• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bałagan na cmentarzu, ale to nie wina dzików

neo
26 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (85)

Porozbijane znicze, połamane krzyże - tak wygląda obecnie cmentarz katolickiSopocieMapka. Bliscy zmarłych apelują do administracji o lepszą ochronę. - Usłyszałem, że nie ma pieniędzy na ogrodzenie cmentarza, więc pojawiają się tam dziki. Ale to raczej nie ich sprawka - opowiada nasz czytelnik, pan Jacek.



Czy kiedyś zdewastowano grób kogoś ci bliskiego?

Pan Jacek odwiedza rodzinny grób w Sopocie 2-3 razy w roku. Gdy poszedł tam ostatnim razem, oniemiał ze zdziwienia.

- Co drugi szklany znicz był przewrócony. Zadzwoniłem więc do administracji, gdzie dowiedziałem się, że to dziki, a nad nimi nie da się zapanować - mówi czytelnik Trojmiasto.pl, pan Jacek. - To dziwne, bo jakoś kwiaty nie były poprzewracane, plastikowe znicze też. Dziwne te dziki, które gustują w wosku tylko ze szklanych zniczy - dodaje.


Podobnego zdania są też inni nasi czytelnicy, którzy twierdzą, że na cmentarzu zdarzają się nieproszeni goście i choć faktycznie zachowują się jak dziki, to mają dwie nogi i ewidentne skłonności do alkoholu.

- Ostatnio kładli się na grobach i darli do siebie. Strach samemu iść na cmentarz - czytamy w jednej z opinii pod filmem naszego czytelnika z porozbijanymi zniczami.

Administracja cmentarza: na dziki nie ma sposobu



Zwróciliśmy się więc z pytaniem do administracji cmentarza, jak chcą rozwiązać ten problem. Usłyszeliśmy, że próbowano różnych sposobów, ale żaden na dłuższą metę nie zdał egzaminu.

Pozostało jedynie szczelne ogrodzenie całego cmentarza solidnym, metalowym płotem, ale na razie nie ma na to pieniędzy.

neo

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (85)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane