• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobus energetyczny

M.W.
26 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Po Polsce krąży "autobus energetyczny". Objechał już Śląsk, Wielkopolskę, ziemię lubuską i Kujawy. Teraz, po rocznej misji edukacyjnej przyszła kolej na Pomorze. Wczoraj i dziś zaparkował na Targu Węglowym w Gdańsku.

- Podobny projekt był już realizowany w Berlinie - mówi Krzysztof Zalwowski z firmy KESCO Energy współorganizującej akcję. - Jednak po raz pierwszy taka akcja obejmuje swym zasięgiem cały kraj.Prezenterzy uczą jak oszczędzać. Nie musi być to wcale związane z dużymi wydatkami na energooszczędne urządzenia. Odpowiednia eksploatacja posiadanego sprzętu może już przynieść pewne oszczędności. Zakup odpowiedniego "perlatora" do kranu (koszt rzędu 8 zł) pozwoli ograniczyć zużycie wody do 40 proc..

- Warto wiedzieć jak najwięcej o użytkowanych urządzeniach. Na przykład żarówki. Na rynku mamy energooszczędne i normalne. Energooszczędne rzeczywiście oszczędzają energię przy nieprzerwanej pracy. Natomiast tam, gdzie są często włączane i wyłączane, mogą być nawet bardziej prądożerne niż zwykłe. Dlatego warto się zastanowić, gdzie nam się opłaca jaką żarówkę włączyć - mówi Krzysztof Zalwowski.

Tych, którzy gotowi są ponieść pewne koszty, informatorzy uczą czytać etykiety kupowanych produktów, zdobywać z nich wiadomości na temat zużycia energii przez kupowany sprzęt, efektywności jego pracy itp. Tym, którzy gotowi są ponieść jeszcze większe wydatki, sugerują w jaki sposób sfinansować zaplanowane przez nich przedsięwzięcia. A z bezpłatnych porad mogą skorzystać wszyscy - zwykli ludzie chcący płacić niższe rachunki, wynalazcy z cudownymi pomysłami na oszczędność energii, reprezentanci samorządu terytorialnego i przedsiębiorcy planujący oszczędzające energię inwestycje.Akcja edukacyjna współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej. W Polsce głównym sponsorem kampanii jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Nadzór merytoryczny nad projektem ma Krajowa Agencja Poszanowania Energii.Autobus już przebył połowę swej podróży. Odwiedzi jeszcze Warmię i Mazury, Podlasie, Lubelskie, Małopolskę, województwo łódzkie, a trasę zakończy za rok, w Warszawie.
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (23)

  • internauci... hehe

    A ciekawe ilu z was siedzacych czesto po 24 godziny na dobe przy kompie zastanawialo sie ile on pozera pradziku :) no i nie mowcie ze w nocy nie siedzicie bo pewnie zostawiacie na noc kompa by z sieci nielegalne filmy i muze sciagac :) pozdrawiam :)

    • 0 0

  • Światła są potrzebne, kiedy zmrok za oknem. Powinny świecić się tam, gdzie je zaplanowano. Miłe światła lamp biurkowych albo stojacych, czasem jakieś sufitowe światło ładnie wkomponowane we wnętrze. Do włączania w zależności od potrzeb te przy lustrze w łazience albo nad szafą w przedpokoju. Ale zawsze światło powinno oświetlać całe mieszkanie, nie wyłączać pomieszczeń z wnętrza. Taki pokój czy kuchnia bez światła to jak dziura. Ciemna, zimna, nieprzyjemna. Dlatego wymyślono zarówki energooszczędne, żeby nie oszczędzać na komponowaniu wystroju swojego mieszkania. Od tych tzw. "energooszczędnych", które mają trupie światło i długo się rozrzarzają, lepsze są halogenowe - tam gdzie musi być jasno, i zwykłe żarowe - tam gdzie może być miękkie i ciepłe światło.

    • 0 0

  • Ja też domykam za każdym szafki i gaszę światła gdzie nie potrzebnie świecą, ale ze sprzątaniem to już jest przedobrzone, bo cholera lata ze zmiotką co pare minut i zamiata jakieś niewidzialne śmieci, a potem pokazuje pusta szufelke i gdera "zobacz ile brudu naniosłeś" uff ciężki przypadek, a taką energo oszczędną żarówkę to moja mamuśka ma, ło Jezu, jak to świeci jaby chiało a nie mogło, takie blade te światło że aż oczy bolą, nie ma to jak normalna żarówka 100W.

    • 0 0

  • Gallux,

    a Tobie tylko współczuć...dobrze, że to tylko sezonowe problemy. Nie cierpię niedomkniętych szuflad i drzwi od szafek kuchennych.

    • 0 0

  • do kituuuu...

    nie lubię tych "energooszczędnych", niby ma być jak 100 W a jakaś taka ciemna, na dodatek zanim świeci pełną mocą - trzeba odczekać. Tym sposobem mam w chałupię jedno takie cudo i okazuje się, że najbardziej głupio, bo używane w ciągu doby najwyżej przez 1-2 godz, w dodatku w 2-3 ratach, hahaha. Ale oszczędzam....wkrótce nie będzie ani jednej energooszczędnej żarówki w mojej chałupie.

    • 0 0

  • on-off

    nie wiem czy wiecie ale w instrukcjach od energooszczędnych żarówkach zalecają aby rzadkobawić się w włączanie i wyłączanie. w dodatku jest napisane, że energia potrzebna do zapalenia energo oszczędnej żarówki (60w, e.15w) jest równa pół godzinie jej świcenia

    • 0 0

  • A nieprawda, co do żarcia!

    Najwięcej żre kabel w połączeniu z HBO i Canalami +, razem z Chello. Potworna bestia, siedzi w kieszeni i jak Lewiatan dusi i oplata! Kary Bożej na nią nie ma! Szukam Michała Archanioła...

    • 0 0

  • a ja mam rower energetyczny

    na dwuch kułkach z dopalaczem
    i juz

    • 0 0

  • jak to po kiego??
    taka moda:)

    • 0 0

  • po kiego

    trzymasz takie 'cudo'? Nie masz w domu drzwi, żeby ją wypchnąć out?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane