Jedna z ostatnich ulew spowodowała osunięcie skarpy przy ul. Janka Wiśniewskiego 
w Gdyni. To doprowadziło do zniszczenia korpusu drogi oraz przepustu w ciągu Potoku Chylońskiego. Droga jest nieprzejezdna, samochody i autobusy jadą objazdem. Odbudowa mostu i przywrócenie ruchu mogą potrwać nawet kilka miesięcy, ale pierwsze prace naprawcze już się zaczęły.
2019-07-01 15:06
...odbudowa: mostek czeka już 3lata , przepust jeszcze nie wiadomo. Aż strach się bać gdy zepsuje się na dobre estakada. Naprawa potrwa 100lat
2019-07-01 15:36
Gdynia czy Genua, bo szanse są mocno wyrównane
2019-07-01 16:11
Tydzien pracy, wyrownac, zasypac, ubic i lac beton. Juz, mam nadzieje, ze pomoglrm.
2019-07-01 17:23
"Bariery zatrzymują nie tylko samochody, ale także rowerzystów. "
Chyba tylko nocą. Za dnia rowerzyści albo omijaja barierkę, albo w ogóle odsuwają ją na bok.
2019-07-01 17:59
Niestety takie drogi u nas się buduję ,wystarczy popatrzeć na "grubość" asfaltu ,jakby ziemia została posmarowana Delmą .A remont potrwa kilka miesięcy ? Spójrzmy na Niemcy ...
Grubość asfaltu minimum pół metra ,a remont przy takich drogach jak ta ( ważna dla komunikacji miasta i rozładowania chociaż "trochę" korki ) jest śmieszna .
Ale przecież najważniejsza jest cena i dopiero termin .
Tylko moje zdanie .
2019-07-01 18:46
nie był żaden "mostek"...W tym miejscu łączą się w jeden potok takie cieki wodne jak Chylońska Struga zwana" rz ,Chylonką" i Potok Chyloński i przepływają jedno rurowym przepustem pod ul. J.Wiśniewskiego. Przepust kilka lat temu był modernizowany /zakryty od strony nb.Bułgarskiego/ w związku z budową rampy+spiralnej estakady wjazdowej na promy Stena Line w terminalu Gdynia-Karlskrona. Ale to dawno temu było. Część czołowa/od strony pól refulacyjnych- d.chylońskie łąki- narażona jest najbardziej na napór wezbranych cieków wodnych bo nie był nigdy należycie wykonany ani modernizowany. To efekt dziesiątek lat zaniedbań, a z żywiołem nikt jeszcze nie wygrał. I zbyt często ten odcinek był "katowany" przez TIR-ex-y. Przeciążenia graniczne. Amen.
Naprawa powinna wynieść maksymalnie 1.5-2.5 miesiąca stosując kryteria wykonawstwa w innych częściach kraju..( woj.mazowieckie,świętokrzyskie,podkarpackie i małopolskie)-konstrukcja jest o b.znikomym stopniu trudności..
2019-07-01 23:54
2019-07-01 18:56
Wystarczy tylko trochę farby, i będzie o.k
2019-07-01 19:02
Opinia wyróżniona
miejscu już coś złego się działo to przeciętny kierowca lub pasażer autobusu-wiedział od lat...
Jezdnia w obrębie tego przepustu była dość mocno pofalowana i po przekoszana w postaci zapadlisk,uskoków i załamań. Przy jeżdzie nawet 40 km/h było charakterystyczne podrzucanie i kołysanie.... Naprawiano sukcesywnie nawierzchnię bitumiczną nie zwracając uwagi na podbicie i przyczyny "osiadania"....To musiało się stać-teraz lub za kilka miesięcy...Poziom połączonych cieków wodnych przy maksymalnych opadach nawalnych-po regulacji Potoku Chylońskiego-zazwyczaj wzrasta od minimalnego 25-30 cm do max.1 metra( 100cm.) i nic więcej...
2019-07-01 19:14
pokazują zniszczenia, że są one tylko od strony "wlotowej" do przepustu czyli od strony łąk...Póżniej woda zrobiła sobie nowe ujście po zawaleniu się "czoła wlotu"- piętrząc się aż do nawierzchni ulicy. Gdyby tam akurat w tym czasie przejeżdżał 40 -45 tonowy zestaw-tragedia murowana.....
2019-07-01 19:17
Prezydent i MTM serdecznie Państwa pozdrawia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
