• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wieżowce w Brzeźnie czekają na uspokojenie nastrojów

Michał Tusk
21 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 09:19 (21 lutego 2008)
Lapis (łac. kamień) to idealna nazwa dla zespołu budynków przypominających neolityczny dolmen. Firma CF + przez pewien czas prezentowała na swojej stronie ten projekt, który miałby powstać nieopodal dawnej pętli tramwajowej w Brzeźnie. Lapis (łac. kamień) to idealna nazwa dla zespołu budynków przypominających neolityczny dolmen. Firma CF + przez pewien czas prezentowała na swojej stronie ten projekt, który miałby powstać nieopodal dawnej pętli tramwajowej w Brzeźnie.

Trwająca od tygodni dyskusja nad budową hotelu w sąsiedztwie Parku Nadmorskiego wystraszyła deweloperów. Z prezentacją gotowych projektów chcą poczekać nawet ci, którzy zamierzali inwestować z dala od parku nadmorskiego.



Przypomnijmy: gdańscy ekolodzy zrzeszeni w Obywatelskiej Lidze Ekologicznej protestują od ponad miesiąca przeciwko zmianom planów zagospodarowania przestrzennego terenów sąsiadujących z parkiem nadmorskim im. Ronalda Reagana. Propozycja miasta to 55-metrowy hotel, parking na tysiąc aut oraz obiekty gastronomiczno-usługowe. Wszystko to ma się znaleźć po "sopockiej" stronie deptaku prowadzącego do mola na granicy Brzeźna i Przymorza. Miasto zapewnia, że zmian dokonuje "pod wpływem własnych przemyśleń" - parcela należy zresztą do gminy.

Całe zamieszanie ma jednak wpływ także na sąsiedni teren pomiędzy deptakiem a pętlą tramwajową w Brzeźnie. Dziś wypełniają go ruiny ośrodka wczasowego i ogródków działkowych. W praktyce grunt jest własnością kilku prywatnych spółek.

Jedna z nich - gdańska firma CF Plus - również zaplanowała tam hotel. Parę tygodni temu na jej stronie internetowej opublikowano wizualizację budowli, jakiej Gdańsk jeszcze nie widział. Tworzyły ją dwa kilkunastopiętrowe wieżowce w owalnym kształcie, wykonane z przezroczystego szkła. Łączyło je wykonane w podobnym stylu i formie przyziemie. Dziś wizualizacji na stronie firmy już nie ma.

Nieoficjalnie przedstawiciele firmy przyznają, że klimat nie sprzyja prezentacji takich pomysłów. - Czekamy, aż miasto samo z siebie przedstawi spójną wizję tych terenów - mówią w CF Plus.

Jeszcze bardziej tajemniczy jest inny projekt związany z koncepcją izraelskiej firmy Delek Real Estate. Według informacji portalu Globes-online.com, chce ona zbudować w Gdańsku cztery 51-piętrowe apartamentowce. Prezentację ich wizualizacji zaplanowano ponoć na pierwszą połowę tego roku. Niewykluczone, że i tutaj chodzi o działki w Brzeźnie. Co na to mieszkańcy?

- Projekt hotelu w parku to skandal - uważa Renata Meller, mieszkanka al. Jana Pawła II. - Co innego z gruntem pomiędzy pętlą a deptakiem. Od lat mówi się o zabudowie tego terenu. Moim zdaniem mogą być to wieżowce, ważne, aby prezentowały piękną, nowoczesną architekturę pasującą do otoczenia, a nie surowy beton.
Gazeta WyborczaMichał Tusk

Opinie (142) 3 zablokowane

  • Wieżowce nad morzem.

    Gdańsk nie planu rozwoju miasta i tak jak napisał jeden z internautów, plany robi się pod deweloperów, to jest złe a nawet szkodliwe dla całej gospodarki miejskiej. Zabudową rządzą przypadki, nie planowy rozwój aglomeracji. Rzekomo jest obowiązek posiadania Planu Rozwoju Miasta, ale jak nie ma kary za nie wykonanie, to po co to robić, tak chyba myślą władze. To jest swoista choroba. Przykładem może być to, że Gdańsk chce mieć stadion w Letniewie, lecz nie będzie miał drogi dojazdowej, wymaganej. Rozbudowano Port Północny - uruchomiono duże terminale, lecz jak wywieźć towar z drogi morskiej, gdy nie ma dróg, Sucharskiego w powijakach. Takie jest planowanie rozwoju miasta. Tam gdzie planuje się wieżowce - jest strefa pośrednia ochrony ujęcia wody piynej. Proszę pomyśleć ile wody "zostanie wypchnięte" z grun tu przez takie budowy? ile terenu zabetonowan e i nie będzie miała ujścia woda podczas ulewnych deszczów; świat ostrzega przed podnoszeniem się wód Bałtyku; w gazecie przeczytałam, że Gdańsk jest najbardziej zagrożonym miastem z tego powodu, tak miała stwierdzić Unia Europejska. A co my na to Gdańszczanie, szczególnie ci młodsi, bo im przyjdzie żyć w warunkach serwowanych nam przez przyrodę, której sił człowiek nie powstrzyma, bo odbiera sobie w dwójnasób to, co jej człowiek zabiera. To zagadnienie - jak pas nadmorski zostanie zagospodarowany to zadanie musi być wykonywane z myślą o przyszłości, żeby przyszłe pokolenia mogły żyć.Rozwagi ! Rozsądku i mądrości !!!!

    • 0 0

  • Zawsze znajdzie się łatwowierny czytelnik, co uwierzy, że mielibyśmy HAmerykę, gdyby nie ekolodzy:P
    To co wyróznia Stany Zj., to nie są wieżowce (bloki).
    A ekolodzy nie protestowali ani w Brzeźnie, ani w Letniewie, ani w Młodym Mieście.

    • 0 0

  • a dlaczego pseudoekolodzy (1)

    mieszkaja w budynkach a nie w lesie?????? Czy Gdańsk musi przodowac w debiliźmie?????

    • 0 0

    • Precz z debilnymi komentarzami

      "mieszkaja w budynkach" tylko idiota moze tak napisac "a nie w lesie??????" las ma swoje zadanie w przyrodzie "Czy Gdańsk musi przodowac w debiliźmie" - nie bedzie przodował jesli odejdziesz od kompa a zaczniesz sprzątać ulice np.Łąkowa

      • 0 0

  • pętla w Brzeźnie prosi o zmiany

    zgadzam się, że oklice pętli w Brzeźnie, zaniedbane i opuszczone to jest idealny teren pod inwestycje. Hotele mogłyby tam stanąć i obiekty sportowe np.obiecany Aquapark. Miasto tam już dawno dosięga, tylko wizji brak. Chyba nikt nie chce bronić chaszczy i bud z piwem. Po co więc niszczyć park wokół mola ???

    • 0 0

  • Wieżowce w Brzeźnie na lepsze czasy?

    Wieżowce w Brzeźnie na lepsze czasy? To tak jakby w epoce późnego Gierka napisać: Huta czeka na lepsze czasy? Jakie lepsze czasy? Wiek XX - wiek megalomanii technokratów się skończył. Mamy postmodernizm i postindustrializm. Kto nie zdążył niech ucieka do Chin i Indii albo do Emiratów Arabskich. Tam zazna ukojenia w betonie i lasie wiezówców. Ale mamy wiek XXI. Dziś się liczy co innego. Przuszłość w zgodzie z naturą, choć niekórzy o tym jeszcze nie wiedzą.

    • 0 0

  • Pamiętajcie, Inwestor nie odpuści

    Pamiętajcie, Inwestor nie odpuści. Tam gdzie kasa, a dzisiaj kasa w Polsce w deweloperce, tam inwestor wróci. On ma w dupie przyrodę, mieszkańców Zaspy i Przymorza. On poczeka na lepsze czasy, albo zmianę ekipy radnych, nieważne czy PO czy PiS, czy LiD, czy partia X czy partia Y. Trzeba być kretynem, aby nie rozumieć tych zależności. Inwesotora interesuje jedynie interes WŁASNY z zabudowania gruntu, a nie uwarunkowania środowiskowe czy plany miejscowe. Nie wiem czy wiecie, drodzy internauci, ale przewidywany jest projekt ustawy dot. prawa budowlanego, który dopuszcza opinię mieszkańców i składanie wniosków przez miszkańców w fazie projektów i i w fazie uchwalania planów miejscowych. A więc odwrót od samowolki inwestycyjnej. Demokracja zycięża. Czyżby Polska się cywilizowała i europejizowała?

    • 0 0

  • (1)

    Wiezowce w Brzeznie niech sie tak nie czaja, bo raczej malo kto ma cos przeciw nim. Protestujacy mieli na mysli pas nadmorski i nie maja zamiaru dac sobie przy okazji wcisnac, ze sa przeciwni wszelkim wiezowcom.

    P*przeni manipulanci.

    • 0 0

    • Mieszkaniec

      To dlatego, że termin „ekologia” działa na zwolenników rabukowej formy rozwoju gosodarczego jak płachta na byka. Dla nich sprawa jest prosta: Postęp jest wprost proporcjonalny do ilości wylanego betonu. W latach 50-tych XX wieku dymiące kominy i śmierdzące rzeki byłyby oznaką postępu.

      • 0 0

  • E kolodzy (1)

    Juz na wielu inwestycjach tzw ekologiczne organizacje szumiały. Wówczas ludzie biznesu mieli na takie przypadki przygotowane środki płatnicze i przekazywali "organizacjom". Kilka lat temu było na ten temat kilka ciekawych reportaży w tv

    • 0 0

    • Edie

      Jeżeliś takiś mądry to podaj przykład. Nie podasz na 100%, bo czegoś takieo nie ma.

      • 0 0

  • Ekolodzy (1)

    blokady blokady na przyklad Macrocash&carry visavis parku nadmorskiego ktore skutecznie zablokowali mieszkancy i ekolodzy i to zdaja mi sie ze miedzy innymi tez z Obywatelskiej Ligi Ekologicznej. teraz jest am mila niska mieszkaniowka - jelitkowski dwor - ktos zaluje?

    • 0 0

    • Joanka

      Zakładam, że okoliczni mieszkańcy nie chcieli ani stacji benzynowej, ani osiedla, ani Macro. Teren wykorzystano podobnie jak Witawa na Witominie w Gdyni, na miejscu której miała powstać stacja benzynowa. Teraz pewnie sobie w brodę plują, że zamiast małej stacji mają betonowy megamoloch w postaci Witawy. Ale dopóki żyjemy w dzikim kraju, gdzie rządzi deweloper z kolegą radnym, trudno coś ustali. Powoli jednak to się zmienia w tym głupim kraju. Demokracja zaczyna przynosić owoce.

      • 0 0

  • Przyjrzeć się! (1)

    Niektórzy "ekolodzy" robią niezłą kasę na tych protestach. Firmy dla świętego spokoju płacą tym "społecznikom". Jest to w niektórych przypadkach bariera dla pozyskiwania Inwestorów w określone rejony miasta. Nigdy nic nie wiadomo, czy ekologom np spodoba się projekt. Ilu ekologów tyle gustów. A sio! pseudoekolodzy. Każdy ich protest powinien być merytorycznie uzasadniony na piśmie.Zajmijcie się ekolodzy s****ącymi po trawnikach pieskami. To będzie pożyteczne głównie dla dzieci.

    • 0 0

    • XXL

      Jeżeli jesteś taki mądry i wiesz tyle o ekologach pazernych na kasę, to podaj choć jeden prawdziwy przykład, że chodzi „ekologom” o kasę. Byłbym wdzięczny za odpowiedź. Choć wcale nie wierzę w odpowiedź, gdyż łatwo jest kogoś oczerniać anonimowo na forum bez ponoszenia konsekwencji.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane