• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Posłowie PiS przeciwko tablicy dla ofiar Gustloffa, Steubena i Goyi

Michał Stąporek, (pap)
3 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Steuben został zatopiony u polskich wybrzeży 10 lutego 1945 roku. Wiózł uciekinierów z Prus Wschodnich do Świnoujścia. Nz. statek, jeszcze jako Muenchen, na Spitsbergenie w 1925 r. Steuben został zatopiony u polskich wybrzeży 10 lutego 1945 roku. Wiózł uciekinierów z Prus Wschodnich do Świnoujścia. Nz. statek, jeszcze jako Muenchen, na Spitsbergenie w 1925 r.

Zawieszenie na kościele w Gdyni tablicy upamiętniającej śmierć kilkunastu tysięcy Niemców, pasażerów statków ewakuujących ich z wojennego Gdańska, skrytykowali w liście pomorscy posłowie PiS, Zbigniew Kozak i Andrzej Jaworski.



Steuben, Goya, Wilhelm Gustloff - miejsce zatonięcia



Jak oceniasz upamiętnienie ofiar Gustloffa, Steubena i Goyi?

Przypomnijmy: w ostatnią sobotę na murze gdyńskiego kościoła redemptorystów pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka zawieszono tablicę, poświęconą ofiarom trzech niemieckich transportowców: Wilhelma Gustloffa, Steubena i Goyi, które zimą 1945 roku zostały zatopione na Zatoce Gdańskiej i Bałtyku przez radzieckie okręty podwodne i lotnictwo. Statki te na swoich pokładach przewoziły w sumie 20 tys. pasażerów, z czego przeżyło nie więcej niż 2 tys.

- Wmurowanie tablicy pamiątkowej jest formą wyjątkowego wyróżnienia, porównywalną do postawienia pomnika - napisali posłowie w cytowanym przez PAP liście do prowincjała Zgromadzenia Redemptorystów w Warszawie.

W liście posłowie PiS domagają się zdjęcie tablicy. Przypominają, że obok ofiar cywilnych, na pokładach statków znajdowali się żołnierze i oficerowie, którzy po dopłynięciu do Niemiec wróciliby do czynnej służby w armii i marynarce. - Nie bez znaczenia jest również fakt, że większość cywilnych ofiar stanowiły osoby, które zajęły wcześniej mieszkania wypędzonych Gdynian i przejęły ich dobytek - podkreślili autorzy listu.

Andrzej Jaworski stwierdził, że honorowanie w ten sposób niemieckich ofiar wojny świadczy o "braku wrażliwości" oraz "zacieraniu różnic między ofiarą i katem". - Jestem oburzony i budzi to mój sprzeciw - dodał.

Organizatorem sobotniej uroczystości był Związek Ludności Niemieckiej w Gdyni. W ceremonii brał udział kapelan ludzi morza, o. Edward Pracz.

- Trudno komentować przez telefon list posłów. Mogę jedynie przyznać, że tablica została poświęcona - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Katastrofy statków na Bałtyku - II wojna światowa



Zimą 1945 roku między oblężonymi przez wojska radzieckie Gdańskiem i Gdynią a niezdobytymi jeszcze terenami III Rzeszy kursowały transportowce, ewakuujące z obu miast ich mieszkańców, ale także żołnierzy, oficerów, administrację wojskową i wysokich urzędników nazistowskich. Dlatego ataków radzieckich okrętów podwodnych i lotnictwa na te, podróżujące zwykle w konwojach i osłaniane przez marynarkę wojenną statki, nie można uznać za zbrodnie przeciwko ludności cywilnej.

Warto przypomnieć, że doktryna wojny totalnej, nakazująca atakować nie tylko siły wroga, ale też jego ludność cywilną, została wymyślona przez nazistów. Na morzu była ona realizowana przez Kriegsmarine już od 1940 r., gdy niemieckie okręty podwodne atakowały konwoje z zaopatrzeniem, płynące przez Atlantyk z USA do Wielkiej Brytanii.

Zawieszenie gdyńskiej tablicy nie jest - jak uważają posłowie PiS - wyróżnianiem sprawców II wojny światowej, którzy po kilku latach plądrowania Europy z katów stali się jej ofiarami, lecz upamiętnieniem ludzi, którzy zakończyli swoje życie w lodowatych wodach Bałtyku. Tradycja wspominania marynarzy i pasażerów statków, którym - bez względu na okoliczności - morze odebrało życie, istnieje w miastach portowych od dawna. Pochodzący z Włocławka poseł Andrzej Jaworski nie musi o tym wiedzieć, ale wywodzący się z Gdyni, miasta "Z morza i marzeń", poseł Zbigniew Kozak już powinien.

Opinie (624) ponad 10 zablokowanych

  • Troszke historii,panowie (1)

    Bardzo mi się podoba ta wylewająca się miłość do bliźniego stosowana przez katolików,z miłości zabijają i nie potrafią zrozumieć że świat idzie do przodu i popatrzmy co możemy zrobić wspólnie aby nigdy więcej nie doszło do takich wydarzeń

    • 4 11

    • świadomość narodowa to dla Ciebie miłość do zabijania? litości...

      plują nam w twarz, a Ty mówisz, że pada deszcz... historia się powtórzy, bo macie przeprane mózgi. mam nadzieję, że tego doczekasz żeby zrozumieć jaki byłeś głupi.

      • 2 0

  • Wobec smierci wszyscy sa rowni i basta.

    • 7 7

  • tablice upamiętniające (1)

    Księża już nie raz dali przykład miłości ojczyzny i polaków święcąc tablice czy
    pomniki różnych pseudo bohaterów szczególnie na południu Polski ludzi
    powiązanych z bandami,tutaj też dają przykład,niedługo na kościołach będą
    wieszać tablice różnych zasłużonych dla Rzeszy,mają przecież wzór; Papież Pius
    który bardzo lubił Adolfa i jego wojowników.Brawo PIS,tak trzymać nie
    popuszczać.

    • 5 3

    • no a obecny

      papież w jakim służył wojsku??

      Komu przysięgał?

      • 1 0

  • Pójdźmy dalej. (1)

    Pan Stąporek powinien chyba dopisać w tej niebieskiej ramce, czy jest to zdanie jego czy redakcji. Jeżeli uważa on (redakcja?), że jest to upamiętnienie ofiar statków (chociaż pamiętajmy, że akurat w momencie zatopienia były to okręty wojenne) zatopionych podczas wojny, to proszę podać przykłady tablic upamiętniających "ofiary" zatopionych okrętów wojennych Niemiec z okresu II WŚ ze świata. Dlaczego w samych Niemczech nie ma takich tablic? Może pójść za ciosem i postawić tablicę bohaterskim marynarzom "Bismarcka"? W końcu w swój ostatni rejs wypłynął z Gdyni (zajętej na pewno przez samych Niemieckich cywili i urzędników).

    • 12 1

    • Misiek zlituj się

      Już podpowiedziałeś jakie pomniki maja stawiać.
      Na Pomorzu chcą przywracać pomniki żołnierzy armii pruskiej z I wojny światowej.

      • 0 0

  • O co chodzi!?

    Dlaczego Polacy w Polskim kościele wieszają tablicę upamiętniającą ofiary masakry ,którą pasażerom zafundowali radzieccy towarzysze broni!? To jakaś paranoja!!!!
    A do moderatora www.trójmasto.pl mam pytanie: jak Pan mógł zamieścić tak idiotyczne pytanie z odpowiedziami dla internautów po prawej stronie artykułu?! Proszę w tak delikatnych historycznie sprawach o więcej rozwagi i zastanowienia.

    • 15 1

  • Fajnie by było jak by Niemcy czciły pamięć tych, których sami pomordowali.

    Np. Polaków. Szwaby nam specjalnie stolicę wyburzyli i ograbili aby zniszczyć pamięć o tym miejscu. Kradli nawet inst. elektryczne z domów i latarnie uliczne, o dziełach sztuki nie wspominając.
    Wcześnij Warszawę nazywano Paryżem Wschodu (dziś tak się mówi Bukareszcie) bo z oryginalnej Wawy nic właściwie nie zostało.
    To nie Polacy zatopili Gustloffa (a szkoda) tylko Rosjanie więc co mamy czcić.
    Brawo dla PISaków.

    • 14 3

  • Jestem przeciwny upamiętnianiu ofiar III rzeszy, która rozpętała II Wojnę Swiatową w Europie (2)

    Z wybudowanej przez Polskę Gdyni zajętej przez okupanta niemieckiego w 1939 roku administracja hitlerowska wysiedliła dziesiątki tysięcy mieszkańców, odbierając dorobek życia, skazując ich na poniewierkę, a słabszych na smierć w warunkach obozów przejsciowych jak Potulice. Kto wywołał wojnę, ostatecznie ponosi jej konsekwencje. Naród niemiecki wybrał Adolfa Hitlera w wyborach powszechnych na kanclerza Niemiec w 1933 roku.

    • 22 3

    • (1)

      Trudno ując to lepiej.

      • 2 0

      • ja się postaram...

        won z platformą. :)

        • 2 0

  • PANOWIE POSŁOWIE NIE WIEM PO CO ZAJĘLI SIĘ TĄ SPRAWĄ, JA WIEM ŻE BYŁA WOJNA BYŁY OFIARY ALE CO TO MA ZA ZNACZENIE DZIŚ 70 LAT PO WOJNIE PRZECIEŻ WSZYSCY PAMIĘTAMY KTO BYŁ KATEM KTO OFIARĄ W TEN SPOSÓB NIE ZBIJECIE KAPITAŁU POLITYCZNEGO!!!!

    LUDZIE CHCĄ PRACY WYŻSZYCH ZAROBKÓW TO IM PRZESTAWCIE JAK ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM A NIE CIĄGLE WRACAMY DO WOJNY A TYMCZASEM W POLSCE CORAZ GORZEJ!!!!!!!

    • 1 13

  • Gustloff byl okretem wojennym

    Gustloff byl okretem wojennym, jako wojskowa jednostka plywajaca idaca w konwoju zostal zaatakowany przez rosyjski okret podwodny, nie zabraniala tego zadna konwencja - na gustloffie znajdowalo sie okolo 4 tys cywilow - zywych tarcz na wypadek ataku :/ aby ochronic dupska ewakuujacych sie rowniez tym okretem nazistow i ich rodzin.
    wielkie NIE dla upamietniania takiego wydarzenia chyba ze ze stosownym opisem jak to nazisci zaslaniali swe tylki wlasnymi cywilami, nazywajmy rzeczy po imieniu.

    • 16 2

  • panie Szczurek, w gdyni powinien powstać Wypędzonego i Obrabowanego Polaka Gdynianina (1)

    zgarbiona sylwetka z walizką w ręku, a nad nią w rozkroku z pejczem w dłoni i gestapowskim mundurze członek "dojczebund zum gotenhaffen"
    100 ofiaruje od reki, mam nadzieje, że znajdzie się więcej osób chętnych wspomóc ideę pomnika

    • 25 1

    • a może pomnik

      a może w Gdyni powinien powstać pownik wypatroszonego gdyńskiego śledzia

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane