- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (76 opinii)
- 2 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (21 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (41 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (667 opinii)
- 5 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (70 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
Cudze chwalicie, czyli o wyższości śledzia nad oscypkiem
Andrzej Ławniczak to jeden z najlepszych kucharzy w Polsce, który na co dzień karmi... policjantów. Jego niesamowite potrawy to kulinarne perełki i to dosłownie. On i jeszcze troje innych pomorskich kucharzy zdobyło prestiżowe nagrody "Perły 2009" w krajowym konkursie "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów".
Hylyng opiekany z cebulą, żurawinówka po mermecku, zupa bursztynowa czy dorsz na bobie – co to właściwie jest? To nasze regionalne potrawy, które na ostatnich targach Polagra-Food w Poznaniu zdobyły najwięcej nagród.
W kategorii "Potrawa" komisja konkursowa nagrodziła Andrzeja Ławniczaka z PHU Billar za dorsza po gdyńsku z bobem na boczku. Nominowano też jego zupę bursztynową. Pan Andrzej na co dzień serwuje swoje specjały policjantom w bufecie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Tylko Trojmiasto.pl zdradził przepis na swoją potrawę. Jeżeli chcesz wiedzieć w czym tkwi jej sekret, obejrzyj materiał filmowy.
Tajemnica dorsza po gdyńsku według przepisu Andrzeja Ławniczaka.
Jedna z pereł (w kategorii "produkt") trafiła do znanej mistrzyni kuchni kaszubskiej - pani Bernadety Puzdrowskiej. W swoim gospodarstwie agroturystycznym Kaszubski Zapiecek w Ostrzycach serwuje takie specjały, jak kaszubski chleb żytni na ziemniakach, hylyng opiekany z cebulą. To właśnie hylyng zdobył teraz jedną z Pereł. Co kryje się pod tą nazwą?
- To śledź, ale kaszubski, łowiony w naszym morzu, a nie matias. Tajemnica tkwi w tym, że jest dość twardy. Trzeba go opiec i trzymać w zalewie octowej z przyprawami i cebulą. Więcej nie zdradzę - ucina pani Bernadeta.
Jak przyznaje, jej własnej rodzinie kuchnia kaszubska nieco spowszedniała, za to bardzo smakuje gościom. To już druga Perła zdobyta przez nią w konkursie. Pierwszą dostała za młodzowy kuch z kruszonką, czyli za... ciasto drożdżowe.
Poza Andrzejem Ławniczakiem i Bernadetą Puzdrowską, nagrody trafiły też do Dagmary Mazurek za żurawinę mermecką i żurawinówkę po mermecku, oraz do spółki Fungopol za borowiki marynowane.
- Zazwyczaj województwom przyznawane są maksymalnie trzy statuetki, dlatego tym bardziej cieszy nas sukces pomorskich dań i potraw – mówi Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego. - Jest to najbardziej prestiżowa nagroda krajowa dla produktów tradycyjnych, których na Pomorzu mamy już zarejestrowanych aż 99, co daje nam drugie miejsce w kraju. Wyprzedza nas tylko województwo śląskie ze 101 produktami.
Opinie (182) ponad 20 zablokowanych
-
2009-09-30 11:38
dżono rambo lepiej sie prezentuje w tej mycce kucharskiej. poza tym on jadal w dzungli pedy bambusa na dziko, larwy motyli na zywca popijajac woda ze strumyka, lowil gurami w potokach na muche anie. a w domu jego specjalnosc to wystrzalowe filety z neonkow innesa nadziewane dynamitem. dynia na ostro nadziewana chilli. lubi tez trzepany pudding na szybko co jest ostatnio jego specjalnoscią.
- 0 3
-
2009-09-30 11:46
śledź (5)
jak śledź, to tylko szwedzki! Z musztardą lub miodem, mniam!
- 2 4
-
2009-09-30 12:00
bleeeeeeeeeeeeech
- 0 2
-
2009-09-30 12:05
Surstromming! ;) (1)
- 1 1
-
2009-09-30 17:10
sledz z miodem???
- 0 1
-
2009-10-01 13:57
tak, szwedzi totalnie porypani (1)
jak takiś smakosz to zjedz szwedzkiego śledzika kiszonego, a jeśli przeżyjesz to na deser cukierek - szwedzki - słony
- 0 1
-
2009-10-01 15:42
Art, chcesz przepis? Mimo, że z miodem, wcale słodkie nie są.
Co do drugiego komentarza, jakos przeżyłem po surstrommingu, czyli śledziku kiszonym, a co do cukierków, to które są słone? Gwarantuję Ci, że szwedzkie cukierki słone nie są. Fakt, są może troche mniej słodsze niz polskie, ale na pewno nie słone.- 0 0
-
2009-09-30 11:52
kiedy w końcu będą w Trójmieście ogólnodostępne targi rybne, np. nad Motławą?
Bardzo by się przydały!
- 2 1
-
2009-09-30 12:00
bałagan w tej kuchni
i jeszcze te popisane na ścianach kafelki
- 0 4
-
2009-09-30 12:08
a ja zjem każdą rybę, nawet kurczaka!
- 4 1
-
2009-09-30 12:17
NAWET GDYNIA TĘPI ŚLEDZIE!
hahaha
- 3 3
-
2009-09-30 13:51
Śledzie w galarecie, to dopiero przekąska!
- 1 0
-
2009-09-30 14:36
no i gdzie ja mam to jeść?
mam zostać policjantką? a na wycieczki mnie nie stać!
takie "cudze chwalicie..."- BO BIEDNI JESTEŚMY!!!
Tańszy jest kebab na mieście z kapuchą niż śledź na u Pani Bernadetty z noclegiem sorry!- 0 0
-
2009-09-30 14:53
:)
Pan Andrzej to jeden z najlepszych kucharzy :)
jego potrawy to prawdziwy rarytas dla wybrednych smakoszy :)
Gratulacje :)- 2 1
-
2009-09-30 15:03
Śledzik
Chyba z naszej klasy
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.