- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (67 opinii)
- 2 Remont przed budową Drogi Zielonej (133 opinie)
- 3 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (193 opinie)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (358 opinii)
- 5 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 6 Oszukane "30 stopni" w majówkę (42 opinie)
4,5 promila i jeszcze jechał
36-letni Sylwester B. mknął fiatem tipo ulicą Gdańską. Podróż szybko się jednak zakończyła, bo najpierw nie zachowując bezpiecznej odległości najechał na tył fiata 126 p, następnie odbił się od niego i uderzył w drzewo po drugiej stronie ulicy, po czym uderzył w bok fiata punto jadącego z naprzeciwka.
Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna nie miał dokumentów od samochodu, ani prawa jazdy. Nie to było jednak najgorsze. Badanie na zawartość alkoholu wykazało bowiem 4,5 promila w wydychanym powietrzu - ilość, która potrafi zabić.
W Polsce dopuszczalna do prowadzenia pojazdu zawartość alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila.
Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 12.
Opinie (55) 7 zablokowanych
-
2007-08-28 18:57
pic pic pic
prowadzilem po alkoholu ...ale nie odrazu... :) bo nie wolno po pijaku smigac ;)
- 0 0
-
2007-08-28 19:22
Powiedzmy sobie jedno... tzw kary za prowadzenie po pijaku to fikcja.... czy ktokolwiek z was slyszal lub może jakimś cudem był nawet na chociaż jednej licytacji samochodu należącego do pijanego kierowcy?? Obstawiam, ze nie! Martwy zapis i nic więcej, prawo, którego sie nie egzekwuje.... a śmierć jeździ po naszych drogach i jest zagrozeniem dla nas i naszych bliskich
- 0 0
-
2007-08-28 19:25
po pijaku
mam dopiero piec lat prawko,a ruch w trojmiescie jest okropny.Na poczatku jak jezdzilem to zamykalem oczy ze strachu.Znajoni byli oburzeni na takie zachowanie.Wiec teraz dla kurazu wypijam polwke na odwage i moge wyjechac nawet na Grunwalldzka
- 0 0
-
2007-08-28 19:25
Nowy model fiata??
Co to za model Fiat Tipo??
- 0 0
-
2007-08-28 19:31
jestem ciekawy jak by sie zachowali,co by mysleli Ci kierowcy ktorzy wsiadaja za kolko po alkoholu.a sami kiedys straciliby w wypadku kogos bliskiego a sprawca wypadku bylby wlasnie pijany kierowca?Ciekawy czy wsidlby jeden z drogim jeszcze po kielichu!!!Trzeba troche wiecej myslec na przyszlosc debile,ale ciezko o ten proces w naszym wspanialym i czystym spoleczenstwie.
- 0 0
-
2007-08-28 19:32
zakładając, że wszyscy wpisują szczerze w ankiecie "czy prowadziłeś kiedyś po wypiciu alkoholu" aż 32 % jest twierdząca - to strach się bać siadać za kółkiem (w obawie o własne życie) ponad 1/4 kierowców jeździ na gazie (tym procentowym - gardłowym)
rany - to właśnie Polska :(- 0 0
-
2007-08-28 19:43
poszkodowany
ja byłem ta osoba poszkodowaną jechałem z córka i żona od lekarza z Nowego portu fiacikiem to był ułamek sekundy dobrze ze nam sie nic nie stało.Jestem ciekawy ile dostanie znajac zycie to w zawiasach i dalej bedzie chodził a moze i jezdził, bo prawa jazdy to chyba niemiał to nawet niemaja co mu zabrac.Szkoda ze tacy ludzie niemaja swiadomosci co moga zrobi na drodze.
- 0 0
-
2007-08-28 19:43
A na chodniku albo na przystanku
to nie strach . Ilu dziennie mija nas pijanych kierowców ? Dla przypomnienia jazda po pijanemu i łamanie przepisow drogowych jest grzechem . A przeciez 99 % naszego spoleczeństwa jest podobno katolikami , ale tylko podobno .
- 0 0
-
2007-08-28 20:31
...
od siebie dodam, ze to moj ojciec byl kierowca tego punta :) z samochodem nie ejst tak źle, ale to czego nie napisali w artykule to to, że koleś chciał uciekać piechotą po wypadku :/ moj ojciec go trzymal, a kierowca malego fiata dzwonil po policje... po przyjezdzie policji sprawca od razu zszedł z tonu :)
- 0 0
-
2007-08-28 22:17
Do tego prowadzi rygoryzm przepisów.
Jak obniżyli limit do 0,2 to po wypiciu jednego piwka albo lampki wina do obiadu człowiek sobie mysli: I tak już przekroczyłem normę 0,2 to mi jeszcze jedno piwko nie zaszkodzi jak mają mnie złapać to i tak złapią. Tak samo z obniżeniem prędkości do 50km/h - kiedyś się jechało i tak około 80km/h bo przy przekroczeniu o niecałe 20 i tak mało który policjant zatrzymywał. Teraz jeżdżąc tak samo przekracza się prędkość o 30 i policjanci już łapią więc co za różnica czy przekroczę prędkość o 30 czy o 50.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.