• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uratowali desperatkę. Trafiła do szpitala

piw
10 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Kobieta chciała skoczyć z wiaduktu pod pociąg. Kobieta chciała skoczyć z wiaduktu pod pociąg.

19-letnia kobieta chciała skoczyć z wiaduktu pod pociąg. Przeszła za barierkę i zaczęła krzyczeć, że za chwilę się zabije. Świadkowie zaalarmowali policjantów. Jeden z nich zaczął rozmawiać z kobietą, a drugiemu udało się ją chwycić i przeprowadzić za barierkę ochronną.



Widzisz kogoś, kto chce popełnić samobójstwo, co robisz?

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek przed godz. 16, na wiadukcie w ciągu ul. Lewoniewskich zobacz na mapie Gdańska przebiegającym nad torami przy stacji Gdańsk Zaspa. Według świadków - pasażerów SKM czekających na kolejkę - 19-latka była roztrzęsiona i płakała. Przeszła przez barierkę i zaczęła krzyczeć, że rzuci się pod najbliższy przejeżdżający pociąg.

Na szczęście na miejscu szybko pojawiło się dwóch policjantów. Jeden z nich zaczął rozmawiać z kobietą, próbował ją uspokoić. W tym samym czasie drugi z funkcjonariuszy podszedł niezauważenie do kobiety, chwycił ją i przeciągnął za barierkę ochronną.

- W międzyczasie dyżurny wezwał na miejsce pogotowie. 19-letnią kobietą zaopiekowali się ratownicy medyczni, którzy przewieźli ją do szpitala. Obecnie znajduje się ona pod opieką lekarzy - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
piw

Opinie (185) ponad 20 zablokowanych

  • wysłał bym ją na praktykę do hospicjum!!!

    albo na wolontariat do szpitala na odział gdzie ludzie czekają na przeszczep nerki,serca chorych na raka ci pacjenci jej najlepiej powiedzą poco żyją i dlaczego chcą żyć.

    • 23 11

  • Dopisalbym jeszcze jedna odpowiedz w ankiecie:

    - Wyciagam telefon i zaczynam nagrywac film :D

    • 11 1

  • Dzisiejsza młodzież już chyba nie ma lepszych pomysłów na zakłady. Co? Ja nie udam, że chcę się zabić? Pewnie na youtubie czy innym twitterze już jest filmik umieszczony przez jej infantylnych znajomków.

    • 5 4

  • to przez PiS

    • 7 8

  • Ja ostatnio zacząłem grać rejection therapy, polecam każemu. (12)

    Generalnie zawsze byłem nieśmiały i nigdy nie zagadywałem do dziewczyn. W ten sposób przeleciały mi studia, i potem kilka lat. Obudziłem się jak mam 33 lata. Zero dziewczyn, ciągła masturbacja itd.
    Ale pomyślałem sobie dlaczego tak jest, i doszedłem do wniosku że po prostu paraliżuje mnie strach przed odrzuceniem. I dlatego nie podejmuje żadnej akcji. Wiem wiem, każdy powie - no skoro nie podejmujesz to tak jakbyś był odrzucany non stop, no i to jest prawda. To jest logika, ale mój umysł nie kieruje się tylko logiką ale też emocjami jak strach.
    Więc co zrobić.
    I wtedy postanowiłem się raz przełamać i zagadać do dziewczyny na wakacjach. W sumie ona wyglądała na chętną, więc zacząłem ją dotykać itd. W Po kilku dniach poszedłem do niej do pokoju i chciałem ją pocałować. Ale wypchnęła mnie. I wiecie co? Wtedy poczułem się naprawdę dobrze! Tak jakbym spełnił jakieś zadanie. Przełamałem swój strach przed dotykaniem obcej kobiety! Ok, ona mnie odrzuciła brutalnie, ale co z tego, miałem swoje pięć minut.
    Wtedy przyszła mi do głowy myśl, a co by było jakby właśnie to co mnie spotkało z tą dziewczyną to był CEL? Czyli właśnie odrzucenie byłoby celem? Wtedy mógłbym pomyśleć - jest jest - osiągnąłem sukces.
    Zacząłem stosować tą metodę, kiedy czuję strach przed kontaktem z dziewczyną, to znaczy że to jest dobry moment na przełamanie się. I chodzi o to żeby ona mnie odrzuciła - czyli muszę poprosić o coś ZA DUŻO. Na przykład spotkać ładną dziewczynę na ulicy zagadać i zaprosić na kawę. Jak się zgodzi to poprosić o numer telefonu. Itd. Prosić o więcej aż do odmowy. Zobaczyć gdzie jest granica. Czasem to jest zaskakujące bo czasem te granice są naprawdę daleko. :)

    Grę można rozwinąć i nie tylko grać sobie z dziewczynami ale w ogóle z różnymi ludźmi. Na przykład boisz się dresów. Postaw sobie za cel że zaczepisz jakiegoś na ulicy i poprosisz o coś, na przykład wskazanie drogi lub papierosa, czy coś. :) Ma być redżekt., hehe. Im mocniejszy redżekt, tym lepiej.

    Oki za bardzo się rozpisałem. Jakby co to pytajcie o wyniki, hehe

    • 11 18

    • fajnie masz (1)

      • 1 3

      • fajny komentarz

        • 0 0

    • Błazenada.

      • 3 2

    • jesteś zwykłą lajzą o wyglądzie kartofla

      I nigdy sie nie przelamiesz na supermana, bo to twoje przeznaczenie z którym musisz żyć!!!!!

      • 1 5

    • (5)

      Miałem podobnie jak Ty, ale u mnie na szczęście już ok. 21 roku życia coś zaczęło się zmieniać i od tego czasu miałem ok. 5 dziewczyn i żonę na końcu.

      Na kobiety jest jeden prosty przepis - siłka, schudnij/przytyj, operacja plastyczna (to nie kosztuje bardzo dużo a daje ogromne efekty), dentysta, ubieraj się ładnie, stosuj dezodorant, bądź w czymś dobry albo i najlepszy. Musisz po prostu pociągać je fizycznie, i również psychicznie jako człowiek sukcesu.

      I pamiętaj że kobieta to taki sam człowiek jak inni, tyle że ładny. Nie ma w nich nic wyjątkowego. Uświadomienie sobie tego bardzo pomaga. Ja traktowałem kobiety jak księżniczki i tylko dostawałem po d*pie. Zacząłem je olewać to zaraz inaczej się z nimi gadało.

      Jak już będziesz to wszystko miał za sobą to same będą do Ciebie ciągnąć.

      Aha - jak już będziesz miał dziewczynę to zobaczysz że to nie jest takie fajne. Wieczne marudzenie. No chyba że trafisz na jakąś normalną, czego Ci życzę. Ale uważaj, jak będzie wszystko super, będzie świetnym komplem, będzie z Tobą grać i oglądać mecze, to może się okazać że jest/była facetem :)

      Powodzenia :)

      • 7 2

      • sam sobie zaprzeczaszczęśliwego ,masz rację ale czesciowo (1)

        Najpierw udowadnia ze kobiety nie są normalne,Bo nie są i to co piszesz jest prawda są powierzchowne,zachlanne na kasę mqterialistki,twoje przykłady zgadza się potwierdzam,i że jak traktujesz je normalnie to mają cie gdzieś to dla nich oznaką słabości.Musisz być człowiekiem sukcesu a nie zwykłym normalnym czy dobrym tylko przeciwieństwem tego ,im gorzej je traktujesz tym lepiej jesteś bardziej pociągający.Zaczniesz kobiety wykorzystywać a nie im pomaga to same się zlecą tez się z tym zgadzam .Będą chciały cie zmienić na dobrego miłego hak im się uda to wtedy cie oleje bo juz nie będziesz ich pociagac.Wiec to nie jest taki sam człowiek tylko istota pazerna i
        zachłanna,bez której nie potrafimy się obejść bo seks mamy zakodowane i dzieci też bez nich mieć niemożna .A potem będziesz musiał znowu mieć silne nerwy by znosić ich fochy i kaprysy bo kobieta cały czas cie testuje ,dopiero jak masz zna dzieci które to ona ma zakodowane będziesz miał więcej spokoju.:)

        • 0 0

        • No ok, masz rację, o to mi chodziło.

          Ale błagam używaj kropek i przecinków tak jak jest to przyjęte, bo nie sposób przez to przebrnąć bez czytania dwa razy.

          Spację stawiamy po kropce, po przecinku. A przed nimi nie ma spacji!

          • 1 0

      • Granie w rejection therapy jest ciekawsze (2)

        Na serio, hehe. W sumie nie jest moim celem zeby miec dziewczyne czy zone, przstalo mi zalezec. Chodzi o to zeby zobaczyc gdzie sa granice w kontaktach z innymi ludzmi.
        Czesto biore telefony do dziewczyn, i nawet nie mam zamiaru dzwonic - tylko tak zeby sprawdzic czy sie da. Raz mi sie udalo umowic z dziewczyna, ktora... szla na spotkanie, gdzie czekal na nia chlopak! :)
        Nie wyobrazam sobie zeby miec teraz zone i prowadzic ustatkowane zycie - raczej ciagna mnie przygody i odkrywanie swiata. Ustatkowane zycie (praca, dom, samochod, tylko bez kobiet) wiodlem przez ostatnie 7 lat i wpadlem w depresje. Mysle ze tzw. ustatkowane zycie bedzie mi odpowiadac jak bede starszy. Wtedy docenie zalety cieplego domu, obiadu i opieki lekarskiej. Teraz bym sie chyba zadusil.

        Kilka lat temu chodzilem na silke ale sie zniechecilem po kilku tygodniach. Zaczynalismy chodzic z kolega, ale potem on sie wyrkuszyl a samemu to bylo nudno wiec i ja sie wykruszylem. Zreszta nie jestem do konca przekonany czy silka jest tak naprawde zdrowa. Moze w minimalnej ilosci jest to zdrowe, ale latwo popasc w przesade jak tam widzialem roznych kolesi.

        Doszedlem do wniosku, ze nie jest wazne jak wygladam, ile mam kasy, stabilna prace czy cos - to sa tylko dodatki, ktore czynia gre latwiejsza (a zycie bardziej konformtowym - ale czy moim celem jest komfort? Raczej nie teraz) Ale nie sa konieczne. Mozna sie swietnie czuc kiedy wiesz, ze idac ulica mozesz poprosic kazdego o cokolwiek i wiesz jak poprowadzic rozmowe aby to osiagnac. To jest cos niesamowitego. Ale najpierw trzeba przezyc setki redzektow. I rozczarowan.

        • 0 1

        • ad.. (1)

          "Raz mi sie udalo umowic z dziewczyna, ktora... szla na spotkanie, gdzie czekal na nia chlopak! :)" - Tylko raz, to jak Ty grasz? Jakby Ci obciągnęła przed randką z tym chłopakiem to by było coś.. Numer rozdaje co druga zajęta dziewczyna żeby sobie z kimś smsy popisać i sie dowartościować, że ktoś sie nią zainteresował ;-)

          • 0 1

          • no nie wiem co druga?

            Z moich obserwacji to tak co 10 ta. Niektórzy traktują numer jako coś osobistego. Chyba że mówisz o nastolatkach szalonych. Ale to nie mój Targeo hehe.
            Gram jak gram i tak jest progres bo jeszcze niedawno nie potrafiłem zapytać o numer a co dopiero dostać i zadzwonić.

            • 0 0

    • a co ćpales ze takie bzdury piszesz

      • 4 3

    • no, to nieźle brachu szalejesz :)

      • 3 0

  • "W tym samym czasie drugi z funkcjonariuszy podszedł niezauważenie do kobiety, chwycił ją i przeciągnął za barierkę ochronną."

    Już kiedyś widziałem taką spontaniczną akcję. Skończyła się niestety nieudanym chwytem i upadkiem ze skutkiem śmiertelnym z 8 piętra wieżowca.

    • 3 2

  • Ankieta palce lizać!

    Zaznaczyłem oczywiście "nic nie robię"

    • 10 0

  • Ja co codziennie popełniam samobójstwo (palę i piję)

    i to mnie trzyma przy życiu

    • 20 2

  • Wlepić mandat za włażenie za barierkę ochronną

    • 18 2

  • czemu się nie zabija, tylko darła się? nie wierze w takich samobójców...

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane