od gdyni do gdańska. Na obrzeżach jest tyle śmieci i szkła. Czy nikt tego nie widzi.Idziesz pijesz, sprzątnij po sobie. Grupy na ognisko to samo. Ludzie wchodzą do tpk z torbami a nie wynoszą swoich śmieci. Stoję godzinami i nie widzę, aby ktoś niósł swoje puste opakowanie z powrotem!!!! Gdzieś zostawił sobie i tyle.O czym tu mówić.

    • 5 0

  • po wypowiedziach na tym forum widać, (2)

    że przed zbliżającymi wyborami PiS chce się bawić OGNIEM.

    Panie prezydencie Szczurek, należałoby zwiększyć czujność, ponieważ to ugrupowanie poprzez swoich liderów już niejednokrotnie przekazywało, że sa nieodpowiedzialni i szkodliwi dla naszego miasta. Na dodatek widać na tym forum jak się wspomagają hajterami z GDAŃSKA, a nawet za aprobatą PO,

    Przypominają mi się filmy takich co palili ogniska i maszerowali w III Rzeszy z pochodniami.

    Może dobrze by było poinformować p.Szydło i Kaczyńskiego co ci nawiedzeni ludzie tu wyprawiają, bo uważam, że są w stanie podpalić nasze miasto z morza?

    • 5 3

    • (1)

      Zrobiłeś(łaś) już laskę preziowi RAT-lerkowi, możesz zająć się petentami czekającymi w kolejce

      • 0 1

      • po tej wypowiedzi jasno widać, ze PiS to straszne dno i mielizna

        Od września wchodzi ustawa o petycjach. Apeluje o przygotowanie takowej celem odsunięcia Gdyńskich Piromanów od struktur partyjnych

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane