• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

500 ton na wiadukcie, a ugiął się tylko o 2 mm

Maciej Naskręt
20 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Na wiadukt nad ul. Słowackiego wjechały wieczorem lokomotywy o łącznej masie ponad 500 ton


Sukcesem zakończyły się próby obciążeniowe największego wiaduktu zobacz na mapie Gdańska na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, które przeprowadzono w środę wieczorem.



Przebieg linii PKM w Gdańsku. Przebieg linii PKM w Gdańsku.
Na budowie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej trwają odbiory poszczególnych obiektów, po których 1 września 2015 r. pojadą pasażerskie składy z Wrzeszcza do portu lotniczego. W środę wieczorem przeprowadzono próby obciążeniowe największego wiaduktu na linii - nad ul. Słowackiego.

- Najpierw na tor nr 2 - ten od strony Wrzeszcza - wjechały dwie, ważące łącznie ok. 240 ton lokomotywy. Następnie na tor nr 1 wjechała trzecia lokomotywa z dwoma wagonami wypełnionymi tłuczniem. Stojące na wiadukcie łukowym pojazdy ważyły łącznie ponad 500 ton - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM, która jest inwestorem przedsięwzięcia.

Zgodnie z budowlaną tradycją, podczas próby obciążeniowej pod wiaduktem ustawili się projektanci i budujący go inżynierowie.

Tak budowano wiadukt nad ul. Słowackiego zanim przeszedł próby obciążeniowe.

- Wszystko odbyło się zgodnie z naszymi założeniami, ugięcie było dokładnie takie, jakie zaplanowaliśmy, czyli wyniosło ok 2 mm - mówi profesor Krzysztof Żółtowski z Politechniki Gdańskiej, której pracownicy czuwają nad pracami przy linii PKM.

Przeprowadzone próby obciążenia statycznego są niezbędne, by uzyskać zezwolenie na użytkowanie obiektu. Wiadukt na ul. Słowackiego przejdzie jeszcze dynamiczne próby obciążeniowe. Wtedy lokomotywy będą najeżdżały na obiekt z różnymi prędkościami.

W środę w nocy próby obciążeniowe prowadzane były także na wiadukcie nad ul. Rakoczego zobacz na mapie Gdańska i mniejszych obiektach w jego sąsiedztwie.

Pomorska Kolej Metropolitalna jest największą inwestycją infrastrukturalną realizowaną przez Samorząd Województwa Pomorskiego. Nowa linia połączy Wrzeszcz z Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy i dalej z istniejącą linią kolejową Gdynia - Kościerzyna. Dzięki PKM zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni można będzie dojechać pociągiem do lotniska w niecałe 25 minut.

Koszt realizacji projektu PKM wynosi 720,5 mln zł netto i w 70 proc. dofinansowany jest ze środków Unii Europejskiej. Całkowita wartość projektu PKM - po uwzględnieniu 186,5 mln zł wartości gruntów przekazanych pod inwestycję - to 907 mln zł netto. Wykonawcą jest firma Budimex, która za swoje prace zainkasuje 716 mln zł. Inwestycja ma być gotowa w połowie 2015 r.

Opinie (194) 9 zablokowanych

  • naród (1)

    zakichanych narzekaczy

    • 7 0

    • To narodowa tradycja.

      • 1 0

  • Jakby się zawaliło to by te kaski niewiele pomogły (1)

    • 2 0

    • Ale odszkodowanie by było, a bez kasków nie :).

      • 1 0

  • Jak nazywa sie utwór puszczony wtrakcie filmu? (1)

    • 0 1

    • Nazywasz tę popierdułkę utworem? :)

      • 0 2

  • jeden pociąg na godzinę (3)

    za półtora miliarda z naszych podatków. Ot księźycowa gospodarka Struka

    • 9 7

    • jeden pociąg na godzinę (1)

      to miał być do Gdyni. Chwilowo to i tak o jeden za dużo, bo przecież szczurza banda nawet nie próbuje udawać, że stawia jakieś przystanki. A mają aż 2 (słownie: dwa).

      • 3 0

      • smród

        na kij na nie go głosowałes

        • 0 1

    • nie pitol o 1, 5 mld z naszych podatków, 70 proc. pochodzi z Unii

      • 3 5

  • Żenada

    Kogo to interesuje? stolcami się zajmujecie. Ugial sie o 2mm. I co mam zrobić z tą wiedzą.

    • 0 7

  • 2 mm to mało ?

    No to spróbuj zmusić tego typu wiadukt o mikrometr uległości..

    Jeszcze tego brakowało by metr się uniżył... Normalne sprawy ogłaszacie jako sukces wielki...

    "Trybuna Ludu."

    • 0 3

  • a moze puścić tam pitolino?

    • 1 1

  • A dlaczego wiadukt miał się ugiąć, a nie pozostać sztywnym? (9)

    Może to ktoś wyjaśnić? Szanowny Autor mógł i tę kwestię poruszyć w artykule, zapytać profesora dlaczego ma być to ugięcie na wiadukcie, by wyjaśnić nieznającym się na rzeczy czytelnikom. Dobry redaktor potrafi trudne kwestie techniczne przedstawić w taki sposób, że z zaciekawieniem przeczyta je, i nawet je w niezbędnym stopniu zrozumie(!), największy nawet "umysł humanistyczny" (czyt.- wróg nauk ścisłych), a nie będzie dawać sensacyjny nagłówek sugerujący aferę tam gdzie jej nie ma.
    Poprawcie warsztat redaktorzy trojmiasto.pl!!!

    • 40 59

    • "wrog nauk scislych" - czytaj czlowiek ograniczony (2)

      Wielcy HUMANISCI - Leonardo da Vinci, Michal Aniol i inni im podobni w grobie sie przewracaja, jak ludzie z ograniczeniami intelektualnymi probuja na sile byc "humanistami".

      Bycie glupim nie robi z ciebie humanisty. Czy jestes znawca sztuki, muzyki? A moze sam jestes tworca? Masz ponadprzecietna wrazliwosc na otaczajacy cie swiat i stawiasz czlowieka w jego centrum?

      Jesli nie, to jedynie jestes slaby z matematyki. Nie ma mowy o humaniscie.

      • 40 5

      • (1)

        to artysta, widzi rzeczy niemierzalne!

        • 5 0

        • zupełnie jak fizyk kwantowy

          • 3 0

    • wszystko się ugina, tylko kwestia ile

      (np. w mm lub w %). Nie ma konstrukcji nieskończenie sztywnych.

      • 2 0

    • Nie ma rzeczy sztywnych w przyrodzie. (2)

      A umysł humanistyczny czyli interesujący się człowiekiem i jego otoczeniem powinien byc na tyle światły, aby tak jak jego pierwowzory z Starożytnej Grecji samodzielnie zadawać pytania i szukać odpowiedzi.
      Dzisiejsi "humaniści" to jedynie miłośnicy sztuki języka, niż miłośnicy człowieczeństwa.
      Częściej w życiu spotkałem tzw umysły ścisłe które interesowały się filozofią, historią, psychologią niż "humanistę" który nie brzydziłby się matematycznymi proporcjami tak często analizowanymi przez HUMANISTÓW GRECKICH.

      • 18 1

      • "Nie ma rzeczy sztywnych w przyrodzie" (1)

        Owszem są, ale tak maksymalnie do czterdziestki :)

        • 10 2

        • Nieprawda, że tylko do czterdziestki!

          • 4 0

    • budownictwo

      dla każdej konstrukcji zgodnie z norma wyznaczane jest maksymalne ugiecie które wynika z sil jakie wystepuja w danej konstrukcji nie zależy to od rodzaju zastosowanego polaczenia , wartość ta wylicza się w najbardziej niekorzystnym przypadku działania obciazen

      • 6 0

    • "humanista" czyt. politolog, polonista itp. nie odpali artykułu pt. "500 ton na wiadukcie, a ugiął się tylko o 2 mm"..

      dla niego to czysta abstrakcja, tak jak dla mnie materiał w stylu "jak prać białe i kolorowe ubrania"

      • 6 2

  • Ale te diesle to chyba raz byly regulowane....

    ... przed upadkiem komuny. Ja rozumiem ze to bieg jalowy, ale na pewno the lomokotywy nie spelniaja norm juro 3. :-)

    • 2 0

  • Apel dzieci z kolbud do marszałka (2)

    My dzieci i młodzież mieszkająca w kolbudach i okolicach błagamy i apelujemy: połączcie kolej metropolitarną z kolbudami.

    chcemy być samodzielne, i korzystać ze szkół,zajęć pozalekcyjnych, rozrywki w gdańsku bez obciążania naszych spracowanych rodziców. Tylko kolej może nam to zapewnić. Panie marszałku, wojcie gminy kolbudy, pozostali włodarze spełnijcie nasze marzenia. Boimy sie jeżdzić zatłoczona droga 221 w przepełnionych autobusach i narkomańskim dworcu pks

    • 7 5

    • Dzieci z Kolbud, nauczcie się stawiać kropki i pisać z dużej litery zdania.

      Bo nie przypuszczam żeby pisząc w Waszym imieniu takie gafy mógł walnąć niefrasobliwy rodzic.

      • 2 0

    • przeprowadzcie sie do Gdańska, już teraz bo nie płacicie w gdańsku podatków więc nie dbamy o was. Na to był czas wcześniej i trzeba było o tym myśleć. Siedźcie w autobusach całymi dniami. To wam zgotował wójt. Nie musicie się też kształcić. na wsi jest bardzo dużo pracy.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane