• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arcybiskup chce ratować budżet gdańskiej kurii

km
28 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Arcybiskup Sławoj Leszek Glódz. Arcybiskup Sławoj Leszek Glódz.

Po aferze ze Stellą Maris, abp. Sławoj Leszek Głódź bierze się za ratowanie nadszarpniętego budżetu gdańskiej archidiecezji. Jak ustalił serwis tvp.info, zażądał, by proboszczowie przekazywali kurii połowę wpływów za użyczanie kościelnych wież operatorom sieci komórkowych



Proboszczowie w archidiecezji gdańskiej otrzymali niedawno list w tej sprawie. - Do tej pory płaciliśmy kurii jedną szóstą dochodów z tytułu umów z operatorami. Teraz mamy płacić połowę - relacjonuje jeden z trójmiejskich proboszczów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że te pieniądze będą przeznaczone na pokrycie wielomilionowych długów kurii powstałych w wyniku afery Stella Maris.

O tragicznej sytuacji finansowej gdańskiej archidiecezji głośno było w 2005 roku, kiedy kurii groziło nawet zlicytowanie zabytkowych mebli i obrazów. Sprawy nie chcieli komentować ani dyrektor ekonomiczny archidiecezji gdańskiej ks. kanonik Tadeusz Ławicki, ani sam gdański metropolita. - To wewnętrzna sprawa kurii - ucina abp. Sławoj Leszek Głódź.

Umowy z operatorami komórkowymi może mieć nawet jedna trzecia spośród niemal dwustu parafii archidiecezji gdańskiej. To tylko szacunki, bo proboszczowie niechętnie informują parafian o fakcie podpisania umów, a nadajniki często nie są widoczne z ziemi. Z tytułu umowy z operatorem komórkowym proboszcz dostaje miesięcznie około ośmiuset złotych. Ta kwota jest kilkakrotnie większa, jeśli zamontuje na kościelnych wieżach nadajniki kilku operatorów, a w dodatku wynajmie im niektóre pomieszczenia, w których mogą zamontować urządzenia niezbędne do obsługi sieci.

-Przekazywanie kurii połowy dochodów z nadajników to dla mojej parafii ogromne obciążenie. Przez całą niedzielę na tacę zbiorę często nie więcej niż pięćset złotych - narzeka jeden z wiejskich proboszczów gdańskiej archidiecezji.

Zdaniem ekonoma Konferencji Episkopatu Polski, sposób rozliczania się z kurią z wpływów z telefonii komórkowej zależy od decyzji poszczególnych biskupów. -W niektórych diecezjach proboszczowie nie płacą nic. Spotkałem się jednak sytuacjami, gdzie całość dochodów z tego tytułu trafiało do kurii i szło przykładowo na restaurację zabytków lub organizację hospicjów - mówi ks. prałat Jan Drob.
km

Opinie (234) 3 zablokowane

  • to trójmiaasto.pl czy głos niedzielny ????? (1)

    • 0 0

    • http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080928/AKTUALNOSCI/426696283

      • 0 0

  • złodzieje!!! (1)

    jeszcze park oliwski chce zabrać! teraz już wiadomo dlaczego! jeden hektar to ok. 6-7 tys. zł

    • 0 0

    • dzwoń na 112 ~!

      • 0 0

  • Sławoj Leszek Głódź (2)

    powstrzymuje chuć , dosyć ma sutanny - wolałby na panny !!!
    jak to śpiewał klasyk Maleńczuk - czyli Maciek już kilka lat temu wiedział doskonale to co Gdańsk teraz odczuje na własnej skórze - a więc parafianie - szykować kasę - ale już !! oczywiście niezmiennie każdy kto daje pieniądze na kościół nie ma mózgu - klechy to złodzieje i zboczeńcy - powinni jeszcze ludziom płacić kasę za chodzenie do kościoła i na religię

    • 0 0

    • twoi rodzi ce to złodzieje i zboczerńcy (1)

      • 0 0

      • dziecko neostrady - kopnij się w łeb

        • 0 0

  • kosciol jaki jest kazdy widzi (28)

    dzis w prafii na Ujescisku bylo wspaniale ogloszenie do parafian pokazujace mysl przewodnia Kosciola Katolickiego w Polsce...

    ...otoz ksiadz z ambony poinformowal parafian,ze jeden z ksiezy z parafii jedzie na studia doktoranckie do W-wy i ze przed kosciolem po mszy bedzie zbiorka do skarbonek na wyprawke dla tegoz ksiedza...i po mszy przed kosciolem stal ministrant z puszka...

    ..myslalem,ze w polskim kosciele nic mnie nie zaskoczy ale...dzis zmienilem zdanie...

    hm...ciekawe co dalej z parkiem oliwskim i z innymi terenami, ktore w ostatnich latach kosciol zagrabil miastu czyli swoim owieczkom...skandaliczne jest tez to, ze w wielu kosciolach w Polsce nawet jesli sie chce wejsc pomodlic a nie zwiedzac nalezy placic za wstep...

    ...kosciol zaslepiony jest coraz bardziej pieniedzmi...oby nie okazalo sie potem,ze bedzie to rownowartosc 30 srebrnikow....

    • 0 0

    • też to słyszałam... (27)

      ten ksiądz jest chyba przed 30-tką, kończy pracę w parafii, jedzie na studia - kto chciał ten dał... ja nie, ale nie mam pretensji...
      w tej samej parafii w każdy czwartek w wakacje można posłać dziecko na wycieczkę - rodzice nie płacą, składa się parafia, chętnie się dokładam...
      Akurat, moim zdaniem, w tej parafii proboszcz się stara, a składki, mimo że kościół jest w budowie, nie są obowiązkowe tylko zupełnie dowolne...

      • 0 0

      • czy ja mowilem cos o budowie kosciola??? (26)

        zenujace jest takie ogloszenie i zbiorka na "wyprawke dla ksiedza"...przedszkolak to jakis czy co???

        poza tym...czy ja mowilem cos o wyjazdach dzieci???o proboszczu??? albo o budowie kosciola???...choc swoja droga plebania wyglada na wykonczona...i taką byla zanim jeszcze wierni przeniesli sie z "baraku" do surowych murow kosciola...

        ..wyrazilem tylko opinie co do faktu takiej odezwy do wiernych...

        ...wyznajesz dziwny poglad..."kto nie chcial-nie dal"...i sprawa zamknieta...nie chodzi tutaj o "dac czy nie dac" ale o fakt takiej odezwy z ambony...

        te ogloszenie bylo PRZESADA...

        co do reszty mojej wypowiedzi chyba nie musze sie tlumaczyc...sprawa drogich terenow w centrach miast, sprawa rozliczania sie ksiezy z Urzedem Skarbowym oraz sprawa biletow wstepu do niektorych kosciolow w Polsce sa raczej bezdyskusyjne...

        pozdrawiam wspolparafianke

        • 0 0

        • (3)

          Przynajmniej powiedzieli na co zbierają.

          Taki obrażony jesteś na Kościół, ale na mszy cie pełno...

          • 0 0

          • Na mszę, moja droga, chodzi się nie po to, żeby robić zrzutkę na wskazany cel (2)

            tylko po to, żeby się pomodlić, pomyśleć chwilę nad swoim życiem i otrzymać błogosławieństwo na kolejny tydzień.
            Chociaż faktycznie niektórym się to myli.

            • 0 0

            • no chyba nie w Polsce :)))

              • 0 0

            • Wprowadź w swoje życie to co piszesz

              • 0 0

        • myślę minimalnie inaczej... (21)

          wydaje mi się, że proboszcz chciał studenta jakoś miło pożegnać... ktoś odebrał to tak jak Ty, inny bardziej softowo...
          To moja chyba 4 w dorosłym życiu parafia i zdecydowanie jest nr 1.
          Moim zdaniem "chłopaki" się starają o parafię i generalnie jest ok.
          A o całym kościele z Głódziem na czele pewnie myślę podobnie...
          Dom parafialny w dużej mierze służy parafianom i urządzony jest raczej skromnie - byłam tydzień temu pierwszy raz w życiu na grochówce "odpustpwej"
          Też pozdrawiam :-)

          • 0 0

          • uczepilas sie proboszcza (20)

            nie mowie o proboszczu...na mojej mszy mowil to inny ksiadz a swoja droga w ogloszeniach parafialnych na www parafii nie ma o tym ani slowa..

            sklad wydaje mi sie OK choc mam zastrzezenia do pewnego niesamowicie wynioslego, bufonowatego i zadufanego w sobie mlodego ksiedza z tej parafii (nie wiem jak sie nazwya ale powiedzmy, ze nie nalezy do grona szczuplych ksiezy tej parafii i jest bardzo mlodym ksiedzem-mysle,ze teraz wiadomo kogo mam na mysli) - niestety to chyba nie on opuszcza te parafie...ze szkoda mysle dla parafii

            ale wracajac do tematu-skoro proboszcz chce pozegnac ksiedza - nie bronie mu, jesli parafia chcialaby-tez nie bronie, chodzi mi o sam fakt takiego ogloszenia...

            co do gdanszczanki...coz, na tym chyba polega roznica miedzy Kosciolem a kosciolem...miedzy prawdziwa wiara a mafia ksiezy...mysle,ze czas naprawde oddzielic slowo ksiadz od slowa Kosciol...tzn chodzi mi o to,ze ksieza grzmia, ze jesli ktos powie cos na czyniacego zlo ksiedza, to uderza w Kosciół...a to nieprawda...sztuka jest wlasnie nie udawac,ze nie ma problemow...latwo jest mowic,ze wszystko jest ok choc nie jest...Kosciol jest oslabiany nie przez wiernych ale niestety przez dzialanie NIEKTORYCH ksiezy...gorzej, jesli takim wlasnie ksiedzem jest ktos z wladzy kosciola...
            "Taki obrażony jesteś na Kościół, ale na mszy cie pełno..."...czyzbys wyznawala zasade,ze jesli ktos nie jest slepo zapatrzony w ksiezy jak w swiety obrazek to powinien byc wyklety??

            przypominam Ci dwie rzeczy...1. ksiadz jest czlowiekiem, wiec kult ksiedza jest zabroniony przez Kosciol...2. nasza religia podobno opiera sie na dialogu i tolerancji...a ty obu tym cechom zaprzeczasz... poza tym wczytaj sie w moje slowa...nie jestem obrazony na Kosciol...tylko niepokoja mnie zachowania niektorych ksiezy...a przyrownywanie jednego do drugiego to juz przesada....

            parafianko - chwala Ci za to,ze dostrzegasz niepokojace sygnaly plynace wlasnie z wladzy w kosciele...

            czarna zmijo...trafione w sedno sprawy...wlasnie po to jest Kosciol...przykre jest niestety, ze im wiecej ksieza pouczaja wiernych o tym,ze "latwiej wielblad przejdzie przez ucho igielne..." tym wiecej wychodzi zdarzen zwiazanych z pieniedzmi w kosciele...

            ...do tego "- To wewnętrzna sprawa kurii - ucina abp. Sławoj Leszek Głódź.",...wydawalo mi sie, ze Kosciol jest JEDEN i POWSZECHNY (do tego oczywiscie święty i apostolski) ale wlasnie jednosc i powszechnosc jest dziwnie odrzucana jesli chodzi o problemy wynikajace z naduzyc, przekretow finansowych a takze tzw."afer sexuanych" w kosciele...tutaj kosciol duchownych odsuwa na bok Kosciol Katolicki...a to blad..

            • 0 0

            • myślałam,że ogłoszenia zatwierdza "szef" (1)

              ;-)

              • 0 0

              • ;)

                ja tez...ciekawym jest jednak to, ze to jedyne oglosznie nie znalazlo sie w ogloszeniach niedzielnych drukowanych na stronie parafii...

                ..myslalem,ze to inicjatywa ksiedza, ktory odprawial Msze ale z tej dyskusji wynika,ze nie tylko na jednej byla ta zbiorka...

                ...czyzby ksieza wstydzili sie umiescic te ogloszenie oficjalnie w druku?hm...ciekawe

                • 0 0

            • (17)

              Widzę że kolejna osoba dopatruje się w moich krótkich dwóch zdaniach tego, czego nie napisałam... Czemu wyklęty? Czarna Żmija wypunktowała u góry, po co jej zdaniem chodzi się na Mszę, co określiłaeś jako "utrafione w sedno sprawy". No wiec chyba nie chodzisz na Mszę po to, żeby się ładować, ile rzeczy Ci się nie podoba?

              Powtórzę za "utrafionym w sedno":)
              na Mszę chodzi się "po to, żeby się pomodlić, pomyśleć chwilę nad swoim życiem i otrzymać błogosławieństwo na kolejny tydzień. "

              • 0 0

              • Ok, gdańszczanko. (16)

                Ale jeśli idę gdzieś w wyżej wymienionych celach, to mam prawo uważać, że kościół to nie miejsce, gdzie powinnam słyszeć o takich sprawach jak polityka (zapraszam do parafii Łostowice), kasa czy różne inne ciekawe kwiatki, często stojące w sprzeczności ze Słowem Bożym (również zapraszam do parafii Łostowice).
                Najpierw mówisz że skoro gdańszczaninowi się księża nie podobają to nie powinien chodzić do kościoła, potem że do kościoła nie chodzi się dla księży. Podsumowując, sama sobie przeczysz.
                A ja znam całą masę ludzi głęboko wierzących i - śmiem ocenić (chociaż pewnie godna nie jestem) - dobrych, uczciwych i porządnych, którym również nie podoba się kierunek, w jakim obecnie podąża kler w naszym pięknym kraju. Nie widzę natomiast powodu, dla którego osoba wierząca miałaby przestać brać udział we mszy z powodu tego czy tamtego księdza. Tak samo nie widzę powodu, dla którego osoba wierząca powinna w takim przypadku zmilczeć i nie wyrazić swojego oburzenia. Jest przykazanie "nie będziesz mieć bogów cudzych przede mną" - proboszcz czy biskup NIE JEST BOGIEM.

                • 0 0

              • (15)

                "Najpierw mówisz że skoro gdańszczaninowi się księża nie podobają to nie powinien chodzić do kościoła, potem że do kościoła nie chodzi się dla księży."
                Jak macie tak zrzędzic jak zrzędzicie , to faktycznie może lepiej nie chodzic? Ale tak pieknie wypunktowałaś, po co sie chodzi na Mszę, a Gdańszczanin sie zgodził, to przypomniałam Wam Wasze własne słowa.

                Nie, nie lubię Waszego zrzędzenia i niedzielnych (po Mszy?) wywodów w internecie. To jest bicie piany. A na dodatek brzydkie. Jak wychodzisz z domu Cioci też dajesz na ulicy upust swemu oburzeniu? czy może w internecie?

                • 0 0

              • hm (11)

                1.nie bylem u cioci na imieninach tylko w zgromadzeniu wiernych
                2. ponad 90% Polakow to ponoc katolicy, wiec rozmawiamy we wlasnym gronie
                3.wlasnie poglad,ze skoro dostrzegam bledy w dzialaniu ksiezy, to mam przestac nalezec do Kosciola jest nie na miejscu i jest tragiczny w ustach osoby uwazajacej sie za goracego katolika...mowilem juz raz i o tolerancji i o nauce Kosciola..twoj poglad o tym,ze mam przestac chodzic na Msze bo dostrzegam bledy jest karygodny
                3.na Msze chodze po to,zeby sie pomodlic i byc w bliskosci z Bogiem i kazda forma komercjalizacji tego przeszkadza mi w tym...rozumiem odpowiedzialnosc wspolnoty za lokalny Kosciol ale...nie mieszajmy do tego prywatnych spraw ksiezy...moze niedlugo bedziemy zbierac na nowy samochod dla jednego, na sprzet RTV dla drugiego i na wycieczke dookola swiata dla trzeciego...a co do artykulu, to jeszcze sie tak stanie, ze ktorys narobi dlugow i caly Kosciol ma potem za niego je splacac oczywiscie nie mogac go nawet powiedziec,ze zrobil zle...

                i na koniec:
                "Nie, nie lubię Waszego zrzędzenia i niedzielnych (po Mszy?) "

                nie wiem ile i gdzei sie naczytalas tych niedzielnych zrzedzen...ale ja w sprawie kosciola przy okazji tego artykulu wypowiedzialem sie pierwszy raz ww zyciu...a poza tym...Kosciol chyba naucza, ze nalezy kochac wszystkich a w innym miejscu mowi o nadstawieniu drugiego policzka...wiec przemysl swoje chrzescijanstwo zanim napiszesz,ze nie lubisz kogos za poglady...

                • 0 0

              • nadinterpretacja

                Fantazjujesz, doszukujesz sie w moich zdaniach intencji i określeń, których tam nie było.

                • 0 0

              • gdańszczanin (9)

                Całe to rzekome "zrzędzenie" bierze się stąd, że widocznie słuchasz uważnie kazań i rozumiesz co do Ciebie mówią. Takie natomiast "gdańszczanki" przychodzą do kościoła po to, żeby obejrzeć najnowsze futro pani X i samochód pana Y. O czym mowa w kazaniu, to im wsio rawno, i tak nie słuchają.

                • 0 0

              • czarna Żmijo (8)

                To się nazywa argumentami "ad personam" zamiast na temat. Małe, płaskie złosliwostki, kiedy argumentów - cóż! - zabrakło :-)

                • 0 0

              • (5)

                Z argumentami ad personam, na moje bardzo konkretne argumenty, wyskoczyłaś ty. Przypomnę: z tym zrzędzeniem po wizycie u cioci.
                Nie widzę ŻADNYCH twoich argumentów na obronę tego dojenia kasy.
                Co do dojenia kasy - tu też mam ciekawe doświadczenia z mojej poprzedniej parafii. Otóż parafia obejmuje dwa osiedla - jedno to tbsy (ale nie gminne, więc patologii tam nie ma, zwykli ludzie), a drugie - raczej drogie domki jednorodzinne i bliźniaki wybudowane przez znanego trójmiejskiego developera. Wpadłam kiedyś do parafii z drobną sprawą, ale ponieważ w pomieszczeniu które służy za kancelarię były u proboszcza panie kwestujące na budowę kościoła, to stwierdziłam, że zaczekam pod (otwartymi) drzwiami aż skończą rozmowę. I tak sobie stojąc, byłam mimowolnym świadkiem wymiany uwag pomiędzy proboszczem a paniami na temat różnic pomiędzy kwotami ofiarowanymi na budowę przez parafian z tbsów i parafian z domków - z ust proboszcza padły słowa "to zupełnie inny poziom ludzi" (chodziło o bogatszych parafian). No cóż - proboszczunio widać oceniał parafian po zawartości kieszeni i podzielił ich sobie na dwie kategorie. Niezła lekcja, każdemu gorliwemu katolikowi by się przydała, niestety trafiło na mnie - żmiję krytycznie nastawioną...

                • 0 0

              • Ty miałaś jakieś konkretne argumenty?:) (4)

                A mnie się zdawało, że wciełaś sie w cudza rozmowę.
                "Imieniny u Cioci" nie były argumentem "ad personam" tylko porównaniem, ze znakiem zapytania. Nie umiesz dyskutowac, to daj spokój. Nawet nie chce mi się tego czytać.

                • 0 0

              • To nie czytaj, płakać nie będę. (2)

                Moim konkretnym argumentem było, że do kościoła nie chodzi się po to, by słuchać ile jeszcze kasy trzeba dać na to czy tamto, tylko w celach wymienionych przeze mnie wcześniej w dyskusji.

                • 0 0

              • (1)

                Co do "wcinania się" w rozmowę, to mam wrażenie, że w tej dyskusji brałam udział wcześniej niż ty. Poza tym, jeśli chcesz z kimś pogadać prywatnie i nie chcesz żeby ktoś się wcinał, to zrób to przy pomocy maila. To jest publiczne forum dyskusyjne. Śmieszna jesteś i tyle.

                • 0 0

              • czarna zmijo - na zakonczenie

                Ciesze się, że zaklepałas siebie prawo pierszeństwa i dlatego bez przerwy do mnie piszesz i piszesz :P Nie jest to prywatna rozmowa, ale wolałabym ciekawszego rozmowcę...

                • 0 0

              • cudza rozmowe??

                to chyba jest forum dyskusyjne a nie prywatna rozmowa...przynajmniej ja z takim przeswiadczeniem zalozylem ten watek...

                ...znow czynisz kroki pokazujace twoja watpliwa kulture rozmowy...brak ci argumentow wiec ublizasz rozmowcom i urywasz temat...

                ale dziekujemy ci za twoje poglady - kazde poglady sa tu mile widziane a twoje pokazaly nam jak mozna byc zaklamana i nietolerancyjna osoba, ktora jednoczesnie uwaza sie za prawdziwa katoliczke...

                powodzenia

                • 0 0

              • ... (1)

                "To się nazywa argumentami "ad personam" zamiast na temat. Małe, płaskie złosliwostki, kiedy argumentów - cóż! - zabrakło :-)"

                ale to wlasnie Ty atakujesz rzeczowe argumenty CzarnejZmiji i moje nazywaniem tego plotkarstwem, biciem piany i wogole wszystkim co najgorsze...

                ... a co do "plotkarstwa"...czyz to wlasnie dostrzeganie problemow nie jest przejawem troski? czy oszukiwanie wszystkich i siebie,ze wszystko jest ok nie jest zlem?moze to wlasnie osoby takie jak ty niszcza KK

                • 0 0

              • Czy "rzeczowym argumentem" Czarnej Żmiii nazywasz dywagacje o "takich gdańszczzankach" jak ja, futrach i samochodach??

                Ja niszczę KK?? Nie sądzę, zeby łatwo było zniszczyc:)

                Pozdrawiam i życzę owocnej dyskusji

                • 0 0

              • cd. do gdanszczaninki (1)

                czy naprawde Twoimi jedynymi argumentami w dyskusji sa slowa:

                "bicie piany(...)brzydkie(...)dajesz upust swemu oburzeniu"???

                zalosne i zenujace i ....bardzo brzydkie

                PS czekam,ze w nastepnym kroku nazwiesz mnie moze Zydem i Masonem....bo idziesz w tym kierunku...

                • 0 0

              • Nie jedynymi, uzasadniłam bowiem szerzej moje stanowisko.

                A co do plotkarstwa internetowego... Są lepsze okreslenia niz "bicie piany"???

                • 0 0

              • To nie jest zrzędzenie, tylko bardzo konkretne zarzuty. Jak chcesz, mogę podać przykłady (z parafii Chełm i Łostowice, wszystkie z kazań, które słyszałam osobiście, więc ciekawe jakie jeszcze kwiatki mnie ominęły, kiedy nie byłam tam osobiście).
                Różnica między spotkaniem w domu cioci a mszą jest taka, że nie ma żadnej instytucji, która wytyczałaby oficjalne nauczanie cioć, ani żadnej świętej księgi cioć. Istnieje natomiast taka instytucja, która wyznacza oficjalną naukę KK, a zatem to, co powinno być głoszone w kazaniach i czemu podlegają księża. Zatem ciocia na swoich imieninach może sobie robić co jej się żywnie podoba, a ksiądz na mszy nie. Dlatego też mam prawo sprzeciwiać się, jeśli na kazaniu słyszę coś, co jest niezgodne z oficjalnym nauczaniem KK i z tym, co głosi Pismo Św.

                • 0 0

  • interesik

    judaistyczne interesy to oni potrafia glodnym dzieciom by dali a tylko auta zmieniaja

    • 0 0

  • http://www.tvp.info/news.html?news=798426&directory=17099

    • 0 0

  • Brawo media manipulatorzy!!! (3)

    "Sprawy nie chcieli komentować ani dyrektor ekonomiczny archidiecezji gdańskiej ks. kanonik Tadeusz Ławicki, ani sam gdański metropolita. - To wewnętrzna sprawa kurii - ucina abp. Sławoj Leszek Głódź."
    Czas przeszły: gdański metropolita = Gocłowski. Ale w akapit wstawiony teraźniejszy Głódź. Świetne, ale proste zagranie. A tak w ogóle ostatnio coś sporo wiadomości o nowym arcybiskupie.. Nie podoba Wam się co? :)
    Niektórzy na forum nawet pozwalają sobie na najgorsze oszczerstwa - skąd do tego macie prawo? To jest ta tolerancja o którą walczycie? Więc zacznijcie tolerować kościół. A skoro Was on nie interesuje, to dlaczego tak się w jego sprawy wtrącacie?
    Pomimo różnicy poglądów coraz bardziej podziwiam tych, którzy rzekomo oddają całe emerytury zakonnikowi z Torunia. Nic sobie nie robią z Was i nie macie szans tego zmienić, choćby nie wiem ile oszczerstw tutaj jeszcze padło. Komuna tych ludzi nie złamała, Wam też się nie uda.
    A rosną kolejne pokolenia.

    • 0 0

    • A co, jeśli nie należę do kategorii "jeśli on was nie interesuje"

      a jednocześnie nie podoba mi się zachowanie niektórych przedstawicieli hierarchii?
      Takich jak ja jest wielu.

      • 0 0

    • to nie są oszczerstwa, tylko katolicka prawda

      xxx

      • 0 0

    • zmalała, zmalała

      no tak, propaganda Radia Maryja :) będę wam wciskać kit w imię ojca dyrektora, podczas gdy powszechnie wiadomo, że coraz więcej katolików odchodzi od kościoła, wybiera inne wiary albo ateizm
      nie da się już wytrzymać tego, co się wyprawia w Polsce. Żaden kraj, gdzie katolicy (czy inne wyznania, również niechrześcijańskieP stanowią większość wyznaniową, nie miesza tak religii w każdą sferę życia
      tolerancja, mówisz? Powiedz lepiej, ile znasz innych wyznań chrześcijańskich i jak traktujesz ludzi, którzy nie są katolikami

      • 0 0

  • Cegiełki ! (1)

    Jest jeden sprawdzony sposób jak ścągnąć kase bez zbędnych wyjasnień - CEGIEŁKI - Drodzy parafianie .Pozdrawiam

    • 0 0

    • zamiast cegiełki proponuję moherki!!!

      xxx

      • 0 0

  • era Głodzia czyli pieniążki proszę!

    liczba wiernych w pomorskim utrzymywała się na ciągle wysokim poziomie w przeciwieństwie do innych diecezji w tym w szczególności w stosunku do Warszawy. Było to wielka zasługą posługi abp.T.Gocłowskiego, człowieka wielkiego formatu. Dziś wiemy co straciliśmy...widać to również na poziomie parafii, np. w Gdyni w NMP Królowej Polski został mianowany cieszący się specyficzną sławą ks.Skalski. Po raz pierwszy w tej parafii pojawiło się wołanie z ambony o intencje, kadencja rozpoczęła się od remontu plebanii. Zredukowano liczbę mszy. Słowem jak zrazić wiernych...żal tylko poprzedniego proboszcza ks.Wierzbowskiego, wielki żal...

    • 0 0

  • (16)

    a biletów wstępu do kościoła jeszcze nie widziałam...

    • 0 0

    • widac nie czesto chodzisz do kosciolow ... (15)

      widac nie czesto chodzisz do kosciolow ... sczegolnie innych niz twoj parafialny...

      proponuje np Frombork, albo kosciol Mariacki w Krakowie albo nawet nasza bazylike Mariacka na Głownym Mieście...szczegolnie w sezonie...w tym roku bylo to slabsze, ale jeszcze 2 lata temu...starszy pan przy wejsciu niemal ostatkiem sil by mogl pobic jesli czlowiek nie zaplacil za wejscie do kosciola...

      • 0 0

      • (14)

        Chodzę do różnych kościołów i coś mieszasz. Nie ma biletów za wstep do koscioła.

        • 0 0

        • (13)

          opactwo w Krzeszowie - 26 sierpnia br - opłata za wstęp 5zł/os
          kościół Jezuitów w Krakowie - wstęp płatny
          katedra toruńska - jak wyżej
          katedra Wawelska - skarb kultury narodowej - ceny paskarskie: najzwyklejsza niegodziwość i to pod płaszczykiem "stania zawsze w jednym szeregu z narodem"

          • 0 0

          • (12)

            Nie byłam lata w tych kosciołach, które wymieniłes. Katedra Wawelska - "skarb kultury narodowej". Pewnie chodzi o utrzymanie tego skarbu. Zwiedzasz jak muzeum, czemu nie zapłacić na utrzymanie?

            • 0 0

            • (11)

              1. Oczywiście - Państwo Polskie nie dało absolutnie żadnych środków na konserwację i remonty?
              2. Oczywiście - 50 zł za wstęp dla rodziny to stawka, która pozwoli zrozumieć młodemu człowiekowi, że nieważna jest historia i wartości, tylko kasa?

              • 0 0

              • (4)

                Zawsze daje niewystarczające srodki. Wszystkie instytucje jęczą. Muzeum, mimo finansowania oggórnego, też każe płacić za wstęp. Czemu się nie oburzasz, że utrudnia Ci to dostęp do historii i wartości?

                Wiekszość kościołów nie bierze opłat za zwiedzanie. W tym roku zwiedzałam katedre Pelplińską - bez opłat. W naszym kościele mariackim nigdy nie było opłat za zwiedzanie, wbrew temu co ktoś wczesniej napisał.

                Chyba że ktoś życzy sobie zwiedzania zorganizowanego z rpzewodnikeim? To już zupełnie co innego.

                • 0 0

              • Podawanie Katedry na Wawelu, z Muzeum Katedralnym, Kryptą, najstarszymi zabytkami kultury polskiej jako przykład "płatnego wstepu do koscioła" to cos nie tak...

                • 0 0

              • nie mowie o przewodniku (2)

                ale o starszym panu, ktory scigal kazdego przy wejsciu...nawet jesli ktos kleknal w jego okolicy, pomodlil sie i wyszedl nie zweidzajac kosciola...ale pewnie to tez "bicie piany"

                • 0 0

              • chyba masz pecha? (1)

                Mnie nigdy żaden pan nie ścigał.

                • 0 0

              • ja mam pecha?

                a moze po prostu krzyczysz tutaj przeciwko wszystkim a jednoczesnie chodzisz do kosciola tylko ogladac szopke i swiecic pokarmy w Wielka Sobote....

                ....jesli bys gdanszczaninko zagladala do Bazyliki Mariackiej to bys tez miala pecha...

                • 0 0

              • (5)

                Katedra Wawelska to i Krypta królów, i Muzeum Katedralne, itp. Jedne z największych i najstarszych skarbów kultury polskiej. A Ty się oburzasz, że "wstęp do kościoła" płatny?

                • 0 0

              • (1)

                Tak, oburzam się.
                Bo jeżeli chrzani się z ambon "Darmo otrzymaliście - darmo dawajcie", święci sztandary z hasłem "Bóg, Honor, Ojczyzna"
                - to wypada zadbać, aby młode pokolenie miało możliwość zapoznania się z treścią tych wartości oraz ich fizycznym wyrazaem. Najbardziej dostępnym na Wawelu, rekonstruowanym i konserwowanym przede wszystkim (a może nawet wyłącznie?) z pieniędzy państwowych, a nie kościelnych.
                Chyba, że "wartości katolickie i narodowe" to tylko pusty frazes i okazja do wyciągania kasy...

                Nieprawdą jest też, że nie pobiera się opłat za wstęp do kościoła mariackiego. Od grup pobiera się jak najbardziej.

                że też kościół najbardziej bronią ci, którzy "nie widzieli"....

                • 0 0

              • To nierealne, zlikwidowanie biletów wstepu do muzeów (z tego tylko powodu, że sa przy kościele). Ze względu na "skarby" jestem za odpłatnością. I za odpłatnością dla wycieczek zorganizowanych.

                • 0 0

              • a co powiesz na to? (2)

                troszke sie zagalopowalismy...

                wstep do Katedry na Wawelu jest akurat bezplatny, platne sa krypty i dzwon...ale co powiecie na to,ze zachodzicie to katedry zwiedzac albo sie pomodlic a tu nagle ochorniarz sila was wygania, bo zaraz bedzie slub i to nie jest prosba a pelna gotowosc rozwiazania silowego....dla mnie to skandal

                • 0 0

              • (1)

                Na Wawelu płaci się obecnie za sam wstęp.
                Widać za krypty i dzwon wpadało za mało...

                • 0 0

              • mialem wiec szczescie

                czyli mialem szczescie,ze udalo mi sie zwiedzic Katedre Wawelska za darmo-coprawda byl to zeszly rok..natomiast niemal zostalem pobity przez ochroniarza, ktory kazal mi wyjsc z kosciola, bo za chwile bedzie slub

                a co do skarbow kultury-skoro kosciol nie radzi sobie z tym to moze niech odda te skarby do muzeow a wowczas wierni mogliby sie spokojnie i za darmo modlic...

                • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane