• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

160 mln zł na międzynarodowe szlaki rowerowe na Pomorzu

Katarzyna Moritz
18 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Rowerzyści będą mogli istniejącymi jak i planowanymi do budowy szlakami rowerowymi, podróżować po Trójmieście, ale też Europie. Rowerzyści będą mogli istniejącymi jak i planowanymi do budowy szlakami rowerowymi, podróżować po Trójmieście, ale też Europie.

Dzięki włączeniu się do międzynarodowego projektu Euro Velo, Pomorze chce pozyskać pieniądze na budowę i rozbudowę blisko 700 km tras rowerowych. Cały projekt wart jest 160 mln zł.



Czy często jeździsz na długich trasach rowerem?

Projekt Euro Velo to europejska sieć szlaków rowerowych - w ramach tego zadania tworzonych jest 14 długodystansowych szlaków rowerowych, biegnących przez całą Europę. Ich całkowita długość ma wynosić ponad 70 tys. km.

W naszym województwie w ramach programu "Pomorskie trasy rowerowe", współfinansowanego z Unii Europejskiej, ma być stworzony szlak R-10, biegnący w korytarzu trasy Euro Velo 10 (szlak wokół Bałtyku o długości 7980 km) oraz szlak Wiślanej Trasy Rowerowej, będący częścią korytarza Euro Velo 9 (Bałtyk - Adriatyk, czyli Gdańsk - Pula w Chorwacji, o długości 1930 km).

Szlaki te budowane są w dużej mierze w oparciu o już istniejącą sieć lokalnych, regionalnych oraz krajowych ścieżek i tras rowerowych, łącząc je w jeden system.

Rowerem po Głównym Mieście i nowymi drogami

Całkowita długość planowanych tras w Pomorskim wyniesie 669,5 km. Długość Wiślanej Trasy Rowerowej R-9 po obydwóch stronach Wisły wyniesie 242,9 km, a trasy R-10 448,3 km.

W Gdańsku licząca 25 km trasa R-10 rozpocznie się przy ul. Jantarowej zobacz na mapie Sopotu na granicy z Sopotem i pobiegnie do dworca Gdańsk Główny PKP. Tam połączy się z liczącą 18 km trasą R-9, która pobiegnie przez Główne Miasto, następnie w kierunku Wyspy Sobieszewskiej.

Przebieg tras w Gdańsku. Przebieg tras w Gdańsku.
- Cześć tras trzeba będzie zmodernizować, część tylko oznaczyć, a część wręcz wybudować od zera. Na Głównym Mieście ruch rowerowy jest dopuszczony, a jest to najciekawszy szlak w Gdańsku. Włączenie tego odcinka do europejskiej sieci nie będzie wymagało żadnych zmian, np. w nawierzchni ul. Długiej - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, oficer rowerowy z gdańskiego magistratu.
Wybudować trzeba będzie odcinek drogi rowerowej przez Wyspę Sobieszewską, od Świbna do Sobieszewa (ulicami Turystyczną i Boguckiego zobacz na mapie Gdańska), trasę po wale wiślanym, czyli ze Świbna do granicy gminy Cedry Wielkie, do miejscowości Błotnik.

Do wybudowania jest też odcinek wzdłuż ul. Elbląskiej, z tym że fragment od Siennickiej zobacz na mapie Gdańska do Miałkiego Szlaku jest już w budowie. Dalszy fragment, wzdłuż DK7 powstanie później, podobnie jak niewielki odcinek przy al. Hallera zobacz na mapie Gdańska.

- Te trasy mają powstać do 2020 r. My w tej chwili przygotowujemy projekty budowlane. Dla większości odcinków w Gdańsku są już gotowe, czekamy tylko na sygnał od marszałka i możemy startować z realizacją tych prac - tłumaczy Kitliński.
Przebieg pomorskich tras w Gdańsku. Przebieg pomorskich tras w Gdańsku.
W związku z tym projektem Gdańsk chce podpisać porozumienie z Pruszczem Gdańskim oraz gminami Cedry Wielkie i Suchy Dąb, by wspólnie złożyć niezbędne dokumenty do instytucji zarządzającej Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020. Uchwałę w sprawie porozumienia mają 27 sierpnia przegłosować gdańscy radni.

Gdynia i Sopot też wyłożą na trasy rowerowe

Marszałek od kwietnia ma już analizę wykonalności projektu pomorskich tras rowerowych. W projekt jest zaangażowanych wiele pomorskich gmin - od Ustki, przez Hel, po Krynicę Morską, oraz od Gdyni, przez Sopot, Gdańsk po Kwidzyn.

Gdańsk na realizację trasy R-9 będzie musiał znaleźć około 12 mln zł, a na R-10 - 1,6 mln zł. Gdynia i Sopot dokładają do budowy tej drugiej trasy kolejne miliony: Gdynia około 18 mln zł (trasa będzie biegła od ul. Płk Dąbka, poprzez estakadę Kwiatkowskiego, tereny portowe, Bulwar Nadmorski, al. Piłsudskiego, do skrzyżowania z Placem Pierwszej Brygady Pancernej ze skwerem Plymouth, al. Zwycięstwa, ul. Orłowską do Promenady Królowej Marysieńki i ul. Przebendowskich - zobacz mapę poniżej), a Sopot ponad 15 mln zł (trasa rozpocznie się od granicy z Gdynią przy ul. Haffnera, dalej ma biec poprzez Powstańców Warszawy, al. Mamuszki, przy molo, do wejścia na plażę nr 26 przy granicy z Gdańskiem - zobacz mapę poniżej).

Łącznie projekt "Pomorskie trasy rowerowe" ma pochłonąć ok. 160 mln zł z nowego rozdania unijnego, a także z innych źródeł. Obecnie jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie wyniesie dofinansowanie unijne.

  • Przebieg trasy R-10 w Gdyni.
  • Przebieg trasy R-10 w Sopocie.
  • Schemat trasy R-10 i R-9 w naszym województwie.
Roboty budowlane będą prowadzone od 2017 do 2020 r. Lata 2015-16 poświęcone będą na przygotowanie dokumentacji projektowo-technicznej, uzgodnienia, pozwolenia, wykup ziemi itp.

Projekt rowerowy będzie towarzyszyć innej inwestycji w pomorską turystykę, czyli "Kajakiem przez Pomorze". Oba prowadzone będą równocześnie i wzajemnie będą się uzupełniały.

Czytaj też: 50 mln zł na rozwój turystyki kajakowej na Pomorzu

Przypomnijmy: projekt Kajakiem przez Pomorze przewiduje budowę i modernizację przystani i stanic kajakowych, miejsc przenosek, wodowania i wyjmowania kajaków z wody na pomorskich rzekach. Zagospodarowanych i oznakowanych ma zostać minimum 15 pomorskich szlaków kajakowych.

Opinie (232) ponad 20 zablokowanych

  • Widzę, że tu samochodziarze w natarciu (6)

    to może wytłumaczy mi jeden z drugim dlaczego wjeżdżacie na zielonej strzałce bez zatrzymania się na przejście dla pieszych? Czasami dzielą centymetry od pieszego!
    Szczególnie przodują w tym złotówy, którzy jeszcze potrafią zbluzgać człowieka, że idzie na zielonym po zebrze.

    • 22 5

    • Dureń na rowerze czy w aucie jeden pies. (5)

      Jeśli uważasz, że rowerzyści są w większości ok i stosują się do przepisów, zapraszam na ścieżkę na wysokości klubu żeglarskiego Hestia. Tam jest znak stop dla rowerów - siedziałem na ławce 20 minut nikt tam nie stanął...

      • 4 7

      • a co za d38il tam ten znak postawił?

        Niby dlaczego całe miasto ma się zatrzymywać pod wjazdem na plac jakiegoś klubu?
        Zdjąć ten znak i przestawić w taki sposób by obowiązywał wyłącznie wyjeżdżających z placu? Aktualnie to jest jakiś chory film!

        • 0 0

      • Na ulicach w mieście jest ograniczenie do 50 km/h

        Siedziałem 10 godzin na ławce i nikt go nie przestrzega...

        • 8 1

      • Ten tam znak "stop" jest nieżyciowy, absurdalny.

        • 9 3

      • najbliższa ławka... jakieś 70 metrów od tego stopu. Sokoli masz wzrok i wytrwałość spoleczniaku:) Tak poważnie, to kity sadź swojej babci.

        • 5 3

      • Ja zapraszam na Nowe Ogrody przed czarny biurowiec

        Jest zakaz zatrzymywania się i notorycznie auta "na chwilę do apteki albo bankomatu". Drugi przykład: podwója linia ciągła 2 tiry jeden za druggim i wyprzedzający je bezmózg...
        Dureń na rowerze nie zabija, dureń w samochodzie owszem i to nie siebie ale głównie Bogu ducha winnych. Jakby każdy kierowca był takim "przestępcą" jak ci rowerzyści nie zatrzymujący się na stopie, to by nasze drogi nie nazywały się drogami śmierci.

        • 10 6

  • Żal d.... ściska

    jak marnotrawione są środki z UE i samorządów. Prosty przykład to Mikorowo niedaleko Czarnej Dąbrówki. We wsi brak chodnika i ciemno, za to nad jezioro z wioski prowadzi promenada z lampami solarnymi, jest dwukolorowy chodnik z kostki i stojaki rowerowe przy plaży, w które strach wstawić rower, bo się przewraca. W wiosce obok starczyło na 1 lampę solarną i bezużyteczny placyk z kostki 5x5m

    • 0 0

  • Łatać dziury w drogach! (2)

    Codziennie wpadam na Czyżewskiego koło cmentarza w dwie te same dziury od chyba roku. Plomby wypadają normalnie. Urząd zajmuje się ścieżkami rowerowymi a kierowców mają gdzieś.

    • 1 6

    • trzeba zgłosić do ZDiZ a nie na trójmiasto.pl (1)

      Była kilka miesięcy temu akcja łatania dziur. ZDiZ prosił o podawanie lokalizacji miejsc do remontu. Ja zgłosiłem dziury w swojej okolicy i po paru dniach były załatane.
      Rowerzyści są aktywni to urzędnicy zajmują się ich problemami.
      Jak tylko bełkoczesz pod nosem jak ci źle, to ci nikt nie pomoże...

      • 6 1

      • A po paru miesiącach

        pojawią się dziury w tych samych miejscach plus w pobliżu. Dzięki takim mądrym aktywistom jak ty marnotrawione są nasze podatki.

        Jakbyś pomyślał, to położyliby nową nawierzchnię a nie w kółko łatali dziury.

        • 0 0

  • (1)

    A Gdzie Zapowiadana Od Kilku Lat Droga Dla Pieszych I Droga Rowerowa z Południowych Okolic Osiedla Świętokrzyskiego Do Gdańska !!!! Trzeba Mieć Skrzydła żeby Dofrunąć , chociażby do Pętli Tramwajowej na Świętokrzyskiej !!!

    • 4 1

    • Był to czysty populizm

      by sprzedać działki deweloperom i potem mieszkania.

      • 0 0

  • (4)

    O ile mi wiadomo R9 miał biec drogą wzdłuż Kanału Raduni do Pruszcza a nie przez Sobieszewo coś tu nie tak

    • 6 5

    • Ty WOJT akurat

      jesteś zawsze najbardziej poszkodowany. Budyń obiecał Ci gruszki na wierzbie a Ty łykałeś to jak głodny rekin. A teraz co, droga techniczna zamiast pustej trasy rowerowej? Na Ogarnej cudowny kontrapasik już ktoś pozastawiał? R9 miał gdzieś biec? To chyba już nie pobiegnie. Plany, wyrzucanie państwowych pieniędzy w błoto a potem zawód.

      Ja wiedziałem że tak będzie, aha,aha
      Ja wiedziałem ...

      • 0 0

    • (2)

      WOJT czy ty przpadkiem nie pochodzisz z Tczewa i nie mieszkasz teraz w Gdyni?

      • 1 3

      • Ja akurat Gdyni nie cierpię i mieszkam w Gdańsku

        • 1 1

      • R9 przy raduni

        A od kiedy Radunia to Wisła? :)

        • 0 3

  • głupie te projekty (11)

    Nie wyobrażam sobie przejechania tych tysięcy kilometrów po ścieżkach rowerowych. Tylko zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów na drogach może skutkować zwiększeniem ruchu rowerowego. Takie ścieżki rowerowe to niestety bardziej do jazdy rekreacyjnej a nie do codziennych dojazdów ani prawdziwej ambitnej turystyki.

    • 28 92

    • eeee, ale sieć EuroVelo to jest jazda rekreacyjna?? (4)

      to są trasy turystyczne, prowadzone drogami dla rowerów (poprawna nazwa "ścieżki rowerowej") w terenach mocniej zurbanizowanych oraz drogami gminnymi i powiatowymi na teranach mneijzaludnionych.

      Nie wyobrażasz osbie takiej jazdy? Weź rower, pojedź do Pucka, karnij się R10 na Hel i z powrotem i porozmawiamy. Dla mnie ot była przyjemnośc pierwsza klasa i z chęcią pojadę w podobny sposób wzdłuż morza do Świnoujścia.

      • 2 2

      • To może trochę dalej pojedź

        w okolice Czołpina i poszukaj tam oznaczeń szlaku R-10. To jest kpina z turystów i obłuda marketingowa. Jak można to w ogóle nazwać trasą rowerową? A jeszcze międzynarodową?

        • 1 0

      • nisko masz poprzeczkę (1)

        Puck - Hel to raczej doskonały przykład jak NIE robić dróg rowerowych.
        Błąd na błędzie i przeszkoda za przeszkodą.
        Szkoda tylko, że ktoś za ten bubel kasę przytulił.

        • 4 0

        • nie rozumiem...

          czemu bubel? kojarze odcinek w okolicach chałup - jechało się od strony zatoki wydzieloną drogą bodajże rowerowo-pieszą czy jak to tam poprawnie się nazywa i było przyjemnie. Do Władka chyba też było spoko....
          Bliżej Helu owszem - droga w lesie po utwardzonym piasku jak nie pasuje to można było asfaltem ale cebulaki w autach trąbią bo nie podoba im się rower na wąskiej drodze, który ciężko wyprzedzić gdy z naprzeciwka ruch lub podwójna ciągła. Tak czy siak co tam jest spartaczone na co kasa poszła w błoto? Rozumiem bulwar przy Pucku - za wąsko i za ciasno.... ale po za tym co jest nie tak?

          • 0 0

      • zwłaszcza tym g..wnianym syfem z Juraty na Hel dzięki wolę asfalt DW216

        • 4 1

    • prawdziwy ambitny turysta nie potrzebuje szlaków (2)

      ale co ty o tym wiesz.

      bezpieczeństwo rowerzystów na drogach można zwiększyć jedynie usuwając z niej kierowców którzy nie uznają innych środków transportu.

      • 7 2

      • pewnie, dziel teraz turystów na bardziej i mniej ambitnych. (1)

        rozumiem, że ty po Alpach jeździsz z kompasem na azymut i niekorzystasz z autostrad rowerowych, poprowadzonych w niemieckojęzycznej części. Za mało ambitne pewnie.

        Są jednak ludzie, którzy z przyjemnością pojadą sobie takim szlakiem i podejrzewam, że są w większości tutaj.

        • 5 2

        • czyżbyś należał do grupy kierowców, nie uznających innych środków transportu?

          spróbuj czytać ze zrozumieniem biorąc poprawkę na emocje i skróty myślowe

          • 0 0

    • (1)

      Wyskocz sobie kiedyś do Danii rowerem pojeździć.
      2 lata temu zrobiłem tranzytem przez Danię ok 300km rowerem (ze Szwecji do Niemiec).
      Zdecydowana większość po wydzielonych, asfaltowych, doskonale oznaczonych drogach rowerowych, dobrze się nadających do szybkiej jazdy.
      Ciekawostka: w całej Danii nie musiałem rowerem przejechać ani przez jeden krawężnik, 300km idealnej ciągłości nawierzchni.
      Da się?
      Da się.

      • 33 2

      • o czym Ty kolego takiemu piszesz? Przecież pewnie nawet nie wie gdzie ta Dania jest: ale masz fajnie byłeś w ciepłych krajach:)
        Poza tym zaraz Tobie odpisze, że go stać na samochód. Rozumowanie typowego cebulaka: fura, skóra i komóra. Chałupa podparta drągami, ale bmw rocznik 1995 musi być!

        • 22 4

    • To pojedź do "cywilizacji"

      Tylko nie jak w "SEX MISJI" na wschód. Tylko w przeciwną stronę. Nawet do Charzyków. Tam potrafili zrobić wspaniałą trasę wokół jezior. Drogi oddalone kilkanaście metrów od szosy. Tam nawet przypadkowy pijany kierowca jest w miarę nie groźny. Wyląduje na drzewie i się uspokoi.

      Czyli można.

      • 23 2

  • (21)

    Dlaczego rowerzyści są faworyzowani? Nawet nie potrafią zejść z roweru na przejściu i go przeprowadzic, tylko pchaja się pod maske a potem placz, że ktoś nie wychamował..powinni zająć się karaniem tych kretynow, zamiast rozsadnych kierowców, ktorzy są w stanie nawet nacisnac hamulca bo kretyn pojawia się z nikąd

    • 17 41

    • (14)

      Ano dlatego, że Europa odchodzi od szkodliwych dla środowiska środków transportu i promuje jazde na rowerze, odnawialne źródła energii, biopaliwa i auta na prąd.

      • 23 9

      • Europa odchodzi tez od mysli, ze cokolwiek będzie jeszcze znaczyła na świecie. (7)

        Zmierza w kierunku skansenu, który Chiny i USA będą traktować jak kuriozalny protektorat.

        • 5 13

        • (3)

          Tylko, co to ma wspólnego z art.?

          • 8 1

          • Nie tylko ty nie widzisz, cała EUropa nie widzi, dlatego zmierza ku przepaści. Powoli, pedałujac na rowerze. (1)

            Tymczasem reszta świata podróżuje coraz szybciej.

            • 2 2

            • próbując poruszać się coraz szybciej coraz częściej porusza się w korku

              czyli coraz wolniej.
              Przeciętna prędkość samochodu w Londynie przed wprowadzeniem opłat kongestyjnych: 11,5 km/h czyli mniej niż dorożek konnych na początku XIX wieku.

              • 0 0

          • nic
            ale obala tezę ze CHRL odchodzi od rowerów

            a rowery miejskie w Huangzhou to największa taka sieć na świecie
            druga największa też w CHRL

            • 2 1

        • Jedź do Chin i zobacz co tabuny rozlatujących się i kopcących rupieci (1)

          zrobiło z powietrzem w miastach. Podpowiem tobie: w Pekinie jeden dzień oddychania tamtejszym powietrzem to ekwiwalent 40 wypalonych papierosów. 17% ludzi umiera z powodu zanieczyszczenia powietrza.

          • 13 2

          • I co z tego? Teraz Chiny mają frosę, żeby Europe kupici to robią. Nie będą bawić się w sentymenty.

            • 2 3

        • Mało czytasz o Chinach ostatnio. Bo ostatnio na skutek przewlekłych smogów

          władze powiedziały "stop węglowi" i przystąpiły do redukcji zanieczyszczeń.

          • 7 2

      • Ekonomia pedałowania (4)

        Energia wytwarzana przez spalanie sybstancji odżywczych w organizmie człowieka jest droższa od energii pochodzącej z innych źródeł, wykorzystywanych przez naszą cywilizację. Do tego dochodzi kilkadziesiąt litrów wody na umycie pedalarza po wysiłku. Nie jest aż tak zielono w tym temacie.

        • 10 19

        • czyli poza pedalarzami nikt się nie myje

          to wyjaśnia ilość smrodu w autobusach

          • 2 1

        • i wtedy się obudziłeś zalany potem (1)

          ...

          • 13 3

          • niestety

            on się budzi PRZEDTEM
            i stąd flustracja i niedosyt i niezaspokojenie

            • 6 2

        • Te ekspert - zapomniałeś że masz w aucie trzy pedały ? No więc kto tu jest

          większym pedalarzem. Długotrwała jazda samochodem też powoduje pocenie się - pod pachami. I dezodorant nie obroni przed pojawieniem się plam potu na ubraniu.

          • 16 5

      • chrzanisz..... zainteresuj sie akcyzami na pojazdy ekologiczne, w tym w PL

        sie zdziwisz....

        • 0 0

    • oddaj prawko ale to już piracie (1)

      "z nikąd" pojawiali się już piesi, rowerzyści, motocykliści, drzewa, samochody, tramwaje i pociągi... a może to tacy jak ty są ślepi jak krety i nie che się wam rozglądać? Biedak nie spodziewa się rowerzysty w rejonie przejścia uhh ohhh szok, znikąd się pojawił.

      • 9 1

      • to typowy kierowca-burak

        wszyscy oni powinni mieć sprawdzaną znajomość PoRD co pięć lat

        • 6 2

    • Akurat ten przepis jest idiotyczny. Juz lepiej byloby dla ludzi jakby to samochody byly przepychane przez przejscia.

      • 7 1

    • na nowe drogi wydano w ostatnich latach w Trójemieście kilka MILIARDÓW złotych, i to mimo spójnej sieci

      wskaż mi w takim miejscu, w którym momencie faworyzuje się rowerzystów, którzy do dziś nie mogę spokojnie z jednego końca miasta na drugi dojechać? Chyba mylisz skalę i wyciągasz błędne wnioski

      • 12 1

    • TVN turbo nadaje nową serię dla kierowców - "Absurdy drogowe". To przyjmij do

      wiadomości, że są absurdy rowerowe i schodzenie z roweru zaliczam do jednego z nich zamiast malowania obok przejazdu rowerowego. A ty zwalniaj odpowiednio wcześnie na widok rowerzysty, aby mógł przejechać na drugą stronę tak, abyś ty nie musiał całkowicie się przed nim zatrzymać. Wtedy też lepiej że przejeżdża, a nie przechodzi, bo wtedy to już trzeba stanąć przed nim.

      • 12 4

    • A ty nie powinieneś czasem zwolnić przed pasami kolego?

      • 14 5

  • P rzejazd przez przejscie dla pieszych (3)

    Jego zakaz to najbardziej niesprzeczny przepis. Powinni to zlikwidować, gdyż 99% ten durny przepis ma w nosie. Szkoda czasu na schodzenie z roweru. Dodam tylko, ze na zachodzie takie pomysły SA w mniejszości. Inaczej Państwo wierzy w rozsądek obywateli.

    • 20 3

    • Zielona strzałka... (1)

      ...niedorzeczny przepis z zatrzymywaniem się, nikt się do niego nie stosuje, to go zlikwidować.

      • 7 6

      • odróżnij tworzenie zagrożenia

        od narażania się na ryzyko - może coś zrozumiesz.

        • 0 0

    • errata

      Niedorzeczny

      • 4 1

  • Dla kogo szlaki i ścieżki rowerowe? (11)

    Chciałbym zwrócić uwagę, że budowanie infrastruktury pieszo-rowerowej powinno być bardziej przemyślane. Jestem ciekaw, czy włodarze trójmiejscy sprawdzili, w jakich rejonach mieszkańcy nie mogą się doczekać połączeń rowerowych? Gdzie byłyby one najbardziej pożądane przez mieszkańców? Mam tu na myśli końcowego odbiorcę tych dróg, szlaków i ścieżek rowerowych. Wątpię, aby Trojmiasto stało się masowo celem podróży turystów z Europy zachodniej czy wschodniej. Tak więc łączenie szlakami powinno służyć przede wszystkim mieszkańcom Trojmiasta i okolic oraz wzmacniać aktywność fizyczną mieszkańców. Powinno ułatwiać podróże z domu do pracy, a nie łączyć bardzo odległe obszary europejskiego szlaku VELO. Ponadto oznakowanie szlaków i ścieżek rowerowych jest bardzo archaiczne, a system PTTK nadaje się tylko dla zaprawionych w chodzeniu po górach (choć i tam bez mapy trudny do wykorzystania). Podsumowując ścieżek powinno się budować coraz więcej, po to aby stworzyć sieć dobrze połączonych i oznakowanych szlaków i ścieżek, z możliwością łatwego i szybkiego przemieszczania się po Trójmieście.

    • 15 5

    • Proszę z łaski swojej nie używać terminu "infrastruktura pieszo-rowerowa", bo obecnie piesi (8)

      czują sie duzo bardziej zagrożeni przez dyktat lobby rowerowego. Rowerzyści są wrogami pieszych i to głównie naszym kosztem zawłaszczają przestrzeń publiczną, na co przykładów w Trójmieście są dziesiątki, jeśli nie setki.

      • 7 12

      • dlaczego nie napisałeś o zawłaszczaniu chodników przez parkujace samochody?

        w mieście na wielu chodnikach jest dość miejsca dla pieszych i rowerzystów, by tworzyć tam ciągi pieszo-rowerowe z korzyścią dla wszystkich.
        Takie udogodnienia nie powinny być obowiązkowe dla kolarzy, którzy powinni zachować prawo do jazdy po jezdni i czuć się tam bezpiecznie.

        • 0 0

      • (2)

        tylko że to nie rowerzyści domagają się takich debilizmów jak np budowana droga rowerowa na ul.Kartuskiej w Gdyni powodująca zwężenie ulicy zabranie ludziom miejsc postojowych budowę niepotrzebnej nikomu sygnalizacji świetlnej i wysepek nie ja np domagałem się takiego bubla jak ta nieszczęsna dróżka na Puckiej z milionami przejść z jednej na drugą stronę nie ja chciałem bubla zwanego Orłowska którym w zasadzie nie dojadę nigdzie bo to to urywa się po środku i dalej rób se co chcesz nie ja kazałem zbudować bubla przy Łużyckiej gdzie ruch jest na tyle mały a jezdnia na tyle szeroka że nie ma problemu z jazdą roweru i samochodu w ramach pasa ruchu to urzędasy głupie młotki które niczym chorągiewki najpierw udawali że rowerzyści nie istnieją a teraz popadają w drugą stronę przesadyzmu

        • 6 0

        • bo to nie są ścieżki dla rowerów

          to są ścieżki przeciw rowerom (na ulicy). Wg obecnych zaleceń drogi rowerowe należy wytyczać tylko przy drogach o kategorii GP i wyższych (czyli z ograniczeniem prędkości do 70km/h lub wyższym). Przy pozostałych drogach, jeżeli iloczyn ruchu rowerowego i samochodowego jest wysoki - można (i powinno się) wytyczać pasy rowerowe, które pozwalają rowerzyście na pokonanie skrzyżowania w każdej możliwej (i dozwolonej) relacji. Największym nieporozumieniem są ścieżki w strefach tempo 30 oraz przy drogach osiedlowych (V=20km/h). Ale w takich kretynizmach przoduje Sopot.

          • 1 0

        • Święte słowa

          mam takie samo zdanie o tych pożal sie Boże ścieżkach

          • 2 0

      • (3)

        z łaski swojej ogarnij, że ta czerwona nawierzchnia z namalowanymi na biało rowerami to nie spacerownik!
        Szczególnie teraz lażenie po ścieżce na 3Maja to istna plaga. Dzisiaj kobieta z dzieckiem sobie spacerowała, dziecko sobie radośnie biegało. Bezmyślność, głupota czy niewiedza?

        • 8 5

        • Potrafię konstruować zdania złożone, potrafię też odróżniać różowe od normalnego. (2)

          Ścieżku budowane są kosztem chodników, niejednokrotnie w taki sposób, że przejście chodnikiem jest zwyczajnie niemożliwe. To są fakty i jest to efekt medialnego terroryzmu. Ścieżki rowerowe są trendy, więc stawia się na nie nawet z pominięciem zwykłego rozsądku. Cóż, urzędnik nie ma być rozsądny, urzędnik musi być fajny.

          • 7 7

          • napisz swoje żale do Kasi z Bravo. (1)

            • 4 4

            • O, gimnazjalista użył wyrafinowanego argumentu.

              • 1 4

    • To chyba żyjemy w innych Trójmiastach. Cudzoziemców na rowerach przez

      ostatnich 10 lat spotkałem sporo, wśród których zdarzyło mi się zobaczyć spoza Europy.
      Po drugie - przyjmij do wiadomości pewne fakty również o cudzoziemcach Polakach i mixach (jedno z rodziców to Polak, częściej Polka). Mało przyjeżdża na wakacje do Polski Polaków mieszkających za granicą ? Znam ich spore ilości. I mixów ? Tych drugich też znam całe mnóstwo. A oni i jedni i drudzy robią krajowi reklamę i ściągają ze sobą albo za sobą już autentycznych cudzoziemców.

      • 6 2

    • del

      • 0 2

  • Co za bzdura.. (5)

    W naszym kraju mamy może 3-4 miesiące kiedy jest na tyle dobra pogoda aby jechać rowerem. Taką kasę niech inwestują w odnawianie chodników i ulic. Gdańsk to jedno z bardziej zakorkowanych miast a nowe dzielnice pozostają bez dobrych dojazdów!! Tym trzeba się zajmować a nie tylko te rowery, to nie jest Holandia!!

    • 6 20

    • Skad te dane? (1)

      Skad te dane? Wedlug ubieglo- lub tegorocznych badan Gdansk jest najmniej zakorkowanym duzym miastem w Polsce. A pogoda malo wygodna do jezdzenia, to nie 8-9, ale moze 2-3 miesiace w roku.

      • 0 2

      • Gdańsk jest może najmniej zakorkowanym z dużych miast w Polsce

        ale nadal jest nadmiernie zakorkowany między innymi przez brak zdecydowania się na poważną, integralną politykę komunikacyjną, stawiającą przede wszystkim na komfort i bezpieczeństwo ruchu pieszych i rowerzystów oraz odpowiednie ich powiązanie z systemem komunikacji szynowej.

        • 0 0

    • Heh, w Holandii wiekszosc roku wieje tak, ze rower zawraca i co chwile pada. Wiec troche przesadzasz z tym klimatem....

      • 8 3

    • nie ma na świecie miejsca, gdzie problem korków rozwiązano budową nowych dróg (1)

      są za to miejsca, gdzie, poradzono sobie z nim budową tras rowerowych. To raz.

      Dwa - Kopenhaga, Malmo czy Helsinki mają raczej gorszy klimat, a udział podróży rowerowych sporo większy. To nie kwestia pogody, tylko chęcie.

      I na koniec najwazniejsze - Eurovelo jest szlakiem turystycznym, który ma niewiele wspólnego z komunikacją w mieście. Czytaj artykuł do końca, zamiaast tylko narzekać.

      • 9 3

      • .....

        ... jedziemy przez Polskę w grudniu czy styczniu, trasą za 160 baniek ;-)

        • 2 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane