- 1 Sieć piekarni kończy działalność po 17 latach (374 opinie)
- 2 17 mln zł za przebudowę wiaduktu na Elbląskiej (31 opinii)
- 3 Szalał w fontannie, trafił na wytrzeźwiałkę (120 opinii)
- 4 Skopali go, bo kłócił się z dziewczyną (174 opinie)
- 5 Dwie nowe dzielnice z Jasienia i Ujeściska? (227 opinii)
- 6 Cztery pociągi dziennie z Gdyni do Pragi (207 opinii)
Posłowie PiS przeciwko tablicy dla ofiar Gustloffa, Steubena i Goyi
Zawieszenie na kościele w Gdyni tablicy upamiętniającej śmierć kilkunastu tysięcy Niemców, pasażerów statków ewakuujących ich z wojennego Gdańska, skrytykowali w liście pomorscy posłowie PiS, Zbigniew Kozak i Andrzej Jaworski.
Steuben, Goya, Wilhelm Gustloff - miejsce zatonięcia
- Wmurowanie tablicy pamiątkowej jest formą wyjątkowego wyróżnienia, porównywalną do postawienia pomnika - napisali posłowie w cytowanym przez PAP liście do prowincjała Zgromadzenia Redemptorystów w Warszawie.
W liście posłowie PiS domagają się zdjęcie tablicy. Przypominają, że obok ofiar cywilnych, na pokładach statków znajdowali się żołnierze i oficerowie, którzy po dopłynięciu do Niemiec wróciliby do czynnej służby w armii i marynarce. - Nie bez znaczenia jest również fakt, że większość cywilnych ofiar stanowiły osoby, które zajęły wcześniej mieszkania wypędzonych Gdynian i przejęły ich dobytek - podkreślili autorzy listu.
Andrzej Jaworski stwierdził, że honorowanie w ten sposób niemieckich ofiar wojny świadczy o "braku wrażliwości" oraz "zacieraniu różnic między ofiarą i katem". - Jestem oburzony i budzi to mój sprzeciw - dodał.
Organizatorem sobotniej uroczystości był Związek Ludności Niemieckiej w Gdyni. W ceremonii brał udział kapelan ludzi morza, o. Edward Pracz.
- Trudno komentować przez telefon list posłów. Mogę jedynie przyznać, że tablica została poświęcona - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Katastrofy statków na Bałtyku - II wojna światowa
Zimą 1945 roku między oblężonymi przez wojska radzieckie Gdańskiem i Gdynią a niezdobytymi jeszcze terenami III Rzeszy kursowały transportowce, ewakuujące z obu miast ich mieszkańców, ale także żołnierzy, oficerów, administrację wojskową i wysokich urzędników nazistowskich. Dlatego ataków radzieckich okrętów podwodnych i lotnictwa na te, podróżujące zwykle w konwojach i osłaniane przez marynarkę wojenną statki, nie można uznać za zbrodnie przeciwko ludności cywilnej.
Warto przypomnieć, że doktryna wojny totalnej, nakazująca atakować nie tylko siły wroga, ale też jego ludność cywilną, została wymyślona przez nazistów. Na morzu była ona realizowana przez Kriegsmarine już od 1940 r., gdy niemieckie okręty podwodne atakowały konwoje z zaopatrzeniem, płynące przez Atlantyk z USA do Wielkiej Brytanii.
Opinie (624) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-03 10:42
Stanowczo protestuję przeciw ostatniemu zdaniu artykulu
Ataki na ludność cywilną są stare jak sama ludzkość. Ataku na cywilów po raz pierwszy dopuścili się bodajże Włosi. Wojnę totalną stosowano już w wielu poprzednich wojnach. Poza tym samoloty alianckie równie ochoczo atakowały miasta, co niemieckie. Nie wspomnę już, że obie strony zatapiały łodzie z rozbitkami z zatopionych jednostek wroga.
Było to zresztą zagwostką dla organizatorów Procesów Norymberskich, bo mieli sądzić nazistów za rzeczy, których alianci również się dopuszczali.- 4 1
-
2010-02-03 10:42
(3)
Cóż , zdaje sie, ze w tym przypadku strategia wojenna Niemcow obróciła sie przeciw nim samym, przypomne znamienny rozkaz adm. Doenitza:
,,Nie wyławiajcie i nie zabierajcie ze sobą rozbitków. Nie troszczcie się o łodzie. Akcja ratownicza pozostaje w sprzeczności z elementarnymi zasadami prowadzenia wojny na morzu. (...) W naszej wojnie nie chodzi o przestrzeganie prawa, lecz o zwycięstwo. Brutalność i bezwzględność w niszczeniu wroga przede wszystkim''.- 16 2
-
2010-02-03 10:52
(2)
A nie wiesz, że Alianci robili to samo, tyle że bez rozkazu? Zatapianie rozbitków ma wiekową tradycję. I Niemcy tego nie wymyślili
- 0 4
-
2010-02-03 11:01
(1)
ale to Niemcy wymyslili wojne totalna, ktorej ostrze zwróciło sie w końcu przeciwko nim.
Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.- 6 1
-
2010-02-03 13:22
A ja głupi myślałem, że to wymyślili Amerykanie podczas Wojny Secesyjnej :)
- 0 4
-
2010-02-03 10:56
O co chodzi dwóm Panom z Porażki i Smutku?
Chcą za wszelką cenę zaistnieć, wspierając przy tym swoje śmieszne kółko dziwaków niepogodzonych z historią. Idą wybory! :) Co ciekawe, ci dwaj zbliżają się w ten sposób do tzw. moczarowców - kto jeszcze pamięta? :) To byli tacy betonowi nacjonaliści, dość agresywni i krzykliwi, w nieboszczce PZPR. Krótko mówiąc - Panowie Posłowie, mam Paradę Obłudników głęboko gdzieś, ale Wy też przestańcie w każdy możliwy sposób reklamować się z Waszym nieprzystosowaniem do współczesnego świata. Może pora odpocząć od polityki, bo jak na razie Wasze poczynania są nie tylko śmieszne, ale często przynoszą o wiele więcej szkód i wstydu niż pożytku.
- 4 16
-
2010-02-03 10:58
wszyscy się pogubiliśmy, czy tylko przez TEN cały szum informacyjny?
nie dajmy się ogłupiać i tracić tożsamość narodową!!
Wiadomo, było minęło i spuśćmy nad tym faktem zasłonę milczenia. Tymczasem co widzę Juszczenko za pomoc w "pomarańczowej rewolucji" stawia pomniki i fetuje banderowców:((. Kaszubi wmurowują tablice bez żadnego komentarzu. Idący do kościoła dzieciak gotów pomyśleć, że to bohaterowie? Żydzi twierdzą, że pomagaliśmy w ....., na dodatek mało się wyjaśnia światu że obozy zagłady itd..
Wcale nie ma filmów mówiących prawdę historyczną, choć trudno mówić o prawdzie skoro sami historycy z bożej łaski jej nie znają.
Też nie jestem za ciągłym rozdrapywaniem ran, ale musimy wiedzieć ko był katem a kto ofiarom.
POMNIK WYPĘDZONYCH, okradzionych ze wszystkiego i jako pierwszych wymordowanych GDYNIAN to PRIORYTET!!!!- 13 1
-
2010-02-03 10:59
Jestem na NIE
Nie uważam, żeby tablica upamiętniająca ofiary tego ataku powieszona w Gdyni była dobrym pomysłem. Nie chodzi tu o jakąś nienawiść do Niemców, tylko przede wszystkim o to jak polskie mniejszości są traktowane w Niemczech (i innych państwach z resztą też). Niedawno w serwisie trojmiasto.pl ukazał się artykuł opisujący o jakie prawa walczą w Polsce mniejszości niemieckie, a jakie prawa mają nasze mniejszości tam -znacznie mniejsze. Więc dodatkowe "nagradzanie" mniejszości niemieckiej w Gdyni taką tablicą nie wydaje mi się sprawiedliwe. Ciekawe czy Niemcy powiesiliby tablicę upamiętniającą polskie ofiary tego typu zdarzeń? Nie mówiąc już, że "doktryna wojny totalnej, nakazująca atakować nie tylko siły wroga, ale też jego ludność cywilną, została wymyślona przez nazistów"...
- 14 3
-
2010-02-03 10:59
w trakcie działań wojennych w przypadku storpedowania statku, towarzyszące jednostki miały zakaz zatrzymywania się i wyławiania rozbitków
unieruchomienie okrętu sprzyjało atakowi spod wody
jak widać życie ludzkie nie miało wiekszej wartość
i to po obu stronach konfliktu, z tym że alianci nie posuwali się do takich zbrodni na ludności cywilnej jak niemcy i japonia
pozostaje sprawa tej komórki V kolumny z gdyni
kto to kuźwa akceptował??
ani chyba pan Szczurek, bo jest tu strona bundu wklejona w strone urzędu
"ZWIĄZEK LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ
ul. Adm. Unruga 85
81-153 GDYNIA
tel./fax: 058/ 710 95 86
gdingenbund@wp.pl
benedykt.reszka@gdynia.pl"
ktoś tu chyba nie do końca przemyslał sprawe, dlaczego ludności niemieckiej (i jakiej), a nie europejczyków??- 14 3
-
2010-02-03 11:06
Arciszewska -Mielewczyk(trojmiejski Chochol) kontra Steinbach (Elza Wilczyca)
Jestesmy 65 lat po tragediii wojny i zamiast budowac wzajemne zaufanie i patrzyc w przyszlosc nasi Narodowi Socjalisci z Pisu probuja wyrwac elektorat tlukow i zakompleksiencow takimi wlasnie idiotycznymi akcjami. Ale dlaczego juz kazdy zapomnial ze w latach 80 Ci sami Niemcy slali bibule maszyny drukarskie, pieniadze nie mowiac o paczkach itd . co pomoglo nam uzyskac wolnosc.
A gdyby nie Ci zli Niemcy m.in. to taka jedna z druga siedziaa by na spychaczu w kufajce a nie politykowala i mezom lub rodzinie po ukladach zycie w handlu nieruchomosciami umozliwiala ...hehe
Niemiec jaki byl taki byl ale krad zgodnie z prawem a nasi Robin Hoodzi z swiata polityki nie wiedza jak sie PRAWO pisze
wiec oddajmy hold ofiarom bo porzadny Katol tak by zrobil !!!
Aha i jeszcze jedno kto z WAS glosuje na tych durniow????- 1 16
-
2010-02-03 11:09
Alianci nie posuwali sie do takich zbrodni na ludności cywilnej (4)
to zdanie jest piekne.
A zmasowane bombardowania miast niemieckich napalmem
to co. A bomby atomowe na japonie to co?- 8 6
-
2010-02-03 11:14
zmień se rozmiar beretu
dobrze ci radze
- 0 0
-
2010-02-03 11:26
lon
oczywiście cała to wojna to wina aliantów, i to oni byli największym agresorem..
ludzie skąd wy sie bierzecie?
Wojna totalna rozpoczeta przez Niemców, mówi ci to coś?
Szczerze mówiac ilośc ofiar , która straciła zycie lub zdrowie od bomb atomowych ma sie nijak do milionów poniżanych,gnebionych i mordowanych cywili w obozach koncentracyjnych.
Odwracanie kota ogonem trwa.- 3 0
-
2010-02-03 11:34
napalmem? (1)
Chyba za duzo filmow o wojnie w Wietnami sie naogladales. Zadne z niemieckich miast nie bylo bombardowane napalmem.
Po raz pierwszy na wieksza skale amerykanie uzyli napalmu w bitwie o wyspe Iwo Jima w lutym 1945 r. Na miasta niemieckie spadaly zwykle bomby burzace i zapalajace.
Tzw. naloty dywanowe spowodowaly, iz Niemcy musieli sciagnac kilkaset tysiecy zolnierzy z frontu wschodniego do obrony przeciwlotniczej, a co wazniejsze, musieli przestawic swoja gospodarke z produkcji bombowcow i samolotow transportowych na mysliwce nocne do obrony przed bombardowaniami. A brak wsparcia z powietrza byl jedna z przyczyn klesk Niemcow pod Stalingradem, Kurskiem, w Afryce etc.- 6 1
-
2010-02-04 00:54
strategia nalotów dywanowych została zastosowana ponieważ była najskuteczniejsza w tamtych warunkach, chodziło głównie o małą celność ówczesnych bombowców zwłaszcza podczas nalotów nocnych zwłaszcza w przypadku rozproszonego przemysłu jak to miało miejsce miej więcej od 1943 r w Niemczech , fabryczki produkujące kolejne komponenty broni były rozsiane po dużym terenie właśnie po to by utrudnić precyzyjne bombardowanie, poza tym chodziło o efekt psychologiczny i ekonomiczny jaki daje spopielenie całego miasta wraz z mieszkańcami
- 0 0
-
2010-02-03 11:14
Miejszosci polskie w Niemczech
PROBLEMY SA TAM DLA TEGO BO WIEKSZOSC NASZYCH JAK WJEZDZALA DO REICHU TO PLULA NA POLSKI PASZPORT I SZUKALA SOBIE DZIADKA LUB BABCI NIEMCA I UWAZALA ZE CHCE OBYWATELSTWO TO RAPTEM IM SIE SWIADOMOSC NARODOWA ZMIENILA I CHCA BYC W POLSKIEJ MNIEJSZOSCI??
- 8 0
-
2010-02-03 11:16
(1)
a może by tak Polacy, którzy skutkiem niemieckiej agresji utracili majatek w gdyni zaczęli pozywać ten "bund" do sądów??
ciekawy przypadek:-) należy to przedyskutować...- 15 1
-
2010-02-03 11:23
mówisz o
żydowskiej partii socjalistycznej, utworzonej w X 1897 w Wilnie i bardzo POpularnej na naszych ziemiach?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.