• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Admirał stanie w centrum Gdańska

Robert Kiewlicz
15 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Nowy hotel powstanie w Gdańsku już na przełomie października i listopada 2011 roku. Nowy hotel powstanie w Gdańsku już na przełomie października i listopada 2011 roku.

W centrum Gdańska powstanie nowy hotel. Inwestycja o nazwie Hotel Admirał ma być ukończona na przełomie października i listopada 2011 roku. Wmurowanie aktu erekcyjnego nastąpi już 17 listopada. Inwestorem jest spółka Żegluga Gdańska.



Rozwój bazy hotelowej w Gdańsku spowoduje, że:

Hotel położony będzie w ścisłym centrum Gdańska, przy ul. Tobiasza 9zobacz na mapie Gdańska. Budynek będzie obiektem pięciokondygnacyjnym, podpiwniczonym z użytkowym poddaszem o 44 pokojach hotelowych. Wysokość budynku wynosi 17,2 m. W piwnicy oraz na parterze budynku zaprojektowano pomieszczenia związane z obsługą budynku, na kondygnacjach 2-5 pokoje hotelowe z pomieszczeniami zaplecza hotelu. Łączna powierzchnia użytkowa obiektu to ok. 2,3 tys. m kw.

Główne wejście od ulicy Tobiasza wiedzie do dwupoziomowego holu wejściowego, w którym znajduje się recepcja, pomieszczenie ochrony, pomieszczenia administracyjne oraz część żywieniowa. Klatka schodowa z windą wydzielona jest szklaną ścianą ochronną. W podziemiach znajdą się pomieszczenia higieniczno-sanitarne, bar, SPA oraz zaplecze gastronomiczne.

Jak zapowiada inwestor, realizacja inwestycji zakłada również wyremontowanie ul. Tobiasza wraz z uzbrojeniem podziemnym, zagospodarowaniem terenu wokół budynku, wykonaniem bramy łączącej projektowany obiekt z istniejącym budynkiem i wykonaniem opaski wokół budynku oraz ogrodzenia.

- Hotel będzie naszą dodatkową, uzupełniającą działalnością - informuje Jerzy Latała, prezes zarządu Żeglugi Gdańskiej. - Autorami projektu są architekci i artyści Małgorzata Kruszko-SzotyńskaSzczepan Szotyński, autorzy m.in. Krzywego Domku w Sopocie oraz Hotelu Motława przy ul. Grodzkiej w Gdańsku.

Żegluga Gdańska jest największą firmą przewozową w żegludze przybrzeżnej ze 100 proc. kapitałem prywatnym. Firma oferuje międzynarodowe połączenia wodolotem z Elbląga, Krynicy Morskiej i Fromborka do Kaliningradu oraz z Kołobrzegu, Darłowa i Ustki na duńską wyspę Bornholm. W żegludze krajowej utrzymuje regularne połączenia po Zatoce Gdańskiej oraz Zalewie Wiślanym. Oferuje też rejsy wolnocłowe z Gdańska i Gdyni do Bałtijska.

Miejsca

Opinie (133) 8 zablokowanych

  • Ludzie chyba nie mają pojęcia o rozwoju architektonicznym na Świecie (10)

    Niestety czasy gotyckich, renesansowych, rokokowych, barokowych, klasycyzujących, eklektycznych czy secesyjnych minęły bezpowrotnie. A wracanie do tych form byłoby pewnie wyśmiane jeszcze bardziej. Architektura nie stoi w miejscu bo inaczej to budowalibyśmy na starym mieście szałasy czy drewniane chaty.
    Oczywiście tamto było piękne, cukierkowe aż. Ale Świat idzie w kierunku minimalizmu, przyśpiesza buduje się więcej, dużo ważniejsza jest funkcja, powierzchnia a zamiast na błyskotki to pieniądze idą na technologię, ogrzewanie, pozyskiwanie ciepła, rekuperację czy podgrzewane panele.
    "Architektura podlega modzie, nie stoi w miejscu, nie cofa się, szuka nowych dróg"

    • 9 23

    • (4)

      Tak, tak, tak - nawciskali Ci głupot w szkole teraz chodzisz i bezmyślnie powtarzasz.

      Skoro ludziom się to nie podoba, to znaczy, że się im to nie podoba, skoro wolą retro, to chcą widzieć retro.

      "A wracanie do tych form byłoby pewnie wyśmiane jeszcze bardziej" - nie wiem przez kogo wyśmiana, ale jak już to przez osoby bez znaczenia - to ma się podobać masom, a nie indywidułajnościom.

      • 9 3

      • minimalizm to prostactwo

        • 0 0

      • (2)

        W tym jest problem, że czasem masy nie wiedzą czego chcą a ich poranne wypociny są najczęściej spowodowane złym stanem psycho-fizycznym.

        Niech robią inwestycje na starym mieście tyle jeszcze szarych stref - czy miasto ma nadal straszyć pustymi wyburzonymi w czasie działań wojennych kwartałami? Lepiej iść do przodu niż stać w miejscu bezczynnie. A architektura nie jest zła. Czy może odbić się przez to na działalności "Admirała" wątpię.

        • 5 9

        • Ależ się zgadzam! Stare Miasto (nie mylić z Głównym Miastem) wygląda jak PGR

          bez pola uprawnego. Mikre bloki bez typowych gdańskich ozdób i wieżowce. Chyba trzy budynki są oryginalne. Stare Miasto wymaga masowego burzenia i rekonstrukcji. Możesz użyć nowoczesnych materiałów imitujących stare. W środku będzie co tylko zapragniesz. Na zewnątrz będzie gdańsko. Stare Miasto było nawet piękniejsze od Głównego Miasta!

          • 2 0

        • Co z tego, że praktyczne, jeśli szpetne, by nie powiedzieć wręcz paskudne. Nawet komuniści mieli więcej wyczucia i nie profanowali starówki, tak jak się dzieje to obecnie. Ty się zastanów, jak na to będą patrzyć Twoje wnuki? Ta niby pseudo moda szybko przeminie (o ile w ogóle istnieje) i pozostanie coś a'la budynek Lot'u, czy dworzec PKS. Dzięki za taką "nowoczesność".
          Przecież można zaprojektować coś, co będzie i piękne i użyteczne. Dawniej się to udawało i te budynki przetrwały wieki. Problem jest w naszym szkolnictwie, bo wszyscy architekci jadą na "jedno kopyto". Zero indywidualizmu i pomysłowości. Taki budynek jak ten wizualizacji to się nadaje na "biedronkę" na Zaspie, a nie na hotel na starówce. Pozdrawiam.

          • 6 4

    • Bo ty maraskin (2)

      nie widziałeś jeszcze dobrej współczesnej architektury.
      Domyślam się, że twój tata stawia takie "admirały" w jakimś pasłęku, więcna tym się twój pogląd na temat kończy. Zgadłem?

      • 1 2

      • (1)

        Niestety nie zgadłeś, lecz znam bardzo dobrze tą pracownię i mogę powiedzieć że kunszt pana Szotyńskiego tak nie doceniany u nas za granicą odbija się głośnym echem w światku architektonicznym.

        A co do architektury to powrót do starości jest wykluczony. Świat przyśpiesza, ludzie chcą ciągłych zmian. I architektura się do tego także dostosowuje. Oczywiście że stare jest ładne, sam jestem fanem secesji, ale to już minęło i tworzy się nowe, może nie zawsze lepsze ale to już leży w guście każdego z nas.

        • 2 1

        • no nie

          co to jest kunszt tego pana
          to jest chora wyobraźnia chorego zalkoholizowanego faceta

          • 0 0

    • Przyjacielu! Wszyscy kochają gotyk, renesans, rokoko, barok, klasycyzm, eklektyzm

      i secesję. Wszyscy nienawidzą budynków o kształtach nieregularnych, błyszczących się jak pewna część psiego ciała. I nie mam na myśli nosa!

      Gdyby Gdańskowi przywrócić prawidłowy wygląd, czyli w przededniu wojny, każdy miałby ochotę wziąć to miasto w ramiona i uściskać tak, żeby flaki wyszły. Ludzie chodziliby w miasto nie po to, aby coś załatwić i kupić, ale dla samego spaceru. Bo miasto byłoby atrakcją samą w sobie.

      Sto lat temu nie było potrzeby starówek, bo architektura była wszędzie gustowna. Skończyła się wojna, architektom odbiło. Okazała się potrzeba starówek. Żebyś ty wiedział jak wyglądało Stare Miasto (nie mylić z Głównym Miastem), jakie były budynki naprzeciwko Gdańska Głównego i w sąsiedztwie Bramy Wyżynnej. A współczesne projekty są niczym innym jak chaosem.

      Nie wyskakuj tu z szałasami. Dla Ciebie, miarą nowoczesności jest oś czasu. Nie traktuj wszystkiego co powstało po określonej dacie jako lepsze automatycznie bez namysłu. W medycynie do łask wróciły pijawki, aspiryna nie zmieniła się właściwie od czasu wynalezienia, dobry tenisista z rakietą sprzed stu lat może zadać tęgie baty koledze grającemu rakietą, przy której pracowały komputery NASA.

      Oceniaj jakość po wszystkim, tylko nie po dacie. Bo to nie jest ślepe.

      Budynki mają bezwzględny obowiązek pasowania do krajobrazu. Ten projekt jest niezły, ale zbyt błyszczący!!! Zatem, z miejsca do wyburzenia. W środku budynku, możesz sobie urządzić nawet ultrasłitaśne centrum handlowe. Ale na zewnątrz ma być gdański wyglądem.

      • 3 1

    • Po części się z Tobą zgadzam.

      U nas zbyt dosłownie nawiązuje się do przebrzmiałych stylów co czasem trąci tanim historyzmem. Architekci projektujący coś w obrębie starówki powinni luźniej nawiązywać do gotyku może nawet tylko samą formą zachowując przy tym modernistyczną funkcjonalność i komfort. Myślę że problem po części leży w dość sztywnych ramach wyznaczanych przez konserwatora zabytków.

      • 1 9

  • Ale wiesniacki

    j.w.

    • 0 0

  • (1)

    może żegluga powinna zainwestować w statki /remonty,wyposażenie,kulture obsługi pasażerów/po takiej inwestycji nie można oczekiwać rewelacji pływając na pływających "WRAKACH"

    • 0 0

    • nikt was nie zmusza

      zawsze możesz popływać w wannie o ile takie cudo posiadasz!Zeby nie żegluga to polowa gdanszczan nigdy by na helu nie była !Polecam na prawdę warto popłynąć na Hel a cenny rejsu są banalnie niskie! na randke wybrać sie z nowo poznaną Panią sto % ze łyknie,ze jestes romantykiem:) i spacerować za dużo nie trzeba !testowane kilka naście razy:)pozdrawiam wszystkiePanie...

      • 0 0

  • Bardzo ładny...

    Ludzie popatrzcie na Hiltona to dopiero wieśniacki Hotel wygląda jak centrum handlowe! Otwierasz okno i cudny smród motławy a ciekaw jestem jak tam parking podziemny pewnie pompy wody 24h zasuwają zeby nie zalewało i zeby sie nie zawalil! Przestroga dla gosci !!! spac w kapokach!Żegluga dbając o gosci swojej konkurencji wypożyczy wam je za symboliczną opłatą:)Pzdr

    • 0 0

  • smutek

    wydawało się, ze po awanturze o Stągiewną nie powinny pojawiać się w Gdańsku realizacje, których główną ideą jest przedrzeźnianie form historycznych. A jednak.
    Diabeł tkwi w szczegółach. Na miejsca wazne i prestiżowe lokalizacje dla miasta organizowane są konkursy, które dają szanse zabezpieczenia przestrzeni miasta przed wszechogarniajacą tandetą. Pomniejsze realizacje, pomimo, że w obrębie strefy prestiżu miasta dzieją się bokiem poza konkursowo. Zlecenia otrzymują architekci tani, mało zdolni lecz silący się na oryginalność i tym zyskujący uznanie estetycznie nie wykształconych inwestorów. Po hoteliku krzywym autorstwa tej tfurczej pary małżeńskiej pojawił się hotelik prosty i nie wiadomo który stanowi wieksze nieszczęście w przestrzeni współczesnego/nie współczesnego Gdańska.

    • 1 0

  • To jest po prostu smutne.

    Budynek o tym wyglądzie nie powinien powstać w ogóle. Bryła, kolorystyka, detale, materiały. Wszystko poniżej poziomu. Zgadzam się z większością negatywnych opinii tu zamieszczonych.

    • 1 0

  • Sami z siebie się śmiejecie

    Straszny amok zapanował na tym forum wśród wysmakowanych i wyrafinowanych estetycznie czytelników Trójmiasta. A podejrzewam że 95% nie jest się w stanie wybić poza meble z IKEA i mieszka w budynkach z styropianową elewacją ale na jakości to się znają..a jakże tylko na co dzień jej nie wybierają.

    • 0 0

  • BARDZO ŁADNY HOTEL I PRZYJEMNA NAZWA ADMIRAŁ TO NAJWYZSZY STOPIEN W MARYNARCE WOJENNEJ A WIĘC I HOTEL BEDZIE NAJWYZSZEJ KLASY.

    • 0 0

  • wspanialy,piekny ten hotel ! bravo ! wiecej takich !

    well,...tylko basen,saune jeszcze zrobcie dla gosci teraz to standard!

    • 0 0

  • KOLEJNE G.. Z BETONU I SZKŁA UDAJĄCE GDAŃSKIE KAMIENICE A'LA BUDYŃ

    CZAS NAJWYŻSZY POGONIĆ BANDĘ PEŁO Z GDAŃSKA BO PO ICH RZĄDACH ZOSTANIE TYLKO TYTUŁ ICH WYDAWNICTWA NA KTÓRYM ZBIJAJĄ KASĘ"BYŁ SOBIE GDAŃSK"ADAMOWICZ MUSISZ ODEJŚĆ !!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane