- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Budżet Obywatelski w Gdyni: są wyniki
3 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat)
Budżet Obywatelski w Gdyni 2019 zakończył się w środę ogłoszeniem wyników. Frekwencja w tegorocznym głosowaniu wyniosła 13,51 proc - zagłosowało blisko tysiąc osób więcej niż przed rokiem. Z BO 2019 w Gdyni będzie realizowanych 109 projektów dzielnicowych oraz dwa projekty miejskie zamiast jednego, na co potrzeba jednak zmian w uchwale Rady Miasta.
Przypomnijmy:
- Głosowanie na BO w Gdyni 2019 rozpoczęło się 17 czerwca i trwało do 1 lipca.
- Pula środków na tegoroczną edycję BO w Gdyni to ponad 10 mln zł.
- 8,5 mln zł - to środki na zadania w poszczególnych dzielnicach.
- 1,5 mln zł przeznaczone zostało na projekty miejskie - tegoroczną nowość BO w Gdyni.
- Można było zagłosować na 260 projektów dzielnicowych i 15 projektów miejskich.
Wyniki BO 2019 w Gdyni
Zagłosowało 31 tys. 263 osoby zamieszkałe w mieście. To o 962 więcej niż w zeszłym roku. Ogólna frekwencja wyniosła 13,51 proc. Najwięcej głosów oddano na projekty z Małego Kacka - 38,82 proc, dzięki czemu zostanie tam zrealizowany dodatkowy projekt. Na drugim miejscu znalazły się Pustki Cisowskie i Demptowo 27,23 proc. Na trzecim Babie Doły 23,15 proc. Najmniej głosów (procentowo) zostało oddanych na projekty z Chyloni.
- Budżet obywatelski to niezwykle ważkie narzędzie partycypacji, ale nie interesuje wszystkich. To w żaden sposób nie deprecjonuje głosowania. Budżet obywatelski to taka forma głosowania, których jednych wciąga, innych mniej - mówił na ogłoszeniu wyników Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Dzięki głosowaniu zrealizowanych zostanie 109 projektów dzielnicowych.
BO 2019 w Gdyni: parki kieszonkowe i nowy ambulans
Sytuacja skomplikowała się przy projektach miejskich, na które uchwałą rady miasta przeznaczono 1,5 mln zł.
Najwięcej osób - 13 tys. 79 głosów - chciało zakupu nowego ambulansu dla Miejskiej Stacji Pogotowia, kosztującego 520 tys. zł. To oznaczałoby, że 980 tys. zł pozostanie jako niewykorzystane środki, więc zdecydowano się na zmiany.
- Po analizie radców prawnych na obrady rady miasta będzie skierowany projekt zwiększający pulę projektów miejskich o 20 tys. zł. Dzięki temu na koniec sierpnia do realizacji zostanie przeznaczony także drugi w głosowaniu projekt, czyli powstanie parków kieszonkowych w 9 dzielnicach, którego koszt to milion złotych - wyjaśniał Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Mini-parki powstaną m.in. na Dąbrowie, Pogórzu i Działkach Leśnych. Pomysł, który otrzymał 9 tys. 823 głosów poparcia nie jest nowy. Forsowali go m.in. społecznicy z Miasta Wspólnego, w 2017 roku organizując nawet konkurs dla studentów ASP w Gdańsku na koncepcję parków kieszonkowych w Gdyni.
Skwer Kościuszki: hamaki na wakacje
Samo głosowanie przebiegało spokojnie, ale nie zabrakło kontrowersji jeszcze przed jego rozpoczęciem. W placówkach edukacyjnych na Obłużu i Oksywiu kolportowano listy sygnowane imieniem i nazwiskiem Jarosława Kłodzińskiego, radnego Samorządności Wojciecha Szczurka, zachęcające do oddawania głosów na projekty i wpisywania m.in. swoich numerów PESEL.
Po reprymendzie od prezydenta radny - w tygodniu poprzedzającym głosowanie - wycofał siedem swoich propozycji. Władze miasta uznały problem za rozwiązany, a Jarosław Kłodziński, który w ostatnich wyborach otrzymał 3 tys. 391 głosów, najprawdopodobniej nie poniesie żadnych konsekwencji za swoje postępowanie.