Jak wygląda praca w dużym sklepie w galerii handlowej? Czy wiemy, co muszą robić osoby zatrudnione do obsługi klientów? Czy sklepy powinny być otwarte w niedziele? Nasza czytelniczka, pani Agata, w emocjonalny sposób opisała swoje doświadczenia w handlu. Publikujemy jej list.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2017-04-01 07:11
wszystkich zapraszam na 1 rok pracy w handlu ,po tym czasie wszyscy którzy piszą że jest to praca ciężka jak każda inna zmienią zdanie i nabiorą pokory i szacunku dla osob pracujących w sklepach szczegolnie sieciówkach,dyskontach ,ispożywczych , mięsnych
2017-04-01 09:49
2017-04-01 07:40
posada sprzedawczyni dla nieuków jest.
2017-04-01 07:08
....Nawet w ochronie można zarobić 13 zł brutto, lub w państwówce dostać umowę o pracę stróżując na obiekcie, lub na portierni. Ale tez nie jest kolorowo, bo zapierdziela się po 180, 200 godzin, często w nocy i co najgorsze po 12,15 godzin dziennie patrząc cały czas w monitory. Też dałoby się to znieść, gdyby nie fakt, że pracuję całe weekendy i prawie wszystkie święta a jestem po studiach i nie mam zamiaru kontynuować kariery w Biedronce...Każdy orze jak może...
2017-04-01 09:47
2017-03-31 07:22
Ja tam nie rozumiem takich żalów,każdą pracę ktoś musi wykonywać.Pracujesz w niedzielę,ale inny dzień masz wolny.O wolnym 2-3 dni pod rząd można zapomnieć-a jak idziesz do szkoły to nie dostajesz wolnego?Uwielbiam taką postawę,pracodawcy nie interesuje na co dostajesz wolny dzień.Wychodzi na to,że chcesz łatwej przyjemnej pracy,wolnego na szkołę a do tego jeszcze wolnego tak po prostu.To ja znajdziesz taką pracę to daj znać ja też wtedy zmienię.
2017-04-01 09:30
Nie masz Polaka nad sobą wiec nie ma kto Cię zle traktować.
Urlop bierzesz kiedy chcesz bo i tydzień/dwa nie robią różnicy.
Hajs się bardzo zgadza.
Elastyczne godziny + benefity.
Także zmieniaj zmieniaj
2017-04-01 02:05
Właśnie saloniki prasowe. Nigdy za niedzielę nie ma wolnego.Praca od pon. do soboty i czasami wolna jedna niedziela.Mój rekord to 240godz. w miesiącu . problem z urlopem bo nie ma kto Cię zastąpić
2017-03-31 07:42
Znaczy brak ci wyobraźni,czasem jesteś zmuszona podjąć pracę niezgodną z własnym doświadczeniem i kwalifikacjami.Życie pisze różne scenariusze.Pozatym są ludzie,którzy pracują po 12 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu i 7godz.w sobotę.Bez urlopu i żadnych dni wolnych.Wiesz gdzie?kioski i saloniki.Amen.
2017-03-31 08:43
Wiem,bo sama tak pracowałam jak się uczyłam-w galerii i w restauracji.Dobrze wiem co taka praca oznacza.Nie wszystko dostaje się odrazu a czasy są takie ,że jak ktoś jest w trakcie studiów to najlepiej poszedł by do jakiegoś biura i odbierał telefony a w przerwie siedział na fejsie.A po studiach to najlepiej prezesem jakimś zostać,na wszystko trzeba sobie zapracować krok po kroku.
2017-03-31 06:15
Nadal będzie g*wno ale wielkie wymagania.
2017-04-01 09:27
że jak ktoś siedzi to go w oko kuje, i musi donieść, a sam robi za grosze, i jeszcze uprzejmie donosze.
2017-03-31 09:34
To samo odczuwają Niemcy,Anglicy itp.gdy pojawili się Polacy.
2017-04-01 09:24
Wpłaca do budżetu miliardy i jest finansową kolonią (zagraniczne banki, sklepy itd) a także montownią. Oni na naszej pracy zarabiają masę kasy i to w naszym własnym kraju.
2017-03-31 06:21
Ale jak my wyjeżdżamy do GB,Szwecji,Norwegii itd i robimy to co Ukraińcy tutaj to jest ok?
2017-03-31 06:23
My to pany,oni chamy.
2017-03-31 10:23
2017-03-31 06:27
jeżeli jest tak jak opisuje Agata to nigdy w zyciu bym nie podjęła pracy w takim miejscu. Wolala bym se znależć sponsora i robić za dzi**e niz być niewolnicą za marne pieniądze tracąc przy tym zdrowie
2017-04-01 08:24
ty to muisz byc w porzo babka.biore Cie pod pache i uciekam
2017-03-31 13:31
i zapewne tak właśnie skończysz, jako dz***a :) pozdro
2017-04-01 07:03
Ja pracuje15 lat jako dekarz kto ze starych to wie jaka to praca moja zona pracuje w handlu dluugo w miesnym odziezowym ja bym się z nią niezamienil nigdy niby w cieplym ale tak. Dysk wypada dyskopatia dolny odcinek kregoslupa do operacji ciesnia nadgarstka po operacji do poprawki bo spieprzyli to tyle ale my dajemy rade mozliwe trzeba się bylo uczyc ale my ile szkolen i nauki odbylismy to tyljo my wiemy.podsumujac praca w handlu jest bardzo ciezka i t redakcja niech się zajmie tematem dogłebnie z powazaniem M.J
2017-03-31 10:52
Pracowałam w weekendy i czasem po zajęciach na uczelni - popołudniami. Byłam miła, zawsze uśmiechnięta. Niestety kupujący traktowali mnie z góry jako nieuka, podając buty, rachunek czy też torbę z butami, starali się tak to odbierać byle nie dotknąć mojej ręki, jakbym parzyła. Bezczelnością była sytuacja, kiedy za nic usłyszałam, że trzeba było się uczyć, to bym nie stała za ladą.
Dzisiaj informuję tego Pana, że skończyłam ciężkie studia stacjonarne, dwa fakultety studiów podyplomowych, znam język niemiecki i angielski w stopniu zaawansowanym, pracuję w zawodzie i mimo ciężkiej pracy nadal się uśmiecham i jestem miła. Dzięki temu doświadczeniu oraz innym (ucząc się w liceum zapisywałam się do OHP i pracowałam jako sprzątaczka czy też kelnerka) wiem jak ciężko się pracuje i nigdy nie pogardzę innymi ludźmi, tak jak to robią pozostali. A tego Pana serdecznie pozdrawiam!
2017-04-01 06:26
Zamiast zajmować się soba
2017-04-01 04:48
Tak sie zlozylo,ze of 32 lat mieszkam na emigracji w Kanadzie.....to dobrze,ze ludzie wypowiadaja na p/t ,a razi mnie to.ze 3/4 opiniujacych robi to zwyczajnie w prostacki i chamski sposob....naprawde jeszcze nie spotkalem w Kanadzie aby klient czy obsluga w sklepie byli nie grzeczni i calkiem to nie zle pracuje chociaz jest nasz caly przekroj swiata tylko trzeba chciec ale to juz inny temat.....Pozdrawiam mieszkancow trojmiasta.......Vancouver.......Kanada.......Marek......
2017-04-01 02:34
Bo praca za darmo jest dla sierot studiujących.
2017-03-31 07:35
Gdy buław na studiach pracowałam w Galerii w New Yorkerze- to duża sieciówka. Nikt nie kazał mi sprzątać, od tego były sprzątaczki, które przychodziły po zamknièciu sklepu. Moze raz była sytuacja, ze ktoś coś rozlał czy nabłocił to sięgnęłam po mopa. Dostawy to była super sprawa, bo można było sobie podczas ich rozpakowywania pogadać na zapleczu z kolegami. Kasa- super sprawa, bo czas szybko mijał. Co do stania to chyba normalne. W marketach, rossmanach sie siedzi, a w odzieżowych stoisz, bo musisz ciuchy złożyć, zapakować( spróbuj złożyć spodnie na siedząco). Chodzi też O szacunek do klienta/ on stoi-Ty też.Oczywiście praca nie lekka ale pomyśl o listonoszach, salowych, kopaczach rowów. To też nisko płatne posady, a fizycznie męczące. Jak dla mnie ta Pani jest nierobem i się ze sobą pieści.
2017-04-01 02:23
Aja wiem że w tej sieci i nie tylko tej jak jest dostawa towaru to do pracy przychodzi się nawet o 4 rano i klipsuje te tony ciuchów aż palce krwawią.I jeszcze jedno stanie na kasie gdy masz klientów to normalne ale robienie kilometrówki przez 10 godz np w sklepie obuwniczym gdy nie ma klientów a nie wolno Ci usiąść to chyba terror nie uważasz?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
