• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co kryją trójmiejskie finanse

Michał Stąporek
5 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Choć finanse trójmiejskich miast są dobre, Gdańsk zdecydował się na ich zewnętrzną ocenę, natomiast Gdynia - nie. Choć finanse trójmiejskich miast są dobre, Gdańsk zdecydował się na ich zewnętrzną ocenę, natomiast Gdynia - nie.

Gdańsk chwali się dobrą oceną swoich finansów, wykonaną przez międzynarodową firmę ratingową, Sopot przymierza się do podobnego badania, a Gdynia uznaje je za zbyt kosztowne i zbędne.



"31 października Fitch Ratings potwierdził międzynarodowe ratingi Gdańska dla długoterminowego zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej na poziomie "BBB+" - poinformował kilka dni temu z dumą gdański magistrat. Co kryje się za tą wiadomością, zrozumiałą głównie dla ludzi finansów?

Rating to niezależna, bo dokonana przez zewnętrzną firmę, ocena stanu finansów kraju, miasta czy firmy. Efektem badania jest stwierdzenie, czy badany obiekt jest wiarygodnym pożyczkobiorcą.

Czemu służy takie badanie? Gdy zwykły człowiek idzie do banku po kredyt hipoteczny lub konsumpcyjny, bank sprawdza jego przychody i dotychczasowe zadłużenie. Badanie zdolności kredytowej dużych organizmów jest czasochłonne i skomplikowane, dlatego przyznając kredyty takim klientom, instytucje finansowe kierują się badaniami i oceną wydaną przez agencje ratingowe.

Z kolei zamawiający rating może liczyć, że w przypadku dobrej oceny nie tylko szybciej dostanie kredyt, ale będzie on także niżej oprocentowany.

Ocena BBB+ wydana przez Fitch dla Gdańska, oznacza, że miasto (oraz wszystkie jego spółki, takie choćby jak BIEG 2012 zajmujące się m.in. budową stadionu w Letnicy) ma dobrą zdolność kredytową i zadowalającą zdolność do obsługi swoich zobowiązań.

Gdańsk, który planuje sporo inwestycji związanych choćby z Euro 2012, już niebawem zacznie pukać do drzwi kredytodawców z prośbą o pieniądze na ich sfinansowanie. Już teraz ruszyła procedura przetargowa na kredyt w wysokości 133 mln, na pokrycie deficytu budżetowego na rok 2008. Rating może sprawić, że miasto pożyczy te pieniądze taniej.

Skoro rating to same plusy to czemu nie wszyscy się na niego decydują? Po pierwsze badanie nie zawsze musi być dobre dla badanego, agencja może mu np. wystawić ocenę negatywną, która skutecznie zniechęci kredytodawców. Po drugie badanie nie jest darmowe: renomowane firmy (Fitch, Standard and Poor's, Moodys) inkasują za nie ok. pół miliona złotych, przy czym trzeba je powtarzać przez kilka lat. Polskie firmy są tańsze, ale wciąż każde badanie to wydatek rzędu ok. 200 tys. zł.

- Jesteśmy małym miastem i jak dotąd obchodziliśmy się bez oceny wydanej przez międzynarodową firmę ratingową - mówi Magdalena Jachim, rzecznik prezydenta Sopotu. -Niewykluczone jednak, że się na nie zdecydujemy. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z agencją Moodys.

Gdynia jak dotąd nie poddała się ratingowi. Dlaczego? - To bardzo kosztowna usługa - potwierdza Joanna Grajter, rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu. Jak dotąd zresztą żaden kontrahent nie pytał o ocenę ratingową miasta. - Gdynia jest wiarygodna. Owszem, za posiadanie oceny ratingowej można otrzymać dodatkowe punkty w rozmaitych rankingach, ale to zbyt kosztowny sposób na windowanie pozycji miasta w takich konkursach.

Zresztą Gdynia może sobie pozwolić na takie podejście, ponieważ w najbliższym czasie na pewno - jak zapewnia Joanna Grajter - nie będzie zaciągać żadnych kredytów, ani pożyczek. Gdyby jednak miasto chciało to zrobić, nie miałoby z tym żadnych problemów: dzisiejsze zadłużenie Gdyni wynosi ok. 125,5 mln zł, czyli 13,41 proc. dochodów. To bardzo bezpieczny poziom - ustawowy limit wynosi 60 proc.

Zadłużenie Gdańska jest równie niskie - do 30 września wyniosło 187 mln, czyli 11 proc. dochodów - ale w związku z dużymi inwestycjami na pewno wzrośnie w najbliższych latach. I dlatego rating Fitcha może być mu bardzo pomocny.

Skala ratingu określana jest symbolami literowymi. Fitch Ratings przedstawia je następująco:

- poziom inwestycyjny - instytucja wiarygodna (AAA, AA, A, BBB)
- poziom spekulacyjny - instytucja niepewna (BB, B, CCC, CC, C, DDD, DD, D)

Rating może także zawierać znaki "+" i "-", dla określenia różnic w ramach jednej kategorii.

BBB - Dobra wiarygodność kredytowa. Ratingi "BBB" oznaczają aktualnie oczekiwanie niskiego ryzyka kredytowego. Zdolność do obsługi zobowiązań finansowych uznaje się za wystarczającą, jednak jest prawdopodobne, że niekorzystne zmiany w czynnikach i warunkach gospodarczych mogą ją osłabić. To najniższa z kategorii ratingów na poziomie inwestycyjnym.

źródło: fitchpolska.com.pl

Opinie (45) 1 zablokowana

  • Z tego co wiem Żukowo, Reda i Kartuzy też sie jeszcze nie zdecydowaly na takie badania

    To co sie Gdyni czepiacie ;

    • 0 0

  • ten stadion jest zbędny !!! (3)

    Będziemy go spłacać 30 lat i będziemy jezdzić z roku na rok coraz gorszymi drogami , a korki bedzie sie likwidować przez windowanie cen za parkowanie w Gdańsku. Wrzeszcz niszczeje a oni porywaja sie na Stadion który bedzie używany 1 na tydzień lub nawet na 1 na dwa tygodnie

    • 0 0

    • za ... (1)

      kasę przeznaczona na stadion zrobili by konkretną ulice lub wyremontowali istniejące

      • 0 0

      • No i dobra jakaś dyskoteke mogli by za ta kase też otworzyć w koncu

        • 0 0

    • ty chyba z gdyni jesteś

      • 0 0

  • aneksik (1)

    Gdynia nie potrzebuje żadnych kosztownych ratingów, które potrzebne są dla uwiarygodnienia wiarygodności finansowej..
    To sa w przypadku takich miast, zresztą również Gdańska wydatki dla picu.
    Dlatego gratuluje Szczurkowi, że się na takie bzdety nie rzuca.

    • 0 0

    • tez tak mysle

      jak gdynia przestanie byc wiarygodna to se tez pewnie taka ocene kupi i to lepsza;)

      • 0 0

  • Gdynia po prostu się boji ! (1)

    Wiadomo, ze biznesowo nowoczesna Gdynia to mit w który już nawet gdynianie przestali wierzyć, a obecny magistrat ciągle wierzy w Pana Krauze bez którego w Gdyni nic nie może powstać !!!

    • 0 0

    • barrut: widać, że ty to się BOISZ słownika ortograficznego

      jakoś nikt się nie patrzy na Prokom w moim otoczeniu - to zawsze byla firma poza wszelkimi projektami MŚP

      • 0 0

  • INWESTOWANIE W GDYNI JEST JUZ (2)

    NIEOPŁACALNE, APROPOZ DLACZEGO TAKA OSOBISTOSĆ JAK PAN KRAUZE WYCOFUJE WSZYSTKI INTERESY Z GDYNI

    • 0 0

    • nie z Gdyni ale z Polski, ale to już dla ciebie nie jest ważne ...

      • 0 0

    • Tak??

      To zobacz gdzie ma główna siedzibę najmłodsze dziecko Krauzego - PetrolInvest. Inna sprawa ze wielu nowych miejsc pracy to w Gdyni przez to nie powstanie. Jak już to w Kazachstanie i Republice Komi (na terenie Rosji).

      • 0 0

  • niech Adamowiczowi zrobią taki rating!!!!

    I Lisieckiemu i niech Renomą sie zjamie CBŚ a nie jakieś pierdoły,ciekawe czy obliczyli, ile kasy wyszło bokiem.....

    • 0 0

  • ENRON też miał rating.....

    Widzimy jak nędznie długo i drogo się inwestuje w Gdańsku. Kawałek Łostowickej robi się już 6 lat.
    To jak tu mieć nadzieję na przyszłość...

    • 0 0

  • niepotrzebnie zadluzaja Gdansk i to na inwestycje ktore nie dadza zysku

    Moze nalezaloby inwestowac w baze turystyczna,w utrzymanie ekologii lepszej w rejonie ,budowac oczyszczalnie ,ujecia wodne ,czy elktrownie atomowa.Potrzeby sa duze,bo brak nowczesnych szpitali,parkingow mocnych drog ktore wytrzymaja kilka sezonow.Dzis procenty pozyczki moga byc niskie ale stopa procentowa w krzysie moze wzrosnac bardzo i co wtedy?To nie jest dobry czas na pozyczanie pieniedzy.No chybaze nie mysli sie ich oddac,lub liczy sie na cud gospodarczy ,ktorego heroldem byl Tusk.

    • 0 0

  • co kryją

    strach się bać

    • 0 0

  • Stena

    Taaaaa,no i jeszcze trzeba znalezc miejsce dla Steny ..i zas kredycik

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane