• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragiczny wypadek skaczącego z molo

mak
30 czerwca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Mimo szybko przeprowadzonej akcji ratowniczej, młodego chłopaka nie udało się uratować. Zmarł mimo reanimacji. Mimo szybko przeprowadzonej akcji ratowniczej, młodego chłopaka nie udało się uratować. Zmarł mimo reanimacji.

We wtorek wieczorem przy molo w Brzeźnie utopił się 19-letni chłopak. Wcześniej skakał z molo do morza. Zmarł mimo reanimacji.



Do tragedii doszło ok. godz. 20. Wcześniej kilku nastolatków, mimo zakazu, skakało z molo do Bałtyku. Po powietrznych akrobacjach pływali przy pomoście.

W pewnym momencie najprawdopodobniej dwóch z nich zaczęło się topić. WOPR-owcom udało się uratować jednego nastolatka. Drugi - 19-letni gdańszczanin - zmarł.

- Młody mężczyzna próbował dopłynąć do brzegu, jednak zabrakło mu sił i zaczął tonąć. Dokładną przyczynę zgonu poznamy dopiero po sekcji zwłok - mówi asp. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Akcji przyglądało się wielu plażowiczów. Z ich rozmów wynikało, że już sama obecność mola często prowokuje młodych ludzi do niebezpiecznych zachowań. - Nie pierwszy raz dochodzi do takiej sytuacji. Warto ostrzec młodych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, czym grożą skoki z mola do wody - uważa nasz czytelnik, pan Bogdan Browarczyk.

Policja apeluje o rozsądne korzystanie z morskich kąpieli: na strzeżonej plaży i nigdy pod wpływem alkoholu.
mak

Opinie (703) ponad 50 zablokowanych

  • Winny nie żyje c.d. (3)

    Gosiu, jestem pewna, że z tych 190 osób co najmniej 90% jest sama sobie winna. Jedynie ze znanych mi przypadków, przyznam rację ojcu, który skoczył ratować swoją córkę i sam utonął. Temu Panu nie zarzucę winy, bo za własnym dzieckiem każdy skoczy, nawet ten, kto pływać nie potrafi.
    "Po godzinie 17, czyli gdy nie ma już ratowników . Na plaży jest co najmniej tyle osób co 2/5 plażowiczów w normalny dzień. Z czego Większość przyjeżdża po południu/wieczorem się wykąpać. I powiesz że każdy z nich jest nienormalny ?" Nienormalny jest każdy z nich, kto oddala się zbyt daleko od brzegu, popisuje się, albo najzwyczajniej w świecie nie jest świadom sił natury.
    Co do 'ciągania kogoś parę metrów'. Tak nadal uważam, że ludzie, którzy stali na molo nie mieli obowiązku rzucać się mu na pomoc, ponieważ jest to morze. Ty znasz grunt, być może się tam wychowałaś, są wakacje, na pewno bylo tam mnóstwo przyjezdnych. A wystarczy nawet 2 metry głebokości, żeby się utopić, jak widzisz.
    do osobnika xxx:
    "Ciekawe Patrycjo jak wyobrażasz sobie weekend ludzi z trójmiasta i turystów na tym wyznaczonym terenie." Zwyczajnie. Jest wiele miejsc, do których nie mieszczą się wszyscy, którzy chcą tam być i żyją. Bez przesady, nie ma aż takiego oblężenia, żeby tyłka nie zamoczyć, żeby się do morza w wyznaczonym miejscu po prostu 'nie zmieścić'. Chcesz samotności? To idź na łąkę/do lasu, a nie płyń na środek morza, bo tam więcej luzu. Zresztą, chcesz to płyń, tylko niech nikt później do nikogo pretensji nie ma, że się utopiłeś.
    "Prawda jest taka - chłopak by żył gdyby choć jeden z otępiałych gapiów na molo wskoczył do wody. Głębokość w tym miejscu nie przekracza 2 metrów." Otępiałymi gapiami nazwij również resztę kolegów, którzy poszli na plażę ze Ś.P. Bartkiem. Miary głębokości nikt w oczach nie ma, poza tym pisałam o tym już wcześniej.
    "I skąd wiesz, że przecenił siły - może zasłabł. Pomijając fakt, czemu się topił, czemu tam pływał, to prawda jest taka : UTOPIŁ SIĘ NA OCZACH LUDZI"
    Nawet jeśli zasłabł, a pływałby tam, gdzie jest bezpiecznie, gdzie nogami sięga gruntu, kolega pewnie dałby radę wyciągnąć go z wody szybciej. A to, że pływał w nieodpowiednim miejscu akurat jest faktem nie do pominięcia.

    Jakoś latem z wody korzystają miliony osób i część z nich po prostu nie potrafi robić tego z głową i albo uda im się przeżyć do następnego lata, albo nie. Bywają wypadki, owszem. ALE NIE MOŻNA WINIĆ ZA NIE OSÓB TRZECICH BO TO NIE ONE DO CHOLERY GO UTOPIŁY I NIE ONE KAZAŁY MU WŁAZIĆ DO WODY!

    Pani Beato, całkiem niedawno miałam te 19 lat i owszem, święta nie byłam. Nigdy natomiast nie chwaliłam się przed nikim i nikomu nie udowadniałam, jaki to ze mnie chojrak. Nawet jeśli było to nieszczęśliwym wypadkiem, niezawniionym w zupełności przez Bartka (w co szczerze wątpię) nie wolno obarczać za to innych. Zgadzam się ze współczuciem dla rodziców, bo nie umiem nawet wyobrazić sobie takiej straty, ale powinni dać już spoczywać chłopakowi w spokoju, a nie szukać winnych, bo ich nie ma.

    • 5 6

    • Kobieto czy dziewczyno... az chce mi się zacytować Cezarego Pazurę z PSÓW: "wy nie jesteście złe... " (1)

      "Nawet jeśli było to nieszczęśliwym wypadkiem, niezawniionym w zupełności przez Bartka (w co szczerze wątpię) nie wolno obarczać za to innych. Zgadzam się ze współczuciem dla rodziców, bo nie umiem nawet wyobrazić sobie takiej straty, ale powinni dać już spoczywać chłopakowi w spokoju, a nie szukać winnych, bo ich nie ma."

      Dzisiaj minął miesiąc od śmierci Bartka,.. nawet nie chce mi się wdawać w jakiekolwiek dyskusje z Tobą czy tłumaczyć Ci rzeczy oczywistych, które były tu pisane wiele razy, ani tez podważać Twoich domysłów i wątpliwości.
      Dla niektórych "tylko" , dla mnie "aż" miesiąc musiałem tu czytać głupie i idiotyczne rzeczy, które nie miały miejsca. Nie raz płakałem czytając tępe osądy filozofów którzy muszą pogadać nawet na tematy o których NIC nie wiedzą.
      Ten miesiąc już minął i możesz oczekiwać i Ty i inni Tobie podobni "mądrzy" i analizujący, opisanych tu faktów, odtworzonych, udokumentowanych i zobrazowanych bez żadnych dyskusji. Czekam na ta chwile z utęsknieniem kiedy wyjdzie na jaw głupota jednych a inni znów będą pisać "mądrości" tyle że przeciwne do pisanych do tej pory.

      • 1 2

      • Ależ z ciebie zatwardziały bałwanek... ciekawe czy sam byś skoczył misiu. Do popisywania się chamstwem na forum to pierwszy jesteś.

        • 1 1

    • kobieto , żeby tak ktoś z Twojej rodziny się utopił....

      kobieto , żeby tak ktoś z Twojej rodziny się utopił to ciekawe co byś pisała? Czy ty chodzisz na plażę w sezonie letnim? Normalnie Twoje argumenty mnie osłabiają - wszyscy z plaży Przymorza, Zaspy mają pływać w jednym miejscu czyli w strzeżonym miejscu plaży Brzeźno. Jedź do Warszawy broń krzyża albo daj Rydzykowi tysiaka na tacę. Leczy mnie Twoje zaufanie do ratowników, 90% z nich nie ma ukończone 21 lat i brak doświadczenia.
      Będę dalej twierdził: pomijając wszystkie okoliczności czemu tam pływał, jak pływał, to ktoś mógł mu pomóc.
      Ja mogłem mu pomóc. Moja mama mówiła tamtego dnia "czemu Ci z motorówki nie wskakują do wody". Ja powiedziałem, że pewnie tam nikogo nie ma, bo jak by ktoś był to już by wskoczyli i go szukali. Zaufałem tym patałachom z patrolu wodnego. Stałem na początku mola. Do dziś mnie męczą wyrzuty sumienia. Uległem zjawisku "policja wie co robi, jak są służby to można im zaufać".

      • 0 0

  • No i już miesiąc minął ; ( .. a wy nadal szukacie winy w Bartku ... Jesteście wręcz okropni ... Pamiętamy ! ; (( .

    • 5 1

  • Wkurza mnie, że w mola w Brzeźnie zrobili pomnik ku czci głupoty (12)

    Chłopaczek pływa sobie po pijaku, ale winni są oczywiście ludzie. Dlaczego? Bo całkiem rozsądnie uznali, że w takich warunkach, jakie wtedy były (silne fale, prąd wsteczny) nie daliby rady nawet dopłynąć do niego? A czemu jego kolesie mu nie pomogli? Alkohol przeszkadzał? Co ciekawe - już po kilku dniach znów paru matołków udowadniało, jacy to twardziele i skakali z mola. Gratuluję pomysłowości - niedługo znów znajdzie się jakiś kandydat do Nagrody Darwina i oczywiście znów ludzie będą winni.
    A winny nie żyje. Tyle w temacie

    • 2 5

    • (2)

      Eeh . Według mnie wystarczająco było już komentarzy na temat tego, że Bartek nie skoczył, nie popisywał się ani nie był pod wpływem alkoholu czy czego kolwiek innego i dlaczego nie pomogli mu koledzy. Ludzie jeżeli jeszcze to do was nie dotarło to wam gratuluję .
      Głupoty ? Chyba Twojej .. Martw się abyś Ty nie dostał owej nagrody .

      • 1 2

      • Koledzy nie pomogli bo byli nawaleni (1)

        • 0 1

        • oj prostaku, sam jesteś nawalony

          • 0 0

    • To że ciemny jestes to jedno ale że ociemniały a piszesz to inna sprawa ... (7)

      1. "Chłopaczek pływa sobie po pijaku" - nie był po żadnym wpływem alkoholu o czym pisały tu osoby, które z nim były a co jednoznacznie potwierdziła sekcja.
      2. "ale winni są oczywiście ludzie. Dlaczego? Bo całkiem rozsądnie uznali, że w takich warunkach, jakie wtedy były (silne fale, prąd wsteczny) nie daliby rady nawet dopłynąć do niego? " - jesteś na tyle leniwy i głupi , że nie raczysz spojrzeć na zdjęcie u góry, na którym widać jaki był stan wody (zero fal ! chyba że mówisz o tych które zrobiła motorówka Policji Wodnej albo później skutery ratowników WOPR?)
      3."A czemu jego kolesie mu nie pomogli? Alkohol przeszkadzał?" - jeden, który płynął z nim pomagał i ratował ale jemu tez "pomogli", celnym rzutem koła ratunkowego i pływaniem nad tonącym.
      4. "Co ciekawe - już po kilku dniach znów paru matołków udowadniało, jacy to twardziele i skakali z mola. Gratuluję pomysłowości - niedługo znów znajdzie się jakiś kandydat do Nagrody Darwina i oczywiście znów ludzie będą winni."
      - no właśnie bardzo ciekawe, monitoring, który JEST na molo doskonale umożliwia wyłapywanie "skoczków", ciekawe dlaczego ich nie łapią ? brak pomysłów na tematy, na portalach i prasie ? Nagroda Darwina ? że niby za skakanie ? ten sam monitoring udokumentował całe zdarzenie i jednoznacznie stwierdził, że nie skakał, więc walnij barana w ścianę i zgłoś tam swoja kandydaturę,... masz wielkie szanse !
      5. "A winny nie żyje. Tyle w temacie" - winny ? niby czego ? i mylisz się bo w temacie jest duuuużo więcej :P

      • 2 2

      • (6)

        odpowiedź na do punktu 4 - może czas zmienić ochroniarzy ? Tzn. Ci co są to w większości ludzie w wieku emerytalnym którzy widząc grupę małolatów boją się "wychylić" im. Zadaniem tego ochroniarza jest tylko od czasu do czasu przejść się do pewnej części mola w której ukryty jest czytnik ... zeskanować się ( potwierdzając swoją obecność i zrobiony obchód) po czym wrócić do kanciapki i siedzieć. Ktoś powinien o tym pomyśleć tak samo jak o przedmiotach ratunkowych. I nie chodzi mi tu o jedno koło ratunkowe umieszczone gdzieś na początku molo i jak często bywa zakluczone na kłódkę .

        Btw. Kiedy będzie można się spodziewać jakichś aktualizacji treści artykułu ?

        • 2 2

        • A po co aktualizacja treści? (3)

          Przecież wszystko się zgadza; opisano, jak było. Nikt nie będzie zmieniał artykułu i zamieniał prawdy na kłamstwa szerzone przez paru krzykaczy, którzy nie mogą się pogodzić, że chłopaczek się popisywał i zginął przez własną głupotę.

          • 1 2

          • A ty jesteś tym z motorówki? (2)

            Jest film z monitoringu, sprawa w toku a tobie się dupa pali...

            • 0 0

            • Jak tam sprawa, zwykły wygłup nastoletniego kozaczka (1)

              Tylko paru oszołomów nie może się pogodzić z faktem, że dzieciak zaszalał i zginął z powodu własnej tępoty. Coś jak w piosence Kazika - "To dobry chłopak był i mało pił", bo przecież "moje dziecko nie mogło być tak tępe".
              Chyba że "jaki ojciec taki syn". Nie zdziwiłabym się patrząc po komentarzach.

              • 0 1

              • a czym się wygłupił?

                to oczywiste, że mógł nie płynąć, mógł nie wchodzić do wody, nie przychodzić na plażę. Ale w momencie gdy zaczął tonąć nikt mu nie pomógł choć na molo było pełno ludzi i policja wodna nie umiała pływać. A ty onanisto jak będziesz tonął, będziesz miał wypadek samochodowy, ktoś cię pobije to też nikt ci pomocy nie udzieli, bo będzie myślał tak samo jak ty.

                • 0 0

        • oczywiście, sa proste sposoby rozwiazania bezpieczeństwa na molu i ochrony głupków przed nimi samymi. (1)

          Jednak nie wiadomo dlaczego wygląda na to, że komuś nie zależy albo wręcz zależy żeby było jak jest.
          Co do zmiany i aktualizacji treści, z mojej strony wszystko jest załatwione i dostarczone, jednak redaktor naczelny jest na urlopie, zastępca jest bardzo zapracowana a autorka jak na razie uważa ze napisała to tak jak umiała i na podstawie jej zdaniem godnych zaufania informatorów. Nie mam zamiaru polemizować z nią na ten temat i po prostu jeszcze "chwilkę" poczekam.
          Poza tym dochodzenie jeszcze nie jest zamknięte (o dziwo nabiera rumieńców), i ostateczna wersja do publikacji w związku z tym, cały czas się zmienia.

          • 1 2

          • Pewnie ktoś gościa utopił!

            Na pewno te setki gapiów.

            • 1 1

    • szacunku!

      koledzy probowali mu pomoc niestety nie dali rady

      [**

      • 0 0

  • . Boze ... niewazne kto ii co by napisal niektorzy ludzie sa poprostu nie normalni !! . ; /.. Minely juz prawiie dwa miesiace do Smierci Śp. Bratusia . ;(( .. Bardzo wszyscy za niimm tesknimy a Cii ktorzy mowia , że to klamstwa ii ze "ojciec" klamie wbijaja najblizszym ii przyjaciolom noz w plecy .. ciekawe jak wy bd sie culii jak ktos wam zgninie ii ludzie zza otoczenia bd go oczrrniac .. wtedy napiszcie tak jak piszecie teraz ... to zobaczymy czy bd tak milo ... ; ( .. /;

    . Śp. Bartus Śledzinski na zawsze w naszej pamieci kochany Braciszku .

    • 1 0

  • Cysia (3)

    KU... wescie sie ogarjnijcie nie skakal z molajest nawet na kamerze i mnie niewurwiaj.. bo zle to sie skoncz . wiecie jak nam jest przykro jak tak gadacie to byl moj przyjaciel kochalam gojak brata a wy jakies glupstwa gadacie to mnie wkurza .

    • 0 3

    • a mnie wkurzasz ty "zioommeek" rodem z BSNT . Przypominałeś sobie o Bartku jak ci na fajki zbrakło. Jeżeli piszesz w takim razie że kochałeś jak brata tzn. nie masz brata albo nie wiesz co to miłość braterska

      • 2 0

    • Jak go kochałaś to trzeba było pomóc, a nie nagrywać (1)

      A za pieniądze zarobione na filmie kup sobie słownik ortograficzny

      • 4 0

      • monitoring

        chodziło o film z monitoringu, który jest na molo

        • 0 0

  • A ja wam powiem tak .. Ludzie widzieli że Bartek się topił, zareagował ktoś ? NIE ..
    Weźmy wydarzenie sprzed paru lat . Ania , uczennica gimnazjum .
    Odebrała sobie życie z powodu głupiego żartu kolegów z klasy , którzy symulowali na niej gwałt . W klasie było pełno osób i tam również nikt nie zareagował . Nie zniknęła z tego świata z jej błędu , głupoty czy co wy tam jeszcze wymyśliliście . Ona po prostu poszła do szkoły niczego nie świadoma . Miał to być kolejny szczęśliwy dzień w jej życiu . Tak samo było z Bartkiem . Na plaże pojechał z własnej woli , fakt . Tak samo z własnej woli wszedł do wody . Ale gdzie jest tu błąd ? No właśnie . NIE MA .. Pech chciał, że trafiło na niego .
    I nie ma co kogo kol wiek tu oczerniać . Ani Bartka , ani jego przyjaciół . Przecież oni próbowali mu pomóc . Bynajmniej próbowali .. A wszyscy gapowicze z molo ? .. Widzieli, że jeden chłopak chciał mu pomóc . Ale mimo wszystko OLALI to i patrzyli z zaciekawieniem.. No cóż tacy są ludzie..
    Czasami się zastanawiam po co są na świecie, i często mi wstyd że także nim jestem .

    Trzymaj się tam Bartuś . Tęsknimy . ; <
    I jeszcze kiedyś się spotkamy ;*

    • 3 0

  • Drogi .. albo i nie .. Anonimie "V :)" . (8)

    Wiem, że minęło już dużo czasu. Ale ja wciąż się nie mogę pogodzić .... ;<
    A Ty "V :) " mowisz ze byles na miejscu zdarzenia .. mowisz ze widziales wszystko dokladnie ... WIĘC DLACZEGO DO ch..A MU NIE POMOGŁEŚ ? ..
    Przepraszam za wyrażenia . ale na niektórych nia ma siły ..

    . Pamiętamy ;*

    • 1 1

    • Dlaczego nie pomogłem? Ano dlatego, że nie umiem pływać :) (7)

      A przy okazji: przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem to, co napisałem. Widziałem, jak "pomagali" jego nawaleni koledzy. Może najpierw pretensje do nich, a potem do przypadkowych ludzi? Poza tym, jak wspomniałem, początkowo nikt nie zauważył, co się dzieje.

      • 0 0

      • (5)

        Okej to usprawiedliwiony jesteś . ; ) nawaleni ? Pff proszę Cię .. Skoro mówisz, że byli nie trzeźwi to pomagali jak mogli . Wiele osób mówiło, że jego koledzy wołali o pomoc . Czyli co ? myślisz, że każdy tutaj kłamię ? ; ]
        Poza tym wmawiałeś kłamstwo nawet jego ojcu .
        Znam ojca Bartka wystarczająco dobrze, że z ręką na sercu mogę przyrzec, że to była by ostatnia rzecz jaką by zrobił. Jeżeli to tak wygląda to przepraszam , ale nie chodzi o to, że mam pretensje .. może trochę . Nie umiesz pływać okej, ale widziałeś później co się dzieje. Mogłeś poprosić kogoś aby mu pomógł .. ; ]
        Częściowo popieram Twoje zdanie co to głupoty ludzi skaczących z molo, ale potrafisz udowodnić, że Bartek skakał ? ; ] Z tego co mi wiadomo kamery akurat jego nie zanotowały. Przypomnij sobię co Ty robiłeś w jego wieku ? .. Za to mogę się założyć, że nie siedziałeś cały dzień w domu przy książkach. Każdy lubi czasem "zaszaleć" to jedno , pod wpływem alkoholu to drugie , a rozsądek to zupełnie co innego .. Twierdzisz, że po jego kolegach było widać , że są pod wpływem alkoholu ... chwilę po tragedii spisywała od nich zeznania policja .. Oni jakoś tego nie wyczuli.. I jeszcze jedno .. wytłumacz mi dokładnie co takiego zrobił Bartek jeżeli mówisz,że winny nie żyje ,bo czegoś tutaj nie rozumiem ; ))

        • 0 0

        • (4)

          Co takiego zrobił? Może na przykład to, że po pijaku skakał do wody... pisałem tyle razy, że mi się nie chce powtarzać :)
          I nie, nie robiłem głupot, bo w przeciwieństwie do Bartusia nie musiałem kozaczyć, żeby udowodnić swoją wartość. A alkoholu nie piję, bo w przeciwieństwie do denata nie uważam tego za odpowiedni sposób na okazanie pełnoletności :)

          • 0 0

          • (2)

            Nie skakał i nie po pijaku :) ...
            I Bartek nie kozaczył, a wartości udowadniać nie musiał bo dobrze wiedział ile dla nas znaczy..
            ; )

            • 0 0

            • (1)

              Jasne, pewnie w ogóle nie wchodził do wody :) I nie kozaczył, tylko się popisywał :)

              • 0 0

              • Jeżeli skakał to jakim cudem nie zarejestrowały go kamery ; >. ?
                Bo na zdjęciu dodanym tutaj nie jest Bartek ;)

                • 0 0

          • Nie był pod wpływem.

            Ty , a skąd wiesz, że był pod wpływem? Masz papiery z sekcji? Otóż on nie był pod wpływem .

            • 1 0

      • byłem i nie widziałem nikogo pijanego

        • 0 0

  • Spotkajmy się znów , po drugiej stronie
    Nie mogę znieść myśli, że to już koniec.
    Wiem, że to miało być inaczej.
    Wiem, że niczego nie naprawię płaczem..
    Tęsknie ! ; (

    • 0 0

  • mimo szybko prowadzonej akcji - dobre sobie

    Minie niedługo rok od tego wypadku. Dalej nie mogę w to uwierzyć, że chłopak zginął na oczach tylu ludzi spacerujących na molo. A portal trojmiasto.pl pisze bzdury - "mimo szybko prowadzonej akcji ratunkowej". Byłem tam i nigdy nie zapomnę jak ta akcja wyglądała - od momentu podpłynięcia 2 policjantów łodzią.

    • 2 0

  • Dajcie na luz, jego decyzja to była...

    zrobił co chciał, zle wybrał , nie on pierwszy i nie ostatni.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane