- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (304 opinie)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (247 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (53 opinie)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (103 opinie)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (245 opinii)
Basia Ritz: śniadanie na trawie to jest to!
Do 16 października czytelnicy Trojmiasto.pl mogą głosować w IV edycji niezależnego plebiscytu "Skrzydła Trójmiasta". Co gdańska restauratorka i zwyciężczyni programu "MasterChef" Basia Ritz myśli o nominacjach w kategorii "Kulinarne Ożywienie Trójmiasta"?
W tej kategorii nominujemy przedsięwzięcia, inicjatywy oraz imprezy kształtujące kulinarny gust mieszkańców Trójmiasta - za pobudzanie ich do odkrywania nowych smaków oraz pokazywanie siły tkwiącej w produktach i daniach regionalnych. Głosowanie trwa do 16 października, do godz. 14.
- Muszę przyznać, że w Trójmieście naprawdę wiele się dzieje i cieszę się, że moda na kulinaria rozwija się i nabiera rozgłosu. Mieszkańcy mają gdzie chodzić i w czym wybierać, więc świetnie trafiliście z tym kulinarnym ożywieniem Trójmiasta - mówi Basia Ritz, zwyciężczyni I edycji programu MaterChef i restauratorka z Gdańska. - To naprawdę trudny wybór, którą inicjatywę uhonorować Skrzydłami Trójmiasta, bo wszystkie prezentują się apetycznie, ale stawiam na... Targ Śniadaniowy! Uwielbiam śniadania na powietrzu i bardzo mnie cieszy, że są już w Trójmieście takie miejsca, gdzie można kupić niedostępne w sklepach produkty od sprawdzonych dostawców i jednocześnie urządzić piknik na trawie w gronie rodziny i znajomych. Lekka formuła imprezy i przyjemna atmosfera sprawiają, że chce się tam bywać regularnie. Doceniam też działalność chłopaków z Akademii Kulinarnej Fumenti. Ich warsztaty to świetne połączenie nauki gotowania z zabawą. Dzięki takim entuzjastom mamy więcej ludzi, którzy przygotowują posiłki z pasją i potrafią nią zarażać innych.
Nominacja za sprowadzenie do Trójmiasta wielkomiejskiego trendu na mobilne kuchnie i rozpowszechnianie wśród mieszkańców mody na jedzenie z barowozów; za udowodnienie, że serwowane z furgonetki dania mogę być równie świeże i smaczne jak te podawane w restauracji; za ofertę gastronomiczną na każdą kieszeń.
Głosuj na Fumenti - Akademia Kulinarna
Nominacja za pierwsze w Trójmieście profesjonalne warsztaty kulinarne oraz inspirowanie mieszkańców Trójmiasta do nauki gotowania i wyjścia poza standardowy domowy jadłospis; za ciekawe tematy zajęć kulinarnych, z udziałem popularnych szefów kuchni, pokazujące, że w kuchni może być przyjemnie, smacznie, zdrowo i wesoło.
Głosuj na Noc Restauracji
Nominacja za inspirowanie mieszkańców Trójmiasta do wieczornego wyjścia z domu na kilkugodzinny spacer po wybranych restauracjach w Gdańsku, w celu degustacji potraw i odkrywania walorów lokalnej kuchni; za powiew kulinarnego luksusu.
Głosuj na Slow Food Festival
Nominacja za dwudniową imprezę pod gołym niebem, propagującą zdrową żywność i bogactwo regionalnych produktów; za zgromadzenie przy jednym stole na sopockim molo lokalnych szefów kuchni, serwujących swoje specjały w atrakcyjnych cenach.
Głosuj na Szlak Kulinarny Gdyni
Nominacja za rozwój projektu, którego ideą jest namówienie mieszkańców do wędrówki po lokalnych restauracjach, w celu odkrywania nowych miejsc na kulinarnej mapie miasta, za przybliżanie mieszkańcom oferty kulinarnej i zachęcanie do poznawania miasta przez smak.
Głosuj na Targ Śniadaniowy
Nominacja za organizację cotygodniowej plenerowej imprezy targowo-piknikowej, podczas której zakupy na straganach można połączyć ze zjedzeniem drugiego śniadania na świeżym powietrzu; za promowanie lokalnych producentów ekologicznej żywności, przybliżanie mieszkańcom Trójmiasta bogactwa regionalnych produktów oraz za towarzyszącą handlowi sielankową atmosferę pikniku.
Wydarzenia
Opinie (50) ponad 10 zablokowanych
-
2014-10-07 15:25
dziwny pęd do gotowania
jak to jest, ze przychodzi ktoś, gotuje coś" co przeszłoby przez gardło tylko nielicznym. oflagowuje sie i lansuje na lewo i prawo, patrz tvn.. a potem liczy,ze ludzie to podłapia.. mam dosć cudactw w kuchni.. pomio tegoze jestem otwarty na nowe smaki, ale nie mogę straqić tych błazenst i tworzenia "super mega talentó " kucharskich.. moja odpowiedź jest prosta.. zacznijcie gotować, coś ,co dasię zjeść.. a nie to co wygląda ładnie na talerzu a zjeść sięnie da.!!!
- 2 0
-
2014-10-06 17:41
Olewam lanserskie lokale, gdzie do żarcia dorabia się filozofię, porcje są małe a ceny z kosmosu. (2)
Wolę bar mleczny, gdzie jest tanio i smacznie.
- 28 0
-
2014-10-07 07:04
???
I bezdomne, zarobaczone lumpy z talonem?
- 0 6
-
2014-10-06 18:58
dobrze gada, chleba mu dać!
- 6 0
-
2014-10-07 00:21
A kto pamięta zapiekanki i hamburgery z przyczepek kempingowych?
Zapiekanki na prawdziwej bułce wrocławskiej z ciągnącym się serem i pieczarkami. a hamburgery z solidną porcją surówek. Była JAPA na Zaspie, była na Mickiewicza budka w której gotowano kukurydzę. Ehhh, wtedy to smakowało, a dzisiaj albo mikro porcje, albo napompowane buły. Kiedyś biedne śniadanie to bułka w kostkę wrzucona do ciepłego mleka na talerzu, dziś z takiej bułki zrobi się paćka, ale gdzie nie spytasz, każda piekarnia wypieka "tradycyjnie" na zakwasie g****o prawda!
- 8 0
-
2014-10-06 22:48
Sztuczny uśmiech = pęknie żyłka
Basiu bo ci żyła pęknie od takiego napinania sztucznego uśmiechu do zdjęcia.
- 6 1
-
2014-10-06 12:14
restauracja Ritz na ul Szafarnia to kompletna porażka (3)
przerost formy nad treścią, drogo i byle jak , szkoda czasu i pieniędzy obok są lepsze i tańsze restauracje i knajpki
- 41 3
-
2014-10-06 20:16
nie porażka (1)
sorry ale knajpa nie jest porażką. Ceny baaardzo wysokie ale non-stop są klienci. Dla mnie pełne zaskoczenie, ze w Gdańsku ludzie są skłonni zapłacić 75 zł za doradę lub 89 zł na steak'a.
- 4 0
-
2014-10-06 22:26
Dorada dobrze, że nie paluszki rybne.
Nie byłem nie widziałem. Ale za doradę zapłacić 75 złotych nawet w dobrej restauracji to przegięcie. Zresztą od restauracji klasy LUX nie oczekuję taniej dorady którą można kupić w każdej Biedronce lub Lidlu , a raczej czegoś bardziej niebanalnego i wolałbym za to zapłacić więcej niż 75 złotych. Luksus jest zastrzeżony dla nielicznych.
- 3 1
-
2014-10-06 13:54
ta knajpa na ul. Szafarnia to naga celebrytka na bruku
a ogródek restauracyjny tam, to oddzielony jezdnią od lokalu podest w pobliżu śmietników przystani jachtowej
- 6 1
-
2014-10-06 11:16
Biznes nie idzei że kolejny artykuł z Basią? (3)
A może warto ceny przemyśleć?
- 77 0
-
2014-10-06 20:55
zgadzam się
Basiu kochanie ceny z marsa ... wracaj na ziemie
- 7 0
-
2014-10-06 18:50
(1)
Super sugestia
- 5 0
-
2014-10-06 19:30
Kogo obchodzi zdanie tej Pani...
- 2 0
-
2014-10-06 20:32
surf burger
bleeeeee wole carminika
- 2 1
-
2014-10-06 11:12
(4)
To sa jakies idiotyzmy dla nowobogackich ze sloma w butach. Do restauracji (o ile takie w Trojmiecie w ogole istnieja) chodze aby zjesc dobre jedzenie i mam w d..e warsztaty, kreatywne dania, nauke gotowania etc. Place za wysokie jakosciowo, podane czysto i nienagannie jedzenie, a nie za jakies bzdury z sufitu. Place za spokoj i komfort, a nie zawracanie czterech liter.
- 59 8
-
2014-10-06 18:37
faktycznie idiotyzmy
"Do restauracji (o ile takie w Trojmiecie w ogole istnieja) chodze aby zjesc dobre jedzenie"
Czyli chodzisz Pan do restauracji, choć nie wiesz, czy w ogóle istnieją.
A myślał Pan o wizycie u psychiatry?- 2 4
-
2014-10-06 17:33
"Place za wysokie jakosciowo ... jedzenie."
A co dostajesz?
- 0 0
-
2014-10-06 11:46
(1)
Aha, jeszcze jedno - teraz dopiero zauwazylem zdjecie: "Fumenti - Akademia Kulinarna" - panowie "kucharze" na stolach sie nie siada D..A. Co za razacy brak profesjonalizmu!
- 20 1
-
2014-10-06 12:32
pal sześć profesjonalizm
gorsze jest to że wiele to mówi o ich kulturze...- 11 0
-
2014-10-06 18:23
Basia Ritz - do poprawy
Byliśmy tam z przyjaciółmi , po długim oczekiwaniu a było pusto w lokalu dostaliśmy popisowe danie: 2 łyżki puree z ziemniaków i kilka maleńkich kawałeczków mięsa z kaczuszki - wielkości paznokcia , ustrojone wiórkiem z marchewki i groszku zielonego (całość na 3 razy widelcem do ust) za jedyne 60zł. Po wyjściu zaliczyliśmy knajpę w pobliżu aby zabić głód. Szkoda czasu i pieniędzy.
- 28 0
-
2014-10-06 11:36
popyt : podaż (2)
sukces tworzą nabywcy, a nie instytucje promujące;
nie pomoże żadna 'łapanka' z ulicy, szczególnie,
gdy wiele produktów regionalnych z łatwością strawić
mogą chyba jedynie kozie żołądki, a ich ceny nie
zachęcają do szaleństw- 20 0
-
2014-10-06 12:07
(1)
"kozie żołądki" - lepiej bym tego nie okreslil. Najgorsze w moim rankignu:
1) Roza Wiatrow (Gdynia) - struli mnie dokladnie, na 100% wina tego
przybytku. Strach pomyslec co sie dzieje w kuchni. Wiecej nie ma co pisac, bo i tak starczy.
2) Barracuda (tez Gdynia) - jedzenie rodem z budy jarmarcznej, wszystko smakuje jak z mikrofali, surowki tragiczne. Calosc albo niedoprawiona lub przesolona - no mowie: typowa buda.
3) Sphinx (cala siec) - mowiac wprost: padlina pod kazdy wzgledem - od jakosci po podanie. Miejsce dla osob o zerowych wymaganiach.
I te latryny uzywaja slowa "restauracje". Gdyby we Francji ktos uzyl terminu "restauracja" dla takich miejsc, zostalby z punktu zniszczony finansowo karami. W Polsce - calkowita wolna amerynakna. Postawisz dwa stoliki i masz restauracje. To jest kpina z klienta.- 11 2
-
2014-10-06 18:23
Ale nie bywasz za często we Francji, ne c'est pas? Bo byś wiedział, że tam i dobre restauracje są, i chłam jak u nas.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.