• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcesz mieć wrzody wejdź do wody

(karp)
6 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Większość kapielisk w Trójmieście jest zamkniętych z powodu zakwitu sinic. Ludzie jednak bardzo często zakazów nie przestrzegają. Wchodzą do wody nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie niesie kontakt z sinicami. Dlaczego sinic jest tak dużo i kwitną akurat teraz?

- Bo taka jest ich biologia - wyjaśnia Małgorzata Prędota, kierownik sekcji monitoringu wód w dziale higieny komunalnej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Ciepła pogoda sprawia, że rozmnażają się bardzo szybko. Niepożądane skutki występują głównie na skórze człowieka. Groźne skutki wewnątrz organizmu występują dopiero po wypiciu dużej ilości wody - około 30 litrów. Każdy z nas ma doskonałe laboratorium przy sobie - oko, nos. Wiadomo przecież, że jak woda przypomina zupę szczawiową, to nie można się w niej kapać.

Sinice to organizmy jednokomórkowe, bezjądrowe, samożywne. Na świecie występuje ponad 2000 gatunków. Żyją w wodach słodkich, morskich i źródłach solankowych. Wiele sinic żyje w symbiozie z glonami i grzybami. Żyją także na powierzchni wilgotnej gleby, wilgotnych skał, na korze drzew. Są organizmami bardzo starymi, występują już w prekambrze.Występowanie sinic w zbiornikach wodnych powoduje, że brakuje w niej tlenu. Zajmują miejsce potrzebne do rozwoju innych roślin i zwierząt.

Pojawienie się sinic na kąpieliskach jest niebezpieczne. Związki w nich zawarte wywołują - przy kontakcie ze skórą człowieka - stany zapalne, pokrzywkę i wypryski. Pokrzywka może przybrać formę zlewających się pęcherzy. Gdy sinice dostaną się do oczu, wywołują zapalenie spojówek i gałki ocznej.Kiedy napijemy się wody z sinicami, możemy dostać rozwolnienia lub krwawej biegunki. Pojawiają się nudności, wymioty, wzdęcia, kolki. Związki zawarte w sinicach mogą powodować hemolizę krwi (sklejanie się czerwonych ciałek krwi) i uszkodzenie szpiku kostnego. Mogą wpłynąć na naszą psychikę - halucynacje, niepokój, zmiany nastroju. Wywołują także drgawki, drżenie, nerwobóle, mięśniobóle, dreszcze, uczucie zimna. Toksycznie działają także osiedlające się w koloniach sinic bakterie i grzyby.

Głos Wybrzeża(karp)

Opinie (75)

  • Jeszcze raz spójrzcie na host...

    • 0 0

  • A teraz zobaczycie czary mary, patrzcie na host...

    • 0 0

  • Ja piję tylko mineralną niegazowaną lub browara i jest spoko luz, jakbym się napił z 30 l tej morskiej to miałbym w dupie luz he hhe hehe

    • 0 0

  • Woda

    Nie można wypić 30 litrów wody. Już wypicie ok. 15 powoduje zachwianie równowagi osmotycznej w organiźmie i śmierć.
    Miłego weekendu :)

    • 0 0

  • od granicy z Gdynią do potoku karlikowskiego - to nie cały Sopot

    • 0 0

  • "w całym Sopocie - od granicy z Gdynią do Potoku Karlikowskiego (wejście nr 30). Kąpiel w tych miejscach grozi podrażnieniami skóry, dokuczliwym swędzeniem, wysypką oraz dolegliwościami układu oddechowego i pokarmowego"

    i co pan na to??
    z tym pytaniem nasz człowiek zwrócił się do człowieka z ratusza
    ano nic, mogę tylko powiedzieć, że nasze usługi medyczne są na najwyższym europejskim poziomie
    każdemu rozdrażnionemu podrażnieniem aplikujemy relanium
    przeważnie pomaga"

    • 0 0

  • otrzep z siebie plaży brud
    wyjeżdżasz od sopockich wód
    cały pryszczaty
    owrzodzony i spaskudzony
    możesz się czuć obsłużony
    jakby ci mało było atrakcji
    nie martw sie zbytnio
    do następnych wakacji

    • 0 0

  • Na "chuch" nalezy uwazac z rana.
    Zwlaszcza za tzw. kierownikiem :)
    Tak czy siak, wierszyk glupawy.....

    • 0 0

  • A jeśli chodzi o zdrowotność wody,

    to najlepsza jest woda żelazista.

    Uważać po niej jednak trzeba na chuch.

    • 0 0

  • "Jak skażone jest dziś morze,

    to powiedzą ci węgorze."

    Hasło z 80-tego, podobnie jak to w tytule.

    Albo wierszyk Rewińskiego, nieco późniejszy:

    "..lecz nie z Ameryki, a z naszej fabryki w morze leci smród.
    Bracia!Rbotnicy!ZŚląska i stolicy oczyśćmy ten gnój,
    by cały w pęcherzach, z koloni z Wybrzeża nie pisał syn twój:
    Musiu kochana, zatoka sasrana od Gdyni po Hel,
    A strupy na brzuszkach, nóżkach i pępuszkach z ścieków PRL.
    Kochany tatusiu, wczoraj robiąc siusiu, poczułem ten ból,
    z dziewczynką nie spałem,a to coś złapałem ..."

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane