Ok. 150 wczasowiczów ośrodka wypoczynkowego Przystań u Kostka na Wyspie Sobieszewskiej 
może zostać wyproszonych z domków w przyszłym tygodniu. Powodem jest spór dwóch rodzin o majątek.
Na 23 sierpnia komornik sądowy wyznaczył zabezpieczenie majątku, w asyście policji, ośrodka wypoczynkowego Przystań u Kostka. Co ważne: w ośrodku cały czas przebywają wczasowicze, nieświadomi tego, że ich urlop może zostać nagle przerwany.
Na facebookowej stronie ośrodka, kilka dni temu pojawiła się następująca informacja:
"Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe z dnia 17 lipca 2017 roku, państwo
Alicja Olas i
Konstanty Łuczkowski, podający się za aktualnie zarządzających Ośrodkiem Wypoczynkowym Przystań u Kostka, robią to bezprawnie. Termin dobrowolnego opuszczenia
nieruchomości minął 2 sierpnia. Mając na względzie Państwa plany urlopowe, próbowaliśmy osiągnąć porozumienie z panią Alicją Olas, niestety nie przychodziła ona na proponowane spotkania."
Informację w imieniu właścicieli zamieścił
Sebastian Wilk, prokurent spółki Wikon, która jest w sądowym sporze z
Alicją Olas i
Konstantym Łuczkowskim.
O co chodzi w sporze?Historia zatargu sięga grudnia 2015 r., kiedy nagle zmarł
Piotr Wilk, dyrektor techniczny ośrodka i jedna z najważniejszych osób w firmie Wikon (właściciel ośrodka wczasowego), zaraz obok prokurenta Konstantego Łuczkowskiego, odpowiedzialnego za dział gastronomiczno-turystyczny. Od tego czasu dochodziło do wielu konfliktów pomiędzy wspomnianym Konstantym Łuczkowskim a
Beatą Wilk, prezesem Wikonu i wdową po zmarłym Piotrze oraz Sebastianem Wilkiem, synem małżeństwa.
Alicja Olas, bliska znajoma Konstantego Łuczkowskiego, w sporze pojawiła się nieco później. Prokurent spółki podpisał z nią umowę dzierżawy ośrodka 2 kwietnia 2016 r., na okres 20 lat, do końca 2036 r. Kilka dni później - dokładnie 10 kwietnia - Alicja Olas podpisała ponownie umowę dzierżawy ośrodka, ale już z prezes Beatą Wilk. Ta dzierżawa miała jednak obowiązywać wyłącznie do końca 2016 r.
W sierpniu 2016 r. Konstanty Łuczkowski przestał być prokurentem spółki.
Dzierżawca nie oddaje kluczyWedług przedstawicieli Wikonu, Alicja Olas miała oddać klucze m.in. do domków w ośrodku wypoczynkowym pod koniec 2016 r. Nie zrobiła tego, a w konsekwencji właściciel ośrodka wytoczył jej proces cywilny.
- Zarząd Wikonu wytoczył sprawę przeciwko Alicji Olas i jednocześnie wystosował do sądu wniosek o zabezpieczenie nieruchomości poprzez nakazanie jej zwrotu. Sąd przychylił się do wniosku firmy. Stąd rozpoczęła się procedura prowadzona przez komornika, która ma się odbyć 23 sierpnia - tłumaczy Sebastian Wilk.Pełnomocnik Alicji Olas: Wikon wprowadza wymiar sprawiedliwości w błądChcieliśmy poznać wersję wydarzeń faktycznego zarządcy ośrodka, czyli Alicji Olas. W jej imieniu wypowiada się pełnomocnik, mecenas
Dominik Kokoszka.
- Problem stanowi wniosek firmy Wikon do sądu. Nie ma w nim informacji o umowie zawartej 2 kwietnia pomiędzy Alicją Olas a ówczesnym prokurentem, czyli Konstantym Łuczkowskim - tłumaczy mecenas Dominik Kokoszka. Ponieważ jego zdaniem ta umowa pozostaje w obrocie prawnym, czyli nie wygasła i wciąż obowiązuje, to Alicja Olas pozostaje dzierżawcą ośrodka Przystań u Kostka.
Co ciekawe, przedstawiciele Wikonu twierdzą, że obecnie Alicja Olas nie płaci za dzierżawę obiektu wypoczynkowego. Natomiast mecenas Dominik Kokoszka przekonuje, że zobowiązania są realizowane.
Wczasowicze zaskoczeniOśrodek Przystań u Kostka położony jest na hektarowej działce, ok. 500 m od plaży w Sobieszewie. Obiekt może pomieścić łącznie około 150 osób. Oprócz 30 domków wypoczynkowych znajduje się tu pole biwakowe i restauracja, a także płatny plac zabaw dla dzieci. Ośrodek zarabia też na wynajmie miejsc parkingowych.
Odwiedziliśmy to miejsce w środę, by porozmawiać z wypoczywającymi tam urlopowiczami - byli oni zaskoczeni informacją o zaplanowanej wizycie komornika.
- Zadatek za pobyt zapłaciłam pod koniec lipca, ale nikt mnie nie poinformował o planowanych działaniach komornika - mówiła nam mieszkanka Łodzi, która do ośrodka Przystań u Kostka przyjeżdża co roku na wakacje od kilku lat. - Również na miejscu nikt mnie nie uprzedzał - dodaje.Co gorsza, nie wiadomo, ile jeszcze osób w najbliższym czasie zamierza przyjechać do ośrodka na Wyspie Sobieszewskiej.
Tym bardziej, że żadna ze stron sporu
nie deklaruje chęci udzielenia pomocy osobom, które będą zmuszone do opuszczenia ośrodka po ewentualnym zabezpieczeniu roszczeń przez komornika.Spór o ośrodek to wierzchołek góry lodowejWarto jednak zaznaczyć, że konflikt o ośrodek to drobny fragment sporu, jaki trwa od wielu miesięcy pomiędzy firmą Wikon a Alicją Olas. Założyciele spółki - nieżyjący Piotr Wilk i były prokurent Konstanty Łuczkowski - wnieśli aportem do jej majątku swoje domy, które na dodatek stoją obok siebie. Skłóceni bohaterowie tej historii są więc na co dzień sąsiadami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
