- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (113 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (206 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (627 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 5 35 mln na remont gmachu Straży Granicznej (46 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (524 opinie)
Cenna kopia na wystawie. "Enigmy" w Muzeum II Wojny Światowej
- To taka bursztynowa komnata technologii okresu międzywojennego i wojennego - mówią muzealnicy. W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku można oglądać niemiecką maszynę szyfrującą "Enigma" i jej polsko-francuską kopię zbudowaną we francuskiej fabryce. Eksponaty zaprezentowano w ramach akcji "Wejście w Historię" w przypadającym 25 stycznia Dniu Kryptologii. Wystawa będzie czynna do połowy marca.
"Enigma" niemiecka i "Enigma" polska
Niemiecka maszyna szyfrująca "Enigma" przeznaczona była do utajniania korespondencji przesyłanej przez jednostki niemieckich sił zbrojnych. To jeden z pierwszych egzemplarzy z lat 30., jaki trafił na wyposażenie armii niemieckiej.
Drugi eksponat to "Enigma" zbudowana na podstawie dokumentacji przygotowanej przez polskich inżynierów: Antoniego Pallutha i Edwarda Fokczyńskiego, z części wykonanych we francuskiej fabryce i zmontowany we wspólnej francusko-polskiej konspiracyjnej placówce wywiadu, już po kapitulacji armii francuskiej, w 1940 r.
Niezwykle cenna kopia
Kiedy mowa o kopii, to zazwyczaj myślimy o czymś mniej wartościowym od oryginału. W tym przypadku jest dokładnie na odwrót.
Firma z Krakowa zaprojektuje wystawę na Westerplatte
- Oryginalne, niemieckie urządzenie jest stosunkowo popularne. Były ich tysiące wyprodukowanych przez Niemcy od lat 30. do końca II wojny światowej. Masowo korzystała z nich niemiecka armia do szyfrowania i odczytywania depesz. Czymś unikatowym jest kopia tej maszyny, stworzona w sposób bardzo specyficzny - opowiada Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski w Warszawie.
Polskie urządzenie zostało wyprodukowane przez Wytwórnię Radiotechniczną AVA w Warszawie, właściwie bez znajomości oryginału.
- Na podstawie odkryć, które prowadzili nasi kryptolodzy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki, Henryk Zygalski - polscy inżynierowie z tej wytwórni, nie znając tych urządzeń lub znając tylko ich handlową wersję - odtworzyli niemal dokładnie takie samo urządzenie. Było ich kilkadziesiąt - najpierw w Warszawie, a potem po klęsce wrześniowej produkcja przeniosła się do Francji i tam była kontynuowana, również po klęsce Francji. W strefie Vichy powstał ośrodek, który produkował te maszyny. Ta maszyna właśnie pochodzi z tego ośrodka. Podobno Francuzi mają jeszcze jeden taki egzemplarz. Z tych wyprodukowanych w Polsce nie zachował się ani jeden. To absolutny unikat - dodaje Kostro.
Urządzenie trafiło do zbiorów Muzeum Historii Polski dwa lata temu. Wcześniej znajdowało się w Instytucie Piłsudskiego w Londynie.
MIIWŚ ma już u siebie enigmę, ale nowszą
Gdańska placówka na wystawie stałej na poziomie -3 prezentuje już "Enigmę" niemiecką, ale jest to urządzenie późniejsze.
- Powstała w czasie wojny, została przez Niemców usprawniona. Ta prezentowana na wystawie od dzisiaj jest inna. Mamy okazję zobaczyć tę wersję, z którą polscy kryptolodzy walczyli - mówi Wojciech Łukaszun - kierownik Działu Zbiorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Gdyby te urządzenia uruchomić, to prawdopodobnie by działały, ale - jak zaznacza Łukaszun - przy współczesnych osiągnięciach techniki, rozkodowanie "Enigmy" wydawałoby się znacznie prostsze, niż w latach 30. XX wieku.
To mogło skrócić wojnę o dwa lata
Przed wojną, w lipcu 1939 roku, Polacy podzielili się z Francuzami i Brytyjczykami wiedzą o możliwości złamania "Enigmy". Nikt wcześniej tego nie potrafił.
Katalog trójmiejskich muzeów
- Udzielenie tej technologii pozwoliło aliantom utworzyć własne centra kryptologiczne, które usprawniły proces rozkodowywania. Niektórzy twierdzą, że dzięki wiedzy pozyskiwanej z "Enigmy", wojna trwała dwa lata krócej i uratowano setki tysięcy istnień ludzkich. Alianci wiedzieli, jakie są decyzje i ruchy wojsk niemieckich - mówi Łukaszun.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-01-25 19:11
(3)
Bardzo mnie to zawsze interesowało, z chęcią pójdę do muzeum by ją zobaczyć na żywo.
- 13 5
-
2023-01-26 05:24
A ja nigdy (2)
Noga moja póki co tam nie stanęła. Po tym co PIS zrobił z tym muzeum zmieniłem nawet testament. Kilkuset artefaktów, które zaczął zbierać mój dziadek, a ojciec i ja zrobiliśmy z tego dużą kolekcję. Nie przekażemy tej instytucji swojego własnego muzeum związanego z rodziną i jej losami. Muzeum to był nasz Gdański pomysł a władza go odebrała, zawłaszczyła i zmieniła w jakiś propagandowy potworek...
- 5 4
-
2023-01-26 09:43
(1)
Już, już. Odetchnij świeżym powietrzem, ubierz się i idź pobawić. Wszak ostatnie dni ferii i trzeba wracać do szkoły... :)
- 1 2
-
2023-01-26 15:31
Dzieki
Bogu synku skończyłem ją w 87, pewnie cię jeszcze na świecie nie było...
- 3 0
-
2023-01-25 17:42
Szkoda tylko (5)
że dopiero po 75 latach brytyjczycy przyznali, że to polacy pierwsi złamali szyfr do Enigmy.
- 34 10
-
2023-01-26 08:32
Nie 75, tylko w latach 70.
I nie "przyznali" - to po prostu była tajemnica wojskowa.
- 1 0
-
2023-01-25 19:04
który brytyjczyk przyznał
- 2 2
-
2023-01-25 18:03
(2)
Ciekawe kiedy wyjawią prawdę o Gibraltarze....bo póki co zmarła królowa na kolejne 50 lat utajniła...
- 14 7
-
2023-01-25 18:06
(1)
Noo kilka tajemnic mogłoby w końcu zostać odtajnionych. Ojj chyba zachwiałoby to troszkę historią.
- 9 2
-
2023-01-25 19:19
Ujawnić prawdę o ojcu Jarozbawa!
Ujawnić prawdę o TW Balbina!
- 9 5
-
2023-01-25 18:56
Rozszyfrowanie enigmy przez naszych matematyków skróciło czas IIWW o około 2 lata (4)
Warto przypominać szczególnie obywatelom UK kto naprawdę złamał kody enigmy, co nie umniejsza sukcesu Brytyjczyków w skonstruowaniu komputera, który przyspieszył proces deszyfrażu. Z kolei współpraca z Francuzami była wtedy wzorowa. Dziś to trochę inaczej wygląda.
- 32 7
-
2023-01-25 23:47
Promują zakłamana przeszłość (3)
Na banknocie 50£ jest typ co rzekomo ta enigmę złamał hahaha
- 1 5
-
2023-01-26 09:26
Bez patrzenia na banknot domyślam się, ze jest tam postać Alana Turinga
- 1 0
-
2023-01-26 08:31
Enigmę trzeba było łamać kilka razy (1)
Bo kilka razy Niemcy zwiększali stopień komplikacji maszyny.
- 5 0
-
2023-01-26 09:08
Na banknocie jest facet który storzył urządzenie do masowego łamania tego szyfru
Niemcy dodawali kolejne koła szyfrujące, zwiększajace ilość kombinacji szyfru, maszyna Turinga je łamała. Ale zasadę łamania tego kodu opracowali Polacy, co podkreślał syn czy wnuk Turinga na niedawnej uroczystości.
A tak wogóle, jak zapytasz Amerykanina to Enigmę złamał John Bon Jovi - patrz film U-571 czy jakoś tak.- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.