- 1 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (30 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (86 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (32 opinie)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (54 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (596 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
Czy kobiety wezmą udział w "Czarnym strajku" w poniedziałek? Manifestacje również w Trójmieście
Od kilku dni przez Polskę sunie fala nawoływań do udziału w poniedziałkowym strajku kobiet, który miałby być protestem przeciwko ograniczaniu ich praw poprzez zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej. W Trójmieście odbędzie się kilka wydarzeń związanych z ogólnopolską akcją. Internetowa łatwość składania odważnych deklaracji o udziale w proteście może jednak trafić w poniedziałek na twardy mur realiów.
Przypomnijmy: w ubiegły piątek Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy liberalizujący ustawę antyaborcyjną, natomiast do dalszych prac skierował inny obywatelski projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji. Ta decyzja sprawiła, że w weekend kobiety protestowały w czarnych marszach, także w Trójmieście. Dziś aborcja jest możliwa w trzech przypadkach - kiedy dziecko zostanie poczęte w wyniku gwałtu, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia matki oraz gdy badania wykażą uszkodzenie płodu.
W ślad za Islandią
Organizujące się kobiety radzą, aby postąpić tak, jak ponad 40 lat temu zareagowały Islandki. 24 października 1975 roku w Islandii 90 proc. kobiet postanowiło urządzić strajk. Powód - niskie płace, nierówność płci i generalnie lekceważące podejście mężczyzn. Ponieważ jednak panie nie były zorganizowane w związek zawodowy, a protest dotyczył też kobiet niepracujących zawodowo, dlatego Islandki formalnie nie strajkowały, lecz wzięły wolne.
Efekt? Banki praktycznie nie działały, telewizje odwołały większość programów, a zdesperowani mężczyźni nie radzili sobie z codziennymi obowiązkami. Kobiety spotkały się natomiast na manifestacji, która w stolicy wówczas 220-tysięcznego kraju zgromadziła 25 tys. osób.
To samo proponują inicjatorki strajku w Polsce. Na swoich forach i w mediach społecznościowych piszą:
3 października:
- bierzemy urlop na żądanie
- bierzemy dzień wolny na opiekę nad dzieckiem
- nie idziemy na uczelnię
- bierzemy urlop bezpłatny
- korzystając z jakiejkolwiek innej legalnej możliwości - nie idziemy do pracy i na uczelnię!
Trudno przewidzieć, czy polski strajk odniesie tak spektakularny frekwencyjny sukces jak ten islandzki, jednak już teraz można zauważyć, że zainteresowanie akcją jest duże.
- Nie spodziewałam się takiego odzewu. Nikt się nie spodziewał. Utonęliśmy w postach publikowanych na naszym wydarzeniu - opisuje na Facebooku Marta Lempart, jedna z inicjatorek "Czarnego Strajku".
Dwie manifestacje w Trójmieście
Do akcji włączyła się również grupa Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto, która namawia do spotkania przed hotelem Scandic w Gdańsku, oraz przy fontannie na Skwerze Kościuszki w Gdyni.
- Grupa Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto nie organizuje samego strajku. Organizujemy natomiast czas i przestrzeń dla osób, które biorąc udział w strajku nie pójdą do pracy, na uczelnie lub porzucą obowiązki domowe - mówi Agata Kułak. - W poniedziałek chcemy pokazać, jak ważną częścią społeczeństwa są kobiety - w gospodarce, w życiu codziennym - i że bez nas ten kraj funkcjonować sprawnie nie może. Jesteśmy ważnymi uczestniczkami życia społecznego. Żądamy, by traktowano nas z powagą i szacunkiem przynależnym każdemu człowiekowi. Jesteśmy oburzone faktem, iż odrzucono w pierwszym czytaniu projekt "Ratujmy Kobiety", a projekt "Stop Aborcji" jest dalej procedowany. To ogromne zagrożenie dla wolności Polek - dodaje.
Choć nie każda z kobiet może pozwolić sobie na opuszczenie dnia w pracy, na facebookowej stronie wydarzenia wiele z pań zapewnia, że w rozmaity sposób okażą solidarność z protestującymi.
Deklaracja samorządowców o poparciu
Na rosnącą popularność akcji w internecie zareagowali pracodawcy, w tym samorządowcy. Prawdopodobnie jako pierwszy w Polsce sygnał do wsparcia strajku dał Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy (związany z SLD).
Dzień później podobną deklarację złożył prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz (PO).
Reakcje pracodawców zależą od postawy pracowników
Prywatni pracodawcy niechętnie afiszują się ze swoimi sympatiami politycznymi i są mniej wylewni niż politycy. Część z nich, nawet po naszym zapewnieniu o zachowaniu ich anonimowości, nie chciała odpowiedzieć, jak zareagują na udział w akcji zatrudnionych u nich pracownic. Jak się okazuje, sam fakt wspierania protestu przez pracodawcę nie oznacza jeszcze przychylnego spojrzenia na udział swoich pracowników.
- Myślę, że dla firmy to będzie duży problem, jeśli nagle przyjdzie połowa zespołu. Nieprzychodzenie do pracy bez uprzedzenia zawsze będzie źle odebrane przez przełożonych. Szczególnie jeśli jesteśmy postawieni już pod ścianą i nic nie możemy zrobić - przyznaje osoba zarządzająca działem obsługi klienta w dużej trójmiejskiej firmie.
Co więc powinna zrobić kobieta, która chce wziąć udział w proteście, ale zależy jej na utrzymaniu dobrych relacji z pracodawcą? Zdaniem przedsiębiorców najlepiej uczciwie poinformować o swoich planach i dać szansę na inne zaplanowanie pracy tego dnia.
- Sama popieram inicjatywę protestu. Jednak jeśli się okaże, że rano w poniedziałek dostanę SMS-y informujące o tym, że moi pracownicy masowo biorą urlop na żądanie, będę rozczarowana. Moich klientów, także tych zagranicznych, nie interesuje fakt, że w Polsce jest obecnie taka sytuacja. Nikt z tego powodu nie poprzesuwa terminów realizacji planów produkcyjnych. A wystarczy powiedzieć wcześniej i tak poukładać pracę, żeby pracownicy mogli pójść na protest, a firma na tym nie straciła - opowiada kierownik odpowiedzialny za zatrudnienie w branży produkcyjnej. - Pracodawcy wiedząc o takiej sytuacji też mogą zapytać pracowników wprost, czy chcą wziąć udział czy nie.
Prawdopodobnie większość pracowników, którzy wezmą udział w akcji 3 października, skorzysta z urlopu na żądanie. To dużo lepszy pomysł niż zwolnienie lekarskie, które w tej sytuacji może być uznane za jawne oszustwo. Urlop na żądanie, w wymiarze czterech dni rocznie, przysługuje każdemu pracownikowi zatrudnionemu w oparciu o umowę o pracę, który nabył prawo do urlopu wypoczynkowego. Swoją nieobecność powinien zgłosić najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu za pomocą dowolnej, ale skutecznej formy, np. mailowo, telefonicznie, czy nawet SMS-em. Pracodawca jednak nie zawsze ma obowiązek zaakceptować taką sytuację.
- Do udzielenia urlopu na żądanie mają zastosowanie ogólne reguły, w tym także ta, wyrażona w art. 163 § 11 KP, zgodnie z którą wniosek pracownika jest brany przez pracodawcę pod uwagę, ale nie jest dla niego wiążący. Pracodawca powinien go uwzględnić, jeśli zwolnienie urlopowe w czasie wskazanym we wniosku nie koliduje z koniecznością zapewnienia normalnego toku pracy - wyjaśnia Wojciech Kawczyński z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Wydarzenia
Wydarzenia
Opinie (1086) ponad 20 zablokowanych
-
2016-09-28 14:59
są tabletki, możesz też się wysterylizować jak nie potrafisz nad sobą zapanować a nie skrobać się!! (6)
- 18 51
-
2016-09-28 15:06
Bo co? (1)
- 6 6
-
2016-09-28 15:10
bo nie będziesz mieć później traumy po skrobance!!!
- 6 16
-
2016-09-28 15:11
przeczytaj durniu treść projektu ustawy
- 17 5
-
2016-09-28 17:19
W Polsce sterylizacja jest zakazana. Nawet ma życzenie. Sterylizacja jest dopuszczona jedynie w formie zabiegu ratujacego życie np. gdy kobieta ma nowotwór w "tych" partiach ciała i trzeba powycinać to i tamto.
- 15 1
-
2016-09-29 08:21
Tak, jasne.
Bo teraz to "po coś się puszczała?", a jakby ci nie dawała, panie i wladco, to niedotykalska, zimna ryba i dewotka.
- 4 0
-
2016-09-29 10:00
a ty możesz
poddać się wazektomii . Wtedy kobiety nie będą musiały faszerować się chemią i skrobać
- 7 0
-
2016-09-28 15:05
Połowa z Was to banda debili (1)
Specjaliści od garów. Dlatego właśnie aborcja powinna być dozwolona!
- 34 13
-
2016-09-28 23:52
mniam
Co sie spinasz?zupka nie wyszła?
- 1 2
-
2016-09-28 15:06
A gdybym żądał nieograniczonego prawa do zabijania swojej rodziny (8)
z powodów społecznych ?
To słusznie uznano by mnie za psychopatę
Dlaczego więc osoby, które żądają nieograniczonego prawa do zabijania swoich dzieci uważają siebie same i przez wielu sa uważane za jakieś bojownicznki o dobro i wolność i w ogóle super cool.- 33 44
-
2016-09-28 15:12
przeczytaj durniu treść projektu ustawy (7)
- 12 7
-
2016-09-28 15:20
przeczytałem, postulaty są celne a ratowanie życia kobiety wyłącza odpwoeidzialność karną. (6)
- 3 9
-
2016-09-28 15:22
bezpośrednie zagrożenie życia musi występować - podaj szybko definicję (5)
Ktoś będzie to ustalał, badał, wydawał opinię czy to jest już a może jeszcze nie.
- 9 2
-
2016-09-28 15:38
sąd (4)
w polskim systemie prawnym klauzle generalne ostatecznie interpretuje sąd.
- 2 5
-
2016-09-28 16:00
to czekaj na decyzję sądu miesiącami gdy decyzję trzeba podjąć w ciągu minuty (3)
ale co tam, niech trochę kobiet zdechnie potem sąd wyda interpretację, że jednak mogłyby żyć
- 11 2
-
2016-09-28 18:45
Daria, proszę tak zastanów się. (2)
Ciebie nie wyskrobano, żyjesz. Gdyby Ciebie wyskrobano byś nie żyła i nie mogła walczyć o "pewne wartości" (mniejsza o to czy dobre czy złe).
Daj się urodzić innym, aby mogli w przyszłości wyrażać swoje inne poglądy.
Życzę miłego dnia.
PS.
Z ciekawości: masz męża i/lub dzieci. :-)- 3 13
-
2016-09-28 20:56
jak szukasz zony
To sie spozniles
- 4 2
-
2016-09-29 08:27
"Daj się urodzić innym"
Dziecku z gwałtu również, bo przecież 9 miesięcy nieustannego przypominania sobie o gwałcie to czysta przyjemność. Arlekinowi albo bezczaszkowcowi również, by dziecko umierało w męczarniach kilka godzin po porodzie. Dziecku trzynastolatki, która ma nadal budowę dziecka, jest już kobietą, prawda? Szóstemu dziecku w patologicznej rodzinie z pijanym ojcem i matką- czemu nie, przecież tyle ludzi czeka na słodką dzidzię do adoptowania!
- 5 2
-
2016-09-28 15:08
Tak (1)
Tak
- 3 7
-
2016-09-28 18:37
Nie
Nie
- 2 1
-
2016-09-28 15:08
ruszcie 4 litery (1)
kobiety do cholery, jak długo będzie tolerować chory mózg karła i jego marionetki w rządzie i pałacu ?
- 50 27
-
2016-09-28 15:20
strajk ma być odczuwalny
A z tego co widzę, to kobiety mogą jedynie prosić o urlop i tyle, jak nie dostaną to siedzą w pracy. Z drugiej strony jak ta ustawa wejdzie w życie to będą obowiązkowo zwalnianie z pracy aby stawić się i złożyć zeznania w prokuraturze lub w sądzie w sprawie poronienia lub martwego porodu razem z całym personelem szpitala, który akurat ją przyjmował - tutaj nie będzie wymówki dla pracodawców, a potem będzie siedzieć w więzieniu jak po długich miesiącach sąd i biegli zadecydują, że jednak jej wina była. Do tego pewnie lekarze dyżurni będą w pierwszej kolejności zobowiązani do wezwania policji i prokuratora jak trafi do niego kobieta z poronieniem lub stwierdzi martwą ciążę. Potem tylko góra papierów, raportów i bieganie po sądach dla sporej grupy osób.
Oczywiście są takie zawody, gdzie nie będzie można zastrajkować - np. ratownicy, lekarze, policja. Ale nic się nie stanie jak nie załatwisz czegoś w urzędzie lub nie kupisz w sklepie - zrób se zakupy wcześniej jak widzisz co się szykuje.
Ruszcie w końcu głową barany.- 5 4
-
2016-09-28 15:15
w d*pach sie przewraca (1)
Do bachorów i garów ale już
- 13 29
-
2016-10-04 14:37
Tak wygląda polski mężczyzna obiadek na stół piwko telewizorek a dzieci to nie bachory kretynie ktoś cię źle wychował.
- 0 0
-
2016-09-28 15:26
Feministek i tak nikt nie ruszy, a tym bardziej zgwałci.
- 19 27
-
2016-09-28 15:29
(1)
Popieram was kobiety. Bądźcie silne nie pozwólcie odebrać swoich praw a najlepiej to prostu zróbcie majdan i obalcie tę mafię jaką jest sekta PIS i jej wyznawcy
- 46 19
-
2016-09-28 19:03
precz z zabójcami!!
- 0 8
-
2016-09-28 15:29
Na tej manifestacji pokażą sie baby,co żaden chłop kijem by nie dotknął (5)
Grube,pryszczate,rude,łyse które nie wiedza do czego służy mydło,trąca śledziem na kilometr
- 20 53
-
2016-09-28 23:19
(1)
to jednak wypuścisz matkę z kuchni?
- 9 4
-
2016-09-29 07:19
Po twoim kometarzu sadze ze jeszcze z matka mieszkasz???
buhahaha
- 4 3
-
2016-09-29 07:47
No
- 0 0
-
2016-09-29 08:31
Słonko, i tak by cię żadna nie chciała.
- 6 0
-
2016-10-04 14:41
Chyba od ciebie jak byś nie puszczał się z cudzymi żonami to byś tak nie śmierdzial na kilometr.
- 0 0
-
2016-09-28 15:31
krajem rządzi stary ,mały kawaler ,który nie jest ani mężczyzną (2)
ani dzieckiem ,jadu w nim do bólu do wszystkiego i wszystkich ,a więc i do kobiet. Pis teraz spełnia warunki kleru dla którego kobieta jest niczym , a spełnia je ,bo musi dać rewanż za namawianie ludzi w kościele by głosowali na Pis. Kler jest przeciwnikiem aborcji tylko i wyłącznie dlatego ,by mu klienci przybywali ,a nie uciekali. Tak ogólnie to kobiet nie rozumiem ,chociaż jestem kobietą , religia katolicka mówi ,że kobieta nic nie znaczy , a właśnie kobiety w większości są w ławkach kościelnych, na odpustach , pielgrzymkach., no i mocherowe to kobitki.
- 47 24
-
2016-09-28 15:37
jestem szczupłą wysoką młodą niebieskooką blondynką
atrakcyjną, śliczną i cycatą do tego mam partnera i przyjdę - do tego nie jestem feministką, Po prostu nie podoba mi się ten rząd (byłam na wyborach i na nich nie głosowałam), a ta ustawa jest do bani
- 3 10
-
2016-09-28 15:42
Ma panie mgliste pojęcie na temat religii,
którą uważa Pani za przyczynę wszystkich swoich frustracji. W tym wypadku wystarczy lektura i trochę dobrej woli a będzie się Pani w stanie wydostać z duszących Panią więzów nienawiści wyrosłej na niewiedzy i lęku.
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.