• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z osiedlową kartą zapłacą mniej w lokalnym sklepie

Patryk Szczerba
18 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Osiedla na Chwarznie i Wiczlinie są uznawane za tzw. sypialnie. Radni poprzez kartę zniżkową chcą ożywić i zintegrować lokalną społeczność Osiedla na Chwarznie i Wiczlinie są uznawane za tzw. sypialnie. Radni poprzez kartę zniżkową chcą ożywić i zintegrować lokalną społeczność

Mieszkańcy Chwarzna i Wiczlina dzięki osiedlowej karcie zniżek będą mogli w przyszłym roku taniej kupować w lokalnych sklepach, które przyłączą się do przygotowywanego przez radę dzielnicy programu. Warunkiem jest meldunek na terenie dzielnic.



Czy pomysł radnych z Chwarzna i Wiczlina okaże się sukcesem?

Chwarzno i Wiczlino to dwie najdynamiczniej rozwijające się dzielnice Gdyni. Przybywa mieszkańców a co za tym idzie punktów handlowych. Wiele osób traktuje jednak powstające osiedla jedynie jako "sypialnię", nie szukając sklepów ani usług w najbliższym otoczeniu. Z propozycją stworzenia większej więzi pomiędzy lokalnymi sklepami i klientami wyszli przedstawiciele rady dzielnicy, która zajmuje się Chwarznem i Wiczlinem.

- Przed laty widać było jak punkty usługowe i sklepy powstają i znikają. Teraz sytuacja się ustabilizowała. Chcemy to wykorzystać, wzbudzić i utrwalić wśród mieszkańców zwyczaj kupowania w lokalnych punktach, które przecież także zyskają, dzięki zainteresowaniu kupujących, nieprzyzwyczajonych do tego, że mogą coś w najbliższej okolicy kupić lub zamówić - wyjaśnia Jakub Ubych przewodniczący rady dzielnicy Chwarzno-Wiczlino.
Sklepikarze i handlowcy do pomysłu podchodzą na razie z dystansem. Na razie jest ich 10, ale rozmowy z kolejnymi handlowcami cały czas trwają. Docelowo może ich być nawet pięć razy więcej.

- Pytają m.in. ile osób ma już kartę, wiec póki co staramy się przekonywać najpierw do samej idei, do korzyści płynących z programu. Chcemy, by handlowcy i usługodawcy w ramach folderów i materiałów elektronicznych mieli też darmową reklamę. W przyszłości niewykluczone są konkursy dla mieszkańców - dodaje Ubych.
Na początek ma ruszyć strona internetowa, na której mieszkańcy znajdą informacje, w jaki sposób otrzymać kartę i listę punktów, które będą ją honorowały.

Radni nie ukrywają, że przy okazji zależy im także na tym, by w dzielnicach meldowało się jak najwięcej osób, co potem przekłada się na wysokość środków finansowych od miasta, które otrzymują poszczególne dzielnice oraz sum w budżecie obywatelskim.

- Według oficjalnych danych meldunkowych dzielnice zamieszkuje 9,4 tys. osób. Z informacji powziętych od administratorów wynika, że na Chwarznie i Wiczlinie może mieszkać nawet 13,5 tys. osób. To 30 proc. różnicy. Dostając więcej pieniędzy, mamy szansę zrobić więcej w dzielnicy, chociażby w kwestii infrastruktury, którą w większości musimy tworzyć od nowa - uzupełnia Ubych.
By otrzymać kartę, trzeba będzie wypełnić elektroniczny formularz i później zgłosić się do siedziby rady dzielnicy po odbiór dokumentu, który będzie wydawany bezpłatnie na czas nieokreślony.

Jeśli pomysł zostanie pozytywnie przyjęty przez mieszkańców może zostać rozszerzony na całe miasto.

- Propozycję radnych dzielnicy traktuję jako eksperyment. Sami jako miasto dążymy do zwiększenia znaczenia lokalności, chociażby poprzez przyjętą formułę budżetu obywatelskiego, gdzie głosowanie odbywa się na projekty w dzielnicach. Zobaczymy, jakie będą efekty wprowadzenia karty. Nie chcemy nic robić odgórnie, ale jeśli pomysł się sprawdzi, pomyślimy nad wprowadzeniem go w innych dzielnicach - opowiada Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

Miejsca

Opinie (101) 5 zablokowanych

  • Świetny pomysł! (8)

    Popieram.

    • 91 22

    • Ludzie i tak będą jeździć do Biedonki czy innego marketu bo nawet bez karty jest taniej (6)

      • 17 8

      • taniej w biedrze to było ze 2 lata temu (5)

        weź co drugi produkt i porównaj z innym sklepem.
        POmijam jeszcze fakt, że to szajs, o wyzysku dostawców dostawców nie wspomnę, bo oni potem takie g.wna dla bierdy robią.
        Jaka płaca taka praca

        • 11 10

        • (4)

          Dokładnie,ja już dawno nie korzystam z marketów tylko z małych sklepów lokalnych.Ludzie się tylko przyzwyczaili że tam jest taniej a tak naprawdę to g..o prawda ;)

          • 4 5

          • Co ty pier... (2)

            Idę dziś do sklepu na osiedlu. Masło: 4,85. Cukier: 2,60. Jogurt Activia (mały): 2,10. Szlag by trafił. Dla porównania te same produkty w sieciówce: Masło: 3,26, cukier 1,89, jogurt: 1,49.
            Ale jak zarabiasz tyle, że cie stać, twoja sprawa. Póki nie obniżą cen, wiekszość pójdzie do marektów. Po prostu ludzi nie stać na kupowanie na osiedlach. Tam się kupuje tylko jak przyciśnie. Jak masz czas omijasz. Taka prawda. A karty? Żenada ... Obniżka 5%? Bo ani słowa o tym w tekście. Jak zwykle-piszą o niczym. A kto da więcej rabatu? Może 10% jak kupisz za minimum 50zł lub więcej. Niech się udławia.

            • 11 5

            • zależy jakie masło (1)

              To za 3,26 to nie masło.!!!

              • 0 2

              • Pójdź - kup - gadaj. A tak, to zamilcz prostaku

                • 1 0

          • a małe lokalne kupują w hipermarketach i odsprzedają ze swoją marzą

            • 5 0

    • to zależy co się kupuje. bułki czy piwo mogę kupić na osiedlu w żabce ale po większe zakupy i tak jadę do większego marketu bo w tych małych się nie opłaca bo wszystko 30% drożej. Więc jak dadzą 2% zniżki to i tak nic to nie pomoże

      • 8 0

  • (6)

    Na kartę Sopocką w Delikatesach na monciaku ma się 2 % zniżki czasem szkoda zachodu by ją wyciągać. oby w tym przypadku było lepszy %

    • 66 9

    • (5)

      Jak wydajesz na rodzinę 3000 miesięcznie na jedzienie, to 2% z tej kwoty to jest 60 pln miesięcznie czyli ponad 700 rocznie

      • 5 34

      • Tyle, że jak masz dużą rodzinę na którą miesięcznie wydajesz 3 tys zł w delikatesach (swoją drogą ładna sumka) to nie kupujesz.. (4)

        ...w delikatesach przy Monciaku. Bo masz tam zniżkę 2%, ale ceny są wyższe o 5-25% od tych z Biendronki, Lidla, czy innych marketów. Więc tak naprawdę twój argument jest bez sensu.

        • 58 4

        • Sprawdź (3)

          Sprawdź czy rzeczywiście te niby niskie ceny w Biedronkach i innym zagranicznym szajsie są niższe niż w normalnych, polskich sklepach.
          Ja sprawdziłem i byłem bardzo zaskoczony.

          • 2 7

          • masz przyklad chleba. Sieciowki ok 2 zl, sklepy osiedlowe ok 3 zl. Wszystko jest drozsze, raz duzo drozsze, raz o kilka %, ale nie zdarzylo mi sie kupic w osiedlowce taniej niz w biedronce czy lidlu. A np. sery wedliny nie sa za swieze, bo malo osob kupuje.

            • 5 1

          • (1)

            są dużo niższe w marketach a towar ten sam, bo sklepiki tez się u nich zaopatrują

            • 2 2

            • ten sam, ale nie tej samej jakości

              • 0 1

  • Problem w tym, że człowiek zazwyczaj stara się kupić po korzystniejszej cenie..

    Może delikatna obniżka cen poprawi integrację mieszkańców z lokalnymi sklepikarzami?

    • 64 4

  • Osowa (2)

    Tez chce!!!

    • 23 15

    • Se zróbcie (1)

      • 7 0

      • poproście gdynię

        • 1 3

  • W Sopotkowie (3)

    pomysl funkcjonuje od dawna, jestes zameldowany lub placisz podatki w Sopotkiwe, masz kartę Sopocką gdzie na stronie UM są wyszczegolnione sklepy, knajpy, czy miejsca urzytecznosci publicznej gdzie sa dosyć dobre zniżki

    • 13 26

    • bibliotekę Waćpanu polecam

      może słownik ortograficzny mają w dobrej cenie, to odnośnie 'urzytecznosci' :)

      • 17 6

    • Ej psujesz PRopagandę jaka to Gdynia jest najlepsza, najnowocześniejsza i najbardziej innowacyjna (1)

      • 14 6

      • jak już Pisklak nie wie co napisać to do każdego tematu pasuje ten właśnie tekst :)

        • 5 7

  • Ta karta nic nie da bo w marketach i tak będzie taniej niż osiedlowym sklepie (1)

    Najpierw zróbcie dojazd do centrum bez korków a później się bierzcie za inne rzeczy

    • 53 20

    • to odrębne zagadnienie

      nie ma nic wspólnego z dojazdem, więc po co mieszać ze sobą 2 różne tematy?
      Poza tym od dawna wiadomo że choć w marketach jest taniej, to kupując tylko w marketach wydajemy więcej niż kupując to po co defacto przyszliśmy do osiedlowego sklepu. Nie licząc straconego czasu na dojazdy i na same zakupy. chyba zę ktoś jest tak zdyscyplinowany że jedzie raz w tygodniu "z kartką" i kupuje tylko to po co przyjechał. Ale ile procent to robi? I markety to doskonale wiedzą.

      • 2 0

  • Pomysl byl testowany kiedys w PL i sie okazal iluzja i sciema ! (31)

    Otoz sklepiki osiedlowe maja drozsze towary i nawet rabat nie daje tak korzystnych cen jak w markecie. Byl kiedys taki bonus testowany w PL to sie okazalo po roku ze te sklepiki w tym programie podnisly ceny o 50 proc. ....Polak to pazerna istota niestety !........Poza tym market ma to do siebie ze mozna tam kupic wszystko praktycznie a nie latac po budach jak w PRL. .Juz widze ludzi ktorzy koncza prace o 19 wieczorem w deszczowy dzien i lataja po nocy od budy do budy ! PRL juz byl i patologia drozyzny wiec dzieki. Markety sa cywilizowanym osrodkiem handlu na calym swiecie.

    • 42 42

    • Trzeba sprawdzić jak będzie w Gdyni zanim zacznie się krytykować inny przypadek (nawet nie napisałeś gdzie to miało miejsce).

      • 5 7

    • Market (5)

      To szerokiej drogi w kupowaniu "g*wnianej" jakości towarów robionych masowo w Twoich nowoczesnych cywilizowanych markietach. I pamiętaj, że to markety wykończyły małych, gdzie te twoje droższe towary są, zgadza się są ale dlatego że albo zwiniesz interes bo nie idzie, albo lekko podniesiesz cenę. To już wybór małego co zrobi.. I jeszcze jedno, te twoje markiety wyciągają kasę z poza naszej gospodarki, więc jak jesteś choć trochę człowiekiem z olejem w głowie to przemyśl że jak kupisz swoje zakupy w markiecie to wpychasz kasę do np. Niemiec, Francji, Portugalii.. Ale pewnie jesteś EUROPEJCZYKIEM i gonisz za zachodem w cywilizowanym markiecie z tandetnymi towarami..

      • 17 17

      • mylisz sie ! (4)

        Sa bezstronne testy produktow i tzw. produkty sieciowe sa wyzszej jakosci niz np. drogie markowe !.az bys sie zdziwil !.Pamietaj ze ludzie biedni musza miec dostep do taniej kielbasy itp. bo chca zjesc a nie stac ich na kielbasy za 30 zl za kg. .....Wszystkie sklepy Polskie i sieci maja ogolnie wyzsze ceny od 5 do nawet 50 proc..sa badania rynku to czytaj. .W makecie czekolada jest za 2,30 a w zabce czesto identyczna za 3 zl . Ludzie juz nie sa patolami i widza . Zapomniales ze w marketach Auchan itp. dzis jest przewaznie towar Polski spozywczy szczegolnie wiec oskarzasz Polskich producentow ze robia badziewie bo maja taniej ? przeciez to Polskie wedliny sa w Auchan i co ci nie pasuje ? Polskie jaja z Auchanu tzw. zielona nozka sa inne od tych samych jaj w malym sklepiku ? bo w malym sklepiku jest drozej ale te same Polskie jaja ! wiec cos nie tak . Markety daja prace Polakom , daja kontrakty producentom Polskich towarow wiec nie sciemniaj ze to samo zlo. Zarabiaja bo ich kraje rodzime maja nizsze podatki to chyba logiczne ze chca placic u siebie . Dzwon do Szydlio zeby onnizyla VAT i podatki w PL bo gadac to kazdy umie.

        • 10 7

        • "Polski spozywczy szczegolnie wiec oskarzasz Polskich producentow ze robia badziewie bo maja taniej ?"
          Handel ma to do siebie, że nie lubi konkurencji. Niestety mały nie wygra, zostaje zjedzony. A to że można tam kupić kiełbasę czy inne PL produkty nie jest żadną rewelacją ponieważ gdyby nie market kupiłbyś je u małego.

          "Markety daja prace Polakom"
          Wiesz ile zarabia Polak w Auchan, taki kasjer, zwykły pracownik ? Nie ciągnijmy tego dalej...

          Mamy bardzo dobrych przedsiębiorców, wiele branż na bardzo wysokim poziomie. Z radością zostawiam kasę u polskiego przedsiębiorcy, który może się rozwijać. W latach 90' była żywność o niebo zdrowsza niż ta która jest teraz, a to że jest kiepskiej jakości jest min. dzięki twoim markietom. Dlaczego ? Bo to jest masówka... Bo wspomniane przez Ciebie wędliny wolę jechać na rynek i kupić od osoby która je sama robi, to samo nabiał... Musisz zrozumieć że kasa inwestowana w rodzimą gospodarkę jest wspólnym dobrem. Zakładając że jesteś patyjotą oczywiście.

          • 6 7

        • Wracając do meritum sprawy... W latach 90' żywność była o niebo zdrowsza, kupowałem podstawowe produkty w sklepie typu delikatesy, mięso, nabiał itp itd. NIestety markety i przemysł poszły w masówkę czego efektem mamy słabą jakość i cholernie chemiczne jedzenie. W 3mieście mamy od zarwania marketów, przewalonych towarami które nie doczekają się konsumpcji... Masówka Panie kolego zniszczyła jakość która jeszcze w latach 90' była na dobrym poziomie, to markety przyczyniły się do tej masówki oferując ogrom towaru który w części pójdzie do śmieci ! Nie wchodzę w politykę bo u Nas z nią słabo... Ale bronię polskich przedsiębiorców bo mamy ich bardzo wysoki poziom, niestety wpuszczanie zachodniej konkurencji przez "obozy władzy" doprowadza do hara kiri :( Miejmy nadzieję że to się zmieni...

          • 5 4

        • aaaahahahahaha

          "Sa bezstronne testy produktow i tzw. produkty sieciowe sa wyzszej jakosci niz np. drogie markowe"

          żyj dalej złudzeniami i paś się dalej tymi bzdurami, kapitalizm to taki twór w którym bezstronność nie istnieje, we wszystkim ktoś ma biznes, a twoja "bezstronność" to nic innego jak kolejna promocja bogacza ktory za to zapłacił żeby być jeszcze bogatszym

          a tak na marginesie żabka to też market tylko podzielony na małe placówki

          • 4 3

        • akurat z wędliną zły przykład- ze slodyczami ok, bo takie same schodzą z linii produkcyjne

          tania kiełbasa- niestety jest okropna, syf

          a mięso gdy jest tanie w hipermarkecie, to dlatego, że krótko przed terminem ważności i nierzadko było myte

          • 0 0

    • jest jeszcze gorzej. (16)

      Caly czas sie mowi ze gdyby byly Polskie markety itd srolulu to bylo taniej .bzdury ! Sa Polskie sieci i markety .''Piotr i Pawel, Alma , Byly Zatoki, Grosz , Zabki etc .i niestety maja wiekszosc towarow wrecz kuriozalnie drogich . .dlaczego ? bo ich strategia to szybko zarobic a nie sie rozwijac !. .....Polak jest pazerny . Przeciez 20 lat temu byla drozyzna wlasnie z powodu braku konkurencji i marketow i to wejscie marketow spowodowalo obnizke cen ktore byly sztucznie wysokie. .......Jak nie bylo marketow to Sok 1 litr hortex byl za prawie 10 zl i bredzil hortex ze nie moze obnizyc itd . jak weszly markety to hortex szybko obnizyl ceny czyli latami nas oszukiwal i zdzieral. Wole zachodnie markety gdyz one stawiaja na plan handlu i zarabiaja miliardy bo sie latami rozwijaja a nasi chca zarobic w rok i zamknac .

      • 8 10

      • oj, jakie krótkie myślenie (11)

        zachodnie markety mają taniej, bo nie płąca podatków w Polsce
        zaś polskie muszą to robić, a nie strategia "szybko zarobić"... jak to piszesz
        Polacy solidnie płacą podatki państwu, naszemu państwu
        markety odprowadzają wszystko do siebie, my z tego nic nie mamy

        • 14 9

        • Nikt nie broni Polakom otwierac marketow w Niemczech czy Francji

          i wtedy tez tam mozesz placic mniejsze podatki tam lub placic wyzsze podatki w PL . Czy ktos wam broni otwierac siec Polskich marketow w NIemczech czy Francji ? nie tyle ze nasi chca tylko niszczyc ich markety u nas . Chore !.....Problem polega na podatkach w PL bo gdyby byly nizsze niz w NIemczech i Francji to market sam by tu wolal placic wiec zadzwon do Szydlo zeby obnizyla w PL podatki .ciekaee co ci powie )

          • 6 6

        • znam wielu sklepikarzy ktorych widuje jak sie zaopatruja wlasnie w markecie w towar do sklepu !

          i wiesz co mowia jak sie pytam dlaczego kupuja w markecie ...........wallicc i ebaccc ludzi i tak zaplaca ! ......nawet im sie nie chce juz do hurtowni jezdzic bo jak mowia ludzie to frajerzy do zdarcia !. to i jest drogo jak sklepikarz woli podjechac po towar tylko do marketu.

          • 8 5

        • Dlaczego wszyscy powielają jednąi tą samą bzdurę?! (7)

          zachodnie markety PŁACĄ PODATKI W POLSCE, bo zatrudniają pracowników na POLSKICH zasadach. Czemu ludzie ciągle szukają przyczyny niepowodzeń tam, gdzie jej nie ma?!

          • 6 8

          • Polak to msciwy nieudacznik i pustak ! (2)

            stad sie mszcza na marketach tyle ze po nowym roku beda drozej placic skoro sa glupi. Polak jest zawsze glupawy i wprowadzi podatki na markety zeby miec drozej a potem bedzie jeczal ze jest drozej i ze patolom rozdaja szmal na dziecko 500 zl.

            • 7 3

            • o sobie piszesz?

              • 0 2

            • 500 zł. na dziecko.... 99% bedzie w 3 dni przepite przez "rodzicow"...

              • 0 0

          • ok, płacą od pensji, ale nie dochodowy!!!!!! (3)

            • 0 2

            • przy tych obrotach podatek dochodowy nie stanowi o cenie

              • 2 0

            • (1)

              to sprawdź ile CIT zapłaciła Biedronka w zeszłym roku. To straganiarze nie płaca dochodowego bo nie wykazują dochodu tylko w koszty wrzucają prywatny samochód, mieszkanie, agd itd.

              • 1 1

              • leclerc nie płaci

                • 0 0

        • haha - który mały sklepikarz płaci coś więcej niż składki ZUS w obowiązkowej wysokości ?

          • 1 0

      • (1)

        w Niemczech pensja sprzedawcy w takim samym markecie jest kilka razy większa niż w polskim a serek almette jest tam o 20% tańszy, więc jak teraz wytłumaczysz twoją teorie o cudownych zagranicznych braciach którzy przyszli nas tu ratować przed drożyzną

        • 1 5

        • "w Niemczech ... jest tam o 20% tańszy"

          Coś kręcisz, przecież w Niemczech wszystko za darmo rozdają a jak jest promocja to jeszcze dopłacają, byłem i sam widziałem!

          • 2 0

      • Obcy market jest zwolniony z podatków na 5 lat, polski - nie ! (1)

        • 0 2

        • z jakich - uświadom mnie ?

          • 1 0

    • do biedronki (1)

      ale na calym swiecie markety budowane sa z daleka od osiedli a nie jak w polsce na srodku osiedla

      • 5 6

      • na jakim świecie ?? Zobacz w najbliższym dużym mieście za granica czyli Berlinie wszędzie Lidl czy Kaiser's w samym centrum

        • 2 0

    • w sklepikach drożej ale lepiej

      właśnie dlatego, że nie chce mi się biegać po pracy od budy do budy, kupuję wszystko w slepie osiedlowym. nie mam ochoty kupować paczkowanego mięsa i odmrażanego chleba z marketu, mimo że jest to tańsze, wolę świeże i zdrowsze produkty z lokalnego sklepu. na wiczlinie widać, że dużo osób jest świadomych tego, co je - w delikatesach są większe kolejki niż w biedronce. może ta karta poprawi sytuację innych lokalnych sklepików - o ile będą dobrze zaopatrzone.

      • 4 6

    • sklepikarz pąłci często b.wysoki czynsz ( zdziwiłbyś się jaki, ja byłam zszokowana- 1100 zł warzywniak osiedlowy) (3)

      hipermarket wybudował na (za)tanio kupionym terenie,
      jest zwolniony od podatków,
      ZUSy płaci minimalne, kombinuje z umowami na zlecenie

      • 1 4

      • (2)

        sklepikarz też płaci minimalny ZUS - a czynsz 1100 to jakiś szok ?! tyle kosztuje wynajem małego mieszkanka 40m w słabej dzielnicy.

        • 3 1

        • warzywniak- budka, metraż 7 m kw.- to b.wysoki czynsz (1)

          zus od minimalnej płacy jest sporo niższy niż ten minimalny na działalności
          i sklepikarz nie zatrudni sam siebie na umowę o dzieło lub zlecenie,
          jak to wiele ludzi pracuje nawet w korporacjach...rok za biurkiem na umowie zleceniu hipermarkecie ( m.in.do kontaktów z obcojęzycznym szefem)

          • 0 2

          • nie żartuj 2m x 3,5m i co on jest tam w stanie sprzedać czy trzymać, do tego musi mieć magazyn i miejsce na zewnątrz, bo w takim pomieszczeniu nawet pustym to ledwo 2 osoby ustoją a gdzie lada, towar i półki.

            • 1 0

  • Wow! Fajnie :) (1)

    • 15 11

    • ????

      ale że co ??? Bo nie wiem co cię podnieca ...

      • 1 0

  • to moze tam zostancie i nie generujcie korków w miescie (1)

    chcieliście mieszkać na wsi w apartamenach :D to se tam żyjcie z ta swoja karta :)

    • 28 46

    • Patrząc na jakość wypowiedzi "to se tam..." widać że sam jesteś ze wsi

      • 6 4

  • (5)

    Fajny pomysł, w USA dużo miasteczek to wprowadza, dotowanie lokalnych produktów, zakładanie lokalnych kas oszczędnościowych itp.

    • 19 7

    • tyle ze w USA generalnie jest najtaniej na swiecie ! (2)

      i podatek tzw. nasz VAT to kilka proc. .Promocje w USA nie maja obnizyc cen bo one sa juz tam niskie w stosunku do zarobkow lecz maja zwiekszyc zbyt. W USA nie ma problemu zeby o 24 w nocy dostac nawet 200 paczkow po calym dniu bo tam prawo jasno mowi ze to twoje paczki i zamiast je wyrzucic mozesz je dac glodnym. Proste i logiczne jest prawo w USA.

      • 14 4

      • (1)

        Chodzi chyba bardziej o bunt przeciwko baknsterom i globalnemu porządkowi finansowemu, niektóre regiony wprowadziły nawet własną walutę na zasadzie bonów.

        • 2 2

        • prościej jakąś kryptowalutę, skoro prawie każdy ma smartfona

          • 0 0

    • (1)

      Byłeś kiedyś w Stanach?

      • 4 2

      • Byłem, ale oglądałem o tym ostatnio program na BBC

        • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane