- 1 Były wiceprezydent Gdańska skazany (134 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (520 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (91 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (325 opinii)
- 5 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (56 opinii)
- 6 Kredkami w kierowców przy przejściu (88 opinii)
Czy kiedykolwiek powstanie druga linia PKM-ki?
Samorządowcy z gmin przylegających do południa Gdańska chcą odbudowy kolei z Pruszcza do Kartuz i Kokoszek. Linia pozostaje od lat w ruinie, a urząd marszałkowski chce rewitalizować inne szlaki. Czy kiedykolwiek powstanie druga linia PKM-ki?
- Sądzę, że nadszedł czas, aby rozważać kontynuację idei budowy kolei metropolitalnej. Chciałbym zaproponować rozpoczęcie rozmów nad możliwościami nowych szlaków komunikacyjnych dla PKM - mówi wójt gminy Kolbudy, Leszek Grombala.
Samorządowiec tym samym wraca do pomysłu sprzed ok. 5 lat, czyli wznowienia kursów pociągów pasażerskich z Pruszcza Gdańskiego przez gminę Kolbudy do Kartuz lub Kokoszek.
- W chwili obecnej mamy jeszcze szansę na realizację tego projektu nawet przy 85-proc. wsparciu ze strony środków pomocowych Unii Europejskiej. Ta okazja może się nieprędko powtórzyć - podkreśla wójt.
Prośba trafiła jednak nie na ręce kolejarzy ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, którzy zlikwidowali część linii w gminie Kolbudy, a marszałka województwa pomorskiego.
Do zrobienia jest praktycznie... wszystko
Linia kolejowa nr 229 biegnie od Pruszcza Gdańskiego do Łeby i ma 134 km. Na interesującym samorządowców odcinku - z Glincza do Starej Piły kursują pociągi towarowe. Natomiast ze Starej Piły do Pruszcza Gdańskiego nie kursuje nic poza drezynami i to w dodatku na wybranych odcinkach.
Jest jeszcze linia 234 (dawna linia "kokoszkowska") ze Starej Piły do Kokoszek. Także ona wymaga rewitalizacji, by m.in. jadąc z Kolbud można było dotrzeć do Wrzeszcza.
To oznacza, że jeśli chcemy tam rozpędzać pociągi do ok. 60 km/h, do przebudowy trzeba zaplanować praktycznie 40-kilometrowy szlak. Stworzenie go jako linii jednotorowej nie byłoby problemem - biegłby wyłącznie w świetle dawnego szlaku. Na drugi tor nie byłoby praktycznie szans, bo to oznaczałoby dodatkowy wykup gruntów i wyburzenia.
Dodatkowo należałoby zbudować kilkanaście przystanków i przebudować stacje nie tylko pod kątem udogodnień dla pasażerów, ale także z uwagi na bezpieczeństwo prowadzenia ruchu kolejowego. Przebudowy wymagałyby również liczne obiekty mostowe, a także nasypy.
Gdyby pociągi miały dojeżdżać bezpośrednio i bez zbędnej zwłoki z Pruszcza Gdańskiego do Kokoszek, a stamtąd do Wrzeszcza (jak i w drugą stronę) musiałyby omijać stację Stara Piła. W tym celu należałoby dodatkowo wybudować nieopodal wsi Niestępowo łuk kolejowy - przejazd z linii 229 w linię 234. Jeśli takie rozwiązanie by nie powstało, to koniecznym byłaby zmiana czoła pociągu właśnie w Starej Pile.
Potrzebne wpięcie w Kokoszkach
Warto nadmienić, że przy okazji budowy linii PKM z Wrzeszcza do Osowy nie uwzględniono wykonania rozjazdu w kierunku stacji towarowej Kokoszki - przy obwodnicy linia kolejowa odbija w prawo, w kierunku lotniska. To tam mógłby powstać m.in. przystanek dla mieszkańców dzielnicy i pracowników rozwijającego się w ostatnich latach Parku Przemysłowego Kokoszki.
Oczywiście rezerwa pod inwestycje jest utrzymywana przez Gdańsk. Stąd ewentualna rewitalizacja linii 229 mogłaby przy okazji też odmienić losy szlaku ze Starej Piły do Kokoszek, a także umożliwić wpięcie.
Trudno obecnie mówić przy tej inwestycji o jej kosztach, bowiem wciąż nie ma konkretów.
Władze województwa: to nic nowego
Sugestia Leszka Grombali nie jest obecnie poważnie traktowana przez władze województwa.
- Przypomnę, że kilka lat temu zostało opracowane prestudium wykonalności dla rewitalizacji linii 229 z Pruszcza do Gdańska, które pokazało, że potoki podróżnych będą znacząco mniejsze niż na innych liniach, również wytypowanych do rewitalizacji - mówi Ryszard Świlski, członek zarządu województwa pomorskiego.
W skrócie oznacza to, że rewitalizacja linii obecnie jest nieopłacalna. Nie ma cienia szansy, by w obecnym rozdaniu środków unijnych - na lata 2014-2020 - zapewnić jej dofinansowanie.
- Nie mówimy jednak definitywnie "nie" tej inwestycji. Możliwe jednak, że w najbliższych latach pojawi się gospodarcze uzasadnienie przebudowy linii kolejowej nr 229 z Pruszcza Gdańskiego do Kartuz, czy też przez Starą Piłę do Kokoszek. Może dopiero wtedy uda się przekonać urzędników unijnych i zapewnić finansowanie dla przedsięwzięcia - mówi Świlski.
PKM II to obciążenie dla lokalnych samorządów
Władze województwa pomorskiego zwracają jednak uwagę, że jeśli kiedykolwiek zapadnie decyzja o rewitalizacji kolejnej linii 229 jako drugiej linii PKM, to będzie wiązało się to z ogromnymi nakładami finansowymi ze stron takich gmin jak Kolbudy czy Pruszcz Gdański.
- Będą musiały one poradzić sobie z budową infrastruktury towarzyszącej - m.in. węzłów przesiadkowych - podobnie jak zrobił to np. Gdańsk. Nikt nie zaryzykuje przebudowy linii bez zaangażowania lokalnych samorządów - mówi Świlski.
Tymczasem budżet gminy Kolbudy w 2016 r. to ok. 70 mln zł. Gdańsk, tylko na budowę trzech węzłów przesiadkowych, wydał 36 mln zł, czyli połowę budżetu gminy Kolbudy. Nawet jeśli inwestycja będzie dofinansowana ze środków unijnych, to budowa infrastruktury może się okazać sporym wyzwaniem finansowym dla podgdańskiej gminy.
Opinie (163) 3 zablokowane
-
2016-11-30 11:20
Do niedawna wezly przesiadkowe byly dofinansowane nawet do 95%, obecnie to 85%, chyba, ze rozszezyc to i skorzystac z innego dofinansowania... Politycy robia to co im sie oplaca, nie to co ludziom, wystarczy tylko chciec... Co widac przy inwestycjach np. Na dolnym slasku...
- 5 0
-
2016-11-30 11:25
Czy kiedykolwiek powstanie druga linia PKM-ki?
odp:
Nie!- 9 5
-
2016-11-30 11:54
Po co?
- 6 3
-
2016-11-30 12:12
W Trójmieście lub całej metropolii powinien powstać system przypominający drabinę (2)
Nitka wschodnia jest,
Dodać nitkę zachodnią wzdłuż obwodnicy,
i rozbudować szczeble.
Później można dodać nitkę nadmorską, taki wschód+
Komunikacja w naszym regionie to drabina. A wszystkie szczeble to naturalne doliny morenowe.- 12 1
-
2016-11-30 13:51
Co to są doliny morenowe, bo takiego terminu nie ma w geomorfologii? (1)
- 2 0
-
2016-11-30 14:04
skoro są wzgórza morenowe (moreny), to doliny w tych wzgórzach można nazwać moronowymi.
Aby Ciebie zadowolić można powiedzieć RYNNA.
Także komunikację wsch-zach poprowadzić w rynnach polodowcowych.- 2 1
-
2016-11-30 12:27
bezwlegnie potrzebna
I nie zakladac z góry ze unijni urzędnicy nie dadzą kasy.
- 7 4
-
2016-11-30 12:30
PKM do Kosakowa i Oksywia (2)
Lepiej pomyśleć nad PKM-ką na Oksywie oraz Pogórze i dalej do Kosakowa i Pierwoszyna. Tam będą duze potoki pasazerow, bo w Kokoszkach to beda wozic powietrze
- 7 5
-
2016-11-30 12:31
...oraz do Sierakowic
- 8 0
-
2016-11-30 15:09
Lepiej myśleć i o tym i o tym
A darować sobie inne głupie pomysły typu tunel w Oliwie
- 10 0
-
2016-11-30 12:39
Spokojnie
Jednej nie mogą ogarnąć,
a co dopiero dwie......- 9 0
-
2016-11-30 12:39
Świlski do dymisji
wstydu nie masz
- 8 0
-
2016-11-30 12:41
Dlaczego bieg pociągu miałby zaczynać się z Pruszczu?
Skąd taki pomysł? Dlaczego nie z Gdańska głównego? Jak ludzie maja się do Pruszcza dostać jak połączeń skm juz nie ma! Co za kretynizm
- 11 1
-
2016-11-30 12:44
Jako ciekawostkę można dorzucić ,że (5)
linia kolejowa Pruszcz - Żukowo (przez Starą Piłę) jest jedną z najstarszych na całym Pomorzu. Została zbudowana w 1875 roku ! Starsze są tylko : Gdańsk-Tczew (1852) i Gdańsk-Wejherowo (1870). Patrząc jednak w przyszłość,dość łatwo "dośpiewać" sobie dalszy rozwój Aglomeracji. Tereny pod zabudowę na t.zw. Gdańsk Południe szybko się wyczerpują. Już teraz na potęgę powstają domy w rejonie Juszkowa , Straszyna,Bielkowa i Łapina - czyli przez tereny wzdłuż omawianej linii kolejowej. Taka inwestycja jak odbudowanie linii kolejowej zawsze dużo kosztuje ,ale z pewnością do tego dojdzie. Pamiętam jeszcze czasy ,gdy na Osiedle Morena odjeżdżał z Wrzeszcza raz na godzinę 9-cio osobowy bus. Wyobrażcie sobie teraz taką sytuację!!!
- 22 2
-
2016-11-30 13:17
A po cholerę? (3)
W Gdańsku jest tyle terenów pod budownictwo mieszkaniowe, że prawie drugi Gdańsk dałoby się postawić. Ale to sąsiednie gminy upierają się, by pod granicami Gdańska stawiać osiedla dla...wyprowadzających się do własnych posiadłości ambitnych gdańszczan. I potem jest ciśnienie, by osiedla te łączyć...z Gdańskiem, oczywiście. Zatem Gdańsk nie powinien w ogóle przejmować się Dowożeniem ludzi z innych gmin do siebie. Niech drogi te i linie kolejowe buduje marszałek albo kolej.
- 6 5
-
2016-11-30 13:40
Chciejstwo (1)
Mówisz jak Morawiecki, jak powinno być i myślisz, że się spełni. Grunt w Gdańsku jest 10x droższy jak poza nim. Ludzi zwyczajnie na to nie stać. Dlatego też budowanie w Gdańsku ma mniejszy sens jak poza nim. Tu potrzeba jakiegoś stratega, a nie zasad rynkowych ;)
- 8 1
-
2016-11-30 17:32
takie chłoporobotnictwo ekonomiczne usiłują użyć nie tylko do cen gruntów w centrum, wyrzucajac cenami ludzi poza miasto, generując korki i spędzanie życia na dojazdach
podobny jest numer w szpitalach. oststnio reumatologiczny w sopocie tak gnoją, bo nfz nie da kontraktu małemu, ale jak się połączy ze szpitalem w Wejherowie i z zakaznym w gdańsku, to nfz laskawie im da kontrakt, bo staja sie cudownie duzi...
tworzymy papierowe bezsensowne bariery, a następnie pieczołowicie w pocie czoła próbujemy wymyślić jak z nimi żyć. Mamy srylion przewozników a próby ich integracji to śmiechu warte bizantyjskie dodatkowe komplikacje, typu zkmzg albo hiperelektroniczne pomysly kart wszystkoistycznych.
A nie prościej te nonsensy rozpier do lić a paru winnych powywieszać? i taniej i przyjemniej i cień szansy, że tym razem się uda....- 3 0
-
2016-11-30 15:10
Widzisz czubku, ci ludzie i tak dojadą
ale zatrują ci życie korkami na Trakcie, Świętokrzyskiej, Spacerowej, Słowackiego...
- 4 2
-
2016-11-30 14:34
Dobrze mówisz...Stara Piła przez Kolbudy.
do Łeby.
Odbudować !- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.