• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zablokowane wejścia na plaże

Mariusz Kowalik, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej
6 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Ostatnie słoneczne dni pokazały że niefrasobliwość kierowców nie zna granic. W pobliżu wejść na najpopularniejsze plaże blokowane są drogi i niszczone trawniki. Straż Miejska na razie tylko poucza, ale już wkrótce może się to zmienić.

W czasie ostatnich kilku dni gdańskie plaże przeżyły autentyczny najazd spragnionych słońca gdańszczan i turystów. Zajęty był prawie każdy wolny skrawek piasku. Pogoda sprzyja opalaniu się i wypoczynkowi. Problemem stała się jednak bezmyślność kierowców. Wielokrotnie zastawiane były bowiem drogi pożarowe i ewakuacyjne prowadzące na plażę. Co więcej, niszczone są wszelkie sąsiadujące z wejściami na plaże trawniki.

Mając na względzie trudności z miejscami parkingowymi apelujemy do amatorów plażowego słońca o korzystanie z komunikacji zbiorowej. Wyprawa na plażę autobusem lub tramwajem gwarantuje brak problemów ze znalezieniem miejsca do parkowania. Nie trzeba też obawiać się o uszkodzenie auta w tłoku kierowców chaotycznie poszukujących miejsca nadającego się do pozostawienia samochodu.

Jak dotąd funkcjonariusze Straży Miejskiej starali się jak najczęściej pouczać i kierować kierowców w miejsca przeznaczone do parkowania. Jednak sytuacja, w której łamane są wszelkie możliwe przepisy staje się nagminna.

Jeśli problemu będzie narastał, Straż Miejska podejmie radykalniejsze działania. Niedopuszczalne jest bowiem doprowadzanie do blokowania dróg ewakuacyjnych, co w nagłych przypadkach może kosztować nawet czyjeś życie. Ostrzegamy, iż w przypadkach rażącego łamania prawa możliwe jest nawet odholowanie pojazdu na parking strzeżony na koszt właściciela. Zwiększona zostanie także liczba mandatów za tarasowanie przejazdu lub niszczenie zieleńca. Apelujemy więc do kierowców o rozwagę.
Mariusz Kowalik, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej

Opinie (88)

  • Józefa

    Głupoty opowiadasz.
    Wszystko o czym piszesz bylo ci znane kiedy kupowalas samochod.Nikt cie do zakupu nie zmuszal.Nie ma co wplatac watkow o US i podatkach drogowych bo to sie ma nijak do roszczenia sobie prawa do miejsca do parkowania.I zeby nie bylo: tez mam auto ale po prostu nie mam w glowie siana .

    • 0 0

  • Józefa, Józia

    Bobrze prawisz.

    Sie płaci, sie wymaga.

    W całym 3-mieście brak miejsc parkingowych i korki. A będzie gorzej, bo "tu się żyje!".

    • 0 0

  • Na co ida nasze podatki??

    Więc zróbcie porzadne parkingi!! Skoro wiadomo że nad naszym zasyfionym morzem wiele ludzi widzi krajowy kurort, powinni też wziąść sie w garść i coś o tym pomyśleć!!MAMY SZCZĘŚCIE ŻE ZA WEJŚCIE NA PLAŻE NIE TRZEBA PŁACIC!!!

    • 0 0

  • Aga

    A ty dziecko pracujesz wogole ,ze podatki placisz ?

    • 0 0

  • Coś trzeba zrobić....

    Parkujący swoje samochody na trawnikach, to rzeczywiście przegięcie, ale jestem w stanie ich zrozumieć. Sama mam samochod i byłam w niedzielę na Stogach, na szczęście udało mi się załapać na miejsce parkingowe na płatnym parkingu. Wracając widziałam pozastawiane każde wolne miejsce na trawnikch i chodnikach aż do osiedla mieszkalnego. Chętnie przesiadłabym się do tramwaju albo autobusu, ale klimatyzowanego, bo z małym dzieckiem nie wyobrażam sobie podróży na plażę "zapoconym" i nagrzanym pojazdem. Wszędzie są problemy z zaparkowaniem samochodu, nawet pod moim blokiem trwa wieczna walka o miejsce. Jedyne porządne parkingi są budowane przy okazji otwierania nowych marketów, a to chyba za mało?

    • 0 0

  • A mnie walą Ci, co nie mają gdzie zaparkować

    Lenie śmierdzące. Ja, jeżeli chcę mieć luz, spokój i wypoczynek, to pomykam z rodziną rowerkiem albo autobusem tam gdzie chcę: Gdynia, Sopot, Gdańsk - gdzie jest luźniej i czyściej. Parasol i parawan i tak jest lżejszy od siatki z piwem wy moje zgrabne piwobrzuchy palące fajki. I jakoś na nikogo się nie denerwuję, do nikogo nie mam pretensji. A jeżeli chcę mieć np.: kłopot z parkingiem w Sopocie, to faktycznie biorę auto i potem szukamy pół godziny miejsca do zaparkowania. W tym czasie można w to samo miejsce dojechać komunikacją miejską z Gdyni czy Gdańska. O taryfie nawet nie wspomnę.

    • 0 0

  • czeżetka
    nie ty jedna masz problemy z odróżnieniem ścieżki rowerowej od chodnika...

    • 0 0

  • czy to nie jest dziwne, że w mieście, które się mieni turystycznym i ma aspiracje, czy nie jest dziwne, że wobec braku miejsc parkingowych, że w sezonie, w soboty i niedziele, zamiast zwiekszyć ilość kursów żeby ludzi zachęcić do pozostawienia kaszlaków w domach, ŻE WŁAŚNIE WTEDY ZMNIEJSZA SIĘ DRAMATYCZNIE ILOŚĆ KURSÓW?
    nie to nie jest dziwne, bo to sie dzieje w gdańsku...

    • 0 0

  • a puszczenie jednego sezonowego* autobusiku z oliwy na stogi (!) uważa się za szczyt szczytów?
    * zalezny od pogody i zapewne humoru pana kierowcy

    • 0 0

  • Aja tam proponuję zasypać trochę morza bo nie ma gdzie parkować :)mam z was bekę co roku wszyscy trąbią o tym, że nie można parkować w lasach na trawnikach itp. a do was gadać to tak grochem w ścianę rzucić,znowu trzeba poczekać aż się stanie coś poważnego

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane