- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (86 opinii)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (26 opinii)
- 3 Remont przed budową Drogi Zielonej (139 opinii)
- 4 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (205 opinii)
- 5 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (360 opinii)
- 6 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (292 opinie)
Szpital na Polankach "wygodniejszy" dla rodziców
Odnowione sale i sanitariaty, możliwość skorzystania z pokoju socjalnego, sprzętu AGD i RTV, czy składanych łóżek - to udogodnienia, na jakie mogą liczyć rodzice dzieci przebywających w Szpitalu Dziecięcym na Polankach. Powstała tu tzw. strefa rodzica.
- Obserwuję moich pacjentów i widzę, jak duży wpływ na ich komfort psychiczny, a co za tym idzie szybszy powrót do zdrowia, ma obecność najbliższych - mówi Bożena Kujawska-Kapiszka, Kierownik Oddziału Pediatrycznego. - Na strefie rodzica skorzystają więc nie tylko dorośli, ale przede wszystkim nasi mali pacjenci.
Czytaj też: Szpitalna opłata za pobyt przy dziecku zaskakuje rodziców
Opiekunowie małych pacjentów będą mieli do swojej dyspozycji kuchenkę, lodówkę, mikrofalówkę. Do ich dyspozycji, poza sprzętami, kanapą, szafkami kuchennymi, a także nową łazienką z prysznicem, będzie też 8 składanych łóżek, by w sytuacji tego wymagającej mogli nocą towarzyszyć swojemu dziecku.
Strefa rodzica w gdańskim szpitalu jest finałem szóstej edycji projektu firmy finansowanego i realizowanego przez firmę "Budimex" - do tej pory strefy rodzica w ramach tego programu powstały też w szpitalach w Lublinie, Białymstoku, Łodzi, Katowicach, Poznaniu.
Miejsca
Opinie (36) 2 zablokowane
-
2014-07-03 20:30
A co z IV Dworem?
Ja się pytam!
- 1 0
-
2014-07-03 23:24
Czy w nowej strefie jest LODÓWKA? Bo nie widzę. (1)
Brak lodówki to było duże utrudnienie kiedy przebywałam tam z małą córeczką. Jedzenie wszyscy rodzice wystawiali w reklamówkach za okno...
- 3 2
-
2014-07-04 14:38
Czy w nowej strefie jest LODÓWKA? Bo nie widzę.
rok temu była lodówka
- 0 0
-
2014-07-05 22:23
agd
a czy jest mikrofalowka,toster,blender,garnki,kuchenka elektryczna,naczynia i patelnia bo ja zasmazke lubie
- 0 1
-
2014-07-06 00:50
Pozory, pozory!!!
Na zdjęciu ciągle te same pełne samozadowolenia facjaty. Reakcja niewątpliwie w wyniku wcześniejszych artykułów.A co dalej z budynkiem dworu po pożarze? Ano nic panie, my złożyli pisma i teraz wciąż czekamy. Byle do zimy, może samo się zawali. Ps. Jak tam w dziale za budynki odpowiedzialnym? Wciąż zaczynamy dzień od trwającej 1,5 godz. kawki i obrabiania tył..w wszystkim dookoła?
- 0 1
-
2014-07-06 15:44
(1)
pewnie opłata za pobyt dziecka wzrośnie... :/
- 2 0
-
2014-07-06 22:31
Na 100% wzrośnie.
W końcu jest okazja żeby się odkuć. Bo i usprawiedliwienie jest jak trzeba.
- 0 0
-
2014-07-06 20:52
opinia
Przebywałam na oddziale VIII-obserwacyjno zakaźnym.Warunki kiepskie... Ale po cierpieniu dziecka, 6 -godzinnym pobycie na Izbie Przyjęć,bolesnych i męczących badaniach, krzyku do 3.00 nad ranem z przyjemnością położyłam się na składanym łóżku dla rodziców... Niestety jest brudno... Panie sprzątające jedną szmatką myją cały oddział... Pielęgniarki pół na pół.Lekarze kompetentni, ale małomówni jak dla mnie. Łazienka jest dla wszystkich rodziców :jedna toaleta i prysznic. Często chorują z dziećmi... Przydałby się remont łazienki bo jest niepraktyczna.Jest czajnik, lodówka na zewnątrz. W pokoju dzieci jest szafka i krzesło. Łóżko o 8.30 trzeba złożyć. Marzyłam o wieczorze... I położeniu zmęczonych kości. Opieka całodobowa nad chorym dzieckiem. Podawanie leków, przewijanie,mycie, zmiana pościeli, pilnowanie porządku, wietrzenie itd.Mycie wanienki, rąk płynem do sterylizacji,notowanie karty obserwacyjnej :ilość kupek,picia,jedzenia itd.itp.Pielęgniarki podlaczają kroplówkę i przynoszą leki.
Trudny czas dla dziecka, ciężki dla rodziców. Nieraz płaczą...Rodzice... Jest opieka psychologa. Można skorzystać. Brakuje też krzesełek dla najmłodszych. Takich zwykłych, z Ikei np.? Może jakiś sponsor chciałby coś sprezentować... Są gry dla dzieci starszych, trzeba poprosić pielęgniarki. Były zdaje się, dwa stoliczki di rysowania. Trochę mało jak na cały oddział. Jest wspólna sala zabaw dka dzieci niezakaźnych, my nie mogliśmy korzystać. No i często zabiera się z oddziału "zemstę oddziału VIII" ;-)
Lubię lekarzy za ich trafne diagnozy i to że słuchają rodziców.
Dziękuję im za opiekę nad moimi maluchami. Obecnie znowu jesteśmy po wizycie na IP. Mam nadzieję, że się nie spotkamy ;-)- 1 0
-
2015-01-30 23:38
Oddział niemowlecy
Szkoda że na oddziale niemowlecym są takie koszmarne łóżka dla rodzica... Szczebelki z łóżek wypadają, czasem się zdarzy jak dziecko śpi... Łóżka zapadają się do środka. Jak się chce karmić dziecko piersią w nocy na łóżku na leżąco, to dziecko zapada się w pierś i nie ma czym oddychać i wtedy jest stres. Ale oprócz tego jest w miarę ok dla mnie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.