- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (46 opinii)
- 2 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (454 opinie)
- 3 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (13 opinii)
- 4 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (15 opinii)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (480 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (291 opinii)
- Przede wszystkim chcemy uświadomić zarówno kierowcom, jak i pieszym, że droga hamowania tramwaju jest ok. 5 razy dłuższa niż samochodu - mówi Izabela Kozicka - Prus z gdańskiego ZKM-u. Wskazuje na to, że o ile auto jadące z prędkością ok. 50 km/h zahamuje po przejechaniu 10 metrów od naciśnięcia hamulca, o tyle jadący z taką samą prędkością tramwaj będzie potrzebował aż 50 metrów by stanąć.
W ramach akcji "Czołg na szynach" ZKM wydrukował 15 tys. ulotek, które są dostępne w biurach firmy, w Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Gdańsku, oddziałach PZU zajmujących się ubezpieczaniem kierowców. Wczoraj ulotki rozdawali także policjanci oraz pracownicy nadzoru ruchu na niektórych gdańskich skrzyżowaniach.
- Stwierdziliśmy, że gdy informacje o bezpieczeństwie ruchu drogowego trafią do kierowców od Policji lub umundurowanego pracownika komunikacji miejskiej zostaną potraktowane bardziej na serio, niż gdyby trafiły do nich za pośrednictwem zwykłych "ulotkarzy" - tłumaczy Izabela Kozicka-Prus.
Rzeczniczka gdańskiego ZKM-u stanowczo zaprzecza, jakoby akcja informacyjna miała jakikolwiek związek z doniesieniami sprzed kilku tygodni o tramwajach, które wyjeżdżają na trasę bez sprawnych hamulców. - Po pierwsze inicjatorem akcji jest Stowarzyszenie na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, które działało w podobny sposób już w Poznaniu. Po drugie zaczęliśmy organizować naszą akcję jeszcze przed informacjami mediów o problemach z hamulcami w naszych tramwajach.
Nadkomisarz Janusz Staniszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przyznaje, że tramwaje mogą być zagrożeniem w ruchu drogowym, ale zaznacza od razu, że nie tylko kierowcy i piesi powinni wzmóc swoją uwagę na drodze - motorniczowie również.
- Najczęściej chyba popełnianym przez nich błędem jest wjeżdżanie na skrzyżowanie, gdy nie ma możliwości zjazdu z niego. Taka sytuacja nagminnie zdarza się na Hucisku.
W ub. r. w Gdańsku doszło do 11 wypadków z udziałem tramwajów, w których zginęły dwie osoby, a rannych zostało 9 innych.
Opinie (67)
-
2006-01-14 11:01
Re: nieprzestrzeganie przepisów przez motorniczych
spieszą się bo w godzinach szczytu są spóźnieni, są spóźnieni, bo kierowcy wciskają się na skrzyżowania blokują przejazd
- 0 0
-
2006-01-15 18:12
tramwajem jestem uhu ?
- 0 0
-
2006-01-16 18:48
do rafigrek
przyjdz na przystanek ciut wczesniej to ci nikt drzwi przed nosem nie zamknie.A tak pozatym to chyba nie byl ostatni tramwaj tego dnia?
- 0 0
-
2006-01-22 21:04
Nie Patrzą na znaki
Skrzyżowanie ulic Wita Stworza z Westerplatte.Kierowca jadący Wita Stworza ma pierwszeństwo przed tramwajem gdyż tramwaj ma znak STOP a samochód tylko ustąp ale motorniczy tramwaju jest chamski i wymusza pierwszeństwo a kierowca wiadomo że ustąpi bo nie ma zamiaru mieć bliskiego spotkania z przecinakiem, bo sprawa będzie się ciągneła latami.Pozdrawiam wszystkich kierowców.
- 0 0
-
2006-01-23 15:55
dajcie czołg
jak jesteście tacy mądrzy to dajcie czołg na tory kolejowe.Wiadomo, że jak tramwaj walnie w czołg to czołgowi nic się nie sanie
- 0 0
-
2006-01-31 13:16
To my kartofelki!!!!!!!!!!!!!
Wiekszosc kierowcow komunikacji miejskiej wozi nas jak bysmy byli workiem z ziemniakami, tylko tyle ma do powiedzenia!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2006-10-23 10:26
tramwaj
tramwaj ma zawsze pierwszeństwo-jeżeli ktoś nie stosuje sie do znaku "STOP" lub "Tramwaj" i wjeżdża na torowisko przed nadjężdżającym tramwajem-jest potencjalnym piratem drogowym-tramwaj nie jest w stanie wychamować po naciśnięciu hamulca-jedzie i patrzy jak dojdzie do zderzenia.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.