• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnicy: Miejsce parkingowe nikomu się nie należy

Marcin, Maciej
25 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Parking przy CH Batory. Praktycznie o każdej porze dnia i nocy są tu wolne miejsca. Parking przy CH Batory. Praktycznie o każdej porze dnia i nocy są tu wolne miejsca.

Opublikowany przez nas list pana Piotra, który pomstował na problemy z parkowaniem w centrum Gdyni, spotkał się z dużym odzewem innych czytelników. Oprócz ponad 600 komentarzy otrzymaliśmy dwie polemiki innych mieszkańców Gdyni, które prezentujemy poniżej.



Czy mieszkańcy centrum powinni mieć więcej miejsc parkingowych?

Przypomnijmy: w poniedziałek opublikowaliśmy tekst naszego czytelnika, pana Piotra, który mieszka w ścisłym centrum Gdyni.

Mieszkaniec: Jak parkować w centrum Gdyni?

Narzekał on na politykę miasta, która - zdaniem czytelnika - sprowadza się do likwidacji miejsc parkingowych w centrum, kosztem zieleni. Wskazywał ponadto, że zieleni w Gdyni nie brakuje - z każdej dzielnicy można spacerem dojść do lasu.

Tekst wywołał lawinę komentarzy, ale też dłuższe polemiki, które poniżej prezentujemy w całości (śródtytuły od redakcji).
***

Marcin: w centrum są kilkupoziomowe parkingi z wolnymi miejscami



Również jestem mieszkańcem Śródmieścia Gdyni, jednak jego południowej części. Już na wstępie powiem, że mam auto, chociaż codziennie do pracy (do Gdańska) jeżdżę SKM.

Pan Piotr mieszka w miejscu, które wprost otoczone jest miejscami parkingowymi. Całe podwórko za jego kamienicą przy ul. 10 Lutego 19Mapka to parking dla kilkudziesięciu aut, naprzeciw znajduje się parking podziemny Centrum Kwiatkowskiego, na wschód - parking podziemny CH Batory, a tuż obok wielki parking naziemny na kilkaset aut. Każda wspomniana inwestycja mieszkaniowa, jak dwie najnowsze przy ul. Batorego czy wspomniany Plac Unii, mają kilkupoziomowe parkingi podziemne.

Niestety w mentalności niektórych ludzi auto jest chyba jakimś symbolem statusu społecznego. To nic, że obecnie można je kupić za ułamek jednej średniej pensji (lub jedną pensję minimalną). W Polsce przyjęło się, że istnieje święte prawo do parkowania auta bezpośrednio pod drzwiami wejściowymi do budynku, w którym się mieszka. To ciekawe, bo auto to nic innego jak... duży prywatny przedmiot. Każdy, kto decyduje się na jego zakup, powinien przewidzieć, gdzie będzie ten duży przedmiot trzymał. Tak samo byłoby np. ze stołem bilardowym - nie mam na niego miejsca, więc go nie kupuję (choć bardzo bym chciał), nie wstawiam do sąsiada.

I tu pojawiają się schody, bo wyżej wymienione prawo jest przyjmowane za świętość, darmową i niezależnie od lokalizacji. Przykładowo Pan Piotr mieszka w absolutnie ścisłym centrum Gdyni (na skrzyżowaniu ulic 10 Lutego i Władysława IV). Mimo to w jego artykule pojawiają się banały o młodych ludziach, którzy sprowadzają się do Śródmieścia, mają dwa samochody w rodzinie... i cyt. "muszą je gdzieś postawić". Jeśli już chcieli je mieć, to faktycznie muszą chyba teraz znaleźć dla nich miejsce parkingowe.

W tysiącach miast na całym świecie zawsze centra miast są zatłoczone, budynki znajdują się tu najbliżej siebie, bo urbanistyka to nie fundacja charytatywna. Każdy chce zarobić jak najwięcej na jak najlepszych działkach. Mieszkania w Śródmieściu są najdroższe i życie w Śródmieściu także. Jeśli komuś to nie pasuje - na jego miejsce od razu znajdzie się wielu innych. Prawo popytu i podaży to podstawowe prawo ekonomii. Jeśli zatem ktoś chce postawić swoje auto w Śródmieściu - musi za to miejsce zapłacić (więcej). Tak samo jak za mieszkanie na wynajem czy na własność.

Pan Piotr wspomina, że nieliczni szczęśliwcy mają garaże. Za te garaże słono płacą, tak samo jak płaci się za miejsce parkingowe np. na komercyjnym parkingu. Na marginesie to nawet na początku listopada w przetargu Gdynia wystawiła przecież kilka garaży w centrum. Trzeba pójść na licytację, dać najlepszą cenę i można mieć swój upragniony garaż. Ich w centrum naprawdę nie brakuje (w odpowiedniej cenie).

Żyję w Śródmieściu od lat i bardzo rzadko wożę zakupy autem. Robię je co kilka dni w okolicznych sklepach znanych spożywczych marek i żyję. Takich jak ja są setki, tysiące. Naprawdę znacznie więcej ludzi jest w dużym sklepie spożywczym niż aut na jego parkingu. Wszystkie miasta i badania na całym świecie regularnie pokazują, że to piesi robią zakupy, a nie samochody. Kolejne zielone sklepiki spożywcze serio nie upadną, bo ktoś nie będzie miał gdzie zaparkować. Ich klientami są setki ludzi idących z SKM do biura, turyści, interesanci urzędów czy okoliczni mieszkańcy. Przykładem niech będzie ul. Stągiewna w Gdańsku - czy biznes tam upadł, czy rozkwitł po zamknięciu ulicy dla samochodów?

Auta zajmują dużo miejsca w przestrzeni i można odnieść mylne wrażenie, że ludzi z nich korzystających jest więcej niż pieszych. Każdy, kto to liczy, a są tacy ludzie we władzach miasta, widzi, że właśnie dlatego znacznie więcej miejsca należy przeznaczyć dla pieszych i możliwości masowego dojazdu do centrum miasta transportem zbiorowym, a nie dla pojedynczych, stojących w tym samym miejscu przez wiele godzin aut.

Marcin, mieszkaniec Śródmieścia Gdyni
***

Maciej: drzewa w centrum są niezbędne



Jako mieszkaniec dzielnicy Leszczynki (graniczna ulica z Grabówkiem) chciałbym się odnieść do opisanego "problemu".

Miejsce Pana zamieszkania od frontu posiada drogę publiczną, która jest tak samo Pana, jak i moja. Mogę tam parkować, jeśli uiszczę opłatę (bezpośrednio lub pośrednio - za sprawą opłaty dodatkowej). Pan, z racji zamieszkania, ma prawo do preferencyjnej opłaty. Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, iż domy nie posiadają tylko frontu. Mają także podwórka, na których można stawiać auta, niejednokrotnie zagrodzone szlabanem.

Są też w centrum, do którego ja muszę dojechać, zapłacić za bilet lub parking. Z mojego punktu widzenia Urząd Miasta objął słuszną strategię zieleni miejskiej i argumenty o żulach przyciąganych ławkami są dość mocno naciągane. Poza tym od zmiany biegunów ich magnesów są służby, takie jak straż miejska i policja.

Kilka lat temu zmienialiśmy mieszkanie na większe. Braliśmy pod uwagę różne dzielnice. Metraż, konieczność remontu, stany deweloperskie, a także dostępność i cenę miejsc parkingowych (tak - cenę, bo na nowych osiedlach za taką przyjemność trzeba płacić). Wybór padł na Grabówek, a w zasadzie Leszczynki, bo ulica, przy której mieszkamy, jest granicą dzielnic. Nawet tam był lokalny problem z miejscami parkingowymi i dopiero szlaban załatwił sprawę. Płacę też co miesiąc za miejsce parkingowe w hali garażowej.

10 Lutego jest niezbyt atrakcyjną wizualnie ulicą i szpaler drzew polepszy ten stan, dając dodatkowo trochę chłodu latem. Z przyjemnością będę spacerował tam z dzieckiem, korzystając z knajpek i sklepików. Kiedy wybieram się na spacer w ładną pogodę, to nie używam auta - to bez sensu, nie ma gdzie parkować, trzeba wrócić do miejsca parkowania itp. Argument, że knajpki stracą klientów, uważam za - delikatnie mówiąc - mijający się z prawdą. Tam się spożywa nie tylko jedzenie :)

Niedługo wzrosną ceny miejsc parkingowych w centrum, więc i o miejsce będzie łatwiej.

Mieszkanie w każdej z dzielnic ma swoje plusy i minusy. Uważam, że nie można kosztem interesów jednej ze stron zmieniać interesy stron drugich. Od sprawiedliwego podziału tych interesów mamy włodarzy miasta i radnych. Co kilka lat są wybory do rad i na prezydenta miasta. Przecież można zagłosować na kogoś innego. Czy dopuścił Pan myśl, choć przez chwilę, że to może Pan się myli, Panie Piotrze, i że ta zieleń ma jednak więcej plusów niż minusów?

Na koniec mojego przydługiego wywodu: znajomy mieszka w Oslo już z 15 lat. Nigdy nie przyszło mu do głowy posiadanie samochodu. To jest po prostu bez sensu. Nie ma gdzie parkować.

Na tym przykładzie chciałem powiedzieć, że prędzej czy później tych miejsc zabraknie, nawet dla mieszkańców. To wynika z prawideł urbanistyki, niezależnie od włodarzy miast, niezależnie od mieszkańców. Poza tym zawsze można sprzedać mieszkanie w centrum i przeprowadzić się na jedną z naszych dzielnic. Cisza, spokój i miejsca parkingowe pod nosem ;)

Maciej, mieszkaniec Leszczynek
Marcin, Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (667) ponad 10 zablokowanych

  • to sa wyłącznie 2 komentarze na zasadzie polemiki.... (7)

    pozostałe 598 to potwierdzenie stanu rzeczy, o których wspominał pan Piotr.
    postulaty do których UM powinien się odnieść to po pierwsze:
    - likwidacja parkingów dedykowanych dla pracowników urzędu miasta Gdynia
    - likwidacja samochodów służbowych dla pracowników Urzędu miasta (są rowery i komunikacja miejska)
    - likwidacja samochodów służb miejskich takich jak Straż miejska, strefa płatnego parkowania itp (są rowery i komunikacja miejska)

    natomiast ewidentne działania zmierzające do wyrzucenia ruchu samochodowego z centrum to:
    - rozszerzenie strefy płatnego parkowania
    - zmiana układu drogowego ul Swiętojańskiej
    - znaczące podwyższenie opłat parkingowych
    - likwidacja parkingów na Skwerze Kościuszki oraz przy Muzeum Marynarki Wojennej
    w zamian zaoferowano:
    - podwyżkę cen biletów komunikacji miejskiej
    - zmniejszenie ilości kursów komunikacji miejskiej
    a komentarze włodarzy którzy nakazują zamianę samochodu na rower i jazdę przez cały rok...niech sami spróbują jesienią lub zimą podczas deszczu wziąć dwójkę dzieci na ramę i przewieźć ze szkoły do domu...

    • 68 13

    • Dokładnie tak jak piszesz (3)

      Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ci co nie mają samochodu są za, Ci co mają są przeciw likwidowaniu miejsc postojowych. Pan co z okna kamienicy przy 10 lutego widzi parking nie wie że wszystkie miejsca są na nim zajęte i nie ma dla niego problemu bo on chodzi pieszo do sklepu bo nie ma nic innego do roboty.
      Samochody i technologia są po to żeby ułatwiać nam życie. Pewnie że każdy może chodzić pieszo, jeździć komunikacją czy rowerem z tym że wtedy tracimy to co w życiu najcenniejsze CZAS!

      • 3 2

      • znam wielu posiadaczy samochodu którzy są za uwalnianiem ulic w centrum od parkujących samochodów (1)

        • 0 0

        • nie mam samochodu

          ale rozumiem, ze dla wielu ludzi to jedyny sposób do funkcjonowania.
          I nie wymawiaj im, że podjęli takie a nie inne decyzje. Wiele z tych decyzji wynika z dziłań miasta i powinno ponieść konsekwencje. A przynajmniej konsekwencję zachować,
          Ale po co, skoro można działać, jak rano czapka stanie...

          • 1 0

      • tym bardzie, że to nie jest spór o to cel (a'propos siedzenia)

        a o metody jego osiągnięcia oraz tego skutki uboczne i koszty.

        A jak już magistrat wielokrotnie to udowodnił, liczyć się z tym nie ma zamiaru.

        • 0 0

    • Bardzo mądry komentarz. Ładnie wypunktowałeś cfaniaków z UM. Niech zaczną od siebie. Wiadomo... władza da sobie radę i dla siebie MUSI mieć parkingi.

      • 3 1

    • (1)

      Istnieje takie urządzenie jak trolejbus, którym dzieci od pewnego wieku spokojnie mogą podróżować same.

      • 1 4

      • swietny pomysł

        w czasach pandemii. Pasażerowie wcale się nawzajem nie zarażają, bo przecież zachowują dystans społeczny.

        • 4 0

  • Rozwiąznie jest proste (2)

    Cena parkingu w centrum dla przyjezdnych co najmniej 10zł za godzinę, a dla mieszkańców dla jednego auta, po obecnej cenie.

    • 1 16

    • Chyba raczej po równo powinno być...

      Centrum miasta to nie przestrzeń prywatną jego mieszkańców ...każdy powinien płacić tak samo !!! To mieszkańcy centrum na wiele godzin blokują miejsca parkingowe za grosze !!

      • 1 0

    • świetny pomysł, tylko potem cwaniaku nie narzekaj ze na Helu, w Juracie albo Zakopanym masz parking 20 zł od zajęcia miejsca a potem 10 zł za godzinę, punkt widzenia zależy od siedzenia.

      • 10 1

  • Jeżeli nie mam miejsca parkingowego to nie używam auta (2)

    Proste ! A straż miejska powinna nakładać na wszystkich źle parkujących blokady i drogie mandaty

    • 17 29

    • Tobie blokadę na pysk niech założą abyś głupio nie gadał. (1)

      • 2 2

      • Ty chyba od marnego urodzenia siedzisz w jednym miejscu i nie wiele wiesz :D

        • 1 2

  • Brawo (4)

    Głosy rozsądku niezarażone choroba cywilizacyjna zwana samochodazą

    • 9 15

    • (3)

      Samochodozą może nie, ale samochodofobią z pewnością tak.

      • 6 2

      • Cyklozę też należy leczyć. (2)

        • 4 2

        • cyklofobię łatwiej leczyć. Wystarczy promować rekreacyjną jazdę rowerem. (1)

          • 0 4

          • przejazd przez Gdynię bez mandatu,

            sprzeczki z domorosłym szeryfem, rozjechania pieszego, itd, itp - jest praktycznie niemożliwy.
            A na pewni nie jest rekreacją.

            • 0 0

  • Pan Piotr a raczej Pan Janusz wielkomiejski oczekuje tego aby świat się kręcił wokół niego. (9)

    Miejsce parkingowe dla niego ma być i już . Nie po to kupił samochód aby go nie mieć gdzie postawić.
    Nie ma przymusu przyjeżdżania czy kupowania mieszkań tam gdzie nie ma miejsc parkingowych . Po co się tam pchasz ?

    • 50 50

    • Odp. (1)

      Człowieku, mieszkasz pewnie w chałupie z garażem i mędrkujesz. A może mieszkasz w blokowisku i wciąż są tam miejsca parkingowe. Ludzie jako społeczność mają różne potrzeby. mają dzieci to chcą placów zabaw na przykład. Czemu więc miasto walczy z samochodami, a nie pomaga kierowcom budując parkingi. Sadzenie na starych parkingach drzewek w donicach jest paskudne wizualnie. Z mola południowego nie będzie w ogóle widać morza, a i tak jest kiepsko po podniesieniu falochronu. Tam gdzie ludzie chcą przyjeżdżać samochodami trzeba budować parkingi. Tyle w temacie.

      • 0 1

      • powierzchnia miasta jest ograniczona

        budowa parkingów tworzy przestrzenie o bardzo niskiej produktywności: zajmowane przez przedmioty pozostające na nich w spoczynku ponad 23 godziny na dobę.

        • 0 0

    • a jak ktoś ma auto i mieszka w Gdyni od czasów sprzed SPP? (6)

      to co miał zrobić?
      doszedł mu abonament jako dodatkowy koszt, do tego wcale nie pozwalając mu parkować gdzie popadnie, tylko w określonych miejscach
      ci, którzy tak wypominają niższą cenę abonamentu zapominają, że też muszę płacić pełną stawkę w pozostałej strefie

      • 7 13

      • (2)

        argument z d... Po prostu przepisy się zmieniają. Podatki tez płacisz wg stawk i progów z aktualnych czasow, a nie wtedy, kiedy się urodziłeś...

        • 9 10

        • (1)

          Ty z kolei lubisz jak ci dowalają podatki czy inne opłaty? Hipokryta z ciebie.

          • 0 1

          • to czy lubię czy nie lubię nie odgrywa tutaj żadnej roli

            Więcej uwagi zwracam na to, by przychody z podatków były wydawane sensownie. Wiem, że miasto przyjazne dla pieszych i rowerzystów bardziej niż dla kierowców jest miastem bardzo tanim w utrzymaniu. Rozwój motoryzacji i ucieczka podatników do sąsiednich gmin przed smrodem i hałasem powoduje wzrost kosztów funkcjonowania miasta jako całości.

            • 0 0

      • a jak ktos miał koniki i mieszka od czasów wioski rybackiej? (1)

        to co wtedy?

        • 13 3

        • to wtedy ten argument nie ma sensu

          Miejsce parkingowe dla niego ma być i już . Nie po to kupił samochód aby go nie mieć gdzie postawić.
          Nie ma przymusu przyjeżdżania czy kupowania mieszkań tam gdzie nie ma miejsc parkingowych . Po co się tam pchasz?

          • 4 2

      • To samo można powiedzieć o wszystkich osiedlach budowanych za komuny.

        Parkingów nie było za dużo a i tak stały puste bo prawie nikt nie miał samochodu. Teraz brakuje miejsc parkingowych i będzie ich brakowało bo nie ma miejsca. Samochód w mieście staje się luksusem na który nie będzie wkrótce każdego stać.

        • 10 2

  • dla rządzących miastem największym wrogiem jest mieszkaniec posiadający samochód. (10)

    czy oni nie rozumieją, że nie wszystko można załatwić jadąc rowerem?!?

    • 84 28

    • dla jeżdżących samochodem po mieście największym wrogiem jest inny samochód jeżdżący po mieście

      • 0 0

    • (2)

      I nie każdy mieszkaniec Gdyni ma 30 lat i jest w stanie jeździć rowerem.

      • 15 1

      • (1)

        Więc niech wsiada w komunikację

        • 2 8

        • Covidobusem? Sam sobie jedź!

          • 1 1

    • Codziennie masz to załatwianie ? (3)

      Zostaw samochód gdzieś dalej , podjedź komunikacją .

      • 10 27

      • (2)

        Tak, podjedź komunikacją i wróć do domu z koronawirusem.

        • 20 14

        • chyba z korona tyfusem i naroślą na tyłku wynikającą z przyspawania zadu do auta

          • 1 5

        • Zaraz następny napisze że z matka chorą jedzie .

          A z wirusem to się siedzi w domu a nie wozi po mieście.

          • 7 14

    • A czy ty nie rozumiesz, że nie wszystko trzeba załatwiać jadąc samochodem?

      Jak wieziesz coś dużego i ciężkiego, albo jak jedziesz daleko albo deszcz pada, to wybierasz samochód. Jak jedziesz sam bez bagażu, to rower, skuter, komunikację, w zależności od potrzeby.

      • 9 11

    • Rządzący nie zauważyli

      Że korzystający na co dzień z samochodu to 49% mieszkańców Gdyni. Za to kalesoniarzy mamy miażdżącą większość 1,8%

      • 18 2

  • To spółdzielnie powinny zapewnić miejsca parkingowe. Jak można budowac bloki bez tych miejsc

    • 2 0

  • (3)

    Mieszkańcy śródmieścia powinni sobie darować samochody - wszędzie mają blisko.

    • 85 105

    • wielu już tak zrobiło. Nawet niektórzy opisują to na tym portalu.

      • 0 0

    • Czyli wg ciebie mam prawo tylko po centrum miasta sie obracać jesli tam mieszkam?

      • 1 0

    • sami taki styl życia wybrali. W cenie ich mieszkań w kamienicach mogli by sobie kupić domek na wiczlinie, wtedy jezdzisz samochodem do sklepow, nie ma problemu

      • 6 3

  • W hiszpani w mieście San Sebastian (17)

    żeby zarejestrować auto w urzędzie miasta należy przedstawić dowód, ze ma się gdzie parkować auto

    • 179 63

    • Hiszpania pogrążona jest w kryzysie i ma rekordowe bezrobocie (12)

      tak działają lewicowe rządy

      • 30 38

      • Heh (6)

        a ty wierzysz ze prawicowe wybudują parkingi i zapewnia wszystkim parkingi ? Ze to ma zaleznosc barw lewej czy prawej ? O naiwności.

        • 45 17

        • (2)

          No właśnie prawicowe nic nie zrobią w tym temacie bo Państwo ma się zajmować innymi sprawami: policja, wojsko, straż pożarna, sądownictwo, służby epidemiologiczne (tak z najważniejszych)
          Koszt urzędu od parkingów jest horrendalny w wydaniu Państwowym. Grunt ma być prywatny i właściciel ma się tym zająć.

          • 11 5

          • Fajnie, ale nie. (1)

            Parking ma z definicji monopol w okolicy, więc pozostawienie go w prywatnych rękach od razu prowadzi do zawyżenia cen.

            • 4 7

            • parking ma wiele substytutów

              samochód także ma w mieście wiele substytutów. Dlatego mówienie o monopolu w tym kontekście nie ma większego sensu

              • 0 0

        • tak, jak każdy prawdziwy patriota, uważa że mu się należy

          i po prawicowemu, trzeba by znacjonalizować grunty i sprawiedliwie je rozdzielić na potrzebujących parkingi. Tak bardzo to prawicowe że hej

          • 13 10

        • po co prawica ma budwować parkingi, wystarczy nie zamykać tych które są.

          • 17 10

        • W TVPiS powiedzieli że budują.

          To wierzy.

          • 30 17

      • Miejsca parkingowe ich pogrążyły, haha.

        • 0 1

      • Nastepny bo gdzies tam maja tak (3)

        Serio tak chcesz kreowac swoja- nasza rzeczywistosc?

        • 12 8

        • Tak. (1)

          Tylko głupi nie uczy się na cudzych błędach.

          • 9 3

          • lepiej uczyć się na cudzych sukcesach

            sprawdziłem wielokrotnie skuteczność tej prostej tezy

            • 5 0

        • co złego w tym, że się sięga po sprawdzone i działające mechanimy?

          • 8 5

    • Skoro w San Gdynia sprzedaje sie deweloperom skwery w centrum miasta to powinien byc wymóg sprzedazy mieszkań łacznie z podziemnymi miejscami bo ci "nowi" mieszkańcy centrum tez beda szukac miejsc parkingowych. Zreszta w wielu rodzinach sa po dwa samochody i co?

      • 1 1

    • W tej samej Hiszpanii w nadmorskim mieście Lloret de mar jest ogromny miejski parking przy samej plaży.

      Oraz miejsca parkingowe na każdej ulicy. Tam dba się o mieszkańców i turystów.

      • 6 1

    • to jedź do san eskobar czy sebastian i zostań

      tu jest prowincjonalne miasto gdynia mylisz fakty

      • 11 6

    • A w Korei północnej żeby mieć auto trzeba być członkiem Partii

      I to nie szeregowym.

      • 18 5

  • Kiedy zrozumiecie, że Gdynia to nie Londyn, Paryż czy Nowy jork dziwne porównania i aspiracje (3)

    Tu musi byś centrum miasta otwarte dla samochodów, tu muszą być parkingi dla mieszkańców, przedsiębiorców, turystów, osób starszych przyjeżdżających z innych dzielnic na spacer nad morze.
    I koniec. Bez dyskusji! Po odwołani psełdo włodarzy miejsca parkingowe na pewno wrócą.

    • 28 14

    • nie. taka przestrzeń jest anty miejska. (1)

      nikt nie lubi przebywać w przestrzeni z pędzącymi i parkującymi wszędzie samochodami.

      • 0 1

      • Ja lubię, więc pisz za siebie.

        • 0 0

    • Skrócę Twoją wypowiedź:

      Musi być to co ja chcę. I koniec. Bez dyskusji!

      Zabawne. :)

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane