- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (113 opinii)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (173 opinie)
- 3 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (56 opinii)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (174 opinie)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (147 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (248 opinii)
Uber i Taxi. Wart Pac pałaca
W miniony weekend podczas Opene'ra za podróż z centrum Gdyni do Oksywia trzeba było zapłacić w aplikacji Uber nawet 120 zł. Zwykłą taryfą przejazd ten kosztował 50 zł. Użytkownicy narzekali na tak duży wzrost opłat. Uber tłumaczy, że wysokie stawki były spowodowane dużym zainteresowaniem na przewozy.
W miniony weekend natomiast trzeba było słono płacić za podróż z użyciem popularnej aplikacji. O co chodzi?
W sobotę firma Uber, która proponuje odpłatny przewozy samochodem za pomocą swojej aplikacji w telefonach, mocno podniosła opłaty za przejazd. Wszystko przez festiwal Open'er, który odbywał się na lotnisku w Kosakowie.
Firma z uwagi na ogromne zainteresowanie przewozami zwiększyła tzw. mnożnik za kurs z 1, aż do 4,6. To zaskoczyło wiele osób udających się na koncert. Do tej pory mnożnik sięgał maksymalnie liczby 2 lub 3, ale nie aż 4,6. W efekcie przy tak dużym przeliczniku przejazd z centrum na Open'er zamiast 40 zł kosztował od 100 do 120 zł.
Dla porównania w tym czasie taksówka pod bramy koncertu z centrum Gdyni kosztowała ok. 50 zł.
- Taki nagły skok cen za przejazd jest bardzo kłopotliwy, bowiem trudno sobie zaplanować podróż na i z koncertu. Nie wspominam już o poruszaniu się Uberem w inne miejsca Gdyni. Firma powinna zapowiadać tego typu podwyżki z wyprzedzeniem, albo przynajmniej ostrzegać o takich kłopotach jeśli ma mało pojazdów - mówi pan Michał, nasz czytelnik.
Cennik dla Gdyni ustalany w... San Francisco
Postanowiliśmy w tej kwestii porozmawiać z twórcami aplikacji przewozowej.
- Zmiana cen to efekt automatycznego procesu pozwalającego na zachowanie równowagi pomiędzy popytem a podażą, poprzez podnoszenie opłaty za przejazd po to, by zachęcić partnerów do logowania się na platformie Uber. Wszystko jest obliczane przez serwery w San Francisco - mówi Magdalena Szulc, polski przedstawiciel firmy Uber w Polsce.
W chwili, gdy poziom popytu i podaży zostaje zrównany, ceny szybko wracają do normalnego poziomu, a użytkownicy mogą dalej korzystać z podstawowych stawek.
- W kryzysowych sytuacjach stanowiących potencjalne zagrożenie Uber dezaktywuje mechanizm dynamicznego cennika, czyli na przykład w trakcie zagrożenia terrorystycznego, czy klęski żywiołowej - dodaje Szulc.
Twórca aplikacji nie bierze jednak podczas ustalania mnożnika całego rynku przewozów - na przykład cen obowiązujących w taxi. Jednak jak przekonuje Uber, przypadek aktywacji wyższych cen jest przejrzyście komunikowany użytkownikom aplikacji, zanim zdecydują się na zamówienie przejazdu.
Użytkownicy otrzymują także szacowany koszt przejazdu jeszcze przed podróżą i mogą rozważyć wybór alternatywnego środka transportu, więc pomyłki nie powinno być.
Opinie (537) ponad 10 zablokowanych
-
2017-07-04 09:53
Spontaniczny porządek
Cena jest sterowana dynamicznie faktycznym popytem. To znaczy, że są ludzie, korzy chcą tyle płacić. Jeśli nie, to jest to świetne pole dla działania tradycyjnych taksówek. Szacowana cena jest przede wszystkim znana z góry w Uberze i to wszystko powoduje spontaniczny porządek, bez potrzeby regulacji przez państwo.
- 2 1
-
2017-07-04 09:52
Chyba artykuł sponsorowany przez złotówy:)
- 5 8
-
2017-07-04 09:36
Redakcjo Trójmiasta i tak nie zniechęcicie nas do ubera ;*
- 7 10
-
2017-07-04 09:36
taxi w prownaniu z uber to porażka
wybieram tylko ubera. wiadomo wszystkim użytkownikom ze w sylwestra lub imprezy uber podnosi stawki które wyświetlają się zanim zamówisz samochód. każdy wie ile zapłaci zanim wejdzie do auta. po co to gadanie?
- 7 9
-
2017-07-04 09:33
no i bardzo dobrze - paru debili się nacięło
nadal chwalić trolle uber, chwalić :)))
- 4 3
-
2017-07-04 09:32
Mi zwykły taxiarz zaproponował w nocy spod dworca 250 pln na opener.
- 4 2
-
2017-07-04 09:22
Uberem z centrum na openera
debilizm. stoi autobus podstawiony za darmo, to barany tylko potęgują korki, żeby wlec się tak samo, jak wszyscy, tylko ze 100% szansą, na posadzenie tyłka na fotelu.
- 5 0
-
2017-07-04 08:15
Uber to zlodzieje (1)
Jeździcie uberem i dajecie zarabiać cwaniakom którzy płaca 10 zł na godzinę kierowcom
- 14 9
-
2017-07-04 08:44
8 zl
Mnie wogole nie wypłacili .Ci pośrednicy to złodzieje dlatego jeżdżę dla siebie .
- 5 0
-
2017-07-04 08:31
pitolone cierpy
pitolone cierpy jak zwykle ból d*py mają. Tyle w temacie.
- 1 9
-
2017-07-04 08:31
efekt globalistycznego biznesu - jeżeli tak to ma wyglądać...
wolę już taxówki - widzę stawkę za kilometr , pytam taksiarza ile zapłacę za przejazd i mogę wybrać samochód który mi pasuje. Promujcie lokalne taksówki.
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.