- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (555 opinii)
- 2 Były wiceprezydent Gdańska skazany (149 opinii)
- 3 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (77 opinii)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (22 opinie)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (93 opinie)
- 6 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (337 opinii)
Sprawcy awantury w autobusie złapani
Pod koniec kwietnia opisaliśmy, jak policjanci - jak twierdzą, przez nieporozumienie - nie interweniowali, gdy kierowca autobusu chciał ich zatrzymać w związku z awanturą wywołaną przez dwóch pijanych wyrostków. Policjanci wzięli sobie jednak do serca nasz tekst i ustalili personalia agresywnych nastolatków.
Traf chciał, że w tym momencie za autobusem stanął radiowóz. Kierowca wysiadł więc z pojazdu i - oczekując pomocy - dał sygnał policjantom. Ci jednak - jak twierdzą przedstawiciele gdyńskiej komendy - nie zrozumieli intencji kierowcy autobusu i odjechali, myśląc, że pokazuje on im, iż jego pojazd ma awarię.
Widząc, że radiowóz odjeżdża, pijani mężczyźni zwyzywali kierowcę. Próbowali go także uderzyć, skopali autobus i próbowali wybić w nim szybę.
Po naszej interwencji policja wszczęła postępowania wyjaśniające. Zarazem też - mimo braku formalnego zgłoszenia - rozpoczęto poszukiwania wyrostków odpowiedzialnych za awanturę. Na podstawie zapisu z monitoringu udało się ich zidentyfikować oraz zatrzymać.
- To dwaj mieszkańcy Oksywia w wieku 17 i 19 lat. Obu zarzucono zakłócenie porządku i spożywanie alkoholu w autobusie. W przypadku starszego do sądu został już skierowany wniosek o ukaranie go za oba te wykroczenia. Młodszy z nastolatków za swoje czyny odpowie z kolei przed sądem rodzinnym - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
"Nie stwierdzono uchybień"
Zakończyło się także postępowanie dotyczące samej reakcji policjantów z radiowozu, którzy nie zatrzymali się, mimo sygnałów dawanych przez kierowcę autobusu. Przedstawiciele gdyńskiej komendy nie dopatrzyli się w ich zachowaniu żadnych uchybień.
- Decydujące były tu zeznania samego kierowcy autobusu, który przyznał, że dawane przez niego sygnały mogły być zrozumiane w różny sposób - mówi Rusak.
Opinie (91) 6 zablokowanych
-
2016-05-04 22:12
to tera kierowcy
krzcxcie ratunku albo sam juz nie wiem co zeby policjanci sie domyslili to jest jakas tragedia
- 9 0
-
2016-05-04 22:32
"Policjanci wzięli sobie jednak do serca..."
Dokładnie, bo generalnie policjanci są bez serca ...
- 10 1
-
2016-05-04 22:45
Pewnie to byli kibice jednej z gdynskich druzyn
- 11 1
-
2016-05-04 23:12
"Pokazuje on im, iż jego pojazd ma awarię" - czy policja mogłaby zaprezentować ten znak?
- 17 0
-
2016-05-04 23:51
Taki przypadek to wypdek przy pracy, Policja zajmuje się tylko karaniem kierowców bo z tego jest spora kasa. W innych przypadkach sa ślepi i głusi. Uwierzcie, że Policja jest zupełnie nieskuteczna. Zawsze się zastanawiają prz każdym dziadałaniem jak nić nie robić !!!
- 11 2
-
2016-05-05 00:47
Brawo:)
Czyli co sie uczymy?
Jesli chcemy... Kazdy moze cos osiagnac, nawet i polska policja:)- 6 2
-
2016-05-05 04:13
A skąd oni wiedzą, że obywatele pili trunki alkoholowe
- 2 4
-
2016-05-05 05:27
Komunikacją jezdzą sami patole! (4)
Bez perspektyw,wykształcenia,samochodu,dziewczyny itd.
- 8 13
-
2016-05-05 06:43
a w jakiej grupie jestem ja? (3)
auto mam ale korzystam też z komunikacji miejskiej ,chłopaka też mam a i z wykształceniem nie jest żle
- 10 2
-
2016-05-05 10:27
(2)
A co, na paliwko i ubezpieczenie brakuje? A może samochód jest takim złomem, że częściej stoi w warsztacie niż jest do dyspozycji właściciela? Chłopaka masz? Skoro nie męża czy choćby narzeczonego, musisz być młodą siksą i to też wiele wyjaśnia we wcześniej poruszonych kwestiach. P.S. Wykształcenie średnie to nie wykształcenie ;)
- 4 2
-
2016-05-05 10:57
sorki panie turbomundry (1)
może minister jesteś pisowski??
- 2 3
-
2016-05-05 14:18
dlaczego mieszasz do tego pis jak argumentów brakuje to tylko pis jest winny chorzy na wsciekliznę popaprańcy
- 2 0
-
2016-05-05 06:28
Berlin (1)
W autobusie ktoś zaczyna się awanturować kierowca daje cynk gdzie trzeba mija kilka minut do autobusu wpada ekipa która wyprowadza skutego awanturnika z pojazdu,Każdy łamiący przepisy powinien być wyrzucany na zbity pysk także ci co w miejscu publicznym przeklinają.
- 23 0
-
2016-05-05 19:03
Podobnie jest w Stanach, nie ma dyskusji. I jest mniej awanturujących się ludzi na ulicach
Można tylko pomarzyć o czymś takim w Polsce...
- 1 0
-
2016-05-05 06:40
Zero filozofii
Zwykłe bydło...
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.