• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrucie tlenkem węgla w Gdyni

neo
13 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Akcja ratunkowa w Gdyni. Akcja ratunkowa w Gdyni.

Do zatrucia tlenkiem węgla doszło w poniedziałek wieczorem na Wzgórzu św. Maksymiliana, przy ul. Ujejskiego zobacz na mapie Gdyni. Trzy osoby - w tym dziecko - zostały odwiezione do szpitala.



Informacja o zatruciu trafiła do służb około godz. 22. Początkowo wiele wskazywało na to, że chodzi o niewielki pożar, ale szybko okazało się, że doszło do poważniejszego zdarzenia.

Strażacy musieli wyważyć drzwi, by dostać się do mieszkania, z którego wydobywał się czad. Na miejscu znaleźli trzyosobową rodzinę: dwoje dorosłych i dziecko.

Czytaj także: Jak ustrzec się przed zatruciem czadem.

- Wszyscy byli nieprzytomni, więc niezwłocznie zostali odwiezieni do szpitala - mówi Błażej Plichta z Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa Straży Pożarnej w Gdańsku.
Stan podtrutych tlenkiem węgla osób jest ciężki. Najprawdopodobniej czad wydobywał się z nieszczelnego piecyka, używanego do podgrzewania wody. Na szczęście strażacy szybko ustalili źródło ulatniającego się gazu i nie doszło do zatrucia innych osób. Pozostali mieszkańcy nie zostali ewakuowani.
neo

Opinie (123) 2 zablokowane

  • Pracowałem kiedys w takiej firmie (5)

    Gdy weszliśmy do budynku na przegląd instalacji gazowej to 3/4mieszkan to były wycieki gazu lub zabudowana instalacja gazowa,ludzie płakali zeby nie zrywać płyt gipsowych wtedy koperty sie sypały!przez dwa dni majster z pomocnikiem tyle mieli łapówek ze przekraczało wartość ich miesięcznego wynagrodzenia!W tamtych czasach byłem młodym i nowym pracownikiem gdy zobaczyłem ten proceder to mi rece opadły !

    • 5 1

    • Wku.... bo ja płacę regularnie za przeglądy, a wystarczy że sąsiad da w łapę (4)

      i wszyscy wylecimy w powietrze??

      • 6 0

      • Tak!!! (3)

        co z tego,ze pan ma szczelna instalacje jesli sasiad daje łapówki zeby mu gazu nie odłączyli z powodu nie szczelnej instalacji!

        • 2 0

        • Pani , jak już. (2)

          Nie wiem, skąd to powszechne przekonanie na forach internetowych, że komentujący to meżczyźni.

          • 2 0

          • Najmocniej przepraszam

            Miłego dnia zycze Bogdan

            • 0 0

          • Mogła się pani podpisać, bo z treści posta nie wynika, jaka jest płeć piszącego.

            • 1 0

  • Ku przestrodze (10)

    Taki artykuł niech będzie ostrzeżeniem dla tych, którzy uźytkują w mieszkaniach urządzenia grzewcze gazowe czy na paliwo stałe. Niech będzie ostrzeżeniem dla tych, co nie mają pokory do tego typu zagrożenia i w nosie mają przepisy dotyczące bezpiecznego użytkowania tych urządzeń, którym szkoda 100 zł na zakup czujnika. A czujka to prawdziwy anioł stróż. Bo nie wszyscy może wiedzą, ale nie tylko niewłaściwa eksploatacja może być przyczyną ulatniania się tlenku węgla. Nie wystarczy jak karzą przepisy wezwać fachowca do sprawdzenia urządzenia czy kominiarzy do kominów. Czasami mogą nie wystarczyć w łazience drożne kratki wentylacyjne komina i drzwi... Szczelne okna i brak cyrkulacji powietrza, silny wiatr, wysokie ciśnienie atmosferyczne, kawki które potrafią w jeden dzień zatkać otwór kominowy czy zawianie śniegiem na dachu przewodu wentylacyjnego... Z takimi przyczynami ulatniania się się tlenku węgla i w konsekwencji zatruciami jako strażak się już spotkałem. Ta poszkodowana rodzina po takim zatruciu, może nigdy nie wrócić do normalnego życia. Niedotlenienie mózgu powoduje straszne spustoszenia... To tak ludzie ku przestrodze...

    • 14 1

    • Mam pytanie. (7)

      Mam nowy piec z zamkniętą komorą spalania, teoretycznie przy cofaniu się powinien się wyłączyć.
      Chciałam kupić czujki, ale serwisant mi odradza, mówi że tu nie ma zagrozenia.

      Kupić, czy faktycznie nie ma sensu?

      • 2 0

      • (5)

        Jeżeli masz zamkniętą komorę spalania to problem braku/wstecznego ciągu kominowego Cię nie dotyczy, ponieważ przy zamkniętej komorze jest mechaniczny wyrzut spalin na zewnątrz (zamontowany wentylator w kotle/podgrzewaczu), pobór powietrza jest również z zewnątrz (z dworu). Poprawny ciąg kominowy (tak na chłopski rozum ;) ) dotyczy wyłącznie urządzeń atmosferycznych, inaczej z otwartą komorą spalania. Przy tych ostatnich (atmosferycznych) pobór powietrza jest brany z pomieszczenia w którym urządzenie się znajduje i tu ciąg kominowy MUSI być prawidłowy, inaczej, mimo odpowiednich zabezpieczeń w urządzeniach spaliny wydostaną się do pomieszczenia i nieszczęście gotowe.

        • 2 0

        • No właśnie tak też tłumaczył mi serwisant, Ale.. (4)

          Kominiarz z kolei nastraszył, że piec może zawieść (czujka czy coś) i jednak stanie się nieszczęście.
          W dodatku mieszkam na ostatnim piętrze i podobno tu jest niebezpieczeństwo jeśli chodzi o wiatr wpychający powietrzę do komina (o ile dobrze pamiętam)

          A co sądzisz o czujce 2 in1 - czyli na gaz i czad jednocześnie?

          • 1 0

          • to nie bądź "dziad" i kup dla świętego spokoju. Ja tez mam piec z zamkniętą komorą i czujnik i śpię spokojnie.

            • 1 0

          • (2)

            Nie rozumiem co kominiarz ma do systemów spalinowo-powietrznych przy zamkniętej komorze, ale ok, nie wnikam. Niech się lepiej zajmą tym czym powinni, czyli wentylacjami. To tak na marginesie.

            Powiem Ci tak. Nie będę Cię namawiała do jednego czy drugiego rozwiązania. Jeżeli uważasz, że poprawi to Twoje bezpieczeństwo, a w każdym razie Ty będziesz się tak czuć i będziesz spokojnie spać - Twój wybór. Kupuj. Odnośnie czujek 2w1 się nie wypowiem, bo ich nie znam. Za to z czystym sumieniem mogę Ci polecić czujnik tlenku węgla firmy Kidde - sensowna firma, sensowne urządzenia, ceny różne w zależności od modelu, ok. 150zł +

            • 0 0

            • Acha. Jeśli się już zdecydujesz na zakup to daruj sobie chińszczyznę z dyskontów :)

              • 0 0

            • Detektor

              Też mam w domu Kide detektor dymu. I już mnie ostrzegał nocą gdy zagrzała się listwa za meblościanką. A i o wygotowanej wodzie w czajniku na kuchence gazowej też zostałem "poinformowany". Urządzenia z zamkniętą komorą spalania nie wymagają detektorów CO ale przecież dla spokoju nie zaszkodzi mieć takie urządzenie. W/g danych straży pożarnej 90 %'śmiertelnych ofiar pożarów to osoby, które zatruły się najpierw tlenkiem węgla i gazami pożarowymi.

              • 0 0

      • Kupic

        Tez mam taki podgrzewacz Vaillanta i mam tez czujnik. Polecam Honeywell. Nie kupuj stolca z marketu.

        • 1 0

    • Ogólnie dobrze prawisz, ale "jak przepisy każą" (od kazać), a nie karzą (od karać). (1)

      • 0 1

      • Każą, każą...,(-: sam nie wiem jak mogłem takiego byka walnąć...

        • 1 0

  • (5)

    Nie rozumiem jednego: jak można, mieszkając w ruderze ogrzewanej junkersem, nie zakupić detektora czadu. Przecież takie urządzenia moga uratować życie, bo gaz ulatnia się często.

    • 7 3

    • generalizujesz

      dlaczego twierdzisz, że pomieszczenie zasilane tzw. junkersem to od razu rudera??
      zgadzam się z Tobą, że detektory tlenku węgla powinny stanowić obowiązkowe wyposażenie tego rodzaju instalacji, ale nie generalizuj i wrzucaj wszystkich z piecykami gazowymi do jednego worka

      • 3 0

    • Nie pisać głupot proszę (3)

      W żadnej ruderze , tylko porządnym zadbanym bloku i nie ogrzewanym junkersem bo tylko woda jest podgrzewana. Jak zresztą większości mieszkań w centrum Gdyni i na jego obrzeżach. W mieszkaniach dwa razy w roku robione sa przeglądy kominiarskie i gazowe, a przyczyna może być bardzo prosta. Jeśli w korzystamy z junkersa trzeba w mieć stały dopływ powietrza, a nie wszystkie okna pozamykane.

      • 3 0

      • No ale chyba nie mieli pozamykanych wszystkich okien. Jest lato... (2)

        Interesuje mnie za to, jak sąsiedzi doszli do tego, że ulatnia się czad, skoro czad jest bezwonny...

        Ktoś ma jakiś pomysł?

        • 1 0

        • Coś ich może zaniepokoiło...może płynąca dłuższy czas woda, może para wydobywająca się przez okna, zaparowane okna ?

          • 1 0

        • Mieli pozamykane wszystkie i prawie nigdy nie otwierali, ani zimą, ani latem niestety. I to nie jest odosobniony przypadek.

          • 1 0

  • Do włodarzy Gdyni : czas najwyższy , aby w naszym mieście zniknęły "JUNKERSY", (1)

    trwonicie pieniądze, duże pieniądze na róznego rodzaju imprezy, wydajecie wcale niemale sumy np, budżet obywatelski, a ludziska z poszczególnych dzielnic głowią się jak te pieniądze wydać "BO DAJA", nic bardziej mylnego.... obserwuje te wyrzucone pieniądze np. w siłownie na świeżym powietrzu, z których korzysta się sporadycznie, zniszczona plaża oksywska , zrobiony bulwar 1700m i 3 m szeroki deptak z obrzydliwej kostki, pytam po co.. umocnienie brzegu tak , ale ten deptak to porażka"UNIA DAJE", ktoś nabił sobie kase i tyle ...i można by tak wymieniać jeszcze długo,....a gdzie inwestycje bardzo potrzebne dla mieszkańców, o braku, których słychać jak już dojdzie do nieszczęścia... wstyd Panie Szczurek, dośc wydawania pieniędzy pod "publiczke"...nie ma prawdziwych gospodarzy , pudrowanie nie zmieni rzeczywistych potrzeb, wstyd, wstyd, wstyd !!!!!

    • 6 2

    • OK, zgadzam się, ale kto każe Wam kupować junkersy??

      Ja mam Immergass z zamknięta komorą spalania i majątku nie kosztował.

      • 0 1

  • Kto i na jakiej podstawie powiadomił służby? (2)

    Przecież czad jest bezbarwny i bezwonny, a zatrucie czadem jest niespecyficzne. Jak komuś udało się to wykryć, zinterpretować i zadzwonić o 22 na telefon alarmowy?

    (tak z czystej ciekawości)

    • 3 1

    • Dłuższa historia. Dziękować należy czujnym sąsiadom. Tylko dzięki temu nie doszło do większej tragedii.

      • 1 2

    • No własnie, też mnie to zastanawia.

      W każdym razie dobrze, że wyczaili. Dobrze by było tę "dłużą historię" opowiedzieć, żeby uczulić innych.
      Mam nadzieję, że ta rodzina dojdzie do zdrowia.

      • 1 0

  • Ludzie, kupcie czujnik tlenku węgla. SĄ TANIE. (5)

    Jak ktoś ma gazowy piecyk, to czujnik tlenku węgla powinien być obowiązkowy. Są bardzo tanie. Przykładowo polska firma Kidde produkuje markowy model, który kosztuje 140 zł i po jego włączeniu działa bez przerwy i bez wymiany baterii przez... 10 LAT. Także miesięczny koszt działania czujnika to 1 zł 17 groszy. To dla was za drogo?

    • 2 0

    • Za 140zl to ja mam! (2)

      2litry dobrej wódki 3kg kiełbasy do zagrychy i na popychacza starczy,a moim czujnikiem na czad jest pies pikus ktory śpi w kuchni

      • 0 5

      • to zdychaj! (1)

        • 1 1

        • Toche więcej kultury!

          nikomu nie ublizylem! Bez odbioru !

          • 1 0

    • nie pitol

      Nie produkuje, ale tylko dystrybuuje

      • 1 0

    • Tylko Honeywell.

      • 0 1

  • Z drozszych rozwiazan - czujnik i sterownik zaworu na Z-Wave. (5)

    Sam czujnik ma ta wade, ze jak wlaczy sie po tym jak doszlo do zatrucia i nikogo nie ma w poblizu to nic nie pomoze jego wycie.

    U siebie mam poustawiane czujniki i zawory w pary.
    Czujnik zalania powoduje automatyczne zamkniecie wody i SMS na 2 numery.
    Czujnik CO2 i gazu powoduje zamkniecie zaworu gazu i SMS na 2 numery.
    Ostrzezenie o koncu baterii w czymkolwiek - SMS + email.

    Koszt - 400 PLN na netbook (mozna tez mini komputerek + UPS + modem 3G osobno), 200PLN na Z-Stick, 1500 na czujniki i sterowniki zaworow (kolejne 700 jak chcemy miec zdublowane czujniki na przyklad w lazience i kuchni), system i soft open source. Duzo, ale mozna potem sobie reszte automatyki dokladac - sterowniki oswietlenia, rolet, gniazdek, itp.

    W bloku bym sie w to nie bawil - zwykla "wyjka" wystarczy. Ale do domku polecam.

    • 3 1

    • Wow.... (1)

      Koszty faktycznie spore, ale w sumie jeśli chodzi o życie, to cena nie jest wysoka.

      • 2 0

      • Zgadza sie. Ale idac w automatyke mozna poszukac zyskow w innym miejscu.

        Dobrze sie sprawdzaja czujniki otwarcia okien sprzezone z czujnikiem temperatury i zaworami grzejnikow - amortyzacja kosztow wynikajaca z oszczednosci juz po kilku latach dla sredniego domu, potem juz czyste oszczednosci.

        Te same czujniki otwarcia okien sa najczesciej czescia monitoringu - po dolozeniu paru czujnikow ruchu mamy calkiem niezly system informujacy na komorke o nieproszonych gosciach i oszczedzamy na abonamencie dla firmy ochroniarskiej.

        Do tego wygoda zdalnego zarzadzania wszystkim z dowolnego miejsca za kwote paru PLN miesiecznie (zewnetrzne, stale IP dla numeru SIM).

        • 0 0

    • A z tańszych rozwiązań :

      Sensowna wentylacja. Wystarczy tylko w pomieszczeniu z piecem, jak od dziesiątek lat.

      • 1 0

    • Czy nikt nigdy nie zawiódł się elektroniczną zabawką ? (1)

      W takim łańcuszku bajerów na pewno nie jesteśmy bezpieczni.
      Przerysowana teoria nie ma sensu w praktyce.
      Czad znika przez wentylację.

      • 0 0

      • Jak widac w tym przypadku jakoś nie zniknął.

        • 0 0

  • (1)

    No tak i znowu Wzgórze! Te stare, nieremontowane bloki :/ Kilka lat temu znajomych córka tak właśnie się zatruła i zmarła, też mieszkała na Wzgórzu. oby wszystko dobrze się skończyło.

    • 4 1

    • Stare nieremontowane bloki???

      Tu ciągle coś jest remontowane albo właśnie po remoncie, łącznie z pionami kanalizacyjnymi, instalacją elektryczną itd.
      Stan piecyków gazowych w poszczególnych domach to indywidualna sprawa.
      Mieszkam na Wzgórzu i chyba cos ci się pomyliło.

      • 0 1

  • To żaden czad!!!!!!

    To szpilek wyszedł na spacer!

    • 1 0

  • Piecyk gazowy

    W procesie spalania 1m3 (ok 1kg paliwa) gazu ziemnego potrzebne jest ok 11m3 powietrza. Normy dokładnie określają w jakich pomieszczeniach dopuszcza się montaż piecyków gazowych. Jeśli takowy jest zamontowany w łazience, drzwi od takiego pomieszczenia muszą umożliwiać swobodny napływ powietrza z innych pomieszczeń (kratka/otwory w dolnej części) - wiele osób zapomina o tym. Inną kwestią są kotły z tzw. zamkniętą komorą spalania, gdzie powietrze do spalania gazu doprowadza się osobnym przewodem z zewnątrz budynku. Dobrą praktyką jest montaż czujników CO na wysokości ok 1,5m nad ziemią. Kolejnym tematem jest zadbanie o odpowiednią wentylację mieszkań np. w nowym budownictwie montowane są nawiewniki okienne umożliwiające ciągły napływ powietrza z zewnątrz. Co najmniej raz w roku warto sprawdzić anemometrem ciąg w kominie.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane