- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (367 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (265 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (61 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (106 opinii)
- 5 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (63 opinie)
- 6 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (188 opinii)
Walczą o zajezdnię tramwajową w Oliwie
W sobotę w Parku Oliwskim będzie można podpisać się pod apelem do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego o nieskreślanie z rejestru zabytków dawnej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie. Wniosek złożył właściciel obiektu.
Pod koniec kwietnia informowaliśmy, że właściciel zabytkowej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie przy ul. Grunwaldzkiej 535-537 złożył wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o skreślenie jej z rejestru zabytków.
Wniosek zgodnie z procedurą został przekazany do Narodowego Instytutu Dziedzictwa (NID). Złożyła go w kwietniu spółka Easy.pl, która jest właścicielem zabytku. Pracownicy NID po dokonaniu oględzin obiektu, do końca maja mają przygotować stosowną opinię na temat zabytku.
Sprawa zaniepokoiła mieszkańców Oliwy i tamtejszą Radę Osiedla. Dlatego od godz. 10 rano w sobotę, w Parku Oliwskim, będą oni zbierać podpisy pod listem otwartym do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeciwko wykreśleniu oliwskiej zajezdni z rejestru zabytków.
Do apelu dołączona zostanie też dokumentacja fotograficzna budynku, by pokazać, jak z okazałego obiektu zabytek zmieniał się w ruinę.
W apelu do ministra czytamy m.in.: "Mamy poważne obawy, że obecny właściciel w sposób świadomy zaniedbuje zabytek w celu "oczyszczenia" atrakcyjnie położonej działki z zabytków i opieki konserwatorskiej. Zamierzone działanie ma na celu przekształcenie działki z substancją historyczną na funkcję inwestycyjną.
Przeczytaj pełną treść apelu do ministra kultury.doc
Pomorski konserwator zabytków wielokrotnie interweniował, próbując zmusić właściciela zabytku do jego zabezpieczenia. Nałożył na niego nawet 50 tys. zł kary za brak dbałości o stan zabytku.
Bezskutecznie. W zabytku doszło już do dwóch pożarów, jeden z nich miał miejsce we wrześniu 2011 roku, kolejny w marcu tego roku. Gdańska policja uznała, że przyczyną pierwszego pożaru w zajezdni było podpalenie. Wszczęto śledztwo, które nie wykryło jednak sprawców.
Opinie (275) 5 zablokowanych
-
2012-05-13 08:51
W tym wypadku już po herbacie , jak to się mówi . (1)
Nikt mu kasiorki nie odbierze .
Szkoda tylko dzisiątkow zniszczonych zabytków
gdanskich , Rzeżnia Miejska, Siedziba TVP ,
Przychodnia w oliwie, Nastawnia we Wrzeszczu ,
koszary napoleonskie we Wrzeszczu .
dworek i prak na Morenie .
Można tak bez konca.- 3 1
-
2012-05-13 09:21
I WŁAŚNIE DLATEGO NIE MOŻNA MILCZEĆ W TEJ KONKTRETNEJ SPRAWIE- TAMTE ZABYTKI JUŻ ZOSTAŁY UTRACONE BEZPOWROTNIE-ALE ZAJEZDNIĘ MOŻNA JESZCZE URATOWAĆ
- 0 1
-
2012-05-13 09:14
Reklama pseudowłaściciela wystarczy
Wystarczy na ogrodzeniu okalającym celowo zrujnowny zabytek wywiesić
nazwisko pseudowłaściciela.Zapewniam w niektórych środowiskach zapanuje konsternacja.Władze Gdańska mają niestety swój niechlubny udział w tej sprawie!!!
Wstyd!!!!Klasa polityczna nie da jednak zrobić sobie krzywdy,biznes nie zna podziału na PIS i PO.Nie bądźmy naiwni.- 2 0
-
2012-05-13 11:25
Ciekawe co PiS na to właścicielem jest przecież mąż Doroty Arciszewskiej Mielewczyk (1)
Jw
- 2 1
-
2012-05-13 12:44
Mają rozdzielczośc majątkowa
co do łóżka i stołu nie ma iformacji .
- 2 0
-
2012-05-13 11:29
JAROSŁAWIE OTACZASZ SIĘ ZŁODZIEJAMI !!!!!
JAROSŁAWIE OTACZASZ SIĘ ZŁODZIEJAMI !!!!!
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.