- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (174 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (120 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (121 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Stulatka na Nowych Ogrodach
Rozpoczęły się prace remontowe Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Obiekt przy ul. Nowe Ogrody 27 (dawniej: ul. Gen. Karola Świerczewskiego, jeszcze dawniej: Neugarten) należy do tych budowli, które wpisanie do rejestru zabytków zawdzięczają nie tyle swoim walorom architektonicznym, ile roli, jaką odegrały w historii. Stuletni (zbudowany w latach 1911-1913) gmach mieścił m.in. Zarząd Dolnej Wisły, Komisariat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, placówkę Gestapo, a w 1970 r. stał się celem ataku protestujących robotników.
Zbudowany kosztem 293 400 marek budynek powstał jako ostatni w północnej pierzei Nowych Ogrodów. Wypełnił miejsce pomiędzy kompleksem sądów (zachowanym do dziś) a siedzibą sejmiku (Landtagu) Prus Zachodnich, zniszczoną w 1945 r. Już kilka lat później, po odłączeniu Gdańska od Rzeszy Niemieckiej, znalazł się wśród nieruchomości przekazanych - na mocy traktatu wersalskiego i późniejszych porozumień - na własność rządowi odrodzonej Polski. Ze względu na prestiżową lokalizację, tuż obok najwyższych organów Wolnego Miasta - Senatu i Volkstagu (ten ostatni zajął budynek po sejmiku prowincjonalnym), Polacy postanowili ulokować przy Neugarten 27 swój najważniejszy urząd w Gdańsku: siedzibę Komisarza Generalnego RP. Od 1923 r., bo dopiero wtedy zakończono adaptację budynku, rezydowali w nim ministrowie Leon Pluciński, Kajetan Dzierżykraj-Morawski, Henryk Strasburger, Kazimierz Papée i Marian Chodacki. W 1939 r. budynek był jednym z obiektów wytypowanych przez Niemców do szybkiego zajęcia w momencie wybuchu wojny. Rankiem 1 września znajdowało się w nim tylko kilka osób (Komisarz Generalny został zatrzymany w swoim służbowym mieszkaniu przy dzisiejszej ulicy Hoene-Wrońskiego), i pewnie dlatego dopiero ok. godz. 10.00 został zajęty przez oddział policji.
Nadchodziły ponure czasy: kolejnym użytkownikiem gmachu miała zostać hitlerowska tajna policja, czyli Gestapo. Przy Neugarten 27 ulokowano tzw. placówkę kierowniczą (Leitstelle), obejmującą zasięgiem swego działania nowo powstały Okręg Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie (a zatem całe terytorium przedwojennego województwa pomorskiego aż po Bydgoszcz i Toruń). W tym miejscu planowano zbrodnicze akcje przeciw ludności polskiej, żołnierzom ruchu oporu i wszelkim innym osobom uważanym za przeciwników reżimu hitlerowskiego. Tu także przesłuchiwano i torturowano aresztowanych. Wśród ofiar, które zakończyły życie w tym budynku, można wymienić np. Bernarda Myśliwka, kierującego zakonspirowanym harcerstwem na Pomorzu. Jak podawał w swej pracy "Neugarten 27. Z dziejów gdańskiego gestapo" Alojzy Męclewski, jeszcze w styczniu i lutym 1945 r. niemieccy zbrodniarze wieszali i rozstrzeliwali więźniów. W marcu tego roku placówka gestapo została pospiesznie ewakuowana na krótko przed zajęciem Gdańska przez wojska sowieckie.
Opuszczoną siedzibę gestapo zajęli początkowo funkcjonariusze sowieccy, jednak już wkrótce - w miarę zakładania w powojennym Gdańsku zrębów nowej, polskiej administracji - przeszedł on w użytkowanie Milicji Obywatelskiej. Trzeba tu jeszcze wspomnieć, że wschodni odcinek Nowych Ogrodów spłonął w czasie zajmowania miasta przez Armię Czerwoną i podjęto decyzję, by go nie odbudowywać. Od tego czasu gmach nr 27 stanowi pierwszy budynek po północnej stronie ulicy.
Jako komenda miejska Milicji Obywatelskiej obiekt odegrał znaczącą rolę w grudniu 1970 r. Po pierwszym dniu strajku, który rozpoczął się w Stoczni Gdańskiej, nocą z 14 na 15 grudnia funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa aresztowali kilkunastu stoczniowców i portowców pod zarzutami organizowania wystąpień antypaństwowych. Wczesnym rankiem 15 grudnia na wiecu w Stoczni padło hasło odbicia uwięzionych kolegów. Kilka tysięcy osób pomaszerowało Podwalem Grodzkim i wiaduktem nad torami w stronę komendy miejskiej; tu wywiązały się krwawe walki, w czasie których padły pierwsze śmiertelne ofiary grudniowej tragedii. Po mniej więcej 2 godzinach demonstranci zostali wyparci w rejon Komitetu Wojewódzkiego PZPR, który jeszcze tego dnia udało się im spalić.
Z pewnością to nie wszystkie dramatyczne wydarzenia, jakich świadkiem była dzisiejsza siedziba Komendy Miejskiej Policji przy Nowych Ogrodach 27. W ostatnich latach miejsce to nie budzi już takich emocji, jak kiedyś. Troskę miłośników historii budzi za to nie najlepszy stan zewnętrzny stuletniego budynku. Borykająca się z kłopotami budżetowymi Policja podjęła pewne próby doraźnych napraw elewacji i dachów. Miejmy nadzieję, że już wkrótce znajdą się fundusze na przywrócenie zaniedbanej fasadzie należnej jej świetności.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Opinie (44) 3 zablokowane
-
2011-10-03 07:24
oj te czasy (1)
oj te czasy ja tam się tuliłem pod murkiem i polewaczkę na karku miałem czołg za nią ach te czasy to trzeba przeżyć narka
- 0 1
-
2011-10-03 10:14
...Wałęsa, Kuroń, ja i ty ...( z piosenki)
- 0 1
-
2011-10-03 08:28
Ta akademia rzygaczy to coś jak TVN czy FAKT (1)
tylko propaganda innego rodzaju proniemiecka.Wypociny tfu
- 2 7
-
2011-10-03 10:12
W tym sęk
że trzeba wejść na ich stronę, poczytać, a potem pisać opinię.
- 2 0
-
2011-10-03 12:54
odbudować gmach, który stał obok.
- 1 1
-
2011-12-14 11:35
Urząd Statystyczny na ul. Danusi REMONTUJĄ
aż za ładnie, POdobnie budynki biurowe NFOZ .... a nam szaraczkom bida !!!!! Ale przeciez tam sa ludzie, .. może inne maja tyłki?
- 0 0
-
2011-12-14 11:38
PIsanie ze zrozumieniem
Rankiem 1 września znajdowało się w nim tylko kilka osób.... i pewnie dlatego dopiero ok. godz. 10.00 został zajęty przez oddział policji.
NO TAK, gdyby było więcej osób zostałby szybciej zdobyty/zajęty- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.