W niedzielę po godz. 18 na ul. Marynarki Polskiej 
w Gdańsku dachował samochód. Pojazd marki Seat wypadł z drogi i znalazł się na torach. Kierujący to 36-letni mieszkaniec Gdańska, który nie odniósł żadnych obrażeń. W wydychanym powietrzu miał 1,6 promila alkoholu.
2018-03-04 21:27
Co za ci*l, dobrze że nikomu nie zrobił krzywdy
2018-03-04 21:33
Strzezonego pan bog strzeze a alko wypite Ciebie chroni.Jakos wszyscy pijani maja szczescie.Wiec tez pije przed wejsciem do auta ale zglowa wszystko..
2018-03-04 21:45
to nie jest szczęście, pijany jest rozluźniony i dlatego się nie połamie
2018-03-04 21:37
Niech się cieszy debil, że tylko tak się skonczylo
2018-03-04 21:48
Ja bym zabronił dachowania na torach
2018-03-04 21:59
powinni zaostrzyc kary i robic wiecej kontroli. szczegolnie w weekendy i zaraz po nich
2018-03-04 22:12
2018-03-04 22:16
zabrać prawko, samochód do kasacji i niech chodzi jak nie potrafi jeżdzić
2018-03-04 22:20
Prawko odebrane i grzywna. To najlepsza kara
2018-03-04 22:52
I co to da? Jak ma kase to grzywnę opłaci, a bez prawka można jeździć... takich to do pierdla albo od razu po wypadku do rowu wrzucać ku przestrodze
2018-03-04 22:21
To można wydmuchiwać powietrze z pęcherzykami krwi? W sumie technika idzie do przodu i nie trza stresować kierowcy igła
2018-03-04 22:27
Dobrze że nikomu nic się nie stało...i nie mówię wcale o Tobie. Mogłeś kogoś zabić...zabrać komuś dziecko...matkę... Jak można być takim mięczakiem, na pewno nie jesteś facetem z klasą..szkoda gadać Stary... Na prawdę
2018-03-04 22:53
Gość jest mentalnie dzieckiem, które jakimś cudem dożyło 36 lat
2018-03-05 07:58
A widziałeś kiedyś faceta z klasą, który jeździłby Seatem? No właśnie :D
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
