• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 najbardziej poszukiwanych zawodów

neo
27 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Dobry robotnik to skarb, a skarb - jak wiadomo - ciężko znaleźć. Dobry robotnik to skarb, a skarb - jak wiadomo - ciężko znaleźć.

Wykwalifikowani pracownicy fizyczni nie muszą się martwić o miejsca pracy - wynika z raportu, badającej rynek zatrudnienia firmy Manpower. Niemal połowa pracodawców skarży się jednak, że nie może znaleźć fachowców.



Te badania dowodzą, że...

Badanie przeprowadzono na podstawie ankiet wypełnionych przez 750 polskich pracodawców, przepytano również niemal 39 tys. firm z 33 krajów z całego świata. Wyniki wszędzie są podobne.

Zarówno w Polsce jak i za granicą najtrudniej znaleźć wykwalifikowanych pracowników fizycznych: spawaczy, cieśli, murarzy, hydraulików, stolarzy czy elektryków. Wysokie, drugie miejsce zajął na razie niezbyt popularny zawód w Polsce - menadżer projektu.

- Menadżer projektu jest nowym stanowiskiem na corocznej liście. Obserwujemy także, że z roku na rok coraz więcej pracodawców zgłasza
zapotrzebowanie na przedstawicieli handlowych -
mówi Iwona Janas, dyrektor generalna Manpower Polska.

W czołówce poszukiwanych są również inżynierowie, kierowcy, niewykwalifikowani pracownicy fizyczni, pracownicy sekretariatu, kucharze oraz osoby do działu obsługi klienta, gdzie zawsze jest spora rotacja.

- Ludzie nie wytrzymują presji, bo pracując na infolinii czy w biurze obsługi klienta, są narażeni na spore stresy. Po części są jednak sami sobie winni, bo młodzi ludzie zazwyczaj nie przywiązują wagi do szkoleń i potem udzielają błędnych informacji. Widać to wyraźnie po coraz większej ilości reklamacji - mówi nam anonimowo pracownik jednego z największych polskich banków.

Najmniejsze problemy ze znalezieniem pracowników mają dziś Irlandczycy. Ledwie 5 proc. z tamtejszych pracodawców się do nich przyznaje. O dobrego pracownika łatwo też w Hiszpanii (8 proc.), Wielkiej Brytanii (11 proc.), Chinach (15 proc.) i Czechach (17 proc.).

Na przeciwnym biegunie są pracodawcy z Rumunii i Tajwanu - aż 62 proc. z nich poszukiwania pracowników są trudne. W Polsce do problemów z rekrutacją przyznaje się 48 proc. firm.
neo

Opinie (203) 3 zablokowane

  • A szukanie frajerów, którzy zrobią coś za darmo trwa dalej - przeczytajcie(długie, ale autentyczne) (4)

    Na portalu (*) odezwała się do mnie pewna Pani, która napisała:

    "Szanowny Panie (....),
    Reprezentuję agencję personalną (.....) oraz zespół rekrutacyjny specjalizujący się w branży Budownictwo i Nieruchomości. Obecnie dla naszego klienta poszukujemy osoby na stanowisko Kierownik Robót elektrycznych i niskoprądowych. Może mógłby Pan kogoś polecić na to stanowisko?

    Pozdrawiam serdecznie,"

    No więc odpisałem jej dość treściwą wiadomość o treści:

    "mógłbym"

    Za 2 godziny wiadomość:

    "Witam serdecznie,
    w takim razie jeżeli jest taka możliwość proszę o przesłanie mi namiarów na osoby, które mogłyby dobrze wypełniać swoje obowiązki na stanowisku Kierownik Robót elektrycznych i niskoprądowych.
    Pozdrawiam,"

    Hmmm - no coż. Pani chętna na wydobycie danych, skasowanie za rekrutację, więc szybko odpisuję:

    "Witam,
    Jaką kwotę oferują Państwo w przypadku "trafionego" namiaru ?"

    Warto wiedzieć, w jakiej cenie są takie informacje :)

    Odpowiedź przyszła dziś (po 8 dniach):

    "Szanowny Panie,
    polecenie kogoś kompetentnego jest formą pomocy dla osoby by ta mogła mieć pracę, bądź lepsze stanowisko niż dotychczas.
    Kwota oferowana to poczucie własnej satysfakcji z tytułu pomocy drugiej osobie."

    Ja (akurat przy kompie) odpisałem Pani:

    "Szanowna Pani,
    za "satysfakcję" to ja już się w życiu napracowałem. Teraz bardziej interesują mnie wpływy na konto niż "satysfakcja". Może Pani to kiedyś zrozumie - zwłaszcza jak powiększy się Pani rodzina."

    No i bez odzewu - pewnie spyta się przełożonego co ma mi odpisać lub oleje temat (raczej to drugie jest pewniejsze).

    No bo w sumie to racja: darmowe praktyki w technikum, na studiach zaowocowały wyrobienim kontaktów w branży. A teraz jeszcze ktoś bezczelnie oferuje "satysfakcję" za to, że firma, którą reprezentuje ta Pani zarobi na dobry namiar z mojej strony kilka(-naście) tysięcy złotych. Dziękuję - ostatnie 2 lata oduczyły mnie bezinteresowności w pracy.

    (*) - to nie była nasza-klasa

    • 33 2

    • I słusznie kolego :)

      I słusznie kolego :)

      • 0 0

    • a co chcałeś kasy (1)

      za to, że wskażesz namiary na kogoś kto potrzebuje pracy.... jesteś taki sam jak ta firma "pośrednictwa" wszedzie chcą kasy za nic

      • 1 9

      • chyba czegoś nie kumasz:

        mam dać numery telefonów do ludzi, którzy mogą dostać nową pracę. Pośrednik skasuje za to prowizję - niewąską. A ja mam z tego mieć "satysfakcję". Kolejna próba szukania idiotów, którzy odwalą czarną robotę...

        • 8 0

    • dokonałeś właściwego wyboru

      bo ludzie sami nie są wspaniałomyślni a z wielką wiarą oczekują tego od innych. Te zachowanie nazywa się hipokryzja, jeśli się nie mylę lub manipulacja gdy spojrzeć na to z innej strony. Znam takich ludzi i zaprawdę godne to i sprawiedliwe aby spuścić im łomot, lecz nasza sprawiedliwość na to nie pozwala.

      • 7 1

  • Jestem spawaczem i co !!

    Przyjechalem z zagranicy spawalem tam 3 lata majac 70 zł. na godzine a tu za spawanie daja mi 10zl to jest smieszne wole isc na budowe tam chca dac mi 12 plnow gdzie tu logika to specjaliscie z papierami takie piniadze a pomocnikowi muraza wieksze heheheh parodja!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • czy ktoś był na rozmowie rekrutacyjnej w GE Money?...

    ja byłem i od ponad miesiąca grobowa cisza (choć firma chwali się że zawsze daje odpowiedź niezależnie od wyników rekrutacji)...napisałem nawet maila i zadzwoniłem do nich...przekazano mi że na pewno ktoś do mnie oddzwoni...no i cisza nastała do tej pory...starałem się o pracę w dziale wyceny...może ktoś z Was również??

    • 0 0

  • a może frytki do tego

    • 0 0

  • trzeba umieć się sprzedać (2)

    a mnie się wydaje, że ni studia ni doświadczenie, ni uroda nie pomoże jesli nie potrafimy się sprzedać (nie mówię tu o sprzedaży ciała :) )
    poczułam co to smak kryzysu, zwolnienie z pracy, poszukiwanie jej przez ponad pół roku, rosnące długi i począdki depresji. Ale mimo wszystko nie poddałam się, wziełam cokolwiek (nawet praca na czarno nie chańbi) u szukałam dalej aż znalazłam.
    Ale swój sukces nie zawdzięczam znajomością, ani wykształceniu (mam średnie). Ale dzięki doświadczeniu i umiejętności sprzedaży. Bo tak naprawdę jak Cię widzą tak Cię piszą. Jeśli potraficie się przedstawić i powiedzieć co potraficie to sukces może się udać. Tylko należy pamiętać, że nie można za bardzo kolorować :)
    więc mam radę dla poszukujących pracy aw szczególności tym co szukają pierwszej pracy - jeśli znajdziecie ogłoszenie do którego spełniacie ok 80% wymagań wysyłajcie zgłoszenia. Jeśli po ok 1 - 2 dni nie dostaliście odp. wyślijcie jeszcze raz.
    A i jeszcze jedno - podstawą aby dostać się na rozmowę jest odpowiednia szata graficzna i treść CV (wiem, że może to śmieszne, ale ja zmieniłam swoje względem wyglądu i treści i na rozmowy mnie zapraszano).

    • 2 3

    • znalazłaś?

      Ty znalazłas pracę? Z tak zaawansowanym analfabetyzmem??

      • 0 0

    • sprobuj wstawic ten kit Panienko

      spawaczowi z 20 letnim doswiadczeniem ktorego wylali wlasnie ze stoczni...

      Kryzys na rynku pracy jest i nie pomoze tu umiejetnosc sprzedazy jezeli nie ma ogloszen o prace. A ze w niektorych zawodach brak fachowcow z odpowiednim wyksztalceniem to juz inna sprawa.

      • 0 0

  • a zawód prostytutki? (13)

    • 99 43

    • (5)

      zawod prostytutki nigdy nie zaginie, tak samo jak i zakladow pogrzebowych

      • 31 1

      • (3)

        tak samo jak śmieciarze i "ludzie od kanalizacji"... ludzie zawsze będą s****, a jest ich coraz więcej. zapamiętajcie, gówno to przyszłość! ;]

        • 74 0

        • 5 mld

          Pozwole sobie przytoczyc slowa piosenki, "Jest nas 5 milardow dup kazdy s****by przezyc mogl / naukowcy glowia sie gdzie to gowno podziac gdzie".

          • 0 0

        • dokładnie - dresiarzy tez potrzebujemy do jego wywozu

          • 10 2

        • niczym jak motyw z chłopaki nie płaczą

          "TAK, to jest kupa"

          • 16 0

      • a w seksmisji zaginal

        • 1 1

    • No niestety. (1)

      W tym zawodzie też trudno znaleźć naprawdę solidną i świetnie wyszkoloną pracownię. Amatorek, które patrzą na zegarek kiedy minie godzina, za to jest pełno.

      • 3 1

      • OOOO specjalista się znallazł...

        • 0 0

    • no i ZA CO dajecie negatywne komentarze?! pytanie moim zdaniem jest na poziomie... (1)

      • 12 6

      • Za dziewictwo!!

        A nie za pytanie

        • 3 0

    • . (1)

      Strażniczek lasu nam nie brakuje.. (mowa oczywiście o tirówkach)

      • 2 2

      • ssaki leśne na myśli miałeś?

        • 4 1

    • ciekawe ze go nie uwzglednili

      • 0 0

  • Totalna bzdura, znam wielu swietnych spawaczy, rurarzy, slusarzy bez pracy lub zatrudnionych na pol gwizdka. (14)

    Znowu jakas lipa w portalu trojmiasto, propaganda sukcesu ujak za komuny.

    Czy ten portal to jakas tuba propagandowa PO i Donalda Tuska ???

    • 69 16

    • mam takie same odczucie to pozalowania godne -odwagi mlodzi ludzie -nie bądżcie klakierami tego zdrajcy tuska

      ekipa tuska to sprzedawczyki i zdrajcy Polski i Narodu Polskiego sługusy Merkel kupieni ,nie dajcie się kupić mlodzi ludzie tworzący tę strone, odwagi chcecie być niewolnikami

      • 0 0

    • Irek, po raz kolejny udowadniasz, że (6)

      jesteś skrajnym głąbem. Nie zdałbyś nawet nowej matury - nie umiesz czytać!!! Nie rozumiesz, że to wyniki BADAŃ, ankiet, na które odpowiadają pracodawcy? Skoro twoi znajomi prezentują podobny poziom, nic dziwnego, że nie mają roboty.

      • 6 13

      • podpis masz jadowity

        szkoda że ciągle są tłumoki, które uwielbiają jątrzyć

        • 0 0

      • akurat tu irek ma racje bo te badania zrobiło (2)

        men power i niema kompletnie nic wspólnego zPolska choc unas tez je rowbili to propaganda bo bardzo wielu ludzi wtych zawodach jest bez pracy wymagaja bardzo wiele
        a placa grosze obiecuja 2 razy wiecej jak juz pracujesz to opowiadaja ze potem ze pózniej itp bajeczki

        A spawaczy zawsze brakowało bo niestety ale jak maz wybrac to czy bedziesz chorował na starosc lub nie to mało kto sie decyduje

        • 8 2

        • ManPower ma dużo wspólnego z polskim rynkiem pracy.

          • 0 1

        • sam sobie przeczysz

          ma rację, a spawaczy zawsze brakowało - iście poliyczna logika

          • 0 5

      • Do: zafrasowany kaszubską głupotą (1)

        Kolego, jak kazdy zwolennik PO, ktory czyta tylko BADANIA i na ich podstawie buduje swoja madrosc zyciową coz wiecej moglbys w zasadzie odpowiedziec?

        Gdyby odcedzic Twoje prymitywne obelgi w ktorych PO sie specjalizuje, rowniez anty-kaszubskie, to jaka jest w zasdzie Twoja mysl: "jest tak bo prorok (czyt. BADANIA) twierdzi". Portal trojmiasto ma prawo cytowac kazde BADANIA, rowniez glupie, tak jak te, w celu urabiania ptasich móżdżków. Póki co jest to skuteczne. A prawdziwe zycie wyglada nieco inaczej, o czym niebawem sie przekonasz.

        • 8 2

        • ano racja, w badaniach wygrywa zawsze mafia złodziei

          na których w wyborach każdy gamoń, owczym pędem oddaje swój głos. To co pokazują w telewizji to nie jest obraz świata czy Polski, jest to tylko wycięty skrawek całości dla kreowania poglądów owieczek, którą bez względu na to co uważasz zafrasowany, jesteś. Skąd u Ciebie i większości ludków ta lekkomyślność ? Gdy chcesz być wzorcowym widzem, obywatelem musisz poświęcić rozsądkowe rozumowanie i prawdę dla wiary w przekaz, nie narażanie się znajomym, wszechogarniającego poczucia że ma być miło, itd. Przestrzeń którą tworzysz zrzekając się prawdy i lania kawy na ławę nazywa się naiwnością, inaczej okłamywaniem siebie i oddawaniem pola manipulatorom (politykom, telewizji, prasie, "biznesmenom", "przyjaciołom" itd). Teraz już wiesz skąd bierze się większość Twoich frustracji w zrozumieniu polityki, kolegów, ludzi wypowiadających się na tym portalu. Więc przestań się okłamywać, nie bój się utraty czegoś co nie zasługiwało na to żeby to mieć czy wierzyć a odbędzie się to z pożytkiem dla Ciebie i wszystkich.

          • 4 0

    • (1)

      tak
      to TuskTube

      • 1 0

      • lol

        • 0 0

    • Ale tutaj chodzi o wykwalifikowanego pracownika, a nie robola chlejącego na umór już podczas dojazdu do pracy. O, takich "fachowców" to ja też znam wielu...

      • 1 0

    • Autorowi tej opinii zarzucacie czyatnie bez zrozumienia -

      sami zaś błaźnicie się czytaniem ze "zrozumieniem", takim przy którym w tępy sposób, jak stado baranów przyswajacie kłamstwa jako prawdy objawione.
      Współczuję takiego odbioru podawanych treści.
      Jak bardzo jest błędny, każdy z was przekona się gdy trochę poszuka jakiegoś zajęcia w ramach któregokolwiek z wymienionych.

      Dodam że żałosne jest przywoływać jako miarodajne i czynić opiniotwórczymi wewnętrzne badania firmy, która pośrednicząc w uzyskaniu pracy, wypłaca później pracownikowi jedynie ułamek tej niewielkiej kwoty, jaką by otrzymał pracując bezpośrednio.
      Ale to już moja uwaga pod adresem dziennikarza.

      Krytykom radzę zorientować się co to jest owe Manpower (czyli JAKIE TO DANE NAM PODANO) i ile wobec tego mogą powiedzieć o prawdziwym rynku pracy, i prawdziwych pensjach. Potem dopiero ekscytujcie się wynikami.

      Ola
      odpowiedz 0/0

      • 0 0

    • Irku czytaj uważniej...

      ja także znam wielu świetnyuch spawaczy i monterów, poznałem ich w Norwegii w Stoczni, są naprawdę fajni...

      • 0 0

    • to chyba jednak nie sa tacy super skoro nie maja pracy??:)

      • 0 0

  • poszukiwane zawody (3)

    inżynier strasznie poszukiwany... wystarczy spojrzeć na portalach z ogłoszeniami o prace ile jest jakich ogłoszeń (pomorskie) lub w dodatku poniedziałkowym do GW.
    Szukają głownie akwizytorów i handlowców. Pracy dla inżynierów jak na lekarstwo.
    Od czasu do czasu idę sobie na jakąś rozmowę (zbadać grunt) ale tu to już zupełny śmiech bo inżyniera zatrudnią ale za pół darmo. Albo może na zlecenie pan to zrobi. Dobrze, że mam pracę. Z drugiej strony jako inżynier robotę w biedrace dostaniesz z pocałowaniem w rękę :)))
    Więc jak chcesz sie męczyć na studiach i szukać pracy po studiach zostań inżynierem. Nie liczy sie co wiesz tylko kogo znasz.

    • 0 0

    • oj inżynier inżynier (1)

      dzisiaj prowadzę własną ustabilizowaną firme budowlaną o dobrej renomie i sporym zapasem zleceń ale zaczynałem jako przynieś podaj pozamiataj dzisięć lat temu na budowie, swoje w gumakach w błocie w mrozie czy deszczu odrobiłem za marne grosze ale doświadczenie jakie zdobyłem jest bezcenne...

      dzisiaj tacy jak ty przychodza na budowę, bez komórki i laptopa to nawet z biura nosa nie wytkną a po budowie się przejdą jak w lakierakch będa mogli przebyć całą drogę z jednego krańca budowy na drugi nie brudząc sobie niczego...

      siedź sobie chłopcze w biurze z noskiem przy kompie a pracę jako inzynier z prawdziwego zdarzenia zostaw miłośnikom budów i ludziom z powołaniem

      ktoś kiedyś powiedział że wystarczy chcieć a wszystko można, twoje chcieć pewnie zaczyna się na poziomie 3 tys na rękę za nic, tylko za świstek papieru z PG...

      • 0 0

      • oj prowadzacy firmę oj

        mam wymagania bo mogę. Wiem, że dla ciebie dobry pracownik to taki co za pół darmo pracuje, bo tobie ciągle mało.
        A płacisz nie za papierek z PG tylko za wiedzę, uprawnienia itp. Sam sobie zrób odbiór techniczny, zrób sobie odbiory P.Poż. i nic nie zapłacisz.
        Nie chcesz płacić zrób uprawnienia zdobądź wiedzę, będziesz mieć świstki oszczędzisz, weźmiesz odpowiedzialność.
        Skończyłem studia i nie muszę ganiać w gumiakach od ganiania mam takich jak ty.
        Ja nie narzekam i tak mi zapłacisz. Znam takie dobrze prosperujące firmy i takich mądrali nie jedną ekspertyzę o waszych pękających ścianach napisałem. Bo szkoda było inżynierowi zapłacić.

        • 0 0

    • poszukiwane zawody

      oczywiście miało być : "robotę w biedronce" - literówka ;)

      • 0 0

  • Język polski

    Jestem Niemcem i pracuje jako "Product Manager" w Gdańsku. Od dwóch lat utrzę się Polskiego. Jeden z moich problemów polega np. na tym, że często polscy pracownicy w naszej firmie po prosto nie są w stanie, napisać list albo ofertę po polsku bez błędów. Nasi klienci (np. uniwerzytety w kraju) przymykają na moje braki (bo jestem "głupim Niemcem"), ale ogólnie kręcą na to nosem.

    • 2 0

  • no kochani

    przez ostanie dwa lata czytałem na wszystkich portalach i we wszystkich gazetach z ofertami pracy felietony na temat jak to zwykły robol ma przechytrzyć pracodawcę...
    anutorzy felietonów prześcigali się w pomysłach i wynajdowaniu przepisów na podstawie których robolowi można wszystko a pracodawca to takich cwaniak z merola który nic nie może a w zasadzie ma obowiązek płacić płacić i płacić, no może po dwudziestej premi poprosić pracownika by troszeczkę popracował...
    do dzisiaj pamiętam jak mnie proacownicy straszyli PIPem przynoszac artykuły wybiórczejna temat jakie mają prawa, tylko pracować zapominali, nareszcie przyszedł czas kiedy moge współpracować tylko z tymi którym się chce pracować, reszta to tło któe wróciło z irlandii i sadzi że teraz zarobi po 4-5 tys na rekę...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane