• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez pączusia ani rusz!

Dorota Korbut
7 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Rożki, zawijańce, a nawet rogale z adwokatem, brzoskwiniami i czekoladą - pączki często nie przypominają już lukrowanej buły z dżemem. A ponieważ dziś tłusty czwartek, przy cukierniach już od rana ustawiają się kolejki. I choć nikt dokładnie nie wie, skąd wziął się taki obyczaj, tego dnia nawet zdeklarowani przeciwnicy ciastek ulegają słodkiej pokusie.

Dawniej w Polsce karnawał, czyli "zapusty", świętowano hucznie. Rygorystycznie przestrzegano także Wielkiego Postu, więc od tłustego czwartku aż do tłustego wtorku wszyscy objadali się na zapas.

- Ucztę kończył dopiero "podkurek", czyli śniadanie spożyte przed pierwszym pianiem kura w środę popielcową - opowiada ks. dr Jerzy Kownacki, wykładowca Gdańskiego Seminarium Duchownego. - Już za czasów króla Poniatowskiego odnotowano, że tłusty czwartek obchodzono hucznie, a na stołach nie mogło zabraknąć "pączków domowych, na smalcu smażonych" lub chrustu, czyli faworków - "ciastek podługowatych i kruchych". Ale skąd pączki akurat w ten dzień? Pewnie stąd, że jest to tłusta potrawa i do tłustego czwartku znakomicie pasowała. W Poznaniu jednak bardziej popularne są rogale Świętego Marcina.

Natomiast na Kielecczyźnie huczniej obchodzi się tłusty wtorek, a nie czwartek. Według ludowych podań, tradycja pączkowej uczty sięga XVII wieku. Wówczas w Krakowie żył rajca o nazwisku Comber. Gnębił krakowskie przekupki, więc w dzień jego śmierci - a był to czwartek - uradowane handlarki wyprawiły wielkie przyjęcie z górą świeżo wypieczonych pączków.


I choć niewielu pamięta tę legendę, w tłusty czwartek cukiernie są oblegane już od rana.

- Wypiekanie pączków rozpoczęliśmy o północy - mówi Krzysztof Nowak, właściciel gdańskiej cukierni. - Kształtu nie zmieniliśmy już od lat - jesteśmy wierni tradycji. Nadal naszym "numerem 1" są pączki z dżemem różanym, z których słyniemy od lat. Rozszerzyliśmy jednak asortyment. Od 2 lat sprzedajemy pączki z jabłkiem i adwokatem, a rok temu zaczęliśmy wypiekać te ciastka z wiśnią i truskawką. W tłusty czwartek skoro świt witamy kolejkę ludzi pod drzwiami. Ustawiają się w ogonku na długo przed otwarciem - czyli przed godziną... 6.00!

Natomiast w gdyńskim barze "Pączuś" ucztują amatorzy słodkości podawanych na gorąco. Tu mogą wybrać nadzienie z adwokatem, czekoladą, brzoskwiniami, wiśniami, budyniem, twarogiem, czy rodzynkami. Pączki kuszą też różnymi kształtami - trójkąta lub rogalika.
Głos WybrzeżaDorota Korbut

Opinie (13)

  • "Stare" pączki od Sowy :( !!!

    Ludzie nie kupujcie pączków w cukierniach Sowy !!!
    Są stare. Kosztują 1.70 zł, a wypiek jest naszym zdaniem z dnia wczorajszego. Telefon w sprawie reklamacji do menagera nie jest w ogóle odbierany.
    W głównej siedzibie firmy w Bydgoszczy kierownik produkcji tłumaczy się "przyspieszoną produkcją" z okazji Tłustego Czwartku. Co ma piernik do wiatraka ??? Więcej nie kupimy żadnych wyrobów od Sowy i zachęcamy również do takiego działania. Skoro za coś płacimy to chcemy żeby produkt był właściwej jakości.

    • 0 0

  • jak nazywa się pączkarnia we Wrzeszczu obok Galerii Centrum??????

    • 0 0

  • Super

    Oczywiście, że najlepsze pączki są w sklepiku obok Galerii Centrum we Wrzeszczu. Jeśli kotś twierdzi inaczej, znaczy, że nigdy nie był w owym punkcie

    • 0 0

  • pączek w maśle

    A ja sam wyglądam jak pączek i dziś zjadłem tylko dwa... A moja Żona twierdzi inaczej, cytuję: "Chyba raczej wyglądasz jak faworek, chude to takie, suche i kanciaste..."
    Sam nie wiem, chyba jeszcze zjem jednego...

    • 0 0

  • Najlepsze pączki

    Najlepsze pączki sa w małej piekarni we Wrzeszczu na Partyzantów. Jak nie wierzycie.... sprawdźcie. Kupiłem 4 i wrociłem sie po jeszczem 10. Lepszych nie jadłem w życiu!!!! :))

    • 0 0

  • Bez pączusia (domowego) ani rusz!

    Zgadzam się w 100% z Pączkomanem. Najlepsze są domowe. Tradycyjne. Cukierniane - kit jakich mało, nie tylko w "tłusty czwartek". Dzisiejsza autopsja tę opinię potwierdza. Ale chwała cukiernikom, że przynajmniej się starają . Co zrobiłyby zabiegane kobiety pracujące? A my mając wolną wolę najwyżej pączków zjemy mniej.
    Ostatnio wyczytałam "W staropolskiej kuchni" (niestety nie pamiętam autora), że do tradycyjnego polskiego nadzienia pączkowego dodawano specjalnie przygotowywaną masę orzechową. To nawet może być ciekawe smakowo! Trzeba wypróbować.

    • 0 0

  • Dzisiaj?

    A ja mam tłusty czwartek co tydzień, a co? Nie ma to jak wypieki mojej ukochanej. :-)

    • 0 0

  • the best

    Niestety stwierdzam po kilku letnich obserwacjach, ze w tlusty czwartek cukiernicy odwalaja kit. Nie ma to jak domowe wypieki:))))))))

    • 0 0

  • Najlepsiejsze....

    są pączki jak i zresztą cała reszta od Szydłowskiego z Wrzeszcza, no i od Płończaka....

    • 0 0

  • faworyt?

    Bajadera - Wrzeszcz

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane