• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polny: Żużel w Gdańsku nie zginie

Rafał Sumowski, Krzysztof Klinkosz
18 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Energa Wybrzeże Gdańsk musi bić na alarm? Najgorszy start od powrotu na zaplecze
Gdańskich żużlowców czeka kolejna pogoń za ekstraligą. O powrót może być trudniej niż w poprzednich latach, gdyż wycofanie się zapowiedział dotychczasowy sponsor strategiczny klubu, Grupa Lotos SA. Gdańskich żużlowców czeka kolejna pogoń za ekstraligą. O powrót może być trudniej niż w poprzednich latach, gdyż wycofanie się zapowiedział dotychczasowy sponsor strategiczny klubu, Grupa Lotos SA.

Maciej Polny nie ma wątpliwości co do tego, że spadek gdańskich żużlowców z ekstraligi jest zasłużony. Prezes Lotosu Wybrzeża po swoim drugim nieudanym podejściu do rozgrywek krajowej elity nie może być pewny swojego stanowiska, a klub czeka wizja funkcjonowania bez dotychczasowego sponsora strategicznego, Grupy Lotos SA. - Żużel w Gdańsku nie zginie - uspakaja sternik Wybrzeża, który chciałby zatrzymać w zespole trenera Stanisława Chomskiego, a do ekstraligi wrócić nawet za dwa lata, ale z zespołem opartym w większym stopniu na wychowankach. Najpierw musi jednak poczekać na decyzje Rady Nadzorczej, która ma spotkać się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.



Jakie ruchy powinna w pierwszej kolejności podjąć Rada Nadzorcza GKS Wybrzeże?

- Wynik pokazuje, że byliśmy najsłabsi. Za rok nikt nie będzie pamiętał, że Świderski był kontuzjowany, że Jonasson rozbijał się co chwilę. Niewiele zabrakło do zwycięstwa z Wrocławiem, ale to już nie ma znaczenia. Paradoksalne jest dla mnie, że wyciągamy Zbyszka Sucheckiego z drugiej ligi, chłopak nie dostaje żadnych pieniędzy na przygotowanie i okazuje się, ze jest jednym z najlepszych zawodników. Coś tu nie gra. Okazuje się, że można jeździć zarabiając za same punkty, a nie za przygotowanie - mówi prezes gdańskiego klubu.

Zakontraktowana kadra przed startem rozgrywek ekstraligi poza budzącym wątpliwości Tomaszem Chrzanowskim sprawiała "na papierze" bardzo dobre wrażenie. Nasz ekspert Zenon Plech widział w niej nawet potencjał do walki o medale (czytaj jak legenda gdańskiego żużla oceniała szanse zespołu przed sezonem), choć jak sam później przyznał, poniósł go optymizm.

Ekstraliga przerosła Maksimsa Bogdanovsa, o Tomaszu Chrzanowskim nawet nie wspominając. Za słabą jazdę swoich podopiecznych "po głowie" dostawał od kibiców trener Stanisław Chomski, który mocno przeliczył się z umiejętnościami niektórych zakontraktowanych jeźdźców. Należy jednak pamiętać, że to przede wszystkim dzięki uporowi szkoleniowca należy zawdzięczać fakt, iż w Gdańsku startował Nicki Pedersen, a nie Kenneth Bjerre. Pomimo spadku z ekstraligi zarząd klubu pracę Chomskiego ocenia pozytywnie na co z pewnością ma wpływ jego ogromne zaangażowanie i szacunek jaki posiada u zawodników (zobacz jak po zimowym zgrupowaniu o Chomskim wypowiadał się Pedersen).

- Myślę, że trener wyłuskał z tego zespołu wszystko, co się dało. Chciałbym aby został w Gdańsku zwłaszcza, że ma coś do udowodnienia po tym sezonie. On się dobrze u nas czuje. Będziemy rozmawiali i jeżeli uda mi się go przekonać, pozostanie w klubie - mówi Maciej Polny.

Prezes gdańskiego klubu sam nie może być jednak pewny swojej przyszłości. Przypomnijmy, że część kibiców od dłuższego czasu domaga się jego ustąpienia (przeczytaj o liście otwartym stowarzyszenia kibiców), a rozczarowany efektami jego pracy jest strategiczny sponsor zespołu, Grupa Lotos, która zapowiedziała rozstanie z klubem (czytaj więcej na ten temat) i według ostatnich informacji oficjalne jego potwierdzenie jest kwestią najdalej dwóch miesięcy.

Maciej Polny na zdjęciu z Krystianem Pieszczkiem. To właśnie na wychowankach klubu prezes gdańskich żużlowców chciałby oprzeć zespół w kolejnych latach. O tym czy będzie mu to dane, zadecyduje jednak Rada Nadzorcza. Maciej Polny na zdjęciu z Krystianem Pieszczkiem. To właśnie na wychowankach klubu prezes gdańskich żużlowców chciałby oprzeć zespół w kolejnych latach. O tym czy będzie mu to dane, zadecyduje jednak Rada Nadzorcza.
- W ciągu dwóch tygodni odbędzie się spotkanie Rady Nadzorczej GKS Wybrzeże. Zobaczymy co się na nim wydarzy, jakie podjęte zostaną decyzje. Ze mną czy beze mnie, żużel w Gdańsku nie zginie. Na razie trzeba zamknąć ten sezon, przeanalizować go na spokojnie, rozważyć wszystkie za i przeciw. Trzeba porozmawiać ze sponsorami i z prezydentem, bo od nich zależy najwięcej. Jeśli chodzi o współpracę z Grupą Lotos, myślę że jest jeszcze jakaś szansa na jej kontynuowanie, choć pewnie w mniejszym wymiarze. Na pewno pozytywnie odebrane zostały chociażby sukcesy naszych juniorów, którzy stanowią promyk nadziei na przyszłość. Bez względu na to kto będzie za sterami klubu, trzeba kontynuować ten kierunek, bo bez wychowanków gotowych do jazdy w ekstralidze kończy się tak, jak my w tym sezonie. Nie wolno zaprzepaścić tej pracy, która już została wykonana. Trzeba dążyć do stworzenia zespołu opartego na własnych zawodnikach - twierdzi prezes Wybrzeża.

Z Polnym u sterów gdański klub "spalił" już dwa podejścia do ekstraligi (poprzednio w 2009 roku, również po przegranym dwumeczu z zespołem z Wrocławia). Jak sam przyznaje, jeśli Rada Nadzorcza da mu kolejną szansę lub na jego korzyść rozstrzygnie się planowany konkurs na stanowisko prezesa (czytaj więcej), następny raz do elity zamierza powrócić z bardziej "gdańskim" zespołem. Najpierw trzeba by jednak powalczyć o kolejny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej (w ostatnich latach Wybrzeże awansowało do niej w sezonach 1998, 2001, 2004, 2008, 2011).

- W I lidze w grę wchodzi na pewno inny budżet. Mówiąc szczerze, zostając dalej w tym klubie, wolałbym nawet przez dwa sezony pojeździć na zapleczu, ale mając w składzie własnych zawodników: Pieszczka, Kossakowskiego czy innych, którzy ostatnio zdali licencje i czekają na swoje szanse. Zostać z nami mogliby Zbyszek Suchecki i Thomas Jonasson, a do tego doświadczony zawodnik jak na przykład Magnus Zetterstroem, który dobrze czuje się w Gdańsku. Taki zespół nie stałby wcale na straconej pozycji - kończy Polny.

Opinie (120) ponad 10 zablokowanych

  • tymczasem Jonasson

    3,0,2,2

    • 6 1

  • (2)

    Jonasson już się lepiej czuje i śmiga jakby nigdy nic w Szwecji 2,0,3,2,3 ! Ciekawe, a u nas ledwo, ledwo wymęczył o pół koła punkt na Dolnym!
    Czy Jonasson w ogóle coś mówił po meczu?

    • 10 0

    • krzyczał cos o sparcie ale nie wiem co to za twór ten sparta

      • 6 1

    • czuje ze kolo mial wszystko poukladane juz z Wroclawiem na przyszly sezon...

      • 3 4

  • Awans w 2013 r. (2)

    Moim zdaniem powinniśmy zbudować skład na zdrowych ambitnych żużlowców którzy byliby w stanie od razu wywalczyć na torze awans. Jeśli Polny twierdzi że chce jezdzić 2 lata w I lidze to mnie osobiście się to nie podoba. Im wcześniej awansujemy tym lepiej dla klubu i kibiców, a nie że jezdzilismy sobie w I lidze a potem uczymy się znowu ekstraligi i te tłumaczenia. Żeby rozwijać swoich wychowanków trzeba jezdzić wśród najlepszych a nie jakiś Wawrzyniak, Cyran czy Osmólski. Pieszczka puszczałbym już z pozycji seniora w I lidze, z checią widziałbym też w składzie o ile finanse klubu pozwolą i sami żużlowcy beda chcieli tu jezdzić : Jonassona, Sucheckiego,Bogdanovsa, Gafurova i Swiderskiego.

    • 5 0

    • (1)

      Pieszczek z juniora mógłby łatać dziury na innych pozycja. Z seniora tracona jest ta możliwość

      • 4 0

      • Tak masz racje, podobnie było z Wardem i on skutecznie łatał te dziury w składzie

        • 3 0

  • 9. Jonasson
    10.Bogdanovs / Miskowiak
    11.Suchecki
    12. M.B.Jensen
    13. Swiderski
    14. Kossakowski
    15. Pieszczek

    • 4 4

  • a dzis jonasson zrobl 10 pkt;] (1)

    • 4 0

    • Ekspresowe leczenie

      ...Hm to bardzo szybko się wykurował...

      • 2 0

  • Wicemistrzostwo w MDMP + 2 miejsce w lidze juniorów + Brązowy Kask Pieszczka... To mało jak na jeden sezon dla wychowanków GKS

    Mój i większości z Was klub to GKS Wybrzeże a nie jakiś Lotos... Mój klub w tym sezonie miał wystarczającą ilość sukcesów aby jego włodarze i trenerzy mogli pracować dalej, ja jestem za!!! Polnego nie lubię i powinien być osądzony przez radę nadzorczą za decyzje typu "wytrzeszcz", świder, bogdanovs, stachyra... Na 1 ligę ekipa jest przede wszystkim 3 wychowanków plus ci co mają dług wobec nas kibiców: świder, bogdanovs, jonnason, gafi może właśnie jeszcze davidoff skład ciągle fajny i widowiskowy i coraz bardziej związany z naszymi barwami! A Suchecki. Przecież to jak 6 w totolotka dla Staszka Chomskiego któremu ciągle jeszcze się chce pracować tutaj. Ja ciągle jestem za - za fajnym żużlem w Gdańsku. Pozdrawiam

    • 5 0

  • Film z 13 - tego biegu (1)

    film jak film ale decyzja sędziego bez dyskusyjna ....
    Dla tego też uważam że powinny byc kamery na wirażach podłączone do butki sędziowskiej gdzie na bazie powtórek mógłby podjąć odpowiednią decyzje
    Wpiszcie na youtubie Wybrzeże - Wrocław 13 bieg (16.09.2012) i zobaczcie

    • 7 1

    • dzięki za film, faktycznie w 2:40min. filmu widać, że Ułamek podjechał Pieszczka! :(

      ale młynek i tak kibicował Sparcie, która oszukiwała, jechała nie fair!!!! PRECZ z młynkiem!

      • 4 1

  • kurka mac!! Ludzie

    Urodziłem się w Gdańsku.zasuwam motorami i kocham żużel.Ale nie zniose jak .. w brylach piepszy ,proszę poczekać ?Czekam i co pare lat !!! Won rolny! wiochy walcza o medale guanowozy i itd .Jestesmy potęgom przemysłu czemu nie żużla ? Bo kasa na żużel idzie na ............................................?żal Gang Olsena. Ludzie to widza !!!!

    • 8 1

  • Nie sztuka mieć dość

    Polny - beee,Chomski - beee.To może tak od razu ktoś napisze: nazwisko imię prezesa,nazwisko imię trenera.I to nie z kapelusza, tylko uzgodnione, konkretne kandydatury.Nie słyszę,nie widzę... Było trenerów paru: jeden pożegnał się z klubem bo przywłaszczył sobie, był drugi - w każdej przerwie musiał walnąć kielona, bo go telepało, był trzeci do którego zawodnik mówił: sp...laj. I co byliśmy Mistrzami Polski?A może na dłużej zakotwiczyliśmy w Ekstralidze?
    Było prezesów paru,żadnemu nie wręczono kwiatka na pożegnanie - tylko wyzwiska.I co myślicie, że teraz kolejka chętnych? Długoletnia opieka LOTOSU rozleniwiła wszystkich. Inne kluby potrafiły: raz APATOR raz UNIBAX, raz YAWAL raz ZŁOMREX, raz PERGO itd.itd.itd Był czas, że jeździliśmy bez Rafinerii - Stocznia Gdynia, NDI, Prokom i co - bieda i długi. A wszystko opierało się na prywatnych kontaktach prezesa - koledzy groszem pomogli. Bo wszyscy wiedzą,że sponsorowanie żużla to żaden zysk - zawodnik zawsze zwali na tor, na silnik, na pogodę a wyników brak. Ile by dali - zawsze za mało. Ktoś wspomniał o DRUTEXie - chciał sponsorować z tytułem w nazwie, ale za kasę sześć razy mniejszą. Wielka rada nadzorcza to" trzej przyjaciele z boiska", żaden nie weźmie tego na siebie. A z zewnątrz nie liczcie na kogoś poważnego. Trzeba funkcjonować w środowisku żużlowym, mieć wielu przyjaciół w Gdańsku,nie być z PiS ani z SLD,mieć bardzo dobrą opinię Prezydenta miasta,
    być doskonałym biznesmenem, ale ubogim, bo ryzykować majątek i opinię, żeby za dwa lata kibole grozili taczką, bo jakiś Chrzanowski nie pojechał...Znacie takiego ideała??? Zwłaszcza teraz - po spadku i w biedzie? Dlatego ośmieszają się tacy co tylko umieją krzyczeć: Polny, Chomski - out.
    Fachowcy i znawcy żużla - ale tylko na ligę i najchętniej za 5 zł.

    • 4 5

  • co to znaczy że Lotos wycofuje się ze sponsorowania Wybrzeża ?

    czegoś tu nie kumam, przecież to państwowa póki co spólka, więc jaką łachę robi niejaki prezes Lotosu ? tu potrzeba decyzji na górze, kilka telefonów , w stylu słuchaj stary dajesz kasę na Wybrzeże, albo na twoje miejsce znajdzie się inny chętny do prezesowania. w końcu to oni trują bezkarnie gdańszczan, to może i niech coś dają w zamian, Jakby to była prywatna firma tego pana, to co innego, a nie nasza wspólna, bo póki co to my na razie sponsorujemy tych złodziei z Lotosu, i to z naszych pieniędzy (podatki, akcyza) opłacany jest prezesik Lotosu, tylko kto ma się tym zająć jak to wszystko banda kolesi...

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane