- 1 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (20 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (85 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (29 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (49 opinii)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (590 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
Cudze chwalicie, czyli o wyższości śledzia nad oscypkiem
Andrzej Ławniczak to jeden z najlepszych kucharzy w Polsce, który na co dzień karmi... policjantów. Jego niesamowite potrawy to kulinarne perełki i to dosłownie. On i jeszcze troje innych pomorskich kucharzy zdobyło prestiżowe nagrody "Perły 2009" w krajowym konkursie "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów".
Hylyng opiekany z cebulą, żurawinówka po mermecku, zupa bursztynowa czy dorsz na bobie – co to właściwie jest? To nasze regionalne potrawy, które na ostatnich targach Polagra-Food w Poznaniu zdobyły najwięcej nagród.
W kategorii "Potrawa" komisja konkursowa nagrodziła Andrzeja Ławniczaka z PHU Billar za dorsza po gdyńsku z bobem na boczku. Nominowano też jego zupę bursztynową. Pan Andrzej na co dzień serwuje swoje specjały policjantom w bufecie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Tylko Trojmiasto.pl zdradził przepis na swoją potrawę. Jeżeli chcesz wiedzieć w czym tkwi jej sekret, obejrzyj materiał filmowy.
Tajemnica dorsza po gdyńsku według przepisu Andrzeja Ławniczaka.
Jedna z pereł (w kategorii "produkt") trafiła do znanej mistrzyni kuchni kaszubskiej - pani Bernadety Puzdrowskiej. W swoim gospodarstwie agroturystycznym Kaszubski Zapiecek w Ostrzycach serwuje takie specjały, jak kaszubski chleb żytni na ziemniakach, hylyng opiekany z cebulą. To właśnie hylyng zdobył teraz jedną z Pereł. Co kryje się pod tą nazwą?
- To śledź, ale kaszubski, łowiony w naszym morzu, a nie matias. Tajemnica tkwi w tym, że jest dość twardy. Trzeba go opiec i trzymać w zalewie octowej z przyprawami i cebulą. Więcej nie zdradzę - ucina pani Bernadeta.
Jak przyznaje, jej własnej rodzinie kuchnia kaszubska nieco spowszedniała, za to bardzo smakuje gościom. To już druga Perła zdobyta przez nią w konkursie. Pierwszą dostała za młodzowy kuch z kruszonką, czyli za... ciasto drożdżowe.
Poza Andrzejem Ławniczakiem i Bernadetą Puzdrowską, nagrody trafiły też do Dagmary Mazurek za żurawinę mermecką i żurawinówkę po mermecku, oraz do spółki Fungopol za borowiki marynowane.
- Zazwyczaj województwom przyznawane są maksymalnie trzy statuetki, dlatego tym bardziej cieszy nas sukces pomorskich dań i potraw – mówi Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego. - Jest to najbardziej prestiżowa nagroda krajowa dla produktów tradycyjnych, których na Pomorzu mamy już zarejestrowanych aż 99, co daje nam drugie miejsce w kraju. Wyprzedza nas tylko województwo śląskie ze 101 produktami.
Opinie (182) ponad 20 zablokowanych
-
2009-09-30 10:07
Fakt, na arkowców też się tak mawia, a raczej mawiało, bo teraz częściej słyszy się 'leszcze"
Tak czy siak "śledzie" to przede wszystkim Pogoń i na drugim miejscu Arka.
- 3 2
-
2009-09-30 10:22
A ja ze słodyczy najbardziej lubię boczek
(pozdrowienia dla P. Musierowicz)
- 0 2
-
2009-09-30 10:47
Dawno dawno temu (1)
Arka przekupiła lub chciała kupić mecz płacąc właśnie śledziami dlatego tak ich nazywali(ą).
- 2 2
-
2009-09-30 13:49
cwaniaczki
- 0 0
-
2009-09-30 10:48
MNIAM, MNIOM! (1)
LUBIĘ ŻREC ŚLEDZIE NA DZIEŃ DOBRY. GDYNIO BÓJ SIĘ ;)
- 0 2
-
2009-09-30 12:20
Gdyńskie śledzie nie są chyba dobre :)
Heee....
- 0 0
-
2009-09-30 10:48
Ciekawe, czy pan Andrzej potrafi przyrzadzic dorsza raportowego na lipie "a la Pitera" za 8,70 PLN?
- 2 1
-
2009-09-30 10:49
z drogi śledzie, bo król jedzie!!! (4)
tak sie za zaszczeniaka na łysej anonsowało swój zjazd sankami
- 4 4
-
2009-09-30 10:54
A kto nie mial sanek, ten zjezdzal "na szczupaka" :)
- 1 1
-
2009-09-30 10:59
Albo na butach....
- 0 0
-
2009-09-30 11:34
(1)
ktoś się nie odsuną i walnąłeś baniakiem?
- 0 0
-
2009-10-01 15:50
o, ktoś to nie "umią" pisać, pieprzony analfabeto, buda do podstawówki
niecierpię analfabetów
i innych ciemniaków- 0 1
-
2009-09-30 10:51
śledziami opisuje się mieszkańców białegostoku i jest to określenie ogólnopolskie (2)
- 6 6
-
2009-09-30 14:56
nazywa się ich śledzikami (1)
a nie śledziami
- 0 0
-
2009-09-30 16:10
śledzie = Gdynia
- 0 0
-
2009-09-30 11:32
nalewka bursztynowa dla Policjantów??
- 1 3
-
2009-09-30 11:33
(2)
Andrzej to prawdziwy pasjonat sztuki kulinarnej. Potrawy, choćby te najzwyklejsze jak np. naleśniki z twarogiem, w jego wykonaniu wybijają się ponad przeciętność. Wszystkie dania przygowywane przez Andrzeja to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Andrzej nie patrzy na koszty czy swój wysiłek lecz z tego, co robi, czerpie prawdziwą radość i satysfakcję, wkłada w to serce. Takich ludzi, głęboko zaangażowanych w to, co robią, dających z siebie wszystko nie patrząc na profity jest niewielu.
- 6 1
-
2009-09-30 11:37
szczęściara - Ty nie musisz gotować?
- 0 0
-
2009-09-30 17:51
1.naleśniki to fakt-tajemnica ciasta Pana Andrzeja- nie jakiś tam zwykły placek, a magia, cena? jak każdej innej potrawy "w bufecie" przystępna nawet dla ucznia gimnazjum, bo nie zawiera dodatków typu widok na starówkę marmury i inne "cuda"
2.dziękuję- bo pizzę potrafi zrobić każdy i jest wszędzie a kofta- nie- 0 0
-
2009-09-30 11:36
Nieustające pozdrowienia
dla Pani prowadzącej wywiad z p.Andrzejem.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.