• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co się wydarzyło w renomowanej gdańskiej szkole?

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Alkohol, wulgarne żarty - czego jeszcze dowiemy się z reportażu o zakonnikach prowadzących szkołę im. św. Jana de La Salle w Gdańsku? Alkohol, wulgarne żarty - czego jeszcze dowiemy się z reportażu o zakonnikach prowadzących szkołę im. św. Jana de La Salle w Gdańsku?

Telewizyjny Magazyn Ekspresu Reporterów zapowiedział emisję reportażu, w którym miałyby być pokazane nieprawidłowości w gdańskiej szkole im. św. Jana de La Salle. Prowadzący szkołę zakon już zawiesił dyrektora gimnazjum.



Zobacz fragment zapowiedzi materiału na temat sytuacji w szkole de La Salle w Gdańsku.

Po zwiastunie Magazynu Ekspresu Reporterów w TVP2, wyemitowanym 27 listopada i zapowiadającym materiał o nieprawidłowościach w niepublicznej szkole im św. Jana de La Salle przy ul. Juliusza Słowackiego 101 w Gdańskuzobacz na mapie Gdańska, wśród rodziców uczących się tam dzieci zawrzało.

Nic dziwnego: w materiale przedstawiono fragmenty niewybrednych rozmów prowadzonych między pracującymi w szkole zakonnikami. Toczyły się one podczas zakrapianych alkoholem spotkań w biurach szkoły, padały w nich wulgarne żarty, wszystkiemu miała się przysłuchiwać nieletnia uczennica. Cały 17-minutowy materiał ma być wyemitowany we wtorek 4 grudnia, o godz. 21.45 w TVP 2.

- Nad reportażem pracowaliśmy ponad dwa miesiące. Poruszamy w nim kwestie, naszym zdaniem, niemoralnego, wręcz skandalicznego zachowania kadry dyrektorskiej szkoły, której szefami są zakonnicy ze Zgromadzenia Braci Szkół Chrześcijańskich. W reportażu nie ma mowy o jakichkolwiek wątpliwościach co do zachowania nauczycieli pracujących w tej szkole, którzy według nas, bardzo sumiennie wypełniają swój zawód - mówi Paweł Kaźmierczak, autor reportażu. - To, co było w wyemitowanym w ostatni wtorek zwiastunie reportażu, to tylko jedna z kilku poruszanych w nim spraw. Materiał trwa 17 minut, pokażemy w nim wiele bardzo ważnych wątków związanych z nieprawidłowościami, do których doszło w gdańskiej szkole. Jednak podkreślam raz jeszcze, że sprawa dotyczy zachowania zakonników, dyrektorów szkoły, a nie świeckich nauczycieli, którzy nie mają z tym skandalem nic wspólnego.

Czy opisana sytuacja warta jest zainteresowania mediów?

Bracia Szkół Chrześcijańskich, a właściwie Zgromadzenie Braci Szkół Chrześcijańskich, inaczej zwani Lasalianami, to wspólnota zakonna założona przez francuskiego kapłana św. Jana Chrzciciela de La Salle. Na stronie gdańskiej szkoły piszą o sobie jako o "Zgromadzeniu Braci Szkół Chrześcijańskich, które jest instytutem na prawie papieskim, w skład którego wchodzą zakonnicy bez święceń kapłańskich. Celem tego Zgromadzenia jest ogólnoludzkie i chrześcijańskie wychowanie młodzieży, zwłaszcza ubogiej, zgodnie z posłannictwem powierzonym mu przez Kościół (...)".

Choć zakonnicy całego programu nie widzieli, nie zgadzają się z niepochlebnym przedstawieniem ich w materiale. - Materiał, który został pokazany w magazynie Ekspres Reporterów [chodzi o krótki zwiastun pełnego materiału, którego emisja odbędzie się we wtorek - przyp. red] pochodzi z założonego podsłuchu lub założonych podsłuchów w domu, w którym mieszka wspólnota braci zakonnych - mówi brat Janusz Robionek, dyrektor szkół im. św. Jana de La Salle w Gdańsku. - Nagrane zostały prywatne rozmowy braci zakonnych w ich domu poza godzinami pracy szkoły. W ukazanym materiale występuje brat Krzysztof Baska, który już został zawieszony w pełnieniu funkcji dyrektora Gimnazjum im. św. Jana de La Salle aż do wyjaśnienia sprawy.

Jednak według reportera TVP2 zakonnik nie został zawieszony, a wyrzucony ze szkoły. - Już dwa dni po naszej wizycie w Gdańsku, 21 listopada, swoje stanowisko stracił dyrektor gimnazjum, zamieszany w wiele nieprawidłowości. Nie wiem dlaczego, ale Janusz Robionek, dyrektor szkoły nie chce uznać decyzji prowincjała i na stronie internetowej placówki napisał komunikat, że dyr. gimnazjum jest zawieszony, co oczywiście jest nieprawdą - mówi reporter.

O kulisach powstawania materiału nie chce mówić do czasu emisji pełnego materiału.

W czwartek po południu w szkole odbyło się spotkanie dyrekcji z rodzicami. Bracia przyznali, że miała miejsce kolacja, podczas której pito alkohol, ale resztę zarzutów nazwano manipulacją.

- Nie można też stosować swoistego szantażu emocjonalnego w stosunku do nauczycieli oraz rodziców, którym zakonnicy, szefowie placówki, nie widząc jeszcze reportażu wmawiają, że jest on zmanipulowany. To bardzo poważne i krzywdzące oskarżenia, nie poparte żadnym dowodami - dodaje Kaźmierczak. - Myślę, że po wtorkowej emisji reportażu wszystko się wyjaśni, a osoby odpowiedzialne za ten skandal, czyli zakonnicy, a nie świeccy nauczyciele, poniosą karę. Surowe decyzje w stosunku do ludzi zamieszanych w tę sprawę tylko oczyszczą atmosferę i spowodują, że szkoła im. św. Jana de La Salle, w dalszym ciągu będzie postrzegana jako wzorcowa, trójmiejska placówka. I taki jest właśnie cel naszego reportażu.

Większość rodziców obecnych na czwartkowym spotkaniu bagatelizuje sprawę, choć przyznaje, że dyrekcji szkoły też nie zależy na jej wyjaśnieniu.

- Dyrekcja chce zamieść całą sprawę pod dywan. Ale większość rodziców też. Wychodzą z założenia, że zakonnik to też człowiek, też ma prawo do słabości. Co z tego, że raz sobie wypił, czy powiedział sprośny żart - mówi nam anonimowo jeden z rodziców.

Co tak naprawdę wydarzyło się w szkole im św. Jana de La Salle w Gdańsku dowiemy się z wtorkowego materiału TVP2.

Miejsca

Opinie (1285) ponad 50 zablokowanych

  • :)) mozna powiedziec '' LUBIELI SE WYPIC ;;'' !!!!! Tez lubie te nafte :) (15)

    '' Zakrapiane kolacje '' :))) przeciez to zakonnicy to i w zakrapianiu zaprawieni.:). i niby jeszcze wulgaryzmy ,,, czyli orgietka :)

    • 121 40

    • Nareszcie ktoś to pokazał (14)

      Tam chodzi tylko o kasę, kasę i jeszcze raz kasę. Jak nie masz czym płacić, to wypad ze szkoły. De la salle to przechowalnia dla dzieciaczków nowobogackich gdańskich mieszczuchów, co to się dorobili na przemianach ustrojowych.

      koniec tej farsy, w końcu!

      • 20 11

      • (5)

        1) wyłącz caps lock jak skończysz krzyczeć
        2) załóżmy na chwilę, że wszystkie te "rzetelne i obiektywne" media są rzetelne i obiektywne. I jakoś wszystkie mówią o jednej z najlepszych niepublicznych szkół, a nie przechowalni dla dzieci. Wskaż inną szkołę, gdzie zdawanie FCE w gimnazjum jest standardem i celem lekcji języka angielskiego. Tylko taki przykład... Jakbyś chciał inny, popatrz na wyniki testów gimnazjalnych.

        • 9 10

        • Akurat FCE to jest intermediate, wiec nie ma się nad czym spuszczać, i ja zdawałam go w Ekologu w Rumi w 1 gimnazjum... taka niby wiocha przy Gdańsku, a zdawalność 100% :P nasze gimnazjum wypadało też najlepiej z całego trójmiasta, wiec już nie piej nad zakonnikami.

          • 0 0

        • gimnazja STO! (1)

          polecam zobaczyć rankingi - a szkoły są prowadzone przez osoby świeckie, i co, są jakieś AFERY? :)

          • 10 5

          • w DLS też dotychczas nie było afery... nie wiem, czego twój komentarz dowodzi.

            • 1 1

        • Problem w tym, że FCE jest średnio obiektywnym kryterium znajomości języka, bo jego zdanie wcale nie gwarantuje tak wspaniałej zdolności porozumiewania się po angielsku, jak można by się spodziewać. Negujesz obiektywizm oficjalnych mediów (z czym akurat się zgodzę, sceptycznie trzeba podchodzić do KAŻDEJ informacji), ale konsekwentnie też bierz pod uwagę, że tak oficjalne kryterium, jak zdawalność FCE, nie musi koniecznie odzwierciedlać wysokiego poziomu nauczania. A co do testów gimnazjalnych, to szczerze mówiąc nawet nie chce mi się wypowiadać, bo szkolnictwo mamy ogólnie na poziomie epoki kamienia łupanego, więc zdawalność tych testów jest moim zdaniem żadnym wyznacznikiem poziomu edukacji.

          • 2 2

        • zapytaj wujka google co to caps lock...

          • 6 1

      • (1)

        Tam jest rozgrywka o wladze nad szkola i o wyciaganie kasy jak nie z czesnego to na inne sposoby proste :-) kto wie ten wie i tyle w tym temacie ;-)

        • 2 1

        • a Ty chyba nie wiesz nic

          • 1 1

      • Do Zdroworozsądkowego (3)

        Jeżeli uważasza, że jest to tylko przechowalnia dla dzieci nowobogackich, to dlaczego dzieciaki te osiągają świetne wyniki na testach gimnazjalnych? Odpowiem Ci: bo tam jest naprawdę wysoki poziom, klasy nieliczne (ok 16 dzieci), język angielski pięć razy w tygodniu od pierwszej klasy podstawówki. No i nie bójmy się powiedzieć - to są dzieci dopilnowane przez rodziców.

        • 4 7

        • hahah śmieszna jesteś (2)

          zgadnij do jakiej szkoły chodził jeden z oprawców Ani z gimnazjum nr 2....

          • 7 5

          • powiedz!

            • 0 0

          • poprawka - wywalali go z tej szkoły bo nie potrafił się zachowywać

            • 6 2

      • i to nie małą kasę (1)

        • 6 2

        • źle się uczyłeś, wiec nie zarabiasz

          źle się uczyłeś, wiec nie zarabiasz, a może pijesz...

          • 0 0

  • To są naśladowcy Jezusa

    Czy Jezus tak postępował?

    • 1 1

  • Br szkolni

    Ani odrobinę nie jestem zaskoczony byłem w tym zgromadzeniu 8 lat, libacje alkoholowe są na porządku dziennym co piątek. Kiedy wychowanków nie ma, piwo się chłodzi w lodówce. Tam się nikogo ani nic nie szanuje, wszystko jest robione pod publikacji. Nie piszę tego z rozgorycznia, ten czas minął, ale od lat uważam to zgromadzenie za sektę

    • 1 5

  • (2)

    Mt 7,15-20
    15 Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami. Oni przychodzą do was w przebraniu owczym, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z cierni lub figi z ostów. 17 Tak właśnie każde dobre drzewo rodzi dobre owoce, a drzewo zagrzybione rodzi owoce zepsute. 18 Nie może dobre drzewo rodzić zepsutych owoców ani drzewo zagrzybione rodzić dobrych owoców. 19 Każde drzewo, które nie rodzi dobrego owocu, jest wycinane i wrzucane do ognia. 20 Tak zatem poznacie ich po ich owocach.

    • 5 1

    • Niesamowite,że już św. Mateusz to przewidział. Prorok jakiś, czy co?
      Doskonała ocena urzędasów kościoła.

      • 0 0

    • PRAWDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 1 0

  • De la salle - statut - szkoła dla ubogich (45)

    "Celem tego Zgromadzenia jest ogólnoludzkie i chrześcijańskie wychowanie młodzieży, zwłaszcza ubogiej,..."

    tak - zwłaszcza ubogiej - auto poniżej 100tys nie zajeżdża rano pod szkołę, a na piechotę te dzieci nie zwykły chodzić.
    Rodzice odwożący rano pociechy są jednym z powodów porannych korków na Słowaku.

    • 456 52

    • pacan

      korkow już nie ma, a ty po prostu auta zazdrościsz, nie lubie tej szkoły ale nie musisz od razu ludzi obrażać

      • 0 0

    • Bo chodzi o młodzież ubogą DUCHOWO.

      To zupełnie naturalne, że tacy zakonnicy nie kwalifikowaliby się do wychowywania młodzieży BOGATEJ duchowo.

      • 0 0

    • (3)

      Za trzecie dziecko w przedszkolu (2 córki w szkole podstawowej) płacę ... ... 70 zł! Czyli wychodzi ok 300 zł za dziecko - czyli tyle, co za basen, angielski, hiszpański, za który płaciłabym dodatkowo :)

      • 22 20

      • Weź nieco rozwiń, ogarnij zdanie bo nie wyszło ci chyba? (2)

        kompletnie niezrozumiałe. Poza tym to jest reklama tej szkoły? że za 3 sztukę za przedszkole ci taniej liczą? Mąż na posadce w urzędzie czy kuratorium?

        • 21 9

        • w tej szkole 3 dziecko uczy się za darmo!

          • 3 2

        • Twoje jeszce bardziej niezrozumiełe

          o co chodzi z ta posadką ??? ta szkoła jest prywatną szkołą, więc nie rozumiem co ma do tego jakaś posadka ??

          • 6 5

    • (4)

      tam są sami nowobagccy, którym sie wydaje ze pokazać sie warto... a nic nie maja.... wszystko w kredytach -bo muszą dobrze wyglądać, tam jest zakłamanie i wyrachowanie, Szkoda mi takich ludzi, cały czas coś udają, cały czas się ścigają aby mieć coś lepszego niż inni...Zero wolności

      • 17 16

      • głupek i tyle, nawet przyjemne do czytania, bo daje poczucie wyższości nad tym motłochem....przepraszam....

        • 1 0

      • kiedyś, żeby powiedzieć że ktoś jest złym człowiekiem, opisywana osoba musiała być skończonym sxxxwielem. Teraz wystarczy że ma kredyty? Co ty o tych ludziach właściwie wiesz? dlaczego Ciebie obchodzi to jakie kredyty mają? Spłacają za Twoje?

        • 9 1

      • straszne kompleksy ma przedmówca. Ktoś ukuł termin nowobogaccy... kiedyś w komunie bogaci byli przemytnicy, partyjniacy i cinkciarze,ew.marynarze.

        Teraz kto ma pomysł, energię, wykształcenie zarabia lepiej niż inni, no wolność gospodarcza, tak?

        Wg twojej termonologii, ja jestem nowobogacki, bo mam więcej niż jedno miszkanie, drogie auto i dziecko w prywatnej szkole (innej niż opisywana). Z nikim się nie ścigam, pieprzę co ma sąsiad, czy inny kolega. Pilnuję siebie. Kolejne rządy wypchnęły mnie do pracy za granicą i pracuję dla obcego. Spróbuj i ty, może staniesz się nowobogacki, przecież tego pragniesz nie?, mój drogi przedmówco. Swoją drogą mam wiele zawiści i przykrości od innych, tych co mają mniej, a to już typowe polactwo opisywane wcześniej...Pochodze z domu, w którym luksus stanowił mały fiat i 2 pok. mieszkane dl a4 os rodziny

        • 10 2

      • A co Ty możesz wiedzieć o tych ludziach? Znasz ich, żeby twierdzić, że wszystko mają na kredyt? Zastanów się... "wolny człowieku".

        • 12 3

    • Ja do podstawówki chodziłem na piechotę, a do liceum autobusem. (4)

      Czy dzisiejsze dzieci są w jakiś sposób upośledzone na ciele, lub umysle, że rodzice muszą je odprowadzać? Za moich czasów to był największy wstyd jak rodzice cię odprowadzali, albo przychodzili po ciebie do szkoły. Dziwne czasy.

      • 47 5

      • Samochodem bo strach przed bandytami a teraz i przed reporterami!!!

        • 2 0

      • stary jesteś. tak rzeczywiście było kiedyś

        • 0 0

      • Dziwne czasy, bo robisz się coraz starszy,

        i nie miałeś smartfona, google, neta, tylko telefon w domu (o ile miałeś szczęście) i encyklopedię. Ot - czasy się zmieniają...

        • 4 0

      • To nie jest tak z tym upośledeniem - trochę obiektywizmu
        JArównież chodziłam do szkoły sama, lecz teraz mieszkam 4 km od przystanku autobusowego,
        Nie wyobrazam sobie 6 latki idacej 4km do autobusu, potem znowu z 3-5 km do szkoły. ( sumienia bym nie miała ,ja jadę autem a ona zasuwa na piechotę)
        Każdy z nas ma teraz auta, więc tak się zrobiło, mamy mozliwośc wyboru szkołu, co wiąże się czesto z dojazdem....
        Moje dziecko nie chodzi do De la Salle, a też ją woże lub mąż

        • 12 3

    • Mojego Szefa dzieci tam sie ucza. (4)

      To mowi samo za siebie.

      • 34 6

      • to uwazaj!

        • 0 0

      • Dla tego on jest szefem a nie odwrotnie. (1)

        On wie że edukacja to jest jedna z najlepszych żeczy którą możemy dać dziecku by miało godne życie.

        • 18 26

        • No widać Twoi rodzice nie wiedzieli.

          • 34 4

      • Właśnie mówi to samo za siebie... Ten komentarz na kilometr śmierdzi polactwem... Zamiast myśleć "skoro ten bogaty ma lepiej niż ja, to też chcę być bogaty i wezmę się do roboty zamiast żłopać piwo przy telewizorze", to typowy polak myśli "skoro ten bogaty ma lepiej, to pewnie nakradł i prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do nieba"... Drodzy Państwo - ZWALCZAJMY STEREOTYP POLACTWA

        • 19 14

    • rodzic

      Nic bardziej błędnego Bigosie. sama mam tam 2 dzieci i nie jeżdżę autem za 100 000 zł, ale znacznie tańszym i starszym. Są w szkole dzieci z rodzin wielodzietnych, na które niewątpliwie idzie czesne przeze mnie płacone - ale to mój wybór, ma świadomość

      • 3 0

    • moje auto kosztuje 10 tys. :-)

      A ja zawożę tam moje dziecko a moje auto kosztuje pewnie mniej niż 10 tys. zł :-)

      • 2 0

    • ja zajeżdzam a mam (1)

      auto ponizej 100 tys,takze nie bredz.szkola jest ok a poziom nauczania wysoki.I dyscyplina.Syn dostal się do dobrego liceum po de la salle.

      • 11 5

      • Do którego?

        • 1 0

    • A ja nie mam auta o kwocie 100tys (1)

      A ja nie mam auta o kwocie 100tys i dziecko jezdzi autobuse a chodzi do tej szkoły- nie piszcie takich bzdur

      • 24 13

      • A ty?

        Chodziłeś do jakiejś?

        • 2 3

    • skoro ci szkoła nie odpowiada, to czego zazdrościsz?

      • 3 1

    • do "bigosa"... (4)

      ...bzdury piszesz, aż szkoda komentować... Mam auto za 8 tysięcy, a zawożę nim syna właśnie do tej szkoły... Tańsze bryki też tam widuję. I droższe, jak wszędzie. "Argument" naprawdę bez sensu. Podobnie, jak ten o korkach... Kto wypisuje takie brednie? Masakra...

      • 14 27

      • Jakie brednie?! (3)

        A ile to razy był sążnisty artykuł traktujący o waszym (rodziców - niekoniecznie Twoim) buraczanym zachowaniu przed szkołą?

        • 11 4

        • do "no?"... (2)

          Brednie, owszem. Zwróć proszę uwagę, że:
          a) treść "auto poniżej 100tys nie zajeżdża rano pod szkołę" - jest po prostu nieprawdziwa, bo zajeżdżają pod tę szkołę naprawdę różne auta, widziałem tam i nowego Mercedesa, i starego "paska", więc po co opowiadać takie głupoty?
          b) "na piechotę te dzieci nie zwykły chodzić." - też bzdura... widziałem masę dzieciaków, które albo faktycznie idą "z buta" (choć to daleko jednak dla większości), albo jadą busem;
          c) stwierdzenie o powodowaniu korków przez rodziców odwożących rano swoje dzieci... no proszę... przecież tak można powiedzieć o wszystkich rodzicach, którzy odwożą swoje dzieci do jakiejkolwiek szkoły... albo o wszystkich, którzy dojeżdżają autem do pracy...
          Co do "buraczanych zachowań" - też bez przesadyzmu. Odwożę synka praktycznie codziennie i jakichś ekstremów tam nie widziałem. Za to widuję prawie codziennie baranów, którzy popylają "Słowakiem" zdrowo ponad stówą i wywijają slalomy między innymi autami - gratulacje...

          • 24 10

          • do Tomek (1)

            Codziennie tam jeżdżę... Dzieci chodzących z buta w zasadzie nie widuję... no chyba tylko te, które zostają wysadzone przy Potokowej, aby rodzic mógł jechać Słowackiego w dół. Auta.. raczej te z wyższej półki niż z niższej. Korki - owszem, bo przecież to nie do pomyślenia, żeby wjechać na parking w zatoczce, lepiej zatrzymać się na wlocie w zatoczkę, zablokować nią, tak, że następny kulturalny rodzic staje już bezpośrednio na Słowackiego, następny za nim itd... A zachowania np takie, że tuż za skrzyżowaniem nagle z lewego pasa ostry skręt w zatoczkę przy szkole... na porządku dziennym, bo przecież kulturalny rodzic w białym BMW X6 (ale nie tylko) nie wiedział, że do szkoły skręca się z prawego pasa... Żenada... nic więcej!

            • 15 8

            • do... nie wiem, do kogo, bo się nie podpisał ;-)

              Widuję naprawdę sporo dzieciaków, które dojeżdżają busami. I moje też będzie, jak podrośnie, ale - sorry - nie wyobrażam sobie puszczania samego 7 czy 8-latka autobusem do szkoły. Dzieci idące pieszo też widuję, ale - kurczę - co to w ogóle za dyskusja? Czy autem, czy busem, czy z buta...? Do każdej szkoły dzieciaki trafiają w każdy z tych sposobów. Mamy XXI w. i auto może mieć każdy. I to ma być "zarzut"? No proszę...
              Co do tych zachowań kierowców - owszem, zdarza się, że chcąc wjechać w zatoczkę parkingową przy szkole od Słowackiego tamują mnie rodzice, którzy zamiast wjechać głębiej - zatrzymują auto na wjeździe. Owszem, muszę zaczekać chwilę i średnio mi się to podoba, fakt. Ale nigdy nie widziałem, żeby to powodowało jakiekolwiek korki. Bez przesady. Takie zachowania zdarzają się w wielu miejscach, przed szkołami i nie tylko.
              Jeśli ktoś nagle zajechał Ci drogę, albo uważasz, że w tym miejscu rodzice notorycznie powodują korki - powiadom straż miejską lub policję, co to za problem? Jak parę razy tam postoją, to pewnie i takie zachowania się skończą. Pozdrawiam.

              • 8 4

    • Łamanie przepisów ruchu drogowego również w modzie (1)

      po co wjeżdżać głębiej na parking jak można postawić sobie samochód przy samej Słowackiego i wypuścić dziecko od strony ruchliwej ulicy a jak brakuje miejsca to i trawnik rozjadą, wjeżdżanie tam od strony Matarni jest zabronione ale nie dla b_ranów nie znających przepisów, wstyd mili Państwo, wstyd,
      szkoła chrześcijańska...

      • 63 8

      • d*py się nie chce ruszyć to najlepiej do samej szkoły autem wjechać...

        • 7 2

    • Bigos!!!

      Zmieniłeś opony w swoim oplu astra II?

      • 4 3

    • trzeba iść do okulisty bo połowa tych podjeżdżających samochodów ma dobre 10 lat ,a ktoś klasyfikuje je jako za100tyś .Tylko okulista pomoże

      • 7 6

    • do "bigos"

      Najbardziej trafny komentarz. Ja ciągle podnoszę temat prowadzenia szkol przez zgromadzenia wbrew zapisom i regułom tych zakonów. Niech pokażą chociaż jedno ubogie dziecko które kształcą. Mam osobiście złe doświadczenia z kontaktów
      z Salezjanami. To pozory na pokaz. Tak naprawdę chodzi tylko o finanse. Ktoś powinien dokładnie sprawdzić, czy reguła zgromadzenia ma na celu prowadzenie działalnosci dla zysku a nie w celu realizacji zasad założenia zgromadzenia. W takich szkołach jak ta opisana w artykule nie ma miejsca dla dzieci osób biednych i uczciwie pracujących, to fakt.

      • 10 4

    • Sprawdź zanim coś napiszesz obywatelu. XD

      Prawdziwy fragment:
      Celem szkoły jest:
      1. wszechstronny rozwój osobowości uczniów;
      2. przekazanie uczniom w stopniu możliwie najpełniejszym, przewidzianej programem
      Ministerstwa Edukacji Narodowej, wiedzy humanistycznej, społecznej,
      matematycznej, technicznej i ekonomicznej;
      2 3. uwzględnienie indywidualnych zainteresowań i predyspozycji uczniów;
      4. stworzenie uczniom odpowiednich warunków do rozwoju intelektualnego,
      emocjonalnego, moralnego i estetycznego;
      5. troska o właściwy rozwój fizyczny uczniów, ich zdrowie, higienę psychiczną, racjonalny
      wypoczynek i właściwą organizację czasu wolnego;
      6. kształtowanie właściwych postaw moralnych i światopoglądowych, patriotycznych
      i obywatelskich;
      7. wychowanie do poszanowania kultury powszechnej, narodowej, do przestrzegania norm
      społecznego współżycia oraz do respektowania instytucji państwowych, kościelnych
      i społecznych;
      8. przygotowanie uczniów do prawidłowego kształtowania stosunków międzyludzkich,
      do świadomego, aktywnego i odpowiedzialnego spełniania zadań w życiu
      rodzinnym, społecznym, gospodarczym kulturalnym i obronnym kraju."

      P.S. Rodzice dzieci z innych szkół tego nie robią?

      • 5 6

    • dobrze ze wiesz co mowisz

      dzieci to tylko z podstawowki najnizszych klas podwoza dalej wszyscy juz jezdza autobusami i sami ida do szkoly ciekawe czy wy byscie woleli pusicic male dziecko piechota tylko po to zeby szlachta sie w koreczkach nie denerwowala bo wasze dzieci chodza do szkoly na wsi

      • 8 3

    • Bujda. Dużo dojeżdża autobusem.

      • 7 2

    • nie mam auta za 100tys

      Codziennie jednak dowożę swego syna, bo mieszkam za miastem ale to i tak nie ma nic do rzeczy. Nie jestem dygnitarzem, ale wolę pieniądze wydać na edukację mojego dziecka niż na wódkę.

      • 29 8

    • Biedaki Cebulaki (1)

      A zawistne polaki biedaki cebulaki jak zawsze się spinają hahaha

      • 15 19

      • zobaczysz na jakiego Polaka Twoje dziecko wyrośnie... he he he

        • 10 8

    • sprawdź lepiej ile wynosi czesne :-P

      • 48 6

  • pijaki cpuny erotomani

    burde-l

    • 2 1

  • Zanim rzucisz kamień (32)

    nigdy nie imprezowałeś tak, by nagrany material Cię kompromitował?

    • 191 200

    • (2)

      hmmm nie jestem zakonnikiem po pierwsze, nie piję w pracy to po drugie, a po trzecie nie nauczam ani nie wychowuję młodzieży

      • 3 1

      • Zakonnicy to tacy sami ludzie jak osoby świeckie po pierwsze,

        pili ponoć po godzinach pracy to po drugie, a po trzecie nauka i wychowanie nie mają nic do rzeczy, bo zakładanie, że takie osoby mają być "moralnie nieskazitelne" jest zwykłą obłudą (oznaczającą tyle co "nauczycielu/zakonniku! pij i przeklinaj tak, aby cię potem w TV lub na YT nie pokazali!").

        • 0 0

      • Jaki argument! No to możesz chlać ile wlezie!

        Jaki argument! No to możesz chlać ile wlezie! I prasa nie będzie za Toba biegać

        • 2 0

    • dlaczego mam wrażenie, że to jednak nie to samo? (21)

      hmmm, pomyślmy... bo nie jestem zakonnikiem?

      • 85 15

      • Zakonnicy inaczej trawią alkohol,

        czy w momencie święceń tracą zdolność przeklinania i popęd seksualny z nich uchodzi jak szatan po egzorcyzmie?

        Ja bym skupił się wyłącznie na tym, czy z tych ich rozmów nie wynikały jakieś sugestie, że w szkole dochodzi lub może dojść do czynów karalnych.

        • 2 0

      • zakonnik to nie nadczłowiek (11)

        Zakonnik to też człowiek a nie Jezus Chrystus! Co człowiek robi w swoim prywatnym mieszkaniu po godzinach pracy to tylko i wyłącznie jego sprawa. Kolejna afera z niczego...

        • 34 57

        • (4)

          puchu marny...

          • 15 1

          • czyli po pracy zakonnik może klnąc, palić, pić a czasem i poruchać, nie koniecznie płeć przeciwną? (2)

            • 21 3

            • kto powiedział, ze MOŻE?

              • 1 0

            • a co ten tekst ma do artykułu?

              a co ten tekst ma do artykułu?

              • 0 0

          • do puchu marnego

            za co tyle rączek w górę? ten tekst nic nie mówi. To te puchy marne co glosują?

            • 0 0

        • (4)

          Tak jak politycy ponoszą odpowiedzialność za Twoj byt materialny, tak zakonnicy, czy księża ponoszą odpowiedzialność za byt duchowy swoich podopiecznych, tym bardziej, że firmują się chrześcijańskimi frazesami... Ponadto, wszystcy oni prawią kazania, uczą moralności i powinni być drogowskazami, dla tych wszystkich baranów, których prowadzą...
          Co raz bardziej upewniam się w słuszności nie ochrzczenia mojego syna.
          Nie będzie miał przynajmniej doczynienia z jedną patologią... mam nadzieję

          • 37 8

          • 1. Chrzest nie ma nic wspólnego z życiem zakonników, tylko z Łaską Boża.
            2. Żaden uczeń nie słyszał tej rozmowy, przed emisją w telewizji, więc to telewizja zdeprawowała tych uczniów publikując go

            • 1 1

          • (2)

            nie wszyscy i zakonnik a ksiadz to dwie rozne sprawy

            • 9 16

            • (1)

              Być może formalnie tak, ale dla przeciętnego baranka, jeden i drugi to duchowny

              • 21 5

              • hmmm

                baranka czy barana ? ;)

                • 5 2

        • jak byle kto idzie to tak jest, winna byc selekcja osob ktore naprawde ida z pzrekonania

          a nie z powodu ze sie tam zarobi kasiore.

          tez czlowiek, ale z powolaniem.. i na pewne rzeczy nie ma przyzwolenia od gornie.. dodam ze sam powinien miec swiadomosc posciagliwosci!
          wiec nie tlumacz glupio

          • 8 2

      • (2)

        a potem wyjdzie taki i uczy Ciebie jak żyć! Hipokryci w sutannach.

        • 37 6

        • przewrotność losu 3city

          uważaj, bo większość tych uczniów będą KIMŚ w życiu i od niejednego będziesz zależny przewrotność losu

          • 0 2

        • masz zapewne lepszych kandydatów?

          zapewne ktoś z dziennikarzy, bo jak wiemy oni kierują sie wyższą moralnością

          • 10 23

      • i co ważniejsze nie mam dzieci pod opieką! (4)

        • 62 10

        • (3)

          więc rozumiem, że jeśli policjantowi nie wolno pić na służbie, to po służbie, we własnym domu też nie?

          • 21 12

          • Poza tym oni nie pili we własnym domu... (1)

            Oni pili w szkole i to zaczepiając jedną z nieletnich uczennic... Chyba mi nie powiesz, że to normalne i fajne i nic się nie stało?

            • 6 8

            • czytaj uważnie chłopie!

              widać, ze nie czytasz, bo Ci wszyscy już wyjaśnili, ze to sekretarka. czytaj uważnie chłopie!

              • 1 1

          • Wolno, ale po służbie też go obowiązują nieco inne standardy niż przeciętnego obywatela. Jak Ty popijesz i zaczniesz zaczepiać ludzi, to co najwyżej dostaniesz mandat za wykroczenie, jak to samo zrobi policjant to oprócz powyższego leci dyscyplinarnie z pracy.

            • 18 9

    • (1)

      Imprezowałem, ale nie jestem zakonnikiem i nie utożsamiam się tym samym z "wartościami chrześcijańskimi".

      • 7 2

      • wg Ciebie tylko zakonnicy są chrześcijanami?
        Twoj cytat SZCZERY:
        nie jestem zakonnikiem i nie utożsamiam się tym samym z "wartościami chrześcijańskimi".

        • 1 0

    • ? (2)

      imprezował, imprezował... tylko szkoły dla dzieci nie prowadzi:)

      • 7 1

      • On nawet swoich dzieci do szkoły nie prowadził. (1)

        • 7 1

        • a ma?

          • 1 0

    • nie. (1)

      • 3 1

      • skoroś taki "święty" - G., to czemu się włączasz do takich głupich rozmów? Przecież na tej wirtualnej imprezce padają o wiele go

        skoroś taki "święty" - G., to czemu się włączasz do takich głupich rozmów? Przecież na tej wirtualnej imprezce padają o wiele gorsze słowa niż na nagraniu braci, a Ty w niej uczestniczysz!!!!!

        • 2 0

  • to kiedy zmieniamy nazwę ronda? (10)

    nie zdziwię się, jak pojawią się takie sugestie.

    • 165 33

    • (2)

      Proponuję:
      "Rondo Ptaszka"

      • 27 3

      • Jastrzębia! (1)

        • 12 2

        • Albo

          JASZCZEMBIA raczej...

          • 0 0

    • Nie lubicie Świętych, no to co proponujecie - imiona złych duchów?

      • 3 0

    • Jak chcecie zmieniać, to nie marudźcie potem, ze to z kasy państwowej, bo już tak było po upadku komuny. Nie lubicie Świętych, no to co proponujecie - imiona złych duchów?

      • 0 0

    • (1)

      hmmmmm. Pytanie retoryczne - czy rondo nazywa się 'Szkoły im. św. Jana de La Salle' czy 'im. św. Jana de La Salle'? Sprawdźcie sobie dokładnie zanim zaczniecie przezabawnie dowcipkować.

      • 11 6

      • smutas

        • 4 3

    • Ptasie Rondo

      • 8 3

    • rondo de volaille (1)

      ja bym takie wolał czyli Rondo de Volaille, w końcu każdy chyba lubi dobrze zjeść ;)

      • 28 2

      • Rondo Kolanko De Salezjan

        • 21 4

  • Monachomachia! (2)

    • 76 24

    • Nihil novi sub sole... (1)

      Aktualnie czytam książkę Romana Kotlińskiego: "Byłem księdzem". Literacko może dość przeciętna, jednak opisy wydarzeń za zamkniętymi drzwiami seminarium zarówno we Włocławku jak i Łodzi- bezcenne . Wiedzieliście, że w końcówce lat 80-tych, kiedy na półkach w sklepach był ocet, dary dla biednych zwożone kontenerami z zachodu do Kościołów i seminariów były rozkradane przez Księży, a co mniej atrakcyjne - palone. Nadpsute przez zbyt długie przechowywanie jedzenie, mięso, wędliny- zakopywane tonami w lasach rękami seminarzystów.Potrzebujące dzieci zobaczyły z tego co najwyżej batonik podczas nadprogramowych wizyt na plebanii.
      PS. Celibat to w rozumieniu KK bezżenność, nie abstynencja seksualna. Nie dziwmy się zatem zdrowym facetom, że zmuszeni przez te kuźnię patologii, próbują sobie radzić z instynktem- za pomocą prymitywnych żartów lub pseudo-otrzęsinowych "zabaw".

      • 10 5

      • byle tylko zabaw. dorośli są, wiedzą, na co się decydowali. a może kręci ich takie załatwianie sprawy "po kryjomu"?

        • 0 0

  • Pan Kaźmierczak troszkę kręci

    Kaźmierczak napisał cyt.: "Surowe decyzje w stosunku do ludzi zamieszanych w tę sprawę tylko oczyszczą atmosferę i spowodują, że szkoła im. św. Jana de La Salle, w dalszym ciągu będzie postrzegana jako wzorcowa, trójmiejska placówka. I taki jest właśnie cel naszego reportażu.
    ", Zatem pytam: Od kiedy tak zależy tak Panu Kaźmierczakowi na podbym imieniu prywatnej szkoły ?

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane