- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (76 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (85 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (14 opinii)
- 4 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (143 opinie)
Straż miejska nie przyjechała na interwencję, bo... nie ma budżetu
Nasz czytelnik, kierowca komunikacji miejskiej, twierdzi, że sopocka straż miejska odmówiła interwencji i usunięcia z zatoczki źle zaparkowanych samochodów, utrudniających wjazd autobusu. Wedle jego słów, strażnicy mieli się tłumaczyć... brakiem budżetu.
- Nie mogłem wjechać w zatokę przystankową przy ul. Bitwy pod Płowcami z uwagi na źle zaparkowane pojazdy. Z tego przystanku często zabieramy inwalidów na wózkach, jak i wiele osób w podeszłym wieku. W słuchawce usłyszałem, że patrol nie przyjedzie, gdyż nie jest zatwierdzony budżet. Poprosiłem więc o patrol pieszy. Z ust dyżurnej usłyszałem, nikt nie będzie szedł kilometr lub półtora na piechotę. Dyżurna poleca mi, bym z tym problemem skontaktował się z policją, bo oni mają budżet - relacjonuje nasz czytelnik.
Pytamy o sprawę Mirosława Mudlaffa, komendanta sopockiej straży. - Będziemy to wyjaśniać, jeżeli rzeczywiście doszło do takiej sytuacji, to osoba, która rozmawiała z tym człowiekiem poniesie konsekwencje. W tej chwili jednak nie chcę niczego przesądzać - mówi.
Przyznaje jednak, że zdarzają się dni, gdy strażnicy nie wyjeżdżają na interwencje autem, ale jedynym powodem jest to, iż danego dnia - a tak mogło być w piątek - nie ma wśród nich akurat żadnego z uprawnieniami do kierowania samochodem.
- W takim wypadku jednak interwencję musi podjąć patrol pieszy - dodaje.
Komendant obiecał przedstawić nam wyniki wewnętrznego postępowania, jak tylko zostanie ono zakończone. Wrócimy wówczas do tematu.
Czytaj o pomyśle likwidacji straży miejskiej
List dotyczący braku interwencji ze strony straży miejskiej dostaliśmy również z Gdańska. Oto, co napisał nasz czytelnik.
W sobotę, około godziny 22, siostra odprowadzała przyjaciółkę na przystanek. Po drodze zauważyły jak jakaś grupka mężczyzn kopie i bije leżącego człowieka na placu przy przejściu pod falowcem, nieopodal Nadmorskiego Centrum Medycznego przy ul. Jagiellońskiej . Obok leżała druga osoba, najprawdopodobniej również pobita.
Blisko miejsca zdarzenia, przy parkingu strzeżonym, siostra z przyjaciółką dostrzegły radiowóz straży miejskiej. Jak najszybciej podbiegły, aby zgłosić incydent. Ku ich wielkiemu zdumieniu, funkcjonariusze nie okazali zbyt wielkiego zainteresowania, gdyż... wypisywali komuś mandat!
Przynajmniej tak sugerować mógł notes w ręku jednego z nich oraz włączony system ostrzegania świetlnego pojazdu. Co prawda strażnicy miejscy obiecali zająć się sprawą, jednak kiedy siostra dotarła na przystanek, radiowóz wciąż stał w tym samym miejscu, a po drugiej stronie ulicy szła grupka mężczyzn. Siostra nie ma pewności, ale według niej byli to sprawcy zdarzenia. Słyszała jak szydzili ze straży miejskiej. Chciałabym się więc dowiedzieć, jakie są obowiązki tej instytucji w naszym mieście? Pobici ludzie nie są najwidoczniej priorytetem. Może należałoby zmienić jej nazwę na "straż drogowa"?
Opinie (288) 6 zablokowanych
-
2013-02-12 08:14
sm - bezużyteczna
Straż Miejska w jednym z trójmiejskich - odmówiła interwencji w sprawie śmieci zalegających wokół śmietnika- gdyż to nie przynosi im pieniędzy - są zainteresowani zbójeckim łapaniem kierowców....to bardzo niemoralna służba- z naszych podatków się utrzymują i nas łupią a w niczym nie pomagają...
- 7 1
-
2013-02-12 08:28
Wstydziłbym się być pracownikiem s.m , obciach na całego.
j.w
- 7 3
-
2013-02-12 08:42
Zimą mało osób handluje pietruszka, więc SM nie ma co robić. Widziałem sam, jak lubią gnębić te zdychające z głodu emerytki.
- 8 0
-
2013-02-12 08:48
NIK
Na interwencie samochodem nie ale na zakupy w swojej potrzebie tak tam na to kasa jest
- 4 0
-
2013-02-12 10:04
policja
to samo jest z policją kiedys zadzwoniłam na policję w nocy bo widziałam jak kopią leżcego na kołobrzeskiej z okna policja przyjechała po 30 minutach jak banda uciekła żal
- 1 3
-
2013-02-12 10:07
Specjaliści od ruchu drogowego bez prawa jazdy.
Pan Komendant chyba żartuje, albo zatrudnia bez kryteriów. Wydaje mi się ,że prawo jazdy dzisiaj to podstawowe kwalifikacje. W tej sytuacji po co straży miejskiej samochody, kiedy pracownicy pracujący w straży na danej zmianie nie mają uprawnień do kierowania.
Panie komendańcie powinien sie pan stydzić Takie tłumaczenie jest żenujące i nie najlepiej swiadczy o panu jako szefie. Człowiek honoru by zrezygnował ze stanowiska. Nie zależy panu o opinii o sobie. proszę sie zastanowić jeżeli to możliwe. Przynosi pan wstyd miastu i swojwej firmie która nie ma najlepszych notowań
Jerzy.- 9 1
-
2013-02-12 10:20
Jasne, zlikwidujcie SM a ciekawe kto będzie karał kierowców za blokowanie chodnika czy przejścia dla pieszych
A policja ma ważniejsze sprawy niż ganianie źle parkujących kierowców. Już teraz na przyjazd do kolizji czeka się kilka godzin a co dopiero jak by mieli się zajmować blokującymi chodniki autami. Fakt że SM nie jest idealna bo powinna też ganiać pijaczków czy patrolować ciemne zakamarki ale Straż Miejska w Gdańsku jest potrzebna. I jak ktoś będzie przy was palił na przystanku czy wymuszał 5 zł za pilnowanie auta na parkingu to dopiero zatęsknicie za tą formacją
- 3 4
-
2013-02-12 10:24
Zlikdowac
Niepotrzebni
- 5 2
-
2013-02-12 10:51
Likwidacja Straży Miejskiej
Bez celowe jest utrzymywanie strażnika gdy jego wyszkolenie kosztuje tyle co policjanta. A strażnik jest wyszkolony tak jak każdy widzi na codzień - bez komentarza
Zgłaszanie interwencji jest bezcelowe.
Po prostu jest tam prosty przelicznik za ile można wystawić mandat wtedy jest interwencja.- 8 0
-
2013-02-12 10:56
Oszczędność
niech strażnicy siedzą w domu i ogladają televizje.
oszczędzi się na mundurach , wyposażenie , paliwie i pojazdach.
Przecież można im tylko wypłacać pensje.
a miasto zachowa prestiż , że taką straż ma.- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.