• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będą zbierać deszczówkę, żeby podlać stadion przy ul. Traugutta

Ewelina Oleksy
13 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Stadion przy ul. Traugutta wymaga bardzo dużych ilości wody do podlewania płyty, co jest kosztowne, bo trzeba używać wody wodociągowej.
  • Te zbiorniki zostałyby wbudowane w teren przy stadionie. Zebrana w nich deszczówka służyłaby do podlewania murawy.

Będzie zbierana do specjalnych, wielkich zbiorników, a następnie posłuży do podlewania murawy Stadionu Miejskiego przy ul. Traugutta. To najnowszy pomysł spółki Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna na wykorzystanie deszczówki w dobie suszy. Niebawem zostanie ogłoszony przetarg na dokumentację projektową dla tego zadania.



Czy wykorzystujesz deszczówkę do podlewania roślin?

Sopot we wtorek wykorzystał wodę spuszczoną z miejskiego basenu do podlania hipodromu. Gdańsk ma inny, ciekawy pomysł na niemarnowanie wody.

- Gdańsk nie mógł się pochwalić używaniem wody z basenów do podlewania, jednak możemy pochwalić się koncepcją stałego używania wody deszczowej do zraszania płyty stadionu przy ul. Traugutta - informuje Jacek Skarbek, prezes spółki GIWK. - Deszczówka płynąca coraz obficiej ul. Smoluchowskiego byłaby przechwytywana do specjalnych zbiorników, a stamtąd, po oczyszczeniu, używana do podlewania trawy.
Czytaj też: Gdańsk przygotowuje się na ulewy, które mogą przyjść po suszy

Jak tłumaczy Jacek Skarbek, boisko przy ul. Traugutta wymaga dużych ilości wody do podlewania płyty, co jest kosztowne, gdy używa się do tego wody wodociągowej.

- A ulicą Smoluchowskiego podczas deszczów nawalnych spływają coraz większe ilości wody, co powoduje częste zalewanie alei Zwycięstwa. Zwiększenie odbioru deszczówki w tej ulicy jest na razie wykluczone z troski o Wielką Aleję - mówi Skarbek.

Zbiorniki na deszczówkę już czekają



GIWK ma już osiem cylindrycznych zbiorników na ścieki o łącznej pojemności ok. 400 m sześc., które mogą być wykorzystane do zbierania deszczówki.

GIWK ma już osiem cylindrycznych zbiorników na ścieki o łącznej pojemności ok. 400 m sześc., które mogą być wykorzystane do zbierania deszczówki.
GIWK ma już osiem cylindrycznych zbiorników na ścieki o łącznej pojemności ok. 400 m sześc. Wykonane są ze sklejki tworzyw sztucznych i minerałów.

To one, po odbyciu się zlotu harcerskiego Jamboree, przełożonego na przyszły rok , mają zostać wykorzystane do magazynowania deszczówki dla stadionu.

Pogoda w Trójmieście



- Te zbiorniki zostałyby wbudowane w teren przy stadionie udostępniony przez Gdański Ośrodek Sportu. Po wstępnych analizach wiadomo, że w razie deszczy nawalnych nadmiar deszczówki mógłby zostać skierowany do zbiorników, oczyszczony a następnie użyty do podlania płyty boiska. Odpowiednią do tego aparaturą GOS już dysponuje - informuje Jacek Skarbek.

Stadiony i hale sportowe w Trójmieście



Niebawem ogłoszony zostanie przetarg na dokumentację projektową dla tego zadania. Samo projektowanie potrwa kilka miesięcy, więc realizację pomysłu zaplanowano na przyszły rok.

Wygraj beczkę na deszczówkę



Gdańsk zaprasza mieszkańców do udziału w konkursie pod hasłem "Nie marnuj deszczu". Chodzi o zbieranie deszczówki i tym samym pomoc małej retencji.

W konkursie "Nie marnuj deszczu" do wygrania jest 18 takich beczek. W konkursie "Nie marnuj deszczu" do wygrania jest 18 takich beczek.
- Proponujemy, by do 15 lipca mieszkańcy zgłaszali nam w różnych formach: zdjęcia, kolaże, prace plastyczne, nagrania, swoje pomysły na ogród z wykorzystaniem wody deszczowej. Do wygrania jest 18 300-litrowych beczek drewnianych na deszczówkę - mówi Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.

Usługi ogrodnicze w Trójmieście



Szczegóły konkursu dostępne są na miejskiej stronie.

Sopot dofinansowuje wykorzystanie deszczówki



Sopot od 2011 r. dofinansowuje projekty wykorzystywania wody deszczowej m.in. do podlewania przydomowych ogródków.

W uchwale na ten temat zapisana jest możliwość dofinansowania wykonania systemów drenażowych i systemów do gromadzenia wody deszczowej w granicach własnej nieruchomości. Na realizację tej inwestycji miasto udziela dotacji w wysokości 50 proc. jej kosztów, ale nie więcej niż 1 tys. zł dla budynku jednorodzinnego i 5 tys. zł dla wielorodzinnego.

By zdobyć dofinansowanie, można założyć np. ogród deszczowy w pojemniku albo w gruncie, wybudować muldę lub studnię chłonną czy podziemny zbiornik na wodę opadową, a także postawić naziemny, wolnostojący zbiornik na wodę opadową z dachu. A następnie złożyć wniosek w magistracie.

Czytaj też: Wykorzystaj deszczówkę do podlewania roślin

- Mała, przydomowa retencja jest działaniem ekologicznym i odpowiedzialnym. Warto rozważyć taką możliwość, która wciąż jeszcze nie jest zbyt mocno u nas rozpowszechniona. Przydomowe kwiaty i rabaty odwdzięczą nam się soczystą zielenią i eksplozją barw - zachęcają sopoccy urzędnicy.

Woda z miejskiego basenu w Sopocie służy teraz do podlewania hipodromu.

Miejsca

Opinie (70) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Wszystkie (4)

    Wszystkie stadiony powinny wdrożyć taką opcję. Dobre pomysły należy kopiować!

    • 19 3

    • Bzdura w polskim wykonaniu (1)

      400 m 3 wody to koszt ok 4000 zł liczba zapełniem wodą deszczową w roku ok 5 koszt zużyte wody miejskiej ok 20.000 zł to jest jedna strona. Po drugiej stronie koszt projektu ok 1,5 miliona, koszt zbiorników??? Koszt wykonania instalacji, przyłączy, odbiorów ok 4 do 5 milionów może nawet dojść do 8 milionów. Koszty nadzoru, konserwacji, napraw bieżacych, bezcenne. Kiedy się zwróci? praktycznie nigdy - ekologia na poklask tak samo jak podlewanie chlorkami hipodromu

      • 0 2

      • z drugiej strony gromadzenie wody w czasie nawalnych deszczy zmniejszać będzie straty wywoływane przez powódź

        a tych deszczy będzie co roku coraz więcej, więc tu jest oszczędność

        • 0 0

    • Po zachowaniach kibiców wszystkie stadiony powinny być zaorane a nie podlewane.

      • 1 1

    • Chyba

      Taniej i prościej jest zamknąć ten stadion

      • 1 2

  • Opinia wyróżniona

    Bardzo dobry pomysł (4)

    Szkoda tylko, że tak późno. W myśl przysłowia, że Polak przed szkodą (...) róbmy to, co jest mądre i przyszłościowe. Woda będzie towarem deficytowym i każdy z nas powinien uszanować to dobro. Retencja wody w tych zbiornikach i dalsze jej wykorzystanie do podlewania to świetna lokalna idea.

    • 35 4

    • nie późno tylko wcześnie

      było napisane, że zbiorniki będą dostępne dopiero za rok, bo są potrzebne na zlot harcerski

      • 0 0

    • otworzyć tam ze dwie pijalnie piwa a'la kufloteka pod chmurką

      i murawa byłaby tam równie dobrze zraszana i jeszcze wzbogacana o mikroelementy za free

      • 0 0

    • w zamian za beton

      moze wystarczylo by przy sprzedazy gruntu dewloperowi wyznaczyc obligatoryjnie budowe zbiornika retencyjnego

      • 4 0

    • gdanszczanin przed i po niemadry

      na zlosc pisowi ;)

      • 5 1

  • Stadiony nie są pierwszą potrzebą. A zbieranie deszczowki na pomorzu powinno być juz daaaawno zorganizowane przez rzady :/

    • 0 0

  • a wystarczylo mniej betonowac i dbac o trawniki bez nadmiernego koszenia. (4)

    • 18 3

    • właśnie, gdyby mniej betonowali to może omnięłoby to twoją głowę

      .

      • 0 0

    • nie ma to jak żyć mitami

      • 0 1

    • zwlaszcza w Gdańsku

      • 2 1

    • zwlaszcza w Sopocie

      • 2 1

  • wszyscy kibice lechii

    -powinni się zbiec i julać na murawę

    • 0 0

  • Prawidłowe podejście

    Ja trochę jestem zagubiony w tym wszystkim, bo taka inicjatywa z tego artykułu jest jak najbardziej słuszna, ale... Może najpierw ( co jest prostsze i tańsze ) wszystkie boiska itp, doprowadzić do stanu, w którym przede wszystkim są w stanie wykorzystać opad z ich powierzchni, co w zasadzie jest wymagane prawnie.

    Dla przykładu, boisko powstałe na ulicy Meissnera 5 było budowane jako obiekt otwarty, który przyjmował opad i odprowadzał do gruntu. Obecnie na tym boisku jest ogromny balon - boisko nie było projektowane i budowane w taki sposób, aby zarządzać i odprowadzać opad z całej powierzchni w inny sposób niż do gruntu. A obecnie opad jest odprowadzony na sąsiednie działki - co na to GIWK i UDT? Obecnie, jak balon jest spuszczony, po opadach - wcale nie spektakularnych jest bajoro ( czy to nowy zbiornik wodny na Zaspie ? ), w chwili, gdy go napełnią, cała ta woda wyleje się na okoliczne chodniki, drogi i parki, tak jak dotychczas się to odbywało. Gdy jest napompowany, woda non stop z jego powierzchni zalewa wszystko w koło. W dobie suszy, który panuje w Polsce, chyba nie można bagatelizować takich rzeczy!? Kolejna rzecz, kto to weryfikował i kto pozwolił na postawienie tego balonika na takim boisku? Boisko samo w sobie jest super, ale ten balon od samego początku, to jakieś nieporozumienie.

    Także inicjatywa wykorzystywania opadów jest super, ale może najpierw zróbcie porządek z tym, co musi spełniać pewne wymagania i normy względem obecnych przepisów.

    • 0 0

  • Niestety jest to nieopłacalne (6)

    Niestety cała ta zabawa jest z biznesowego punktu widzenia nieopłacalna. Pomińmy na chwilę sprawy ekologii. Mając dom jednorodzinny o powierzchni dachu powiedzmy 100m2. W okresie wiosna/lato kiedy woda jest potrzebna do podlewania spada ~300 litrów/m2 co dla naszego domu da 30 m3 wody. Jeśli mamy duży ogród to jest szansa że tyle zużyjemy. Pomijam kwestię gromadzenia opadów nawalnych bo beczka nam się szybko przeleje. Gdybyśmy chcieli kupić tę wodę od SNG to zapłacimy 30 x ~6zł = 180zł rocznie.
    Kupujemy jednak ten plastikowy zbiornik minimum 3m3 za ok 3000zł, wstawiamy do niego pompę aby jakoś tę wodę wyciągnąć ~1000zł, prąd do pompy i rury pomijam. Mamy więc ~4000zł za zbiornik. Czyli po 22 latach biznes nam się zwraca - biorąc pod uwagę że pompa tyle wytrzyma :-)

    • 15 2

    • Kasa

      Dodał bym do tego oczyszczenie wody z zanieczyszczeń plus separatory filtry itd następnie serwisowanie tego wszystkiego to jest nieopłacalne, Może najpierw policzyć koszty i zyski a następnie rozpoczynać projektowanie.
      Tak tylko

      • 1 0

    • matematyka (4)

      cenę wody z SNG razy 2 zapomniałeś o ściekach.

      • 2 4

      • Ma wodomierz ogrodkowy (1)

        Ale moze postawic trzy pseudobeczki przy rynnach za 500 zl. I nic niec trzeba pompowac. Grawitacja.

        • 2 1

        • Czyli w cenie 80m3 wody z węża pod ciśnieniem proponujesz 3 beczki po 200litrów i bieganie z wiaderkiem po ogródku.

          • 2 0

      • jeżeli masz ogród możesz mieć 2 liczniki i od tego na ogród nie liczy się ścieków

        • 2 1

      • Za ścieki nie płacę. Nie zapomniałem.

        • 4 0

  • (2)

    no i dobra
    tylko pytanie : czy chlor w tej wodzie nie spali trawy?

    • 6 9

    • Spali tylko przyświeci słoneczko

      • 0 0

    • no wlasnie moze byc problem

      bo nad miastem dotad nawet deszczowka byla rakotworcza.

      • 4 2

  • (2)

    Nobel należy dla urzędników za to odkrycie.Ciężko w to uwierzyć ze nikt do tej pory nie podpowiedział urzędnikom, że taniej jest zainwestować w urządzenia do zbierania wody i później ta wodę wykorzystać do podlewania.

    • 25 4

    • A może diabeł tkwi w szczegółach?

      Skąd ta woda w tamtym miejscu - z ulicy?
      To przecież praktycznie ściek. Postoi trochę w tych zbiornikach to będzie cuchnąć. Trzeba będzie te zbiorniki czyścić. Będzie potrzebne filtrowanie zanieczyszczeń stałych i czyszczenie tych filtrów.
      To się tylko wydaje takie bezproblemowe i bezkosztowe.

      • 0 0

    • oni nie maja czasu na nic jak sprzedaja gdansk na beton.

      • 6 0

  • U mnie kiedy pada deszcz deszczówka też podlewa trawnik.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane