- 1 Napad na bank czy głupi żart? (77 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (68 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (627 opinii)
- 4 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (286 opinii)
- 5 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (98 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (185 opinii)
Wiadomości
Adam Korol
Adam jest gdańszczaninem z urodzenia. Karierę wioślarską zaczynał w Drakkarze, który kontynuuje tradycje Stoczniowca. Po zakończeniu wieku juniora zmienił barwy na AZS AWFiS. Na pierwszych igrzyskach startował już w 1996 roku. W Atlancie z Kajetanem Broniewskim zajął 13. miejsce na dwójce podwójnej.
Pierwszy duży sukces międzynarodowy osiągnął w 1998 roku. W
mistrzostwach świata seniorów wraz z Markiem Kolbowiczem zdobył brązowy
medal. W drugim starcie olimpijskim, w Sydney wspólnie z Markiem
dopłynął do 6. miejsca. Potem przesiadł się do czwórki podwójnej.
Wydawało się, że Korol z medalem wróci już z Aten. Przed trzecim startem
olimpijskim sięgnął wszak po srebro (2002) i brąz (2003) mistrzostw
świata. Niestety, na igrzyskach podium przegrał o siedem setnych sekundy!
Po tym niepowodzeniu trener Adam Wojciechowski w połowie wymienił skład
kwartetu. Selekcjoner podziękował Adamowi Bronikowskiemu i Sławomirowi
Kruszkowskiemu, a do Korola i Kolbowicza doszli Konrad Wasielewski i
Michał Jeliński.
Od 2005 do wiosny tego roku biało-czerwoni byli
niepokonani! Zdobyli trzy tytuły mistrzów świata oraz miano najlepszych
wioślarzy świata 2006 roku.
W Pekinie pewnie wygrali eliminacje i półfinał. W finale też prowadzili
od startu do mety! Po olimpijskie złoto sięgnęli z przewagą ponad dwóch
sekund nad Włochami.
322 artykuły
-
Reprezentacja AZS-AWF na MŚ w Lucernie.
20 sierpnia 2001, godz. 00:00Pięciu wioślarzy AZS AWF Gdańsk reprezentuje Polskę na mistrzostwach świata w Lucernie. Akademicy skorzystali z... -
''Złoci" wioślarze z Gdańska.
25 czerwca 2001, godz. 00:00Sześć medali, w tym trzy złote, zdobyli gdańscy wioślarze podczas mistrzostw Polski seniorów. Regaty na poznańskiej...