- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (165 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (183 opinie)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (127 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (93 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (73 opinie)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (454 opinie)
A gdyby tak...? 21 propozycji dla miasta
Tydzień temu wśród wad bardzo długiego sprawowania władzy wymieniałem brak innowacyjności, myślenia out of the box i brak chęci zadawania sobie pytań. To bierze się ze złudnego poczucia, że zna się już wszystkie odpowiedzi. Wtedy ani się nie chce samemu zadać pytań, ani nie ma się ochoty słuchać tych, którzy je zadają. Skorzystam więc z prawa felietonisty, by zadać je samemu sobie i czytelnikom, rzucając je w wirtualną przestrzeń.
Jak to mówi stare powiedzenie: "Wszyscy wiedzieli, że się nie da, dopóki nie przyszedł ktoś, kto o tym nie wiedział i to zrobił".
Może to droga do wyjścia z tego zaklętego kręgu?
A zatem zapraszam do twórczej zabawy, bez napinki i z otwartością. Do uznania, że każde zadane przez mieszkańca pytanie warte jest uczciwego zastanowienia się.
Poniżej moja pula. Liczę, że ją poszerzycie.
A WIĘC GDYBY TAK:
- Podjąć uchwałę lub rezolucję zobowiązującą władze miasta do redukcji zadłużenia o określony procent każdego roku? Tylko spełnienie tego warunku pozwalałoby na przyznanie nagród, premii czy jak tam sobie życzą - nazwać to, co i tak co roku sobie przyznają... Nie ma zmniejszenia zadłużenia - nie ma premii (wyłączamy z tej puli niezrealizowane wydatki na zaplanowane, a niezrealizowane inwestycje).
- Zdecydować, że poza sytuacjami nakazanymi prawem nie tworzy się w Gdyni już żadnych stałych instytucji czy jednostek organizacyjnych? Czyli miasto mierzy się z tematami czy problemami w ramach posiadanych zasobów, być może chwilowo zmieniając zakresy obowiązków albo czasowo kontraktując ludzi, ale nie tworząc stałych jednostek, wymagających corocznego utrzymania i kosztów
- Rozważyć możliwość sprzedaży Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego? Zrezygnować z funkcji zarządzania obiektem i jego przestrzenią, szukania i obsługi najemców, remontów, napraw, modernizacji itd.? W ramach sprzedaży zapewnić sobie korzystny wieloletni najem części powierzchni i przeznaczyć ją WYŁĄCZNIE dla podmiotów związanych z innowacyjnością i nauką, mających realne osiągnięcia w tym zakresie?
- Zlikwidować Agencję Rozwoju Gdyni, TBS Czynszówka? Zlikwidować lub połączyć ze sobą miejskie spółki komunikacyjne tak, by została jedna?
- Wycofać urzędników z wszystkich rad nadzorczych spółek komunalnych (tych, które pozostaną po likwidacji i połączeniach) i skierować tam zewnętrznych ekspertów?
- Podjąć próbę sfinansowania konkretnych miejskich inwestycji przy pomocy "para - obligacji komunalnych"? Krótko mówiąc - zamiast od banku pożyczyć od własnych mieszkańców, w zamian oferując nie tylko spłatę na uczciwych warunkach, ale określone preferencje w dostępie do usług publicznych? Np. budujemy lodowisko, a wszystkim osobom, które kupiły "obligacje" na ten cel, w pakiecie dajemy możliwość skorzystania np. z puli darmowych wejść na ślizgawkę, puli biletów do GCF czy Teatru Muzycznego, czy Eksperymentu, czy Muzeum Miasta Gdyni? Obywatele, zamiast inwestować w nie wiadomo co, zachowują się patriotycznie, wspierają miasto, finansując znany im cel, w zamian, poza spłatą obligacji, zyskując coś jeszcze.
- Połączyć wybory do rad dzielnic lub głosowanie w budżecie obywatelskim z konkretnymi pytaniami konsultacyjnymi badającymi poparcie dla konkretnych inicjatyw (poszerzenie strefy płatnego parkowania, ustalenie priorytetów inwestycyjnych itd.)?
- Uruchomić burzę mózgów nt. ściągania do miasta osób z konkretnej grupy wiekowej (np. rodzin z małymi dziećmi), oferując korzystne warunki wynajmu lokali komunalnych w zamian za deklaracje zamieszkania określony czas, płacenia PIT w Gdyni, przekazywania 1 proc. na gdyńskie OPP i innych konkretnych zobowiązań?
- Stworzyć konkretny model zachęt do bycia mieszkańcem Gdyni, tworzący osobom planującym przeprowadzkę do sąsiednich gmin realny dylemat?
- Stworzyć program wynajmu miejskich lokali usługowych za 1 zł, kontraktując konkretne usługi i jednocześnie nakładając konkretne obowiązki na najemców (np. preferencje dla seniorów, dostępność toalety, możliwość ekspozycji prac lokalnych artystów)
- Przyjąć zasadę, że nieruchomości gruntowe o powierzchni większej niż ustalona lub wartości wyższej niż ustalona nie mogą być sprzedawane, jeśli dla danego terenu nie uchwalono planu miejscowego?
- Traktując poważnie troskę o środowisko, ale i o koszty - zlikwidować papierowe wydanie "Ratusza"?
- Skasować system służbowych samochodów dowożących kluczowych urzędników do i z pracy?
- Stworzyć system, w którym na wsparcie sportu zawodowego nie można wydać CHOĆBY ZŁOTÓWKI WIĘCEJ niż na sport amatorski i szkolenie dzieci i młodzieży?
- Stworzyć system nagród i premii dla urzędników, których pomysły na optymalizację pracy instytucji lub obniżenie kosztów funkcjonowania zostały wdrożone?
- Po kadencji wymieniać ze sobą osoby zajmujące funkcje wiceprezydentów, przydzielając im inne niż dotychczas zakresy obowiązków, przeciwdziałając rutynie i powstawaniu "księstw"?
- Wprowadzić jawność wszystkich etapów procedury konkursowej na kluczowe stanowiska, w tym stanowiska dyrektorów szkół (możliwość udziału widzów na etapie prezentacji koncepcji zarządzania placówką, słuchania odpowiedzi na zadawane pytania?
- Wprowadzić REALNE konkursy na stanowiska wiceprezydentów? Tak - to prezydent ich powołuje i odwołuje, ale żeby miał do dyspozycji zgłoszenia wszystkich potencjalnie chętnych do takiej pracy
- Skończyć z praktyką, że w wielkim gmachu urzędu miasta na 10 Lutego nie ma na stałe ani sekretarza miasta, ani wiceprezydenta, ani prezydenta?
- Wprowadzić obowiązek, że w trakcie kadencji prezydent musi zorganizować co najmniej 2 spotkania otwarte w każdej z dzielnic - w pierwszej i drugiej części kadencji?
- Wprowadzić zakaz udziału Gdyni w jakichkolwiek konkursach, plebiscytach i rankingach wiążących się z aportem finansowym miasta?
Opinie wyrażone w felietonie są osobistymi poglądami autora.
O autorze
Zygmunt Zmuda Trzebiatowski
- W poprzednim życiu przez pięć kadencji radny miasta Gdyni, obecnie na odwyku samorządowym. Prawnik, felietonista, mikroprzedsiębiorca, mieszkaniec Chyloni. Kocha Gdynię, ale nie bezkrytycznie. Nieutrudzony w próbach podejmowania dialogu, niezależnie od przeszkód. Felietony Zygmunta Zmudy Trzebiatowskiego w Trojmiasto.pl
Opinie wybrane
-
2022-12-05 10:49
Trochę koncert życzeń (8)
Sama treść części tych życzeń generuje giełdę ludzi, którzy musieliby potem tymi sprawami zarządzać
- 19 9
-
2022-12-05 11:36
Szczurek powinien dojeżdzać do pracy własnym autem, samodzielnie i szukać miejsc do zaparkowania w centrum (4)
- 7 1
-
2022-12-05 19:16
Na piechotę
- 1 1
-
2022-12-05 19:16
Konno
- 1 1
-
2022-12-05 14:17
Rowerem
- 1 1
-
2022-12-05 12:08
od razu by zobaczył do czego służy autobus
szczególnie że przystanki ma pod urzędem
- 6 1
-
2022-12-05 11:31
Bo to pula przykładowych tez do przegadania
- 4 1
-
2022-12-05 11:26
Zarządzającym będzie (1)
Autor felietonu. Zrobi to za malutką i symboliczną opłatą. No dobra wiadomo, że nie można dziadowac. :) Widać że gość nie ma wstydu, tyle lat tam siedział i nic. A może gorzej niż nic, przecież realizował zupełnie przeciwną wizję.
- 4 8
-
2022-12-05 11:30
Fajne pomysły na burze mózgów
- 3 1
-
2022-12-05 08:40
(4)
Fajne hasła. Jak rozumiem pomysły w oparciu o które można w twórczej dyskusji wypracować konkretne rozwiązania. A tu połowa znów piszczy, że "bez sensu". Ludzie odwykli od konstruktywnego podejścia. Obecne władze tego oduczyły - nikogo nie pytając o nic.
- 56 13
-
2022-12-05 08:49
No bo część z tych postulatów naprawde jest bez sensu (3)
Pkt 14 na sport amatorski wydawać co najmniej tyle co na zawodowy. A czy on się zastanowił ile kosztuje sport amatorski, ile zawodowy, i jakie jest zapotrzebowanie na jeden i drugi?
Pkt 1 zmniejszać zadłużenie, ale ani słowem się nie zająknął że to oznacza mniej inwestycji, w zamian pisząc coś o premiach urzędników
Pkt 6 emisja obligacji, co jest sprzeczne z jego własnym pomysłem redukcji zadłużenia- 6 10
-
2022-12-05 10:32
jak mierzyć "zapotrzebowanie" na sport amatorski i sport zawodowy?
Ze sportu amatorskiego korzystają głównie ci, którzy go uprawiają, ze sportu zawodowego głównie ci, którzy go oglądają. Obie grupy mają pewne części wspólne, wg. mnie w długim okresie nakłady na sport amatorski przynoszą realne korzyści w postaci wzrostu jakości życia w mieście.
- 6 3
-
2022-12-05 08:57
Nie kumasz że to lista przykładowych pomysłów o których można by twórczo pomyśleć a nie - spójny program wyborczy? Np.jakie są wady i zalety zobowiązania władz do zmniejszania zadłużenia? Albo jak sprawić by tematy były dowożone na czas?
- 12 4
-
2022-12-05 08:54
Myślę że się zastanowił bo wielu się zastanawia. Nie chodzi o to jakie jest zapotrzebowanie nz sport zawodowy tylko czemu zawodowców ma finansować podatnik. To zadanie gminy? Jasne że nie dlatego ukrywa się je w puli "promocja miasta przez sport" i tworzy na te zadania fikcyjne konkursy.
- 18 4
-
2022-12-05 08:49
Ciekawe pomysły (1)
Część można by zrealizować od zaraz. Niestety większość z nich godzi bezpośrednio w urzędników, więc szanse realizacji minimalne.
- 80 13
-
2022-12-05 10:25
Trzeba więc wybrać innych urzędników :)
Niestety problem nie jest taki prosty, problemem nie są urzędnicy, tylko wyborcy :)
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.