• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parawany (nie) znikną z plaż Trójmiasta

rb
1 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Czy taki widok - plaży zamienionej w labirynt za sprawą wszechobecnych parawanów - przejdzie do historii? Bardzo możliwe, że tego lata parawany nie będą dopuszczalne na plażach Trójmiasta. Czy taki widok - plaży zamienionej w labirynt za sprawą wszechobecnych parawanów - przejdzie do historii? Bardzo możliwe, że tego lata parawany nie będą dopuszczalne na plażach Trójmiasta.

"Za" są radni Gdyni i Gdańska, sopoccy wciąż się zastanawiają, zgodził się natomiast Urząd Morski i tylko wojewoda ma wątpliwości, czy zakaz na pewno jest legalny. Wygląda jednak na to, że jeszcze tego lata na trójmiejskich plażach będzie obowiązywał zakaz rozstawiania parawanów.



Zakaz rozstawiania parawanów na plażach w Trójmieście:

Aktualizacja godz. 12. Artykuł był naszym primaaprilisowym żartem. Oczywiście żaden z samorządów w Trójmieście nie ma zamiaru podejmować uchwały o zakazie rozstawiania parawanów nad zatoką. Dlatego latem plażowicze będą mogli chronić się przed wiatrem i bryzą za nawet 10-metrową osłoną, kierując się przy tym zasadą: im większy parawan, tym wcześniej należy przyjść na plażę.


Żeby nowe prawo weszło w życie, muszą przyjąć je radni wszystkich miast. Zrobili to już radni Gdyni, którzy stosowne przepisy uchwalili na środowej sesji rady miasta.

Argumenty za zakazem

- Nasze plaże są czyste i zadbane, ale stosunkowo nieduże. Tymczasem rozstawianie parawanów sprawia, że na plaży mieści się mniej plażowiczów. My uważamy, że plaże powinny być dostępne dla wszystkich - argumentowała podczas sesji przewodnicząca gdyńskiej rady Joanna Zielińska (Samorządność).
Za uchwałą głosowali radni wszystkich klubów, nikt nie był przeciw.

Z kolei z czwartkowej sesji rady miasta w Gdańsku ten temat spadł, ale radni zapowiadają, że wyłącznie z przyczyn proceduralnych i do sprawy wrócą w najbliższych tygodniach.

- Z moich rozmów z przedstawicielami wszystkich klubów wynika, że poparcie dla inicjatywy jest ponadpartyjne, więc uchwała w sprawie zakazu zostanie przyjęta - tłumaczy Bogdan Oleszek (PO), przewodniczący gdańskiej rady miasta. - Wydaje mi się, że w takim mieście jak Gdańsk, gdzie powstała Solidarność, gdzie zawsze stawiano na otwartość, ludzie nie powinni się od siebie odgradzać, także parawanami, lecz swobodnie ze sobą rozmawiać na każdy temat.
Są także wątpliwości

Sprawa nie jest jeszcze natomiast przesądzona w Sopocie.

- Parawany faktycznie są kłopotliwe i uciążliwe, ale mam wątpliwości, czy prawo lokalne powinno aż tak ingerować w swobodę plażowiczów... - zastanawia się Wieczesław Augustyniak (Platforma Sopocian), przewodniczący rady miasta. - Poza tym w jaki sposób mielibyśmy egzekwować ten zakaz, wysyłając na plażę Straż Miejską? Strażnikom pewnie byłoby to na rękę, ale mam wrażenie, że oni powinni zajmować się poważniejszymi sprawami.
Z naszych informacji wynika jednak, że za wprowadzeniem zakazu jest prezydent Jacek Karnowski, który będzie starał się przekonać radnych, że Sopot nie powinien odstawać pod tym względem od Gdyni i Gdańska.

Urząd Morski patrzy przychylnym wzrokiem

Warto zwrócić uwagę, że każda uchwała radnych dotycząca plaż (ich zagospodarowania, ochrony, wykorzystania, itp.) musi zyskać tzw. kontrasygnatę Urzędu Morskiego, który sprawuje nadzór nad brzegiem morskim. W tym wypadku nie powinno być jednak problemu, ponieważ przedstawiciele UM byli na bieżąco informowani o działaniach radnych, a nawet brali udział w tworzeniu stosownych uchwał.

- Z punktu widzenia ochrony strefy nadmorskiej, nie ma żadnego znaczenia czy plażowicze rozstawiają parawany, czy też nie. One ani nie szkodzą, ani też w niczym nie pomagają - zaznacza dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesław Piotrzkowski. - Z drugiej strony my odpowiadamy także za bezpieczeństwo użytkowników plaż, a w tym kontekście parawan można postrzegać jako pewne zagrożenie. Gdyby np. na plaży wybuchła panika, to porozstawiane parawany utrudniają szybką ewakuację. Dlatego też nie będziemy blokować inicjatywy trójmiejskich samorządów.
Wojewoda się waha

W tej sytuacji wydaje się, że zakaz rozstawiania parawanów na trójmiejskich plażach na pewno wejdzie w życie. Pytanie tylko czy długo pozostanie w mocy, bo to wcale nie jest jasne. Dlaczego? Każdy akt lokalnego prawa (a więc także uchwały podejmowane przez miejskich radnych) musi zostać zatwierdzony przez terenowego przedstawiciela administracji rządowej, a więc wojewodę. W ostatnim czasie podważył on kilka uchwał podjętych przez trójmiejskie samorządy.

Mamy sygnały, że podobnie może być także tym razem.

- Pan wojewoda uważa, że podstawa prawna wprowadzenia tych regulacji jest niejasna, dlatego prawdopodobnie poprosi rady miast o dodatkowe wyjaśnienia w tej sprawie. Po dokładnej analizie prawnicy wojewody podejmą decyzję, czy miejskie uchwały zostaną zaakceptowane, czy nie. Na razie jest jeszcze za wcześnie, by o tym rozstrzygać - czytamy w komunikacie biura prasowego wojewody, nadesłanym do naszej redakcji.
rb

Opinie (102) 8 zablokowanych

  • Prima aprilis

    :-)

    • 2 2

  • Się wkręciłam haha

    • 15 0

  • Drelich bez kompetencji

    To jest jak smutny żart prima aprilisowy

    • 4 1

  • Dla odmiany uchwalono

    że do jesieni nie trzeba zbierac kupek po 4nogach

    • 6 1

  • gdyby to byłą prawda..

    Oj gdyby to była prawda.. chciałoby się :) żeby Brzeżno jak Majorka.. a nie fawele..

    • 26 1

  • Pojawił się projekt

    Umożliwiający stawianie namiotów wojskowych przy samych wydmach

    • 13 0

  • Socjalisci

    Nie no gruba przesada.
    Ale socjalisci z UM chcą wszystko regulować

    • 1 5

  • Prima Aprilis?

    I tak niebawem wszyscy będą siedzieć w Forum Raduni a nie na plaży.

    • 2 6

  • Prima aprilis ,

    Ale mnie nabraliscue

    • 7 1

  • to powodzenia na plaży ja będzie wiać wiatr

    a wieja cały czas :-)

    • 4 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane