• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alkohol z przemytu trafia do szpitali

Ewelina Oleksy
27 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"

Transport zarekwirowanego, nielegalnego alkoholu trafia do szpitali.

Krajowa Administracja Skarbowa włączyła się w walkę z koronawirusem. Do szpitali i służb z terenu całej Polski trafiają już tysiące litrów alkoholu pochodzącego z nielegalnej produkcji i przemytu, który zamiast zostać zniszczony, posłuży im do produkcji środków dezynfekujących. Niebawem ma on trafić także do trójmiejskich szpitali.



Alkohol pochodzący z przestępstw i zatrzymany przez Krajową Administrację Skarbową płynie do szpitali w całej Polsce. W ten sposób instytucja podlegająca pod Ministerstwo Finansów odpowiada na braki środków dezynfekcyjnych. Alkohol nielegalnego pochodzenia ma się teraz przysłużyć słusznej sprawie i zamiast zostać zniszczony, będzie wykorzystywany do produkcji środków odkażających w walce z koronawirusem.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje


Tysiące litrów alkoholu już w szpitalach



Przykłady z ostatnich dni? We wtorek KAS przekazała 415 litrów spirytusu z nielegalnej produkcji do kaliskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Pochodził on z kilkunastu spraw karno-skarbowych zakończonych orzeczeniem przepadku. Zgodnie z procedurami miał być zniszczony. Współpraca KAS i wymiaru sprawiedliwości umożliwiła jego nieodpłatne przekazanie na potrzeby służby zdrowia. Teraz alkohol zostanie wykorzystany do przygotowania środków dezynfekujących na potrzeby RCKiK.

Czytaj też: Restauracje wspierają szpitale

  • Krajowa Administracja Skarbowa wspiera walkę z koronawirusem, przekazując służbom spirytus przejęty m.in. z przemytu.
  • Alkohol jest rozwożony samochodami dostawczymi.
  • Do szpitali i innych jednostek służby zdrowia trafiają tysiące litrów nielegalnego alkoholu.
Do katowickiego sanepidu trafiło już w sumie niemal 1 tys. litrów alkoholu z przestępstw - wódki i spirytusu w stanie skażonym i nieskażonym. Zostaną wykorzystane do przygotowania preparatów dezynfekujących przedmioty i powierzchnie oraz środki transportu. 1,5. tys. litrów alkoholu trafiło już do dwóch olsztyńskich szpitali, 1 tys. litrów do tamtejszej straży pożarnej.

Szpitale z Trójmiasta też dostaną alkohol



Jak informuje KAS, podobną pomoc otrzymają wkrótce szpitale i służby z terenu Pomorza, w tym także szpitale z Trójmiasta.

Czytaj też: Jak epidemia koronawirusa zmieniła Trójmiasto?

- Pomorska KAS przygotowuje się właśnie do podobnej akcji wspierania innych służb w walce z koronawirusem. Zostanie im przekazany alkohol etylowy, który przeznaczony był do zniszczenia. Będzie wykorzystany na cele dezynfekcyjne - informuje Wioleta DziałdowskaIzby Administracji Skarbowej w Gdańsku.

9270 litrów alkoholu z przemytu trafiło już na Pomorzu do szpitala zakaźnego w Kościerzynie.

Miejsca

Opinie (168) 10 zablokowanych

  • Koronawirus to wymówka dla leni..

    ..siedzą i nic nie robią..

    • 4 4

  • Powinni rozdac obywatelom lepiej.

    • 2 5

  • Jednak można wykorzystać kontrabandę (2)

    zawsze takie cuda sa utylizowane, a ciuchy i inne fanty palone. Hola hola, to można wykorzystać.
    Teraz jest to potrzebne a nornlanie sru do utylki puszczają albo sobie w butelczyny

    • 103 1

    • Niestety, nie zawsze się da i Państwo nic tu nie ma do gadania. Jeśli np zarekwirują buty z logo danej marki, to zgodnie z prawem, prawo do logo i własności intelektualnej i przemysłowej ma właściciel danego logo. To ci właściciele nie wyrażają zgody, aby na całym świecie podróbki ich produktów były przeznaczane do użytku. Wg mnie jest to słuszne dbanie o swój interes. Proszę sobie wyobrazić, że ktoś z biednej rodziny dostał podrabiane markowe buty z logo danej firmy i te buty są uszkodzone, ale nadal używane. Każdy przechodzący obok będzie widział tylko to, że but danej marki jest zniszczony, bo pewnie jest niskiej jakości. Wszyscy wiemy, że ilość podróbek jest na masową skalę, więc osób noszących podróbki była by na całym świecie na tyle duża, że każda bylejakość wpływała by na wizerunek danej firmy. Ja bym nie chciał, by moja firma wydająca grube miliony na marketing musiała mierzyć się jeszcze z jakością "legalnych podróbek". Finalnie mogłoby dojść do sytuacji, gdzie w użyciu jest więcej podróbek niż oryginałów a mafie produkujące podróbki zaczęły by na masową skale wprowadzać w obieg owe podróbki. Wówczas każdy z nas miałby problem w sklepie czy kupuje oryginał czy podróbkę. Proszę pamiętać, że mówimy tu o biznesie nielegalnym i na masową skalę. Skutki wprowadzania podróbek do użytku były by w dłuższej perspektywie negatywne dla właściciela logo, dla przedsiębiorców sprzedających dane rzeczy, państwo nie skorzystałoby na podatkach. Jedynie skorzystaliby potrzebującą, że mają nowe rzeczy. Jednak koszt przewyższałby korzyści.

      • 14 2

    • Nieprawda. Bardzo często Służba Celna/Straż Graniczna przekazywała zarekwirowane produkty z przemytu/kłusownictwa/podróbki i tp. np. do domów dziecka (oczywiście nie alkohol etylkowy ;))

      • 7 3

  • Na zdrowie

    Kac moralny bedzie mniejszy

    • 4 1

  • BRAWO

    w końcu ktoś mysli,

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane