- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (613 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (94 opinie)
- 3 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (38 opinii)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (366 opinii)
- 5 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (39 opinii)
- 6 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
Psychotropy w drinkach i 22 osoby zatrzymane w nocnej akcji policji
Kilkudziesięciu policjantów weszło w nocy do jednego z nocnych klubów ze striptizem w centrum Gdańska. W ramach olbrzymiej, zaplanowanej akcji znaleziono środki psychoaktywne w drinkach i zatrzymano 22 osoby.
Aktualizacja, 3 lipca: Po przesłuchaniu wszystkich osób zatrzymanych w sobotę, zostały one zwolnione. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Tuż po godz. 2 w nocy do naszego Raportu z Trójmiasta zaczęły spływać informację o dużej liczbie policjantów w jednym z klubów przy Długim Targu w Gdańsku. Czytelnicy informowali nas, że do klubu striptizem - Obsession "zawitał dziś prokurator, kryminalni, karetka i ze cztery radiowozy".
- To największa, jak dotąd, operacja na Pomorzu wymierzona w proceder oszustw dokonywanych w nocnych klubach - podkreśla Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Zatrzymano w sumie 22 osoby oraz zabezpieczono materiał dowodowy w drinkach. .
W nocne działania, które rozpoczęły się po godz. 1, zaangażowanych było blisko 80 policjantów oraz m.in. eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, biegli z zakresu chemii.
Zatrzymano głównie kobiety, pracownice, ale też menadżerkę klubu. Od klientów na miejscu pobierano krew i mocz do badań - było to konieczne, bo środki po upływie doby znikają z organizmu i są niewykrywalne. Chemicy także na miejscu badali wszelkie podejrzane substancje, które tam zabezpieczono. Pierwsze badania potwierdziły w serwowanych tam drinkach obecność środków psychoaktywnych.
Akcja policyjna jest reakcją na liczne zgłoszenia klientów tego klubu, którzy zarzucają pracownikom nielegalny proceder. Klienci sieci klubów - głównie turyści, skarżyli się wielokrotnie na wysokie rachunki, jakie przyszło im płacić za alkohol twierdząc, że mogli być odurzani środkami podanymi w drinkach. Kwoty jakie tracili w tych lokalach po kilkugodzinnym pobycie zazwyczaj sięgały od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych.
Policjanci w ostatnich miesiącach przejęli z komisariatów kilkadziesiąt postępowań, które poddali analizie. Funkcjonariusze przesłuchali kilkadziesiąt osób, przeanalizowali wielogodzinne nagrania z kamer znajdujących się w lokalu i bardzo dokładnie porównywali wszystkie zdarzenia skupiając się na informacjach przekazanych przez pokrzywdzonych.
- W sobotę nastąpi ciąg dalszy czynności policji i prokuratury w tej sprawie. Od rana przesłuchiwane będą zatrzymane kobiety - wyjaśnia Siewiert.
Klub Obsession jeszcze do września 2015 roku funkcjonował pod marką Cocomo. Sieć obecna była w całej Polsce. Zarządzała nimi krakowska spółka Event, założona przez Jana Dobiesława Szybawskiego. Gdy do prokuratur w całym kraju zgłaszali się kolejni ogołoceni klienci Cocomo (rekordzista wydał w Poznaniu milion złotych), kluby zmieniły nazwy, a lokalami zarządza inna spółka - KR3 z Hrubieszowa.
Miejsca
Opinie (680) ponad 20 zablokowanych
-
2017-07-04 13:09
Kara powinna być bardzo surowa. Klub powinien być całkowicie zamknięty a właściciel powinien zapłacić wysoką karę bez możliwości otwierania następnego Klubu.
- 0 0
-
2017-07-04 14:13
Zgadzam się.
Każdy właściciel, który prowadzi złodziejski proceder w klubach, powinien dostać zakaz prowadzenia takich klubów na przyszłość i do tego jeszcze zapłacić karę finansową.
Bardzo rzadko się zdarza tak, żeby złodziej zwrócił, co do grosza to, co komuś ukradł.
Jak złodzieja złapie policja i prokuratura będzie miała na niego dowody winy, to on powie: "To nie ja, ja jestem niewinny".
Dla mnie, gdyby złodziej przyznał się do winy, wyraził skruchę i oddał to, co ukradł, byłoby to dla mnie sporym zaskoczeniem.
I jestem przekonany, że, mimo działań policji, prokuratury i zgromadzonych dowodów winy złodziejstwa, właściciele klubów nie oddadzą pokrzywdzonym ich pieniędzy.
Tak samo, jak ze sprawą AMBER GOLD w Gdańsku, gość paskudny nakradł miliony ludziom, a teraz nie ma nic do zwrócenia ludziom.
Nie dość, że paskudny złodziej, to jeszcze cyniczny, śmiejący się ludziom w twarz!- 0 0
-
2017-07-05 08:53
Nie zebym sie czepial, ale wszystkie drinki serwowane gdziekolwoek na swiecie maja srodki psychoaktywne .
- 0 0
-
2017-07-28 22:01
rąbać ten klub
- 0 0
-
2017-08-14 08:43
Nikomu nie postawiono zarzutów , wszystkich zwolniono- to jest ta skuteczność.
- 0 0
-
2017-09-30 14:00
Oszukany
Jak p.Adamowicz dopuszcza do takiego precederu .Od kilku lat nie rozwiązany problem.Zjeżdzają tu turyści z całej Europy Opinia się niesie na cały świat to niedopuszczalne!
Czy można odzyskać swoje pieniądze z tego lokalu z ubiegłego roku 10.2016 zostaliśmy również oszukani na 6.000 zł?- 0 0
-
2019-09-12 19:20
(1)
W nightclubie: Exotic club na Nowogrodzka 31 w Warszawie ( róg parkingowej ) także całe czas dolewają do drinków substancje psychotropowe
- 0 0
-
2020-01-26 19:20
Jest dokładnie jak piszesz - policja umarza wszystkie zgłoszenia. Pisali o tym w prasie. Ciekawe kto za tym stoi ale to musi być mega szmaciarz że prowadzi podobny interes a ci co jemu pomagają czyli cała obsługa powinna odsiadywać długie wyroki. Już na opiniach w Google pisali o Chińczykach którzy tam zaglądają a jak klientów pozarażają chińskim wirusem to ktoś ich spali razem z tym podłym przybytkiem.
- 0 0
-
2019-11-20 16:12
Psychotropy a srodki psychoaktywne to co innego. Alkohol to srodek psychoaktywny. Przeciez to legalne_ Woda z mozgu nagminnie robiona. Czytajcie ze zrozumieniem. Manipulacja.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.