- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (195 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (179 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (47 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (80 opinii)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (182 opinie)
- 6 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (176 opinii)
Zatrzymano dwóch klientów, którzy odmówili zapłacenia rachunku w Cocomo
15 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Kierownicy i pracownicy klubów go-go zatrzymani
Dwóch Norwegów zatrzymała w poniedziałek rano sopocka policja. Mężczyźni odmówili uregulowania 12 tys. zł w klubie Cocomo - zapłacili 5 tys. zł, resztę uznali za bezzasadną. Dziś obaj panowie zostaną doprowadzeni do sądu, który zadecyduje czy i jak ich ukarać.
Aktualizacja Sąd skazał obu Norwegów na kary grzywny po 400 zł (z zaliczeniem na poczet ich dwudniowego zatrzymania). Nakazał im także zapłatę rachunku.
O sprawie wysokich rachunków w klubach sieci Cocomo nie raz i nie dwa pisały niemal wszystkie media w Polsce. Przeważnie w kontekście klientów, którzy "budzili się" po upojnej nocy z rachunkiem opiewającym na kilka, kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Część z nich zarzucała klubom oszustwo, inni mówili o tym, że dosypano im czegoś do drinków. Zgłoszenia w tej sprawie trafiały już wielokrotnie do policji, także tej sopockiej.
Sprawy były jednak w zdecydowanej większości umarzane przez prokuraturę - dowodów na dosypanie środków usypiających do drinków nie było, a wszystkie ceny klub miał wydrukowane w menu, zamawiający usługi wiedzieli więc, ile i za co zapłacą.
Czytaj więcej: jak łatwo stracić pieniądze w klubach go-go
Decyzje prokuratury budzą kontrowersje. Teraz pojawią się jeszcze większe, bo po raz pierwszy - przynajmniej w Trójmieście - zdarzyło się, że na wniosek menadżera klubu Cocomo policja zatrzymała jego klientów.
39-latek z Norwegii i jego o rok starszy kolega bawili się w Cocomo w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pili alkohol, korzystali też z dodatkowych opcji w menu. Przedstawiono im dwa rachunki - pierwszy opiewał na kwotę powyżej 5 tys. zł, a drugi na ponad 7 tys. zł.
- Mężczyźni uregulowali pierwszy z tych rachunków, zapłaty za drugi jednak odmówili, twierdząc, że usługi nie były adekwatne do ceny. Nie awanturowali się, nie byli agresywni, po prostu nie chcieli zapłacić - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
W związku z tym przybyli na miejsce policjanci - zdarzało się wcześniej, że interweniowali już w podobnych sprawach, zawsze jednak, po ich przyjeździe klienci lokalu płacili rachunek - musieli zatrzymać obu Norwegów za "wyłudzenie usługi gastronomicznej".
We wtorek o godz. 14 klienci Cocomo zostaną doprowadzeni przed sąd, który rozstrzygnie sprawę w trybie przyśpieszonym. Grozi im grzywna bądź areszt.
piw
Miejsca
Opinie (455) 9 zablokowanych
-
2014-07-15 13:32
Dlaczego klienta traktuje się z góry za oszusta
Skąd wiadomo że nie jest ofiarą i celowo został wprowadzony w błąd?
- 22 3
-
2014-07-15 13:30
predzej pojde na masaz za stowe niz moja noga stanie w takim przybytku
- 22 0
-
2014-07-15 13:29
do takich miejsc
chodzą chyba tylko totalne pasztety.
płacenie za tańce i seks. ha ha ha ha- 31 3
-
2014-07-15 13:28
Heh ,,,, Polska ,,,, jaja
- 9 5
-
2014-07-15 13:28
wstyd dla Polski, opinia idzie w świat
- 34 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.