• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"By chronić przyrodę, trzeba działać odważnie"

Oprac. Patsz
5 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Do uwolnienia aktywisty nie przyczyniły się protesty zorganizowane pod rosyjskim konsulatem. Do uwolnienia aktywisty nie przyczyniły się protesty zorganizowane pod rosyjskim konsulatem.

W dzisiejszych czasach ochrona przyrody wymaga odważnych działań. Klikanie na Facebooku czasem nie wystarczy. Aby chronić to, co dla nas cenne, musimy podejmować aktywne działania - pisze w liście z aresztu w Murmańsku Tomasz Dziemańczuk, aktywista Greenpeace z Gdańska, którego we wrześniu zatrzymano na Morzu Barentsa razem z całą załogą statku "Arctic Sunrise".



Co sądzisz o aktywistach z Greepeace?

Poniżej prezentujemy jego treść:

Taka planeta jak nasza jest, póki co, tylko jedna i drugiej nie kupimy sobie za żadne pieniądze. Dla nas wszystkich pieniądze są ważne, ale nie zapominajmy, że są one tylko wirtualnym wytworem cywilizacji i nie zwrócą nam wymarłych gatunków roślin i zwierząt, czystego powietrza i wyciętych lasów.

Czytaj też: Pracownik UG zatrzymany w Rosji

Żyjemy w czasach, w których coraz częściej wartości ważne dla obywateli są deptane i lekceważone, a państwo, które ma tych obywateli chronić, broni interesów korporacji i różnych grup interesów. To czasy, w których za ochronę przyrody można trafić do więzienia, a za oszustwa bankowe na okładki magazynów i listę najbogatszych ludzi na świecie.

Jak wiecie, jestem jednym z aresztowanych aktywistów. Pracownikiem instytucji kulturalnej, mężem wspaniałej żony, wolontariuszem kilku organizacji. Uważam się za człowieka aktywnego, zainteresowanego tym, co dzieje się wokół i lubiącego mieć wpływ na swoje otoczenie.

We wspólnocie mieszkaniowej staram się wspierać lokatorów, w Gdańskim Towarzystwie Promocji Kultury Akademickiej razem ze studentami organizujemy różne projekty kulturalne na terenie Uniwersytetu Gdańskiego i miasta. Mam szczęście i możliwości, by reprezentować lokalne organizacje pozarządowe w polityce kulturalnej Gdańska. Greenpeace natomiast, ze względu na swój międzynarodowy charakter, pozwala mi na działanie w skali globalnej. Dzięki temu mam poczucie spełnienia zarówno w mikro, jak i makroskali, jeśli chodzi o moje obywatelskie obowiązki wobec sąsiedztwa, miasta i planety.

Nie ukrywam, że działalność organizacji ekologicznych, m.in. Greenpeace, uważam za najważniejszą i wymagającą najwięcej uwagi. Te działania dotyczą nas wszystkich, naszych rodziców, dzieci i przyszłych pokoleń. Jest takie powiedzenie północno amerykańskich Indian Kri, które stało się mottem Greenpeace "Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". Nawet jeśli dzisiaj nazywa się nas "oszołomami" i "ekoterrorystami". Jeśli nic się nie zmieni w podejściu do przyrody, świat niestety kiedyś zrozumie znaczenie tych słów Indian Kri.

Czytaj też:
Protest przed konsulatem w Rosji

Rosyjscy prokuratorzy przekroczyli granicę zdrowego rozsądku i oskarżyli grupę ekologów wieszających transparent o jedno z najcięższych przestępstw kryminalnych w Rosji, zagrożonych karą do 15 lat więzienia. Każdy z nas zadaje sobie pytanie, czy zrobilibyśmy to ponownie, wiedząc jakie będą konsekwencje. Odpowiedź jest tylko jedna i oczywista - tak. Nie możemy dać się zastraszyć i za rzeczy, w które głęboko wierzymy, czasami należy zapłacić wysoką cenę.

Pamiętam moment, w którym straż graniczna po przejęciu Arctic Sunrise podczepiła linę, aby odholować nas do Murmańska. Nagle na niebie po przelotnym deszczu pojawiła się podwójna tęcza. To może brzmieć patetycznie, ale w tej trudnej i stresującej sytuacji, było ona wszystkim, czego potrzebowaliśmy. Matka Natura była z nami, przysyłając nam wyraźny sygnał.

Mam nadzieję, że ta historia zakończy się szczęśliwie, a nasz los nie zniechęci następnego pokolenia aktywistek i aktywistów do działań w obronie przyrody. Jestem dumny z kolegów i koleżanek ze wszystkich organizacji pozarządowych. Uważam ich i je za osoby o dużym poczuciu odpowiedzialności, zdolne do poświęcenia swojego czasu, a często i kariery w imię wyższych, szczytnych celów.

Liczę na to, że dzięki działaniom Greenpeace wielu ludzi spojrzy na świat z innej perspektywy. Świat, który jest ciekawy, egzotyczny, pełen pięknej przyrody i nie warto marnować swojego życia, siedząc w domu przed komputerem. Mamy jedno życie, dłuższe lub krótsze, a u jego kresy chciałbym zostawić po sobie coś większego i bardziej pożytecznego niż górę wyprodukowanych odpadów na miejskim wysypisku.

Film z zatrzymania jednostki Greenpeace


Tomasz Dziemiańczuk - ur. 20.10.1976 w Białymstoku, absolwent Psychologii na Uniwersytecie Gdańskim i Studium Menadżerów Kultury w Szkole Głównej Handlowej. Pracuje w Akademickim Centrum Kultury Uniwersytetu Gdańskiego. Wiceprezes Gdańskiego Towarzystwa Promocji Kultury Akademickiej.

Od 2004 roku związany z polskim biurem Greenpeace, kolejno jako wolontariusz, lokalny koordynator, wspinacz i kierowca łódek. Czynnie zaangażowany w kampanie prowadzone przez Greenpeace na terenie Polski i w innych częściach świata.

Po wrześniowym aresztowaniu, w październiku sąd obwodowy w Murmańsku nie zgodził się, aby opuścił areszt. Zostanie w nim do rozpoczęcia procesu, który zaplanowano na 24 listopada.
Oprac. Patsz

Opinie (189) 9 zablokowanych

  • By chronić przyrodę zawsze trzeba było odwagi

    od początków cywilizacji ludzkiej. Ciekaw jestem kto z dzisiejszych ekożerców internetowo-medialnych myśli naprawdę o przyrodzie, a nie o wywalaniu własnych osobistych frustracji na necie?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane